Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeteryjna maniaczka

czy u was też facet ma swoje hasla do poczty i innych rzeczy do ktorych wy nie .

Polecane posty

Gość kafeteryjna maniaczka

do ktorych wy nie macie dostepu?? bo wszedzie tu piszą ze mają wspolne konta, gg, poczte wchodza kiedy chcą u mnie tak nie ma, on uwaza ze nie trzeba wiedziec wszystkiego ba, nawet ostatnio te hasla zmienil jak przypadkowo je poznalam z tego co tam widzialam nic takiego nie bylo ktos mu przyslal jakąs muzyke jakies pozdrowienia, smieszne linki no ale dziwnie sie czuje a moze przesadzam to dorosly męzczyzna, lubi indywisualnosc, nigdy nie byl jakis za bardzo wylewny w tym sensie, ze nie mowil mi wszystkiego mam powody do obaw? zreszta jak znam zycie zaraz napiszecie ze tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia--
to zalezy jakim typem jest twoj facet.jezeli ma sklonnosci do flirtowania to tak,a jak uwazasz ze jest ci wierny,to mozesz byc spokojna. ja jak podejrzewalam ze maz pisze z inną to zlamalam mu wszytskie hasla jakie mial(z nerwow jakas szara komorka mi sie otworzyla) i zbluzgalam ta dziewczyne i jego i juz tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam jego hasla
ale nie wchodze ani na poczte ani na gg bo ufam i wiem ze jesli cos by sie dzialo to chcialby to ukryc czyli tak jak w twoim przypadku zmienia haslo itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam swoje hasla. owszem byl czas, ze z moim ex (wtedy jeszcze nie ex) znalismy swoje hasla i sprawdzalismy sobie poczte, to ktore bylo akurat przy kompie to sprawdzalo, bo oboje czekalismy na wazne maile. aha hasla do gg nie znalam nigdy on mojego tez nie. ale jak sie wlaczalo kompa to gg sie samo logowalo i mozna bylo na nie bez problemu wejsc. ale moim zdaniem odrobina prywatnosci jeszcze nikomu nie zaszkodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze jest pełne zaufanie, jeśli tego nie ma to taki związek nie ma sensu, przyszłości. Teraz Ci nie mówi haseł, a co będzie potem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba troche przesadzasz. zwiazek opiera sie na zufaniu, a Tobie go troche brak. u mnie kazdy ma swoja poczte, gg itp. on zna moje hasla, ja jego tez znam i nie kontrolujemy sie nawzjem bo nie mamy takiej potrzeby - nawet znamy swoje hasla do internetowych kont bankowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w życiu nie dałbym babie sprawdzać mojej poczty... co to w ogole za pomysł - związek nie oznacza wyrzeczenia sie prywatności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjna maniaczka
" Teraz Ci nie mówi haseł, a co będzie potem ..." :O ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam swoje hasła do poczty, facet ma swoje nie pytam, bo mnie to nie interesuje. Z gg to samo, mimo że potrafilabym zlamac hasło. Ale po co? Jest cos takiego jak prywatność... podobnie jak nigdy nie grzebie w rzeczach faceta... i dlatego wiecznie wyprany bywal dowód, ważne wizytówki, pieniadze:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam swoje hasla ale ich nie ukrywam. I vice versa. Czasami ktores prosi drugie, zeby sprawdzic mu poczte. Nie widze zadnego problemu zeby moja zona znala moje haslo do poczty. z drugiej strony nie zauwazam zeby przeprowadzala jakas szczegolowa kontrole - i wzajemnie, ja jej nie kontroluje. Jezeli by mi piorun trzasnął w mózg i przyszłoby mi do głowy szukac jakiej na boku to pewnie i tak bym jakos to ukrywal. Jakos nie wyobrazam sobie wspolnych kont - jest to moim zdaniem niewygodne a nie ma praktycznie zadnych zalet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteryjna maniaczka Twoj facet na pewno buszuje na portalach randkowych i teraz juz jest ustawiony z kilkoma kocicami (nefrytko - o nic Cie nie oskarżam :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteryjna maniaczka
