Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bluta

czemu ciagle chce mi sie jesc slodkie rzeczy?

Polecane posty

Gość bluta

tak slodkie badź tyle ich by mnie porzadnie zemdlilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jy987y7
kup sobie chrom w tabletkach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to dziwne??! ja cały czas jem słodycze nie ma dnia bez słodyczy araczej conajmiej 5godz bez czegos słodkiego hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś uzależniona
od cukru, tak jak inni od kawy, nikotyny, alkoholu czy narkotyków. Większość ludzi zjada więcej cukru, niż ich organizm jest w stanie przetworzyć na energię. Wątroba przetwarza wówczas jego nadwyżki na trójglicerydy i odkłada je w postaci tłuszczu albo z produktów ubocznych cukru produkuje osadzający się w żyłach i tętnicach cholesterol. Wynika z tego, że cukier jest głównym sprawcą otyłości i arteriosklerozy. Cukier także uzależnia. W Sugar Blues William Dufty pisze: „Różnica pomiędzy uzależnieniem od cukru a narkomanią polega w znacznej mierze na stopniu". Nagłe zrezygnowanie z cukru nieodmiennie wywołuje symptomy odwykowe, które zwykliśmy przypisywać odstawieniu narkotyków: zmęczenie, znużenie, depresję, niestałość nastrojów, bóle głowy, kończyn. Uzależniającą naturę cukru odzwierciedla bieżące jego spożycie w USA- średnia wynosi 130 funtów na głowę rocznie, czyli około 1/3 funta dziennie, co można już zakwalifikować jako „nadużywanie substancji". Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jaką ilość cukru codziennie spożywa, bo ukryty jest w różnych potrawach. Puszka typowego napoju chłodzącego zawiera około dziewięciu łyżeczek rafinowanego, białego cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podfruwajka
To może być ze stresu.Natomiast jest taka cherbatka z łuski gryki dostępna w aptekach.Po prostu trzeba to pić.Ta cherbatka zdobyła wiele nagród naprawdę super.Ja dowiedziałam się o niej w klubie cukrzyków.Ale ona jest nie tylko dla cukrzyków,tam jest naprawdę wspaniała rutyna.Najwspanialszy uszczelniacz naszych naczyń.Nie wszystkie apteki ją mają. to jest do przedstawiciela w w-wie 022/ 665 92 23 można zadzwonić on więcej powie na temat działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie możesz buyć uzależniona :( wiem coś o tym bo ja nie mogłam dnia kiedyś bez słodkiego wytrzymać.. Ale jadłam coraz mniej,mniej i teraz jest ok..Z tym że ja teraz dojrzewam więc jest mi to potrzebne :) a ty ile masz lat..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdg
nie ma uzaleznienia od cukru:> a w ogole jedz smialo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bluta, zrób sobie krzywą cukrową (cukrzyca), sprawdź hormony tarczycy, zastanów, czy nie masz objawów grzybicy. Przy tych chorobach ma się ochotę na słodkie. Poza tym bywa to też efektem nadmiernej pracy trzustki i organizm potrzebuje, ale wtedy zobaczysz to w wyniku glukozy (jeśli niedobór). Poza tym zależy, jakie słodycze. Jeśli ciągnie Cię do czekoladowych rzeczy, może masz mało magnezu. Ponadto czekolada podnosi poziom endorfin. Podfruwajko, rutyna jest też w innych preparatach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonsekwentna
Może to jest u Ciebie po prostu uzależnienie? Ja miałam podobnie, ale najpierw stosowałam metodę, żeby wypić szklankę wody albo jeść chrom, jednak to niewiele mi dawało...Ostatnio przeczytałam gdzieś, że jak czujemy nagle ogromną ochotę na słodycze, to tak naprawdę jeśmy głodni, tyle że jeszcze nie tak bardzo, zeby czuć głód, a jedynie taką właśnie "zachciankę". Spróbowałam zgodnie z poradą zjadać jakiś owoc lub warzywo, najlepiej jednak jeść je baaardzo powoli, żeby do mózgu dotarła informacja, że zjadłam coś dobrego, tak więc jak jem np jabłko, to najpierw je kroję na ćwiartki (albo i więcej części), następnie wycinam ogryzek i dopiero potem powoli zjadam albo (i to lubię chyba najbardziej) robię sobie świeży soczek z owoców albo z różnych warzyw - jest pyszny, słodziutki i bardzo gęsty, a więc sycący. Dzięki takim sposobom nie jem słodyczy już od ponad dwóch tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może pociągniemy ten temat, dalej jest aktualny....mam nadzieję że nie dotyczy tylko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham słodkie
