Kto zemną potopi smutki?

No to sie ciesze :) A u mnie tak sobie. Wiesz, ta praca nie daje mi satysfakcji, nie to powinnam robic w zyciu. Pracuje w takim duzym lumpeksie i przychodzi tu wiele znajomych osob, a mnie jest wstyd, ze tu pracuje, bo przeciez skonczylam studia. Moze jestem zbyt ambitna, ale tak sie wlasnie czuje:( No ale coz, na razie nie mam innego wyjscia. W sumie to nie jest bardzo ciezko, chociaz pracy sporo, ale przynajmniej czas szybko leci. Tylko nogi bolą, bo nie ma czasu nawet chwilke usiasc, ale daje rade.

Praca pracą, narazie zaczep się tu, i obserwuj, jak bedzie coś lepeszego na widoku, to zawsze prace mozesz zmienic. Puki co lepiej miec coś niż nic. A jakis grosz zawsze sie sprzyda :)

Masz racje, kazdy grosz sie przyda, chociazby najmniejszy, a z siedzenia w domu nic nie bedzie. na pewno bede szukac pracy w swoim zawodzie, a tutaj zdobede chociaz jakies doswiadczenie zawodowe

:) Dzisaj zapsialem sie do anszej klasy, taka fajna stronka pwostala :D

czy jest to strona, za pomocą ktorej szuka sie ludzi, ktorzy chodzili z Toba do klasy?

tak :)

podaj mi link do tej strony, ok? Pijesz cos? Bo ja drinka :D

http://www.nasza-klasa.pl/

weszlam tam, ale jakos nie moglam znalezc ani LO ani podstawowki. Mieszkam w takim zadupiu, wiec nie ma sie co dziwic :P A Ty mieszkasz w duzym miescie?

Ja mieszkam w małym 6 tyś. miasteczku :)

a myslalam, ze to ja mieszkam w takim zadupiu, a tu sie okazuje, ze Ty w mniejszym :P Moje miasteczko liczy ok. 17 tys. mieszkancow :)

heh, no widzisz. Tylko tyle dobrze że moje leży obok wiekszego miasta Raciborza :)

Ale mam wybitnego dołka dzisiaj :(

Pewnie Cie juz nie bedzie dzis :( ale napisz co sie dzieje

Moje ex kochanie, mimo zerwania kontaktu, nadal pisze smsy, niby to w trosce, niby coś mi tam zarzuca, a do tego sygnałki puszcza codziennie.

Nie, to jest bez sensu. Albo sie zrywa definitiwnie kontakt albo sie ze soba jest nadal. W co ona gra? Nie rozumiem takiego zachowania. Ale jestem zmęczona, 9 godzin w pracy i do tego zabrali nam wolne, dopiero bede miec wolne w niedziele :( Masakra Pozdrawiam, papa

Tez nie wiem, bo powiedziała żew nie potrafi odpowiedzieć czy ejst możliwe żebyśmy byli jeszcze razem, i chce się spotkac i porozmawiać

Ona widocznie sama do konca nie wie, czego chce. Ale mnie wkurza ta robota!!!Mam dosc!!!Zero zycia prywatnego :(

Aż mnie ciekawi jak to dzisiaj będzie, o ile dojdzie do tego spotkania.

No i jak było na spotkaniu?

A po wcozrajszym tak sobie, a po dzisiejszym, chymmm chyba znowu bedziemy razem

Nie, no nie mogę z Was, niemożliwi jesteście:D Fajnie, że podjęliście taką decyzję, oby teraz ukladało się Wam jak najlepiej :)

Dzisaj mi napsiała bym walczył o nas bo to ma sens :) Amor vincit omnia :) Jednak nadal wiele nas łączy :)

Ona tez musi o Was walczyc. Zeby związek kwitł, muszą sie starac obie strony, nie tylko jedna. No na pewno wiele was łączy, skoro chcecie znowu spróbować. Myśle, ze łączy Was prawdziwa miłość :) Nie zmarnujcie tego

Wiem jedno jak by teraz nie było będzie dobrze, kazda droga jest odpowiednia :) I jest sens w życiu :)

No i niech ta myśl towarzyszy Ci na co dzien :) Mam nadzieje, ze juz nie bedziesz łapał dołkow i wreszcie bedziesz szczesliwy :) No ale mimo tego zagladaj tutaj, bo lubie z Toba pisac:)

Napewno bee tutaj zaglądał :) Ps. Tez lubie z Tobą psiac :)

Hej :) Ja tak na chwilke tylko, zaraz ide spac. No i jak tam? Mam nadzieje, ze wasze uczucie kwitnie :) Pozdrawiam, pa

To chyba nie ma sensu, dziwny ten układ, zastanwia mnie czy tego nie skończyć