Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poplątana

zostałam pobita przez męża - co mam robić??? odezwijcie się.....

Polecane posty

zgłosic na policję, jeżeli nic z tym nie zrobisz on poczuje sie bezkarnie i nie zawaha się podnieśc reki kolejny raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na policje i obdukcję zrobić (jakieś 100 zł). nie pozwól się tak traktować!!! nie wybaczaj, bo jak raz uderzył to już zawsze tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
Mam 29 lat. Od trzech lat jestem mężatką. Mam jedno dziecko. Zacz ęło się od pojedyńczych popchnięć po alkoholu. Zawsze po alkoholu jest taka agresja z Jego strony. Wystarczy jedno moje słowo i jest powód do kłótni. Wczoraj też powiedziałam co myslę i oberwałam. Najgorsze, że moje dizecko było tego śwaitwkiem. Nie wiem jak powinnam postąpić. Bo wiadomo jest życie i dziecko, finansowa strona tez się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
Dzieki, słuchajcie on też jest policjantem. Tak uderza, że nie mśadów poza kilkoma lekko zasiniałymi miejscami d obrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepeij zgłoś sie do instytucji odpowiedniej i oni ci pomogą i wyjasnia co masz robic ja jestem z malutkiego miasteczka to u nas jest tylko Ośrdoek Interwencji Kryzysowej i Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie a w duzych maistach napewno jest duzo wiecej takich instytucji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
Mieszkamy z moimi rodzicami w jednym domu . My na gorze. Nie chce by o tym wiesdzieli, bo nie wiem co mam robic. Nie maiłam nigdy doczynienia z przemocą. Jestem zdruzgotana. I chyba głupia bo nie mam odwagi zrobić zdecydopwanego kroku w jedną lub drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
Śluchajcie moje życie jest w miarę poukładane. Dziecko mam zadbane i ja też jestem zadbana. Ale nie o to chodzi. To co mi radziecie to jakoś jakby nie do mnie sie tyczyło. Bo jest to dla mnie niewyobrażalne co się stało. Wczesniej też czasem mnie popchnął ale wczoraj posunął się za daleko. A może nastraszyć go jakoś. Nie chciałabym, żeby moje dziecko miało niepełną rodzinę. Czy myślicie, że taka osoboa, już sie nie zmieni????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zrób ten krok! dobrze ci radzę, jak bije przy dziecku to znaczy że nie ma żadnych zahamowań. nie wyciszaj sprawy!!! krzycz tak żeby rodzice słyszeli, żeby sąsiedzi słyszeli, żeby cały świat się dowiedział! on wie że ma przewagę nie tylko fizyczną, ale też wie że nie chcesz tego ujawnić. ujawniaj!!! powiedz wszystkim, nie chowaj, nie tuszuj. wiem co mówię! aż mnie ciarki przeszły jak to przeczytałam. najważniejsze to nie dać się zastraszyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nas o to pytasz
nie znamy Twojego meza, nie wiemy jaki jest i co zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
Czy jest ktoś kto przeżył coś podobne go mnie. Chcę pogadać!!!!!!!!!!!!! Napiszcie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestań!!! dl dziecka nie jest najważniejsze to aby miało pełną rodzinę, w której tatuś bije mamusię, a potej jego (bo też zacznie). dziecko nie potrzebuje awantur, popychania, alkoholu, zbierania tatusia butelek, spania z solą w dłoni, przytulania mamy, która jest u kresu wytrzymałości a taka będzie (może być) twoja \"rodzina\" za 5, 10, czy 20 lat. taki człowiek się nie zmieni. uwierz mi nie zmieni się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz rodzicom, mieszkacie razem to na pewno się domyślają coś. A jeśli twoje dziecko to widziało, to na pewno keidyś się wygada. Powiedz rodzicom koniecznie !!! I zgłoś się do jakiejś instytucji w twoim mieście, która pomaga kobietom w takiej styuacji jak Ty. Na pewno coś jest. A jeśłi chodzi o twojego męża, to powinnas go w tej chwili wyrzucić z domu. Nie daj się tak traktować. Oczywiście finansowe względy są ważne, zwłaszcza jeśli jest dziecko. Ale jeśli wystąpisz do sądu o alimenty, na pewno sąd Tobie je przyzna. Musisz działac już teraz, bo jak przeczekasz, to on znowu Cię uderzy i będzie już bił cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ojciec jest taki, wiem co piszę!!! błagam zrób to dla siebie i swojego dziecka!!! nie niszcz siebie i jego! masz jedno dziecko, nie jest źle, poradzisz sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem***
to jak go sprobujesz nastraszyc to przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego. Nastraszyc to go moglas po pchnieciach a nie po tym jak cie pobil. Najlepiej zrob mu liste czo go czeka po kazdym kolejnym podniesieniu na ciebie reki. SOrry, ale mi sie to w glowie nie miesci. Wlasnie dla dobra dziecka nie powinno sie onno wychowywac w domu, w ktorym jest przemoc. Dzis bije ciebie a jutro wasze dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli nie chcesz odejsc od meza - sadysty dla siebie do zrob to dla dziecka, nie pozbawiaj go normalnego dziecinnstwa stworz mu dom,a nie pieklo na ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