ja też jem słodkie...mnóstwo słodkiego :) czekolady zjadam 3 tabliczki dziennie, do tego z pół kilo galaretki w czekoladzie - tej mieszanki krakowskie, jeszce popcham ciastkami koniecznie z jakimś elementem czekolady, no i nutella koniecznie ze słoiczka łyżeczką bo na chlebku jest bleeee. Oczywiście żadnej nadwagi czy coś stałe 47kg przy 165cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tyję jakby z każdym kęsem i co mam zrobić jeśli nie umiem nad tym zapanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja dobrze myślę że nikt tu o tym nie pisał od 5ciu lat,bo taka data jest ostatnia,a ja tym żyję każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
Silna chęć zjedzenia słodkich rzeczy to objaw stresu,silnego zmęczenia,silnej frustracji. Przykładowo ,gdy wracam do domu,na czwarte piętro ,to pierwsza rzecz jaką robię ,to rzucam się na paczkę ciastek i żre 10 minut. Chyba że w tym czasie zacznę np sprzątać dom,czy prać,to wtedy omija mnie to. Oczywiście równie dobrze mógłbym się rzucić na łóżko i odpocząć chwile ,w sumie są 3 opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam tak cały czas i 20 kilo nadwagi. Pani dietetyk dopiero mi pomogła. Kazała więcej jeść i dużo więcej pić. I tak zaczełam w zeszłym roku 5 posiłków i 2 litry wody dziennie. Plus zioła na uspokojenie na początek - bo wiele stresu było w moim życiu. po 2 tygodniaach 6 kilo wody spadło przy większej ilości wody!.Dodatkowo zaczełam tylko rano się rozciągać. Kazała więcej spać - conajmniej 7h - było kiepsko z tym. Ja jeszcze dodałam kołdrę antyalergiczną zdrowotną Medikę z Moker z magnesem na zwiększenie przemiany materii i poszło. 21 kilo w 7 miesięcy - polecam. https://www.moker.eu/koldra-zimowa-medika-zdrowotna-p-96.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeżeli te słodycze są z głodu to pora szybko coś ugotować albo iść na stołówkę a nie jeść słodycze ,bo to nic nie da,żołądek się zmuli a głód pozostanie. No właśnie po prowrocie do domu to najlepszy czas na ugotowanie obiadu. Nie siadać i nie odpoczywać,to moment silnego odczuwania zmęczenia.Najbezpieczniej jest wracać ze słuchawkami na uszach i muzyką.Wtedy nie czuć żadnej zmiany otoczenia,ani zmęczenia,a więc i chęci na słodycze. Najgorsza opcja gdy wrócimy totalnie zmęczeni(ale nie na tyle by spać) ,lecz brak sił na przygotowanie posiłku.I jedyny sposób na pochamowanie głodu to paczka ciastek.Stan rezygnacji połączony ze zmęczeniem,załamaniem,nie ma sił na zrobienie kanapki ,umycie talerza,nalanie wody do czajnika. Tutaj znów powinno pomóc założenie słuchawek z muzyką,ale nie musi,bo w przypadku silnej depresji nie pomoże. Jest pewien dom ,po wejści do którego jedyne co mam ochotę to położyć się i nic nie robić ,na szczęście już tam nie mieszkam,bywam tylko czasem. 7 lat w tym mieszkaniu ,nabawiłem się depresji.Co jest w środku: duże przestrzenne pokoje,słabo oświetlone,ściany szaropomarańczowe,w nocy strasznie bije po oczach światło fluoroscencyjne. Tutaj pomoże(ale też tylko trochę) żółte okulary. Ale po prostu nie da się zdzierżyć tego czegoś. Jedyna szansa na takie coś,do podział na 2 albo 3 mniejsze pokoje ,wymalowanie na biało. Ale cóż,właściciel uważa że wszystko jest w porządku,no cóż,dom został pusty ,mieszka sobie sam i nie tam. Budynek został pusty i niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również tak mam, że ciągle chce mi się jeść słodkie rzeczy. Koleżanka zaczęła stosować chrom w tabletkach, za kilka dni będę wiedzieć jak to pomaga. Ja natomiast poszłam inną drogą. Polecam spożywaniem zdrowych przekąsek takich jak: daktyle, miechunka, żurawina, orzechy nerkowca. Oprócz tego, że ograniczyłam słodycze praktycznie do zera to na dodatek czuje się lepiej. Zajrzyj sobie na blog o tego typu zdrowych przekąskach i tam ładnie tłumaczą dlaczego warto jeść takie produkty: https://blog.planteon.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś załamany,zjadłem objad w domu. Nie wiem czy był syty,bo nie miałem głowy do gotowania. Wychodzę z domu,od razu do biedronki,po paczkę ciastek.Zjadłem połowę,ale żołądek taki zmulony,a ja nadal głodny i nie mam siły pracować ani nic. Jestem taki głodny,położyłbym się spać,ale nie mam gdzie,bo nie pośpie prZy tych sku..synach sąsiadach.Mogę tu,ale nie mam pościeli,może coś załatwie. Najchętniej bym wyjechał na wieś,ale jutro są sprawy do załatwienia,w piątek wyjazd. Może sobota i niedziela? Bo znów poniedziałek trzeba być od rana. Nie wiem co robić,wieczory spędzam sam,nie mam gdzie wyjść ,z kim porozmawiać,zupełnie nic,tylko jest praca na komputerze,bo zabawa dawno przestała sprawiać mi przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×