!!!!!!!ZAKŁADAM KLUB POZNANIAKÓW I POZNANIANEK !!!!!!!!!!!!

Wiesz co NWA nie mam w sumie jeszcze żadnych planów. W piątek idę na kolacje z klientem a co dalej nie mam pojecia. Tzn co dalej z weekendem... ;) a Ty jakie masz plany? jakas impreza?

Dobrej nocy Darietta! :)

mój kolega jak miał niedługo prawko wywinął podobny numer co ta rozkojarzona maturzystka, z tym, ze miał ojca obok i ten zdążył reczny zaciagnąć.i pewnie dlatego wyszli cało, ale samochód swój (ojca) skasował. no i a propos stopu to ostatnio moja kuzynka wywinęła taki numer, ale na szczęście umknęła kolesiowi - wyjeżdżałyśmy razem, ja się zatrzymałam i ruszyłam, nagle słyszę klaskon samochodu który mnie mija, widzę, ze przyhamowywuje, patrzę we wsteczne a ona jedzie za mną :o cóż, ona była w maluchu, tamto to było jakieś większe auto (tyle co mi mignął mijając mnie) - nie chcę nawet myśleć,co by było gdyby :o

no w sumie nie powinnyśmy narzekać na kobiety ale co tam powiem wam coś jakiś czas temu znajomi mojego taty w pracy opowiadali jak to kobiecie zepsół sie samochód kobieta zadzwoniła po koleżankę podczepiły samochody do siebie i co obie wsiadły do pierwszego samochodu i pojechały chciały skręcić w prawo i tak zrobiły ale w samochodzie który holowały nikogo nie było i ten pojechał prosto i walną w jakiś słup i inny samochód podobno panowie policjanci jak spisywali wszystko to nie mogli powstrzymać sie od śmiechu

Po takich akcjach się wcale nie dziwię, że mężczyźni na sam dzwięk słów kobieta za kierownicą śmieją się do rozpuku. Moi przyjaciele jak zdałam prawko na poczatku tego roku stwierdzili, że wiedzą już dlaczego OC ma podrożeć. ;)

Ja mam prawko od 2 lat,jeszcze nigdy nie dostałam mandatu,miałam dwie kontrole w życiu i to tego samego dnia,trzy dni po otrzymaniu prawka.Nie cierpię powolniaków i bab które hamują bez powodu na prostej drodze!!!:D Panowie zdarzają sie równie beznadziejni szcególnie ci którzy gadają przez telefon i jadą dwudziestką;)

anoola a powiedz mi jak jest ten test teoretyczny to ile może być poprawnych odpowiedzi tylko jedna czy różnie to bywa

ja się nt pań za kólkiem nie wypowiem, bo nie lubię uogólniać, \"baby za kierownicą\" są wśró obydwu płci. do tego brawura wg mnie jest tak samo groźna jak bojaźliwość na drodze ale jedno uogólnienie zrobię ;) jak jadę gdzieś dwupasmową drogą za miastem i jedzie coś lewym pasem z prędkością niższą zdecydowanie od tej, z jaką by wypadało jechać lewym (pomijam już to, ze w pl obowiązuje ruch prawostronny i jak jest pusto to trzeba się trzymac prawej strony) to w 99% jest to kobieta, która za x km będzie skręcać w lewo. raz to od swarzędza taka jedna blokowała lewy pas, bo skręcała w kostrzyniu :o

Test jest wielokrotnego wyboru czyli moze byc jedna odpowiedz a mogą też być wszystkie trzy. Teoria jest śmiesznie prosta moim zdaniem. Ja zdałam więc Ty na pewno też sobie poradzisz.

Widzę, że Panowie kulturalnie postanowili się nie wypowiadać na temat kobiet za kierownica. ;)

Z tym holowaniem to dobre,heheeh mnie kuzynka kidyś ciągneła a ze jechałysmy na wolę to sie rozbujała do 100:D,myślałam że ja zabiję jak już wysiadłam z samochodu;)

Testy są mega łatwe,tylko troszkę posiedzisz i zdasz za pierwszym razem.Mnie sie udało i zdałam całośc za pierwszym,ale sie cieszyłam:DGłupio mi było przed reszta i przepraszałam ich że sie cieszę:D

jak widzę temat moto się zakotwiczył, poważnie to mogłabym godzinami opowiadać, wniosek jest taki, że nie płeć ale inne predyspozycje decydują czy delikwent jest śmiertelną pułapką na drodze, właściwie od 5 lat jeździłam codziennie i historyjek sie nazbierało, ale podstawa to pokora, jak sie uwierzy we własną wielkość jest źle...