mała_agatka bardzo ci dziękuje, że takie wsparcie. Mam 29 lat może jestem daltego taka głupia i wszytsko wycisza. HJeżeli podnosi na mnie rękę w obecności dziecka to znaczy, że już chyba mnie nie kocha. Krzyczy przeklina i ma mnie za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty głupia kobieto
masz racje czekaj az ten debil pobije ci dziecko! jasne, wazniejsze jest to zeby dziecko miało pieniązki! czymże przy tym jest doszczętnie z j e b a n a psychika! masz racje siedź na dupie i nic nie rób no bo ty przecież nie wierzysz ze spóścił ci wpierdol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nas o to pytasz
ale jestescie skrajne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę nie możesz tego znosić, nie możesz pozwalać na takie traktowanie!!!wiem że jesteś młoda, ale to jest też powód do odejścia. jeszcze ułożysz sobie życie, masz małe dziecko, ie pozwól krzywdzić siebie, ani jego! ratuj się i małego! wiem że to co mówię może brzmi zbyt strasznie, zbyt patetycznie, może (a raczej na pewno) myślisz sobie, \"bez przesady to że raz uderzył nie znaczy że jest złym człowiekiem, może miał powód...\" ale uwierz mi nie miał powodu, nie miał prawa, nie wolno mu!!! nikt nie może krzywdzić drugiego człowieka, nikt nie ma prawa stosować przemocy fizycznej, lub psychicznej wobec drugiego człowieka, wobec czownka własnej rodziny! on także! nie zmieni się! chyba że na gorsze. moja mama dała szansę i co...niszczy ją już 25 lat! 25 lat żyje w strachu, bólu, cierpieniu. ona i jej dzieci, ich dzieci. nie pozwól żeby ciebie spotkał taki sam los. wiem że jest to trudne, wiem że to się łatwo mówi, wiem że tego nie chcesz. ale proszę zrób to. najpierw powiedz rodzinie. naprawdę i tak się dowiedzą, tylko że wtedy może być za późno. powiedz im, nie zatajaj tego. zadzwoń na niebieską linię, oni ci podpowiedzą co dalej. jak on jest policjantem to znaczy że wie jak bić żeby nie było śladów, a to znaczy że będzie sobie coraz śmielej poczynał. nie lekceważ tego! zacznij działać im szybciej tym lepiej!!!dla siebie i dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
Moi rodzice nie widzą, że on jest zdolny do uderzenia mnie. Zawsze jak cos takiego się zdarzyło to pod nieobecność moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nas o to pytasz
a tak w ogole to rozmawialas z nim o zaistnialym zdarzeniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Im o tym powiedz, jeśłi im nie powiesz, póżniej może być im trudniej Tobie uwierzyc, a On już zadba o to żeby zrobić z Ciebie chorą psychicznie kobietę. Jest policjantem, zna się na takich sztuczkach. Powiedz rodzicom koniecznie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
A może porozmawaićz nim za 2,3 dni jak trszokę co wszystko się wyciszyi zagrozić, że jeżeli jeszce raz tak zrobi to odejde. Chociż powiem szczerze, że myslę że to nie pokutkuje, bo nawet nie ma skruchy po tym co zrobił. I powiedział, że jeszce tak porządnie nie dotałam wpierd****lu, a powinnam raz tak dostać to bym się nauczyła, ale nie wiem czego. Pracuje dom zadbany, wszystko na miejscu.Co sądzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplątana
to znaczy próbowałam, ale on uważa że nic wielkiego się nie stało, że mnie pobił. Powiedział, że jeszce porządnie to nie dostałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sama widzisz, grozi że znów to zrobi, nie żałuje tego co się stało, to na co chcesz czekać??? aż spełni swą obietnice i cie tak porządnie zbije, żebyśsię nquczyła a przy okazje wylądowała w szpitalu??? ten facet to psychol, musisz się go pozbyć, nie czekaj, nie próbuj załagodzić sprawy. działaj już!!! i nie mów że jek zrobi jeszcze raz, tylko że teraz już dziś wnosisz sprawę o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
policja , obdukcja (nawet jak nie ma wiele sladow ale moze jednak wyjdzie ) i olej goscia liczy sie dobro Twoje i dziecka a taki gnoj jak uderzyl raz to zrobi to ponownie tacy ludzie sie nie zmieniaja niestety na ulicy tez nie wyladujesz bo piszesz ze mieszkasz z rodzicami masz w nich wsparcie a nie mysl ze nie chcesz by wiedzieli pomoga Ci im dluzej sie bedziesz zastanawiac nad oczywistym tym gorzej bedzie Ci podjac decyzje a jak chcesz z nim porozmawiac zeby go troche nastraszyc to badz gotowa ze znow moze to zrobic za to ze mu grozisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×