Jak facetowi zależy to poczeka i nie gadać mi tu głupot!

Słowa Komiczne: "zresztą - z duzego doswiadczenia obcowania z kobietami, ktore tak jak autorka demonstracyjnie okazują swoje zasady i głoszą wszem i wobec elegie na temat swej moralności... oraz oceniaja kazdą swobodniej zachowujaca sie kobiete jako szmate i kurve... zazwyczaj puszczaja sie jak najgorsze blachary i miało je pół osiedla... taka proba oszukania samego siebie... " niestety, to odebrałam osobiście i o to mam pretensje..i nie podnieca mnie to, tylko jest mi przykro...

Ty tez go zradykalizowałeś komiczne:). właściwie każdy, kto uważa, że jego zdanie jest jedyne i ma być modelem dla każdego. Łącznie z autorką topicu:)

tak jak juz napisalem... nie Ty najglosniej tu krzyczysz na temat moralnosci i zasad, wiec nie Ty jestes adresatka tych słów... ktore są prawdziwe - mialem ze 3 czy 4 takie znajome - jedna to zona dobrego kumpla... nawet babke w mini nazywaly od razu zdzirą... a potem okazalo sie, ze w okolicy mozna wyliczyc na palcach 1 ręki facetow, ktorzy jego zony nie mieli...

też coś----> ja przede wszystkim prosiłam o ostrożność...taki był mój cel, troszkę rozsądku w uniesieniach, nie ufniu ślepo facetom, bo póżniej dziewczyny czują się wykorzystane...a na zweryfikowanie słów adoratora potrzebny jest czas...

i dgybys tak to ujęła to topic nie przybrałby formy dramatycznej dyskusji:):):):) a przez uzycie słowa "zasłuzyć" rozpętałaś prawdziwe szaleństwo;) ale to może i dobrze, bo mózna się było przekonać kto na ile ma rozumu, myslenia, otwartości na inne opcje niz jego i chyba też klasy;)

komiczne--ok, przyjmuje to wytłumaczenie...

tez cos ale ja nie wale wyzwiskami na lewo i prawo... napisalem juz - jestem ostry, bywam chamski, ale bez przesady... i zapamietaj - to nie ja załozylem posta gloszac swoja teorie.. ja sie tylko przeciwstawilem temu co tu napisano... jesli ktos stawia tak śmiałe tez z wlasnej nieprzymuszonej woli, musi sie spodziewac ripost... ja zostalem \"zmuszony\" do odpowiedzi, wlasnie przez zalozenie tego tematu... autorka powiedziala, ze gadam bzdury... od tego sie zaczelo...

hmmm....ZASŁUZYŁ---> powiedzmy, że przekonał nas, że nie traktuje jak materaca, że nie kłamie, nie opowiada bzdur i nie wciska bajeru...że pragnie, chce, że mu zależy....z tymi emocjami seks ma inny wymiar dla kobiety.

to nie widzicie różnicy między znaniem się, a randkowaniem? znam kilkudziesięciu mężczyzn, chodzę z nimi na piwo, na kręgle, na bilard, dla mnie to nie są randki jednak desperacja i lęk przez niektóre z was przemawia mąż z zasadami? jakby miał rzeczywiście takie zasady, to by tę kobietę rzucił, zgodnie z waszą teorią, że po seksie, by sobie znalazł cnotliwszą na żonę, gdzie tu logika? kolejny przykład nierozumienia facetów, oni jedynie mówią to, co wydaje się im, że chcemy usłyszeć :D

zreszta powtorze jeszcze raz... autorka przedstawila swoje zdanie.... jest to jej zdanie, ma do tego prawo... nie dogadalibysmy sie, ale to normalne... tylko, ze jej post przejely świruski... szczegolnie jedna... ta DO KOMICZNEGO czy jakos tak - ona ma na moim punkcie obsesje... poznaje jej styl bo jako jedyna wyzywa mnie od trolii i uzywa innych specyficznych określen... latwo poznac ten styl.. zaklada na moj temat tematy na tym forum... dostalem od niej maila z ponad 40 cytatami z wypowiedzi wypisanych przeze mnie podczas kilku tygodni, z soczystymi komentarzami pod kazdym z cytatow... chyba ze 4 strony maszynopisu.... czy tak sie zachowuje czlowiek normalny?

komiczne---> no fakt, to o gadaniu bzdur też nie było miłe...;)

hehe, masz wielbicielkę, no można się było tego spodziewać...;)

\"oni jedynie mówią to, co wydaje się im, że chcemy usłyszeć\" jestes kobietą? jestes inteligentna.. a te ceche cenie najbardziej - szacunek :)

