Kobieta ma pełne prawo do przygód seksualnych, ale ja nie muszę z taką być...

Jestem seksualnie liberalny, uważam, że mamy równouprawnienie i kobieta ma pełne prawo cieszyć się seksem i nic złego, jeśli uprawia seks bez zobowiązań robiąc to odpowiedzialnie. Ale ja jako facet mam prawo nie wiązać się z nią, jeśli wiem, że ona już ma jakąś przygodę seksualna na koncie. Każdy ma prawo robić co chce, mówię to jako liberał, ale jako liberał mówię też, że każdy ma prawo akceptować, bądź nie akcpetować przeszłość seksualną swojego partnera, bądź szukać osoby czystej, dziewiczej bez żadnej przeszłości i nic nikomu do tego. Ja nie mam nic do kobiet, którym zdarzyła się już w życiu przygoda bądź seks bez miłości i związku, to ich święte prawo. Ale nie muszę z taką kobietą być i mam prawo szukać sobie partnerki, która nie ma tak bujnej przeszłości seksualnej. Bo to też jest nasze prawo do wolności. Pozdrawiam

I ??

jak sie domyślam....Ty też nie masz na koncie żadnych przygód seksualnych.

To już moja sprawa czy mam czy nie. Uważam, że jeśli była prostytutka chce na męża czyściutkiego prawiczka to też jej sprawa

powiem krótko...wnerwiają mnie faceci którzy potrafią wymagać od partnerki a sami sobie pozwalaja na wiele. Związek to nie zakazy, nakazy i zadawalanie partnera......związek to układ na zasadzie kompromisu.

Ja jestem liberałem i uważam, że każdy ma prawo szukać tego, czego chce i póki nie uderza tym w czyjąś wolność ma do tego prawo

Nie odpowiadam na zaczepki smarkaczy...:P

jak najbardziej, jestem za szukaaaaaaaaaaj

ależ szukaj sobie gdzie chcesz i kogo chcesz ;) mi to LOTTO ;)

Jako liberał uważam, że każdy człowiek ma prawo szukać partnera takiego jakiego chce, akceptować go, bądź nie i to jest tylko jego sprawa, jeśli nie narusza tym wolności drugiej osoby. Po prostu nie każdy facet jest w stanie zaakceptować, że jego kobieta, kiedyś tam, zanim go poznała była puszczalska, miała przygody i ma do tego święte prawo

Dodam, że jestem całym sercem po stronie kobiet uprawiających seks bez zobowiązań, bo mają do święte prawo. Ale faceci też mają prawo nie chcieć tworzyć z takimi kobietami związków

Ależ naprawdę nikt Cię do tego nie zmusza. :) Pamiętaj tylko o jednym: najczęściej jest tak, że jaki królewicz, taka i królewna, więc jeśli sam miałeś jakąś tam \"przeszłość\", to może się zdarzyć tak, że dziewczyna \"bez przeszłości\" nie będzie miała ochoty być z Tobą. :)

Nie pisałem, że miałem na koncie przygodę

Toteż ja nie zakładam, że miałeś. ;) Gdybam sobie. :D

Miałem przygodę z uroczym kocłem mojej babuni, który zrobił mi z dupy jesień średniowiecza:)

I ni episz ciągle że jesteś liberałem, bo chyba nie wiesz co znaczy to słowo :O

Czym się różni liberał (-ka) od libertyna (-ki) ?

obecnie jestem w stalym związku z naszym sołtysem,lat 67

to ja ci facet liberalny cos powiem ze jezelimiales jakies przygody a teraz chcialbys dziewice na zone to zpaomnij bo zadna i tak cie nei zechce i mozesz sobei miec prawo chcciec tylko gowno ci ono da

potwierdzam to, o czym mówi koleżanka- ja też nie chciałabym używanego fajfusa. Skoro ja czekam już prawie 23 lata, to i facet mógłby się wysilić. Używany siur= dużo chorób, wirusów, grzybów, pierwotniaków, bakterii:O bleeeeeeeeeeeee Nie mam zamiaru paść ofiarą jakiegoś zagrzybiałego siurka, któremu już hydraulika szwankuje

bedzie glosowal na PO taki liberalny jest :)) pozdrawiam

Nie, po prostu autor ma megastooleję i myśli, że jak napisze, że jest liberalny, i w dodatku jest Europejczykiem, to nada swojej wypowiedzi odpowiedni wydźwięk. Taki \"cięty\" dowcip.

Widzę, że puszczalskie baby się wściekają, że ich faceci już nie chcą :D . Niestety takie jest życie i męskie preferencje. Żadne żale i płacze nie pomogą.

ja sie zgadzam z autorem tematu. Jednoczesnie nie opieram mojego zwiazku tylko i wylocznie na seksie. Ja bylam jush w trzech zwiazkach a moj partner to rozwodnik, wiec wymaganie czystosci od niego bylo by glupota. Dla mnie wazne jest, ze on potrafi stawac na glowie aby mnie rozweselic kiedy mysle, ze nie warto zyc, zawsze moge liczyc na wsparcie (kilka miesiecy temu stracilam prace , on mnie wozij po agencjach rekrutacyjnych, wmawail mi ze jestem warta wiecej niz minimum wage etc), godzinami ze mna jezdzil przed egzaminem na prawko abym nabralal wprawy i pewnosci siebie, codziennie rano wstaje i odwozi mnie do pracy na 7:30 kiedy on dopiero zaczyna o 9, iii robi jeszcze duzo wspanialaych rzeczy o ktorych nie wspomnie, a to czy on spal z 5 czy 15 kobietami to mi wisi , liczy sie tu i teraz--jest przeciez ze mna co nie? pozdrawiam wszystkich xxxx

akurat dziewictwo jest zaleta w przypadku mlodej dziewczyny, ale wy jestescie doroslymi kobietami i to dziwne, ze jestescie tymi dziewicami, to dobre nie jest w tym wieku. wiec nie uwazajcie sie za ciacha, bo napewno nimi nie jestescie. chcecie prawiczkow w swoim wieku? prawiczek w wieku 24 lat to napewno fajfus i miekka klucha, nikt fajny napewno to nie jest. prawictwo nigdy nie jest zaleta faceta, a czystosc w przypadku kobiet jest zaleta, ale tylko bardzo mlodych

To nie jest liberalizm. To jest liberalizm a\'la Kaczyński - czyli coś w stylu - geje są w porządku, byleby tylko nie mieszkali w Polsce. Albo - ja do Murzynów nic nie mam, ale asfalt powinien leżeć na jezdni.

Tak, najbardziej mnie bawią teksty o tym, jakim trzeba być pasztetem, żeby być dziewicą albo prawiczkiem po 20:) Rozumiem, ze jak autor topiku chce dziewicę, to szuka jej w liceum czy gimnazjum, bo tylko takie mają \"najwyższą wartość rynkową\":) Macie nie po kolei w głowach, gdybyście moze udali się na zabieg likwidacji stoolei, może byście w końcu przestali pierniczyć bzdury na forum:O

No cóż. Nie każdy lubi taką co się przytula do każdego (a przynajmniej do wielu innych). A co do niby liberalizmu Kaczyńskiego - jasne że lepiej jest powiedzieć geje vel pedzie (i inne zboczenia) nie podobacie się nam więc jazda z kraju, ale Mumia Europejsata narzuca różne pseudo tolerancje.

No nie musisz z taką być ale kogo to obchodzi? :o Nie za bardzo rozumiem potrzeby tego topiku?