czyli co mam go teraz ciagle o cos podejrzwac? a moze od razu sie rozstac bo zmienil haslo na poczte? :O ech, chcialam bardziej uslyszec ze to normalne, ale jak zwykle wzbudzanie we mnie tylko niepokoj i wątpliwosci :( a ze ma kolezanki internetowe to wiem z jedna nawet sama rozmawialam grają sobie razem i co na to poradzic? :( zabronic, przeciez jak zechce to i tak to zrobi mam rozumiec po waszych wypowiedziach nieznajomosc hasla partnera= klamstwo, zdrada, oszustwo ??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"mam rozumiec po waszych wypowiedziach nieznajomosc hasla partnera= klamstwo, zdrada, oszustwo ???\" tak, niestety tak jest... bo chyba to chciałas tutaj przeczytać? Ps lubie koty, ale wolę hipopotamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko boska!! dziewczyno to co jest u Ciebie to jest normalne właśnie!! Dla mnie wspólna poczta czy numer gg to jest jakaś patologia!! owszem jak sie jest w związku to sie zdarza w nagłej sytuacji sprawdzić coś partnerowi na poczcie czy gg na jego prośbę (np. ostatnio mój jechał odebrać coś ze sklepu i prosił żebym mu wysłała smsem numer zamówienia, bo zapomniał sobie spisać...podał mi wtedy hasło...nie wiem czy sobie potem zmienił czy nie, bo nie przyszło mi do głowy sprawdzać), ale żeby sobie po poczcie wzajemnie łazić czy oglądać gg to mowy nie ma. Po pierwsze to sfera prywatna każdego z nas, a po drugie należy uszanować prywatność osób które z nami korespondują i maja prawo czasem napisać coś co jest przeznaczone tylko dla naszych oczu a nie naszego partnera. Uważam że zachowywanie tej najbardziej podstawowej prywatności w związku za zdrowe i pracujące dla związku na plus. Za podstawy uważam: zawartość portfela, torebki, dokumenty (pity, wyciągi bankowe, dokumenty zdrowotne), komórka, poczta (i zwykła i e-mail), pamiętniki, archiwum gg, wizyty u lekarza itp. Tak więc autorko nie masz powodu do zmartwienia, masz normalnego faceta i ciesz sie tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet1
wypowiem sie na ten temat. Mam oddzielny profil w kompie, hasla na poczcie, gg, swerisach i wielu innych rzeczach. Nie podaje hasel NIKOMU z prostych wzgledow - Bezpieczenstwo moich danych i prywatnosc i nie chodzi tutaj o ukrywanie czegos (rozumowanie kobiety - gdzies haslo - cos do ukrycia, pewnie randkuje, zdradza mnie!) Bzdura, kazdy zdrowo myslacy czlowiek nie ujawnia takich danych, dla mnie to to samo co pin w karcie. Kiedys ktos moze wykorzystac to i tylko Ty na tym ucierpisz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie :( ale mam zamiar w przyszłości :P a do tematu - mnie nie chodzi o ochrone, tylko po prostu kobieta z niewinnego maila od kolezanki zrobi tragedie i będzie posądzac czlowieka o zdrade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo vice versa
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam dziewczynę która zrobiła swojemu chłopu aferę o maile od.....spamera :D więc w sumie komiczne słuszne są twoje obawy :D ja mam jeszcze takie spostrzeżenie, że dziewczyny które nie potrzebują haseł do kont swoich facetowi nie mają też tendencji do czepiania się do jakiegoś głupiego maila (jakby przypadkiem zoczyły), a te co mają tendencję do sprawdzania chłopu poczty, to jak święty będziesz to coś wyszukają i zrobią z igły widły ;) wiosek: sztuka nie polega na ukrywaniu przed kobietą/facetem hasła tylko na znalezieniu takiej/takiego której/któremu nie przyszło by do głowy że tego hasła potrzebuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×