Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qawaa

duzy problem, moj facet idzie sam na wesele, ja zostalam z wesela wyproszona!!!!

Polecane posty

Gość kotka-szprotka
a może ona chce ze swatać swoją swiadkową z twoim facetetm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek1222222
Wiesz co nie idz na ten ślub, bedzie Ci tylko przykro,że Twój facet jedzie na wesele a Ty musisz wracac do domu...Na Twoim miejscu wysłałabym pocztą panu młodemu życzenia i tyle.....A świadkową się naprawdę nie przejmuj...Twój chłopak i tak juz jest na tyle wsciekly,że nie bedzie zwracał uwagę na świadkową, tylko myślał o Tobie.Jest Ci teraz przykro, ale kiedys się szwagirce zrewanzujesz, ale nie rób tego w dzień jej ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
tak chce zeswatac niestety, swiadkowa z tego co wiem to najlepsza przyjaciolka od lat panny mlodej i chyba po nieudanym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! pierwszy raz spotykam się z czyms takim, a na wielu weselach byłam. z moim mężem poszłam na wesele jak znaliśmy się jakieś 3tygodnie! i nikt nie mówił, ze on nie moze przyjść, bo go za słabo znaja :( Chamskie jest zachowanie bratowej, ale ja nie rozumiem reszty rodziny!!!przecież bratowa sama tego wesela nieorganizuje!!!chyba rodzina jej męża, a przede wszystkim on sam, powinni mieć coś do powiedzenia! wogóle Twój facet powinien twardo się postawić bratu!nie rezygnować ze świadkowania, ale powiedzieć, ze przychodzi z Toba i koniec dyskusji na ten temat! naprawdę nie rozumiem tej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alemiesiac to naprawde
bardzo malo! Moze maja plany co do twojego faceta? Nie traktuja cie powaznie,ale teztrudno, po miesiącu? Co ty w ogole wiesz o jego rodzinie? Moze to znak,ze oni nie sa dla ciebie i ty dla nich? Przyjmij do wiadomosci i nie traktuj znajowmosci z facetem na razie zbyt powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
tylko czy naprawde to rodzina powinna decydowac o tym kto jest dla niego odpowiednia partnerka a kto nie? ale rzeczywiscie jezeli ktos tak mysli w tej rodzinie to moze byc pozniej ciezko jak bedxiemy ze soba na powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
twój facet to dupa - gdyby naprawdę mu na tobie zależało, to olał by to wesele, nieważne czy to brat czy nie brat, i nieważne, że namawiasz go do pójścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
tylko jakbym sie czula na takim weselu gdyby moj facet zrezygnowal ze swiadkowania? nie pokazalabym sie przed jego rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretyństwo do n-tej
Zgadzam się z gawit_27 . Młoda sama wesela nie organizuje. Jakim cudem ona wybiera gości ze strony pana młodego???!!! Kto dał jej do tego prawo??? Ona robi listę gości ze swojej rodziny, a młody ze swojej. Ciekawe co by powiedziała, gdyby jej przyszły małżonek powiedział, że nie zgadza się by zaprosiła któregoś ze swoich gości????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
mowiac szczerze to i nasz zwiazek chcoiaz jest krotki psuje sie przez to.. ja nie wiem jak w sobote bede sie czula ale juz teraz jestmi bardzo przykro. sadzilam, ze spotkalam tego jedynego. Dlugo bylam sama, po nieudanym zwiazku az on sie pojawil. czuje, ze to jest wlasnie to o czym zawsze marzylam ale teraz jest mi po prostu ciezko. Co najgorsze wsadzilam na to wesele kolezanke moja najblizsza. Poznalam ja z kolega mego faceta i ten kolega zaprosil ja na wesele. wszyscy ida a ja bede na uboczu. Wiem, ze nasz zwiazek trwa krotko bo niecaly miesiac a znamy sie juz 3 meisiace ale naprawde mi na nim zalezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
Moj facet zaplanowal , ze przyjedzie po mnie o 20 wsobote i zabierze mnie na to wesele ale ja nie chce. To bez sensu calkowicie. Nie bylam zaproszona wiec zostane w domu.Do tego w pon mam obrone pracy mgr, po weselu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
jeszcze raz powtórzę - jeśli wasz związek coś dla niego znaczy, to ON nie powinien iść na to wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie idz,rozumiem,ze jest Ci przykro,ta cala sprawa jest po prostu niesmaczna.Doroslych ludzi zaprasza sie na wesele w parach,pomijam fakt,jezeli ktos jest akurat sam. Trudno przecierpisz jakos,zrob dobra mine i gwarantuje,ze zlapiesz u swojego faceta dodatkowe punkty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
czyli jemu nie zalezy na tym zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipa
