Nasz pierwszy raz z seksem.......

oboje mamy chęci, więc myślę, że już niedługo ;) jasne, że dam znać ;) byleby tylko nie były to podobne wieści do dzisiejszych ;) tak sobie myślę, że może też się nie udało, bo za jakieś dwa dni powinnam mieć okres, a śluzu ostatnio prawie nie mam, więc trudno chyba by było o odpowiednie, naturalne, nawilzenie :)

No i tydzień po naszym "pierwszym" seksie, nadszedł czas na drugi.... I znów rozczarowanie :O Tym razem ja nawaliłam :( Próbowaliśmy mnóstwo razy, ale tak bardzo mnie bolało, że aż się popłakałam parę razy :/ (oczywiście ukrywając to przed nim). Nie mógł przerwać mojej błony, za każdym razem czułam w sobie potworny ból i barierę nie do pokonania (a raczej przebicia :O ). I nie spinałam mięśni, starałam się właśnie je rozluźnić.... Ehhh... ja już sama nie wiem jak to będzie :O

Powoli,spokojnie,delikatnie to podstawa. Niech postara się może powoli, na początku dosłownie tak tyci tyci niech wejdzie w Ciebie, jeśli nie będzie boleć, to głębiej itd. Stopniowo i powoli, żeby nie było to jedno gwałtowne \"pchnięcie\" ale kilka delikatnych i lekkich

Spróbujemy jeszcze raz, a jak się za tydzień nie uda to wybiorę sie do ginekologa z prośba, żeby mi nacięła błonę, bo innego wyjścia nie widzę :O I najgorsze jest to, że z tego, co mi kumpelka kiedyś opowiadała o pierwszym seksie z chłopakiem to wszytsko było ok, znaczy była krew i ból, ale za pierwszym razem im się udało przebić, a dziewczyna wcale nie jest drobna czy krucha, taka całkiem całkiem (nie pulchna czy z nadwagą, taka normalna, ale różni się ode mnie). Myslałam, że u mnie będzie łatwo z błoną, bo jestem drobna, szczupła no to i wszytsko takie powinno być, a tutaj taka niespodzianka :O.

nie mysl o tym ze cie boli tylko sie rozluznij...jak on wchodzi to po malu powolutku malymi kroczkami...jak zaboli to niech przestanie wkładac ale nie wyjmuje tylko sie zatrzyma na chwile...jak przestanie cie bole to znow dalej i wkoncu sie uda zycze powodzenia :)

Zacznijcie od namietnego i długiego "francuzika". To plus jego ślina tak nawilży Twoją cipkę, że kutasik wejdzie jak w masło ! Uwierz a nie pozałujesz.. :-))

Próbowaliśmy i delikatnie, i trochę dynamiczniej i nic nie pomogło :O A co do minetki no to muszę przyznać, że on za każdym razem chce mi "zaserwować" tę przyjemnośc, ale ja jakoś nie chcę, po prostu uważam, ze jeżeli mi nie podoba się zapach mojej cipki to i jemu się nie spodoba :O.

Pozwol mu zrobic ci dobrze, rozluznij sie - bedzie dodatkowe nawilzenie - jego slina...A jesli nie uda sie kolejny raz, moze kupcie zel nawilzajacy? Mozna go stosować razem z gumkami,moze wtedy byloby latwiej. U mnie bylo dosyć dziwnie, kochalismy sie za pierwszym razem (uzylam globulki Patentex oval, bylam wiec tez mokra od niej - moze sprobuj tego, mimo, ze nie jest zbyt fajne, ale moze pomoze przy pierwszym razie). Za drugim razem bez globulki...no i szok za trzecim razem, bo pojawila sie krew - czyli blona byla chyba na swoim miejscu az do trzeciego razu! Sama bylam zdziwiona, 1 i 2 raz kochalismy sie dosyc dlugo, rozmiar penisa miesci sie w standardach europejskich :D nie wiem czemu tak sie stalo.

też tak mieliśmy. zsuwał sie, nie mogł trafić, na nic paluszki. ale najważniejsze dla mnie było to że moglismy sie z tego pośmiać :) tez oboje nieobyci w sexie :P

tez polecam minetke...mmmmmmmmmmmm :)

Jakieś dwa miesiące temu kupiłam globulki, ale jak tylko je zobaczyłam to odozyłam do półki :O są jakieś takie.... duże (chcoiaż penis jest dużo wiekszy przecież). No i pozostaje jeszcze jedna kwestia :O Zanim chłopak założy prezerwatywę to ja już zdąże ochłonąć trochę....