Estravaganzaa - to dużo tych kontroli :D ja przez te 11 lat to tylko te dwa bliskie spotkania. nigdy mnie nie zatrzymują do kontroli, rzadko trafiam na radar (wtedy pech chciał, że stał tam, gdzie była 30, na takim króciutkim odcinku) - raz mi pogrozili palcem, ale nie zatrzymali :D chyba naprawdę mnie nie lubią ;) co do pań za kierownicą - ja sobie pochlebiam, ze ze mną jest ok, bo bez szemrania dostaję (od samego początku) do ręki samochody domowe i mojego chłopaka (zarówno jego osobisty, rodzinny i służbowe). i męczy już mnie to, ze jak wiozę jakiegoś faceta pierwszy raz to zazwyczaj jest zdziwiony, że jadę \"normalnie\" - może zacznę się zachowywać jak typowa blondynka za kierownicą, to im oszczędzę rozczarowań ;)

Estravaganza ja miałam dokładnie tak samo, zdałam za pierwszym razem i aż niezrecznie bylo sie cieszyć jak większość oblewała.

Ja właściwie zawsze jeżdże z dzieckiem i nigdy o tym nie zapominam,młody sie nauczył i krzyczy jeć,jeć na samochód przed nami,nawet jak stoimy na światłach:D

Miłe Panie, czas spać bo kolejny ciężki dzień jutro czeka. Dziękuje za miła rozmowę i życzę spokojnej nocy i kolorowych snów! :) Buziaki Panom oczywiście też życzę spokojnej nocy... ;)

uuu, faktycznie panowie się zmyli w stylu angielskim, albo oglądają YOU CAN DANCE ;) :) :D

Najgorsze że pierwsze z tych bliskich spotkań było jak odwoziłam znajomych na imprezkę i zapaliłam z nimi trawkę,pot mi sie lał po tyłku,a panowie wyglądali bardzo grożnie!!!ale schiza!!!buuu

hehe, to młody jak mój intstruktor :D tamten też ciagle tylko \"jechać, jechać\" - a nie zawsze patrzył na drogę :D raz czegoś szukał za siedzeniem, ja sie zatrzymałam na światłach a on, nie patrząc w ogóle na drogę, \"no jedź, czemu stoisz\" :D starołęczanka - do zbytniej wiary w siebie dodałabym jeszcze zgubną wiarę w magiczne trzyliterkowe systemy - wtedy juz w ogóle kozakom wydaje się, ze wszystko mogą. no i jeszcze są tacy, któym się wydaje, że jak mają zimówki to też mogą hulać jakby to było suche lato :o ale tak samo groźna jak brawura (powtarzam sie) jest bojaźliwość - nigdy nie wiadomo co takiemu delikwentowi do glowy strzeli, bo moze się wystarczyć się cholera wie czego :o

Anoola***27 ............ jeszcze niewiem ale chyba w sobotę do tyry pójdę:( ale raczej na imprezę się niewybiorę a zresztą pożyjemy zobaczymy;) JUŻ JEDZIEMY 50 STRONĘ!!!!!!!!!!!!!!!! a na temat jazdy samochodem się niewypowiem bo nie mam jeszcze prawa jazdy

Pa Anoolku !!kolorowych snów a widzaiłyście kiedyś jak facet je babola na światłach??masakra

hmmm, ja na weekend miałam być na urodzinach przyjaciółki, ale od dziś ją drapie w gardle, więc wszystko może się przesunąć, a szkoda bo miałam przygotować babski trunek, polską wersję Baileys`a....

Idę z braciszkiem porozmawiać...mam dzisiaj zły dzień,nie wiem moze pierwsze objawy deprechy jesiennej,hehe:D Dobranoc kobietki i mężczyźni!!

kiedyś na światłach stanęłam równo z nówką Peugeot 407, no więc lukam na kierowcę, a ten z błogą miną dłubie w nosie i wyciera w kierownice! Wierzcie mi za nic w świecie nie chciałabym prowadzić tego samochodu! Widziałam też gościa który wysuwał i wsuwał sztuczną szczękę, MASAKRA!!!! :D:D:D

Strołęczanka...może uchylisz rąbka tajemnicy,przepis proszę:D paparapa!!!

ja już też uciekam spac :) to do jutra pyrcie;)i pyry:)

miłej nocki Estravaganzaa, jutro zapodam przepis, ale jeszcze nie wypróbowany przeze mnie! na codzień jednak wyrabiam nalewki i likiery więc nie jestem kompletnym laikiem :)

szybkie wykruszanie trwa, to nie weekend w końcu....dobranoc NWA

no i na mnie też kolej. i tak zanim pewnie zasnę po północy, bo jeszcze poczytam a budzik zadzwoni bez litości. ostatnio biję rekordy wstawania - dzisiaj budzik dzwonił od 6 a ja się z łóżka zwlekłam o 7 do jutra