Wrzesień 2008!!!

Hmm.. no cóż,widać różnie bywa.. ja mam poleconą przez właścicielkę lokalu i przez znajomą,widziałam całą płytę z wesele gdzie grali i jestem zachwycona jak na razie:)

A ja o swoją oskietrę się nie martwię :) Byłam na dwóch weselach, gdzie grali i wszyscy byli bardzo zadowoleni. Planując swoje wesele nawet nie pomyślałam, żeby szukać kogo innego :)

To super, że masz sprawdzoną orkiestrę:) Ja w walce o swoją musiałam ślub przesunąć o tydzień:D a i tak ledwo się udało:) oj ciężko wszystko ładnie zgrać.. Boję się pomyśleć ile naprzód moje dzieci będą musiały sobie wszystko rezerwować? może już przy urodzeniu?:D A tak z innej bajki, gdzie się wybieracie w podróż poślubną?:) ja jak pisałam na innym wątku do Zakopca:)

A my chcemy się trochę pobyczyć w ciepełku i jedziemy tam, gdzie ciepło i przyjemno ;) Jeszcze nie wiemy dokładnie, ale najprawdopodobniej wybierzemy Turcję :)

My bierzemy ślub 20.09. mamy troche załatwione tzn orkiestre, fotografa, sale, catering, w kosciele tez juz zarezerwowane, zaproszenia i tablice kupione :) Został nam jeszcze alkohol, suknia i garnitur i obrączki i mnóstwo takich pierdółek. Zawsze mi sie wydawało ze organizacja ślubu to prosta sprawa a tak wcale nie jest! Życze wszystkim wytrwałości! A na podrózy poslubnej nie myśleliśmy- moze w góry na kilka dni.

Witaj:) kolejna z 20września, troszkę nas jest:) Też bym chciała jak Lolineczka się powygrzewać w ciepełku ale z powodu mojego zdrówka musimy zrezygnować z wypraw zagranicznych, ale myślę, że jeszcze sobie odbijemy:) Rzeczywiście, te wszystkie pierdółki spędzają sen z powiek.. Też myślałam, że wesele jest prostszą sprawą, ale jak się chce zaplanować wszystko perfekcyjnie to trochę pracy trzeba włożyć..

No widzę, ze jest nas coraz więcej :) Fajnie :) Oj, dziewczyny, jak ja bym chciała mieć już wszystko zapięte na ostatni guzik. A to dopiero się zacznie przed samym ślubem. Taka kosmetyka zabiera najwięcej czasu i energii. Ale damy radę :) Pozdrawiam

A_g_a: masz może link do swoich zaproszeń? w sumie też taka troszkę pierdołka, wybrać wzór zaproszenia, a jednak się nad tym dość długo zastanawiam:D Chciałabym jakieś eleganckie, bordowo-beżowe:) W ogóle chciałabym sukienkę w delikatnym ekri i bordowy bukiecik(chociaż mój luby upiera się przy białej:D) Szalenie podoba mi się to zestawienie i muszę je jeszcze wtopić w ubiór mojego Mężusia przyszłego:) Podobają mi się też zaproszenia zawijane w ruloniki, ale jak je rozesłać dalszym gościom? Echhh... ile to problemów się ciągle mnoży:P A wódeczkę jaką podajecie na stoły? Spodobał mi się polanin z innego wątku.. Śliczne buteleczki tam mają:) Chociaż początkowo chcieliśmy postawić na Finlandię albo Pana Tadeusza:)

A_g_a: masz może link do swoich zaproszeń? w sumie też taka troszkę pierdołka, wybrać wzór zaproszenia, a jednak się nad tym dość długo zastanawiam:D Chciałabym jakieś eleganckie, bordowo-beżowe:) W ogóle chciałabym sukienkę w delikatnym ekri i bordowy bukiecik(chociaż mój luby upiera się przy białej:D) Szalenie podoba mi się to zestawienie i muszę je jeszcze wtopić w ubiór mojego Mężusia przyszłego:) Podobają mi się też zaproszenia zawijane w ruloniki, ale jak je rozesłać dalszym gościom? Echhh... ile to problemów się ciągle mnoży:P A wódeczkę jaką podajecie na stoły? Spodobał mi się polanin z innego wątku.. Śliczne buteleczki tam mają:) Chociaż początkowo chcieliśmy postawić na Finlandię albo Pana Tadeusza:)

No właśnie ja też się zastanawiam nad polaninem :) Fajna sprawa, takie niespotykane jeszcze :) Tylko ciekawe, czy ta wódka jest do wypicia? Żeby nie było, że można porównać ją do jakichś najtańszych wódek...