nie rozumiem takiego zachowania- ale ludzie mają różne pomysły- ja niedawno sama miałam wesele i moja starsza miała chłopaka, a starszy miał być sam- i nikomu to nie przeszkadzało- potem starszy znalazł sobie jakąś pannę i żeby nie było jej łyso spotkalismy się wszyscy przed weselem - Twoja szwagierka to jakaś totalna wieśniara- jakby miała trochę taktu to zaprosiłaby Cię chociaż "ustnie", a to że nie zyczy sobie ciebie na weselu to jakaś paranoja- zaprasza się kogoś z osoba towarzyszącą- a kto będzie taką osoba to juz nie jej brocha!!! Jak wogóle można zaprosic dorosłą osobe samą na wesele!!?? Nawet jeżeli wiesz, że ktoś jest sam to nie wypada- ale to Twój facet powinien sie postawić- że idzie z Tobą i już- w takiej sytuacji nie poszłabym nawet na ślub- z jakiej racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być z kimś miesiąc to za mało żeby wpraszać się na siłę na rodzinną uroczystość. Nie dziwię się pannie młodej. Okazuje się zresztą że miała nosa że być może jesteś dziewczyną bez kultury osobistej. Zresztą wesele kosztuje. Organizuje się je o wiele wcześniej, w tym ustalając skład gości. I trudno się dziwić że panna i pan młody nie wciągną na listę w ostatniej chwili jakiejś panienki znanej przez gościa od trzech miesięcy i \"chodzącej z nim\" od miesiąca, i to takiej która już czuje się uprawniona do siania zamętu w rodzinie (!!!). :S I jeszcze jedno: zostać WYPROSZONĄ a nie zostać ZAPROSZONĄ to ogromna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość związek jest krótki
ale przecież słyszy się, ze single zaproszone na wesela szukaja osoby towarzyszącej wśród kolegów/koleżanek, itp, co oznacza, że osoba towarzyszącą nie musi byc nawet osobista dziewczyna/chłopak...więc fakt, że jesteście krótko razem nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipa
e tam nie powinien iść na wesele- w końcu to jego brat, więc jakbyś mu postawiła takie ultimatum to źle by to wyglądało... i to wcale nie świadczy o tym , że mu nie zależy - może po prostu jest dupa i nie umie się przeciwstawić szwagierce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
tak se pisze: chyba nie rozumiesz calej sytuacji! Nie wpraszalam sie na to wesele i nie mialam siac zadnego zametu. Po drugie nie jestem zadna panienka. Po trzecie na jakiej podstawie stwierdzasz, ze jestem osoba bez kultury osobistej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipa
DOROSŁĄ OSOBĘ ZAPRASZA SIĘ NA WESELE Z OSOBĄ TOWARZYSZĄCĄ- i gdyby ta przyszła panna młoda miała trochę kultury to zaprosiłaby swojego szwagra z kimś takim- a z kim on przyjdzie to już jego sprawa- i nie byłoby problemu...zresztą przy organizacji wesela jedna osoba nie gra juz takiej różnicy- nie przesadzajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
jeszcze raz, może jaśniej - to FACET powinien postawić ewentualne ultimatum, jasne warunki - albo przychodzi z tobą, albo wcale (twój głos nie ma tu racji bytu, nie masz prawa mieszać w rodzinie). ale taka sytuacja to test właśnie dla mężczyzny - czy potrafi postawić na swoim, biorąc pod uwagę ciebie i twoje uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
nie stawialam mu takiego ultimatum , ze albo idzie na wesele ze swiadkowa albo ze mna- mam wrazenie, ze niektorzy nie rozumieja o czym pize a tym ktorzy mnie wspieraja, dziekuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna ta kobieta
Wielkie haloo o jeden dodatkowy talerz na stole....Gdyby chodziło o 5 gości o których ktoś zapomniał i na ostatni moment sobie o nich przypomniał tobym rozumiała. Nie wiem kogo ona obraża bardziej tą sytuacją Ciebie czy Twojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewbbbbb
ja sie dziwie tylko i wylacznie twojemu chlopakowi. Na zaproszeniu powinien chyba miec napisane z os. towarzyszaca i to jego sprawa jaka os. wybierze... Czy ma zakaz wogole przyjscia z kims? Ale to dziwne skoro piszesz ze kolega twojego chlopaka , rownoczesnie kolega pana mlodego idzie z kims (i do tego to twoja kolezanka) A panna mloda zna ta kolezanke?????. A swiadek i do tego brat nie moze isc z kims ???!!! Sluchaj nie chce cie matwic ale to moze twoj chlopak nie chce isc z toba i sam to wymyslil???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawaa
To slub jego brata, on ma byc swiadkiem. Bratowa wyraznie zaznaczyla, ze moj facet ma sie zajac swiadkowa tak jakbym ja miala byc przeszkoda. Dodala takze, ze za malo mnie zna aby mnie zaprosic. Mam prawo czuc sie zle gdy kazdy teraz mowi o tym weselu a ja musze sluchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipa
też tak sądzę- że to facet powinien jasno powiedzieć że przychodzi z Tobą- tylko nie - albo przychodzi z Tobą albo wogóle- tylko że idziecie razem- i wtedy jeżeli tamta idiotka powiedziałaby mu że niech nie przychodzi wcale to mógłby nie iśc- ale myślę że by nie zaryzykowała straty świadka miesiąc przed ślubem. Ale rozumiem Cię- to na pewno bardzo przykre dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szczerze
właśnie ktoś wyżej słusznie zauważył, że taka sytuacja obraża zarówno chłopaka, jak i ciebie - i tu powinny zadziałać u niego zasady - okaże się, czy masz faceta, czy ciepłe kluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna ta kobieta
Jedno jest pewne jeśli już po miesiącu znajomości napotykasz w tej rodzince na takie schody to z doświadczenia mogę powiedziec tylko jedno: z czasem tych schodów będzie więcej.... Czasami nie warto na siłę pchac sie do rodziny, która uważa że do nich nie pasujesz, bo nawet jak uda Ci się do tej rodziny wejśc to i tak będziesz zawsze na cenzurowanym, będą Cię krytykowac, oceniac i zmienic wszystko co robisz a nawet to jak myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×