aaaaaaaaaaaaaaaarrf ....hmm...mowisz ze wychodzi na to ze za 3 razem dopiero blona zostala przebita? ja tak sie zastanawialam....bo niedawno mialam swoj pierwszy raz i bylam zaskoczona bo w ogole nic mnie nie bolalo....i jak jeszcze teraz przeczytalam ze u Ciebie za 3 razem wystapilo krwawienie to wlasnie wydaje mi sie ze u mnie blona nie zostala przebita....:/

No u mnie też nie została przebita :O Czyli fizycznie nadal jestem dziewicą, bo nie było krwi, był co prawda ogromny ból :O. Ale tak sobie myślę, że stopniowo, stopniowo będziemy nadwyrężać tą błonę aż w końcu się uda ją przebić :).

ooo widze ze topic odwiezony :) powodzenia nastepnym razem, szkoda ze nie wyszlo, nie wiem czemu tak :(

Przeprowadzam eksperymenty medyczne na stulejkach przy pomocy ust Rektor też zapładnia pokryjomu i-droida Jestem buhajem rozpłodowym zapładniam i-droidy wkładam sobie i-droida w d­u­p­a­l­a czy to higieniczne? http://img115.imageshack.us/my.php?image=kutasojadyamwh8.jpg kutasojady AM http://img89.imageshack.us/img89/4348/idroidwdupie8vs.jpg to nie jest podszyw

No mysle, ze nie zostala. Chyba ze cos mi sie uszkodzilo, ale watpie :) Az tak ostro nie bylo.

A może mam pochwicę? :O

na pewno czulabys skurcz miesni, a jak mowisz to raczej kwestia blony dodam jedno - nie probujcie zaraz po nalozeniu prezerwatywy to wytraca z rytmu i sprawia, ze nie ma juz tego podniecenia - wrocie po prostu do gry wstepnej juz po jej nalozeniu na troche przynajmniej... milosc francuzka w tym momencie jak najbardziej wskazana ;) no i mysle,ze poduszka pod pupe przy pierwszych razach to podstawa, nawet w ksiazkach to sugeruja bo zmienia sie wtedy ulozenie i jest latwiej przebic...

Podejście nr 3 - udało się :D zostałam rozdziewiczona.... Była krew, był ból.... Ale sie chyba udało, może jeszcze nie całkiem, ale krew i to dość sporo się pojawiła. I wcale nie w pozycji misjonarskiej, tylko ja siedziałam sobie na biurku a on stał :D Szybko i łatwo poszło :). Ale i tak nie jest tak jak być powinno :O Mój chłopak uważa, że ma za dużego penisa w stosunku do mojej pochwy... Ale to chyba niemożliwe, przeciez kazda wagina jest elastyczna.... Zatem jaki jeszcze popełniamy błąd? :O

i up

i up

i up

dzis poraz pierwszy czytalam ten post:) od samego poczatku-w sumie wciagnelam siejak w jakas dobra ksiazke;p i po kolei opisane pirwsze podejscie pozniej drugie i wkoncu trach -mamy zakonczenie:) super ze wkoncu sie udalo. powiem Ci tak,, ja jestem dziewica i mam 21 lat, moj chlopak ma 21 i w wieu 18 pierwszy raz sie kochal. ale ma teraz przerwe 3 letnia wiec nie wiem czy bedzie wiedziec co i jak? zeby nie bylo akcji jak u Ciebie:)

u mnie podobnie, też jestem dziewicą a mój chłopak ostatnio 3 lata temu iiiii próbowaliśmy i nic z tergo..:(

jak to nic ztego?? ni epodolal koles?

nie podołał, już sama nie wiem o co chodzi. może ściemnia o tej lase wczesniej.. ale może straes i jednak male doswiadczenie... w kazdym razie podobnie jak u autorki bylo!

ja z nim narazie peting... ale wiecie , boje sie ze on po takiej przerwie nie bedzie wiedziec co i jak, a to wkoncu duzo od kolesia zalezy.. a ja dziewica wiec w ogole nie wiem co i jak..

ja podobnie po nieudanej probie przy pettingu pozostalismy, ale wazne ze sie z tego smiac umiemy;)

następnym razem spróbujemy skorzystać z tych tu podawanych rad,,, zobaczymy jak pójdzie,