Wiesz Lolineczka, Ci z Polanina byli u nas na targach ślubnych. Można u nich zamówić butelkę na spróbowanie:) Przynajmniej tak mój Narzeczony mówił, bo to On z nimi rozmawiał:)

Wiesz Lolineczka, Ci z Polanina byli u nas na targach ślubnych. Można u nich zamówić butelkę na spróbowanie:) Przynajmniej tak mój Narzeczony mówił, bo to On z nimi rozmawiał:)

CZesc Wiosenka _555. Linka do zaproszeń nie mam bo pojechaliśmy do sklepu i kupiliśmy takie co nam sie spodobały. Powiem Ci że nie przywiązuję aż takiej wagi do wyglądu zaproszeń, oczywiscie też musiałam troche powybrzydzać,ale sądzę że nie ma co wydawać 5 czy wiecej złotych na zaproszenie jedno jak ich musieliśmy kupić ponad 60 a i tak każdy przeczyta i rzuci do kosza :P O sukni jeszcze nie myslałam, chce mieć jakąś prostą i skromną i chciałabym białą, ale sie rozejrze pod koniec lutego bo narzie sesja :| A co do wódki to myślimy o Panu Tadeuszu albo Palacowa. Możesz zdradzic z jakiego rejonu Polski jesteś, to może będziemy mogły sobie coś doradzić? Pozdrawiam!

No właśnie mój Narzeczony ma zadzwonić do Polanina i dowiedzieć się, czy można zamówić butelkę na spróbowanie. Podoba mi sie ten pomysł, więc trzeba sie wszystkiego dowiedzieć ;) A jeśli chodzi o zaproszenia, to ja chyba wybiorę coś ze strony www.decarte.pl . Troszkę się obawiam, bo oni są z Gdańska a ja z Warszawy, więc wszystko by było załatwiane na odległość. Ale mamy jeszcze troche czasu na zamawianie zaproszeń. No i nawet normalne ceny mają :) Pozdrawiam Przyszłe Panny Młode z 20 września :)

A_g_a ja jestem z Grodu Kopernika:) A Ty? jeśli można wiedzieć:) szybko kupiliście te zaproszenia.. ja dopiero byłam raz obejrzeć co jest ciekawego w sklepie(bo tak to tylko w necie patrzyłam:) ) ale skoro już masz te zaproszenia:P to spytam, ile kupiliście zapasowych? bo się nad tym zastanawiam.. Co do sukienki to bardzo chciałabym już pójść i coś wybrać ale mam ten sam problem - sesja:/ Lolineczka, my się chyba zdecydujemy na Polanin:) Chociaż jeszcze jest sporo czasu i może zmienię zdanie, ale wczoraj przyszła znajoma mojej mamy i się okazało, że ona ją piła na weselu kogoś tam z jej rodziny i była zadowolona, no i te buteleczki podziwiała oczywiście:D

Acha, a co do zaproszeń zamawianych przez neta to ja nie chcę ryzykować.. Na pewno są ładne ale wolę iść do sklepu u siebie i wybrać na żywo:)

W sumie, to jeśli Polanin byłby jakąś lipą, to szybko by ta wiadomość się rozeszła na forum :) O te zaproszenia też mam trochę obawę, zawsze wolę wszystko obejrzeć \"na żywo\" ;) Jeszcze jest trochę czasu, więc może znajdę coś fajnego w sklepach :)

