ciążowe staranka

Harbatka:) przystojniacha co:P ale tak wygladal zanim zgnił http://wiadomosci.onet.pl/64324,21,12,pokaz.html

Dziubassek kurcze jaki przystojniacha faktycznie.hmmmm te oczka:D herbatka faceci to tylko gadaja.moj tez tak mowił a jak się mała urodziła to palił się do roboty przy niej jak diabli.wszystko robił przy małej.czasami to się czułam zbędna hihihi teraz jak zajde w ciąze to pewnie będzie tak samo.kochany ten moj bucek naprawde kochany

O porodzie rodzinnym mój K. nie chce słyszeć, ale już mu zapowiedziałam, że do szkoly rodzenia chodzimy razem, tak samo do doktora i na usg. Niech się wdraża chłopak ;)

A tak w ogóle to kiedy mam iść do doktora ???? Jest sens iść teraz, jak to 3 tyg. ciąża? Pewnie i tak nic nie zobaczy. Może poczekać ze 2 tyg ???

Herbatka no poczekaj troszkę.te dwa tygodnie to odczekaj i idż do lekarza a co do porodu rodzinnego to ja też bym chciała m.u boku mieć jak sie bede męczyć hihi:D:D no ale m.też nie chętnie do tego podchodzi.mam nadzieje ze sie to zmieni

no nieeee jak nie reklama Vichy to anorektyczke nam tu jakąś dali brrrrrrrr

Z tym lekarzem chyba faktycznie nie ma co się spieszyć. Wg podanego tu kiedyś kalkulatora, moja fasolka ma od ostatniej @ 5 tyg. i 6 dni, wg daty owulacji - 3 tyg. i 5 dni. Do lekarza idę za tydzień w poniedziałek. Rozmawiałam na ten temat z doświadczonymi koleżankami i one uważają, że taki termin w zupełności wystarczy. No, chyba że by się coś działo - jakieś mocne bóle, plamienia itp.

nom Harbatka poczekaj jeszcze z 2 tyg zeby fasoleczka byla troszke wieksza:)

Sylwia kochen zadnych boli i plamien nie bedzie:)wszystko oki jest napewno u Ciebie w brzuszku .zobaczysz dziubassek a Ty znowu ściemniasz ze pracujesz co???? obiboku.nie napisałaś czy kupiłas to frytkownice i tv???

Fisia:) wiem, wiem - musi być dobrze. Zresztą całkiem nieźle się czuję, poza małymi brzuszkowymi odczuciami i lekkimi mdłościami nic mi nie dolega. W zasadzie to się nawet zastanawiam, czy jak pójde za tydzień do lekarza, nie odeśle mnie z kwitkiem i nie powie, że to za wcześnie? Ostatnia @ 25 września... Jak myślisz?? Iść za tydzień czy jeszcze sie wstrzymać?

Sylwia lepiej idz teraz:) Fisia kochen pisala wczesniej,ze kupilam tv-ka i frytkownice:P hehe juz wszystko przetestowane

Sylwia idź do lekarza idź:) dostaniesz skierowanie na badanka.później będziesz go odwiedzać(gina) co 4 tygodnie.no chyba ze będzie chciał Cie częsciej widzieć Dziubassek kurcze chyba przegapiłam tego posta.kochana szalejesz z kasą.a może w lotto wygrałaś i niechesz nam się tu przyznać??:D:D:D:D:D:D

cześć cześć , malwina29 - no szkoda,szkoda,że @ przyszła ale może w tym miesiący nie przyjdzie ;) u mnie mdłości poarnne występują już to 6 tydzień. Wczoraj od razu po śniadaniu przywitałam klozet :) coś mi się zdaje,że dziś też potórka będzie bo już podchodzi mi ............sorki jeśli obleśna jestem :) ,, poza tym jakoś serducho mi szybciej chodzi i szybciej stresa łapię jak się zdenerwuję ale wiem,że stresa muszę odpędzać - trudne to bo ja nerwowa jestem ale walczę z tym jak tylko. Remont u mnie cholerka jutro pewnie pył ze ścian się posypie - chyba ucieknę na na jakie zakupy żeby tego nie wdychać :) bo będzie pyłu będzie ;) no zaobaczę albo zamknę się w pokoju. odliczam dni do gina jeszcze 1,5 tyg. :)

gratuluję dziewczyną którym się udało i trzymam kciuki za te które jak ja ciągle się starają :) damy radę!!!