Napisalam bardzo długi post..... i wykasowalam wszystko. Bo nie warto. Ja nikogo nie obraziłam, potraktowalam temat raczej lekko i żartobliwie, tymczasem zostalam zaliczona do starych desperatek a na dodatek zdzir. Fajnie. Nikt nie wienic więcej ponad to co napisalam, co nieoddaje tak naprawde niczego niemniej wpadlam juz w szyfladkę: dziwka. I oto wyszło ze w Polsce kobieta nie może mieć swoich potrzeb seksualnych bo jak je ma to jest dziwką. Ok. Nikt z nas nie wie jak długo bedzie w tym pociągu zwanym zyciem i jak potocza sie koleje jego losu. I ja jestem zdania ze nie nalezy niczego chować na jakąś okazję obojetne czego to dotyczy...

kocica......i to też tylko Twoje zdanie;)po prostu:)

nefrytowakotka---> o ile pamietam, to Ty znasz już nieżle tego faceta, to nie jest już nieznajomy, z którym śpisz po tygodniu. Prawda?

sama kotko włożyłas się w złą szufladę....u Ciebie są miesiące znajomości, czyż nie?

autorko.... mnie zawsze zalezalo na budowaniu zwiazku.... rodzinny ze mnie czlowiek, lubie miec kogos bliskiego przy sobie... ale lubi silne, zdecydowane kobiety... dlatego te ktore czekaja dlugo bo boja sie zranienia, sa wrazliwe sa nie dla mnie.... po prostu nie moj typ - nie mowie, ze gorszy... nie moj.... dlatego je skreslam - po co mam tracic czas ja i ona? mialem sporo kobiet, kilka na ktorych mi zalezalo... dwie sie puszczaly, dwie okazalo sie, ze są mężatkami... a ja sie lubie dzielić.. jestem teraz w stalym zwiazku z kobieta w moim typie... i tak jest mi dobrze... i niech Wam bedzie... :) moge sobie pogadac z delikatnymi dziewczynkami, ale nigdy nie będą mnie kręcic... przyjmujesz takie podejscie?

komiczne--> jak najbardziej:) Ja jestem z facetem, kórego kręci moja delikatność, emocjonalność... ale oprócz tego jestem uparta i mam jak on mówi charakterek;). Kobiety z zasadami nie są ani moherami, ani nie głosują na PIS ani nie są głupie.

autorko.... ja tu wiele rzeczy napisalem juz czysto zlosliwie, po bezkompromisowym ataku kilku osob... nie Twoim, bo jestes dosc spokokjna, co wskazuje, ze naprawde Twoj charakter jest adekwatny do zasad, ktore wyznajesz... i to jest dla mnie ok...

Nie ja się włozyłam tylko mnie włozono a raczej włozył niejaki zuch. Tak to tylko moje zdanie:) I nie narzucam go nikomu. Owszem, znalam go jakis kawalek czasu, ale tylko netowo, mieszkamy w innych miastach. A randka byla pierwsza realna:P:P:P I wcale nie był planowany na niej seks, co najśmieszniejsze:D:D:D:D

mialo byc \"a ja sie nie lubie dzielić..\"

komiczne:) dobranoc!

kotka---: TY jesteś stara spryciara i dobrze obkukałaś, czy nie robi Cię w konia i czy mu zależy na znajomości a nie tylko...;) Młode dziewczyny nie maja takiego wyczucia..muszą uważać... dobranoc

"autorka przedstawila swoje zdanie.... jest to jej zdanie, ma do tego prawo..." z pewnością jest to jej zdanie skoro przedstawiła swoje zdanie :) widzisz komiczny, z tobą też się mogę czasami zgodzić "poznaje jej styl bo jako jedyna wyzywa mnie od trolii i uzywa innych specyficznych określen... latwo poznac ten styl.." ty masz również przepiękny styl który jest równie łatwo poznać jak ten styl który poznajesz :) NO NIE MOGE, LUDZIE!!!! ALEZ TO JEST MIALKIE I ZALOSNE!!!!! słowo daje, to jakiś troglodyta po zawodówce. i to widać w każdej jego wiadomości.

slodkich snow :)

właśnie...i jeszcze jeśli dobrze pamiętam, kocica napisała, że nie było mozliwosci, żeby po seksie sobie poszedł;):P:P

Jak kazdy kot mam rozum:P A poważnie to ja sie kiedys ostro nacielam, bardzo ostro.. przetestowalam na wlasnej skórze to co nie powinnam. Zmądrzalam i ucieklam. I teraz jak mi we łbie dzwoni i intuicja kopie mnie w zadek to tego słucham. No jednak mam pomiedzy uszami mózg i od czasu do czasu go uzywam:P

o nie!!!!!!!!!no to zacznie się nagonka do białego rana...:P:P:P panowie-oddychajcie spokojnie!!!wdech, wydech,,,wdech,,,wydechhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh:P:P:P