Witam Szanowne Panny Młode: Wiosenka_555 :) i Lolineczka :). Jestem z Tarnowa, nie wiem z czym sie to kojarzy chyba z tym że to najcieplejsze miasto Polski :) Wiec daleko jesteśmy od siebie. Zaproszenia kupiliśmy bo nam sie spodobały, wzięliśmy ich 60 bo akurat tyle mieli a jak sie pomysle to kupie kilka innych i wyśle np na śląsk do rodzinki te inne, ale mysle ze tak 10 w zapasie trzeba mieć. I juz oczywiscie musiałam spróbowac jak bedzie to wygladało jak wydrukuje na kompie tez zaproszenia zamiast ręcznie pisac i fajnie wyszło. Będę tylko na kompie zmieniać kogo zapraszam i tyle roboty mniej :P A co do wódki to już to zostawiam mężusiowi- niech decyduje- on sie lepiej na tym zna. To chyba tyle nowości, myśle ze bedziemy sie kontaktować i wzajemnie poddawać pomysły co do weselicha. Chcielibyśmy zamiast kwiatów prosić gości o jakieś maskotki zeby potem dzieciom zawieść do domu dziecka. Myslałam tez o przyborach szkolnych ale rodzina jak rodzina pewnie by im to nie pasowało, a o karmie dla zwierząt nie ma już co mówić :/ Wiec mysle ze najlepsze te maskoty. Jakie macie jeszcze pomysły na wesele? A jaką pierwsza piosenke bedziecie mieć? Pozdrawiam gorąco :*

Uuuu... to daleko mieszkasz.. a duże weselicho planujecie?:) Co do tych maskotek to możesz poprosić, ale czytałam gdzieś na innych wątkach, że domy dziecka czasem nie chcą przyjmować maskotek, że lepiej dać przybory szkolne.. mi się podoba pomysł z kuponami totka:D ale ponieważ moja rodzina jest bardzo tradycyjna i nikt nigdy nie wyskakiwał z czymś takim ( i może im się to nie spodobać) to nie będę prosiła o żadne rzeczy.. przyniosą kwiatki i tyle:) chociaż ciocia kiedyś dostała zaproszenie, w którym młodzi prosili o książkę i podali w zaproszeniu tytuł i autora.. ale jak dla mnie to lekka przesada.. biedna musiała latać po mieście i szukać.. Na pierwszą piosenkę na 99% wybieramy Kaję i Kiliańskiego \"Prócz Ciebie nic\", chyba że nam się jeszcze coś odwidzi:D A nie wiesz jak to u was z kwiatami w kościele jest jak ślub bierze więcej par? Trzeba się z nimi dogadywać w sprawie strojenia? Musimy w końcu się przejechać do księdza i Go spytać, ale na razie jeszcze mam zwolnienie lekarskie i nie mogę się ruszać z domu.. i ciągle przesiaduję na kafe śledząc wszystkie możliwe wątki ślubne:D W weekend może w końcu się coś ruszy w sprawie wesela bo musimy jechać zarezerwować pokoje dla gości (tzn. podać mniej więcej ilość). A Wy bierzecie hotelik? No i mam zamiar w końcu do księdza podjechać i do kwiaciarni:) jeszcze fryzjera i kosmetyczkę muszę załatwić.. Wolno to wszystko idzie, jeszcze egzaminy i pisanie pracy mnie czeka a już bym chciała weselicho:D