Malwinka -- dziwnie to u Ciebie wygląda ...

Fisiu kochana nie wygralam w totka tylko troszke kaski dostalismy z m. na slub i kupilismy co nam jeszcze brakowalo:) Mar--gerita kochana biedulko:( mecza cie te wstretne mdlosci a kyszzzzzzz....

mar---gerita, idziemy niemal łeb w łeb:)

Margeritka -- w której części Wawy mieszkasz?

Herbatka ---- ja nie mieszkam w W-wie tylko 100 km od W-wy (ale dziewczynki tak wpisały ) Sylwia --- Ty też masz mdłości???????????? dziubasku

Malwinka -- byłam pewna, że teścik Ci wyjdzie... bez sensu :(

O widzisz Margeritka, a już myślałam, że może jesteśmy sąsiadkami :(

Dziś kolega w pracy jadł parówki na śniadania.... ummfff... ale spoko, zapachy wyczuwam bezbłędnie, ale mdłości nie ma.

margeritaprzekichane z tym przytulaniem kibelka.nigdy nie wiesz gdzie Cie złapie:D:D Dziubassek ahaaaa.mnie kasy ze ślubu nic nie zostało już :D:D:D no i nie ma sie co dziwic bo to dawno było:Dnajdłużej w domu to mi sie z wesela wódka uchowała.bo przesadziliśmy z zakupem:D:D no ale się juz skonczyła tez dawno:Daaaaa i mam jeszcze suknie ślubną(i dodatki) która wisi w szafie.muszę z nią coś zrobić bo tylko miejsce zajmuje co kobitki porobiłyscie z kieckami swoimi??? ja to mam pytania co???:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Mar---gerita, owszem, mam, jednak póki co na mdłościach się kończy, jeszcze mi się nic nie ulało;) Mam nadzieję, że nie będę musiała po kiblach latać, bo od razu w pracy się sypnie moja tajemnica. A nie chcę, by to się stało za szybko - pisałam już o mądrej pani z pracy - im później zacznie mi udzielać nieproszonych porad, tym lepiej:)

Tak więc narazie szeroko otwarte okno, garść landrynek pod biurkiem, no i jakoś daję radę:) Mar---gerita, kiedy ostatnio miałaś @??

Sylwia to tej pani jeszcze nikt nie zabił za te rady?????:D:D:D

heheheee :D

Eeeehhh.......... to jest taki pieprzony wynalazek, że kopara opada. Baba - monstrum:)

Sylwia - ja ostatnio @ miałam 23 września u mnie to już 6 tydzien :), oby Tobie się udało nie przytulać jak to fajnie fisia pisze kibelka. Fajne to nie jest - wręcz okropne., a co śmieszne wczoraj hi hi - nie trafiłam w muszlę :D ale się uśmiałam , i do tego spodnie pobrudziłam, M się za głowę złapał, sama nie wiem jak mogłam nie wymierzyć odległości aż mi wstyd taka ciapa jestem :) :) :) :) Herbatka - no niestety nie jesteśmy sąsiadkami, ale do W-wy niedaleko często bywam i siorka moja i szwagier w stolicy siedzą, sama kiedyś pracowałam z moim w w-wie ale wynajem nas zżerał bo zarobki małe były , trafiła się robota mojemu tutaj i zebraliśmy graty :). co do parówek to jadam cały tydzien poprzedni na gorąco na śniadanko ale już mi zbrzydły :( fisia

Sylwuś kobietki to maja przerabane z tymi mdlosciami, wymiotami itp. :( Fisia ale ja mialam slub 1,5 m-ca temu:) wiec jeszcze cos sie tam uchowalo a woda i jedzonko juz dawno sie rozplynelo. Suknia wii w szafie i czeka na czyszczenie a pozniej ja sprzedam bo poco mi ona? butko zostawiam bo ladne:P