jak zmotywowac faceta do nauki, do pracy nad soba, do checi osiagania sukcesow

tacy ludzie albo są bardzo puści,albo bardzo wrażliwi.wejdż w jego świat.porozmawiaj z nim prawdziwie.jeśli "tam" nic nie ma zostaw go bo jest zwyklym leniem,jeśli "coś" jest będziesz zdziwiona.

no ma prawie 30 lat chce cos osiagnac z Nim nie sama wspolnie

On nie jest pusty nie wimoze to kwestia wychowania?? albo tego ze byl sam ca,e zycie??

j

Ty chcesz sukcesów,a spytałaś go czego on chce?

mnie chce i to mu wystarcza ale mna nie napali w piecu ani nie oplaci achunkow

nie chodzi do pracy?

co drugi dzien na kilka godzin max 6

nie zarabia na samego siebie?

przez ostatnie kilka miesiecy nie

to powiedz mu to wprost.spytaj czy dla niego milośc to tylko same korzyści i brak obowiązków.

wczesniej pracowal i to sporo w wakacje cos sie zmienilo nie wiem co sie stalo probuje z nim rozmawiac ale nie moge z Niego wyciagnac

ide spac , jutro bardzo wczesnie wstaje ktos musi pracowac

facet dorośleje-wie,ze to oczym sie trąbi w telewizji,ta cała kariera ,sukcesy i rozwój osobisty to jedna wielka lipa.sukces osiaga 1 osoba na 1000 i pewnie do niego dotarło to niedawno. już nie bedzie wielkich planów tylko trwanie,może sie zmieni i wróci do życia ,ale bedzie patrzył już realnie.będzie szaro i bez fajerwerków.zwyczajnie-brawa dla tego pana.uspokoi sie i wróci do pracy "złamany" bo każdego prawdziwego faceta nie łamie jedno zdarzenie,ale jego ogólne konsekwencje dotyczące postrzegania całego życia.

ale co ja mam zrobic?? ja wierze ze osiagne sukces , juz w jakis sposob ow sukces osiagnelam, w tak mlodym wieku mam dobra i dochodowa prace i nie moge patrzec na jego brak ambicji i przedsiebiorczosci

jeśli masz kredyt który będziesz spłacać 30 lat to nie osiagnełaś zadnego sukcesu.

zmykam juz:) dobranoc

nie mam kredytu mam za to wlasne, urzadzone mieszkanie , samochod i prace i studia na koncowce;) a dopiero 25lat

dlaczego mam Go od razu rzucac?? Kocham Go i chce sie dowiedziec co moze byc przyczyna jego zachowania wczesniej taki nie byl

na czym zarobiłaś 0,5 mln w wieku 25lat?

mieszkamy za granica pracuje jako tlumacz od ladnych paru lat

ale chcialbym sie zmienic, bo uazam, ze taki jaki jestem nie nadaje sie na chlopaka dla dziewczyny

doabialam takze innymi pracami ciagla harowka nie boje sie pracy praca dala mi to , co mam teraz

a ja sie boje wszystkiego, kiedys myslalem, ze jak bym mial dziewczyne to bym sie zmienil a teraz mysle, ze jak sie zmienie to bede mial dziewczyne

jaki taki jestes???? nie masz ambicji?? najwazniejsze , ze chcesz sie zmienic moj mezczyzna nie widzi problemu

jako zwykly tłumacz nie zarobilabyś tyle-na mieszkanie bez kredytu i samochód za granicą.jesli posiadasz poza tym jakąś specjalizację, a moim zdaniem musisz sie jeszcze na czymś poza tłumaczeniem znać(jakaś dziedzina wiedzy do tłumaczenia) to nie potrafię sobie tego wyobrazic jak to osiągnełaś w tak młodym wieku-podejrzewam,ze klamiesz.

i próbuje się zmieniać, zamierzam, mimo strachu, pójść do pierwszej w życiu pracy, poszedłem też na kurs tańca, zamierzam się lepiej uczyć, a przede wszystkim wytrwać i nie poddawać się, choć jest mi ciężko, ale wiem, że poddanie się do droga do nikąd, już to przerabiałem, tak więc powoli ale do przodu...

ale z czego to wynika?? czemu nie chcesz czegos osiagnac??? ja wierze ,ze wszystko moze sie udac

mowie ,ze dorabialam tez na inne sposoby wszystko , co tylko wpadlo mi w rece po 12 -14 godz szpachlowalam nawet mieszkanie ja se pracy nie boje a samochod to kupilam za tygodniowa pensje