Uuuu... to daleko mieszkasz.. a duże weselicho planujecie?:) Co do tych maskotek to możesz poprosić, ale czytałam gdzieś na innych wątkach, że domy dziecka czasem nie chcą przyjmować maskotek, że lepiej dać przybory szkolne.. mi się podoba pomysł z kuponami totka:D ale ponieważ moja rodzina jest bardzo tradycyjna i nikt nigdy nie wyskakiwał z czymś takim ( i może im się to nie spodobać) to nie będę prosiła o żadne rzeczy.. przyniosą kwiatki i tyle:) chociaż ciocia kiedyś dostała zaproszenie, w którym młodzi prosili o książkę i podali w zaproszeniu tytuł i autora.. ale jak dla mnie to lekka przesada.. biedna musiała latać po mieście i szukać.. Na pierwszą piosenkę na 99% wybieramy Kaję i Kiliańskiego "Prócz Ciebie nic", chyba że nam się jeszcze coś odwidzi:D A nie wiesz jak to u was z kwiatami w kościele jest jak ślub bierze więcej par? Trzeba się z nimi dogadywać w sprawie strojenia? Musimy w końcu się przejechać do księdza i Go spytać, ale na razie jeszcze mam zwolnienie lekarskie i nie mogę się ruszać z domu.. i ciągle przesiaduję na kafe śledząc wszystkie możliwe wątki ślubne:D W weekend może w końcu się coś ruszy w sprawie wesela bo musimy jechać zarezerwować pokoje dla gości (tzn. podać mniej więcej ilość). A Wy bierzecie hotelik? No i mam zamiar w końcu do księdza podjechać i do kwiaciarni:) jeszcze fryzjera i kosmetyczkę muszę załatwić.. Wolno to wszystko idzie, jeszcze egzaminy i pisanie pracy mnie czeka a już bym chciała weselicho:D

Planujemy wesele na ok 130 osób. Sama nie mogłam uwierzyc jak podliczyliśmy jaką mamy wielką rodzine! Myślałam ze w 80 osobach sie zamkniemy a tu 70 osób to z jednej strony wychodzi :D My jako pierwsza piosenke chcemy Kindla \" z Kimś takim jak Ty\" spodobała nam sie jak usłyszeliśmy ją po raz pierwszy, no ale nam tez sie moze odwidzieć jeszcze. My w kościele mamy wstępnie zaklepany termin i godzine a co do przystrojenia to trzeba sie ksiedza popytać i z innymi parami pogadać, bo przecież nie wiadomo czy oni sobie nie wynajmą firmy która ubierze im kościół na godzine ich ślubu i sprzątnie po slubie wszystko :P Widzę że u Was to trzeba z ogromnym wyprzedzeniem zamawiać fryzjera i kosmetyczke! Ja myśle zamówić w czerwcu. Masz już obmyślaną fryzurę bo ja zawiele nie zrobie z kreconymi wlosami :( Chciałabym rozprostowac troche ale boje sie ze jak bedzie wilgotno to sie skręcą i jak to bedzie wyglądac. A Wy na ile osób robicie impreze? Pozdrawiam, papa

My liczymy 110 osób:) Co do kwiaciarni to mój N był niedawno na targach ślubnych i spotkał jedną firmę, która twierdziła, że jest w stanie zrobić dekorację i rozebrać ją zaraz po weselu:D tylko ciekawe jak to będzie wyglądało tak wszystko w pośpiechu.. chociaż ślub mamy na 16 więc myślę, że będziemy pierwszą parą:) ale i tak chcę się księdza zapytać jak oni robią w tym kościele:) Fryzjera i kosmetyczkę faktycznie trzeba szybko zamawiać.. przynajmniej tam gdzie się dowiadywałam.. chciałabym jak najwięcej załatwić w tę sobotę, bo później będzie ciężko do końca lutego ale zobaczymy jak to wyjdzie.. Fryzurki mam upatrzone dwie:) ja mam niestety włosy, które ani nie są proste, ani kręcone,czyli bardzo kłopotliwe:/ chciałabym zrobić albo podpięcie do góry,ale tak żeby część włosów opadało po jednej stronie twarzy (nie wiem czy zrozumiałaś o co chodzi:D ) albo rozpuścić i lekko je skręcić. Tylko nie żadnego sztywnego koczka!!! Jedno wiem na pewno,chcę baaardzo mieć diadem:)

Hey Dziewczyny :) Dołączam do klubu wrześniówek :P ślub 20.09.2008 :D Mam załatwioną sale, menu jedzenia, dj, fotografa (brat narzeczonego ;)), samochód (własny :P) sukienkę szyje u krawcowej i to na razie tyle. Musze załatwić jeszcze zaproszenia i termin w USC (niestety u mnie w mieście można zamawiać terminy max 6 miesięcy wcześniej :O ( a jak jest u Was? )

Cześć! Wiosenka 555, ja na przykład zaproszenia robię sama. Lubię rękodzieło artystyczne i takie tam.... Kupiłam fajny papier w kolorach wiśni i wanilii, ozdobny dziurkacz wycinający serduszka i wszystko zrobię sama. Jeszcze pomyślałam o prezentach dla gości - każdy dostanie od nas malutki woreczek z czekoladkami w kształcie serduszek i malutkie, zabawne figurki z modeliny. Robicie jakieś prezenty dla gości?

Co do rezygnacji z kwiatków i poproszenia gości o maskotki zamiast tego, to rzeczywiście niektóre domy dziecka nie chcą przyjmować zabawek. My w każdym razie poprosimy gości zamiast kwiatków o zabawki i kolorowe książeczki dla przyszłego potomka! A co! Niech też coś z tego ma! Mimo, że jeszcze nawet go w planach nie ma :P

Ja też myślałam o prezentach dla gości. Chcemy dać kartkę z podziękowaniem za przybycie oraz nasze ślubne zdjęcie. Mam nadzieję, że to wypali :) Musimy sie tylko dogadać z naszym fotografem. Moja znajoma była na takim weselu i mówiła, że wszyscy byli zaskoczeni, że otrzymali taki prezent ;)

Witam dziewczynki:) Jak milutko,tyle nas w jednym dniu będzie ślubowało:D Co do wyprzedzenia półrocznego to i tak krótko.. u mnie rok to mało było..ledwo ledwo się załapałam na salę i orkiestrę.. Prezenciki dla gości to fajna sprawa,ale ja chyba nie będę robiła nic nadzwyczajnego.. Na pewno dostaną flaszeczkę odchodząc:D Fajne są woreczki ze słodyczami, już gdzieś o tym czytałam:) Mi się podobał pomysł, która podsunęła mi znajoma,żeby postawić małą winietkę z podziękowaniem za przybycie każdemu na stole przy jego miejscu:) (winietek z imionami chyba jednak nie będę robiła, a Wy?) Fakt, że to nie jest prezent, ale nie trzeba później wysyłać ich pocztą, a tak będą ładnie wyglądały:) Fajnie jak ktoś potrafi zrobić sam zaproszenia, na pewno będą oryginalne:) Mi niestety Bozia poskąpiła talentu i cierpliwości:p więc pójdę na łatwiznę i kupię w sklepie:D Dziewczynki a mam pytanko, z kim idziecie po sukienkę? bo ja mam problem.. i chyba będę musiała iść z Narzeczonym.. z jednej strony sie cieszę, ale z drugiej chciałabym Go olśnić w tym dniu.. a poza tym to On się upiera przy śnieżnej bieli,podczas gdy ja wolę choćby śmietankę:p

Uppsss Narzeczona 25, źle Cię zrozumiałam z tymi terminami:P szczerze, to nie wiem ile wcześniej trzeba iść do usc.. jeszcze sie tym nie interesowałam..

Wiosenka_555! Spokojnie możesz iść po sukienkę z narzeczonym, przecież w dniu ślubu i tak go olśnisz, bo będziesz po fryzjerze/kosmetyczce itp. Będziesz lśnić wewnętrznie. No, chyba, że wierzysz w zabobony, że narzeczony nie powinien widzieć narzeczonej w sukni ślubnej przed dniem ślubu. Ale to w sumie bzdet. Ja mojemu Lubemu suknię pokazałam na razie na zdjęciu w internecie - model , jaki szyje mi jego siostra. :) DJ'a nadal nie mamy :( Nie wiem, co zrobię.

Pomysł z malutkimi prezentami dla gości jest bardzo dobry. Szczerze nawet o czymś takim nie myślałam ale chyba go wykorzystam. Wiosenka_555 ja sukienkę znalazłam w necie, została zaaprobowana przez narzeczonego. Teraz taką samą szyję u krawcowej, całość mój facet zobaczy w dniu ślubu :)