Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

Hej dolaczam do kawusi.U nas nocka jak zwykle cala przespana.Maly poszedl spac o 19.30 i obudzil sie przed 8 ,dalam mu flaszke i od 8.30 znow sobie spi.Wspolczuje tym dziewczynom ,ktorych dzidzie nie spia zbyt dobrze w nocy.Ja wiem co to znaczy sprzed kilku lat ,masakra!!Teraz chyba mi Bog wynagrodzil to ,ale za co??????????hihihi A poza tym wszystko gra.dzisiaj jade do skornego.Nie mam terminu wiec bedzie trzeba czekac,ale to co. Kasia ,Mierzejka bedzie dobrze.!!!!!!! Kasia nie pal!!!!!!!!!!!!!!!Ja znow pale glupia,nauczylam sie palic 5lat temu,a wczesniej nawet nigdy nie probowalam,taki czlowiek bez pojecia jest.A dzisiaj jak Kawusia to i papierosek ,pewnie to znasz!cholera caly czas zamierzam rzucic,moze kiedy sie uda!!!!!!!!! Goba zdrowka dla Wiki,oby obylo sie bez szpitala ,trzymam kciuki Gosia29, no jak z tymi oknami, wpadniesz???????hahaha Chyba nici z mycia dzisiaj ,bo pada.Ale wpadnij na dönerka!!!!!!!!!!!!!!!!!pa pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) ja właśnie pije kawke a moje Haniątko leży na macie i gada. My dziś wstałyśmy o 9 . Coprawda w nocy było karmienie o 1 a potem o 6 ale dalej spałyśmy. Dziś idziemy na szczepienie i już się boje ostatnio jak wbijali jej igłe to się popłakałam.Ja sama panicznie boje sie zastrzyków i nie moge patrzeć jak mi dzieciątko kluja. A nie zostawie jej tam samej bo musi wiedziec ze mama bedzie przy niej zawsze. Co do wyroku to jest prawda ja juz dostałam zwrot;) jakies 400 zł. będzie dla małej na prezenty. My 5.10 mamy chrzciny i mój men dał mi na fryzjera:) zostanie jutro z Hania a ja sie odprężę. Zrobie sobie balejage i podetne włoski napewno poprawi mi sie samopoczucie chociZ I TAK JEST DOBRE. Hania czasem da mi w kość ale żadko jej się to zdarza już zasypiała sama w łóżeczku a 2 dni temu stwierdziła że wcale to nie jest fajne i płacze, wczoraj była tak zmęczona ale spać nie chciała wzięłam ją na rece 2 minutki i dziecka nie było. Mała nauczyła się piszczeć jak coś jej się nie podoba to tak krzyknie że pół osiedla pewnie ją słyszy oczywiśćie to nie jest tylko w złości czasem lubi sobie pokrzycieć. A jak gada to tak jakby było jej bardzo zle takiu uuuuuu z męzem śmiejemy sie że dziecku jest z nami źle i żali sie:) Też mi się nie przewraca z brzuszka na plecki i odwrotnie umnie leżeć na boczkach ale o przewrocie nie ma mowy. Za to podnosi główke jak leży na pleckach a jak jest w pozycji półleżacej to dzwiga już cały tułów. Mówiłam jej że najpierw niech nauczy się przekręcać a potem siadać ale ona mnie nie słucha Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiek 35 ja też pale w ciązy mnie odrzuciło i miałam już nie palić ale potem jak przestałam karmić zapaliłam jednego i się zaczęło ;( wiem ze jestem głupia i zamiast fajek lepiej kupić coś małej ale jak narazie nie mogę rzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki! Widze,że nasze dzieciaczki się znowu umówiły i robią to samo :) Moja Dorcia też robiła problemy przy pobieraniu moczu, poszły cztery woreczki, teraz czekam na wyniki, ale już wiem że coś wyszło, bo się jakieś bakterie hodują. A z odgłosami to ma tak samo, krzyki oraz kaszel by zwrócić na siebie uwagę, jak zrobiła to pierwszy raz to myślałam, że zawału dostanę :) A takie uuuu, też robi, i z takim żalem i pretensjami, że rozśmiesza mnie do łez - biedne skrzywdzone dziecko, musi czekać na mleko. Napiłabym się mocnej kawy z ekspresu...A któraś z Was narobiła mi smaka z martini... Może być też gin z tonikiem i cytrynką...Ech Albo pizza... Itd,itd :) Ja bym też musiała okna umyć, ale tak mi sie nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tak leje ze chyba deszcz obmyje okna!haha Alkatraz ta Twoja mala to cwaniarka niezla,duzo juz potrafi. A co do fajek trzeba byc dobrej mysli i kiedys rzucic.Ja tez mam az wyrzuty sumienia kupujac papierosy i wtedy mysle ile to pieniedzy czlowiek wyrzuca w bloto i jeszcze zdowie rujnuje sobie. Abii wpadaj na pizze,dziewczyny robimy party!!!!!!!!!!!!!!!!Koniec odchudzania hahaha. A moj jeszcze spi,pogoda ku temu sprzyjajaca,LEJE!!!!!!!!!!!!paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetkaG27
Cześć dziewczynki. Mam pytanko. Jakim sprzętem mogę utrzeć mojej córuni zupkę na papkę? Już tego tarcia przez sitko mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetkaG27
Alkatraz widzę, że moja Julcia jest taka sama jak Twoja córunia. Jak jej coś nie pasuje to piszczy i krzyczy aż pewnie ja cały blok słyszy ale nie ma ani jednej łezki.Oboje z mężem jesteśmy przeziebieni a ją nic nie bierze twarda jest to dobrze myslę, że dlatego że karmiona jest piersią. Od kilku dni staram się jej dawać kilka łyżeczek zupki, ale słabo mi je. Wypluwa. Chcę kupić jakiś sprzęt do tych zupek bo to sitko mnie wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no laski nocka z wiki ok.temperatury niema i biegunki narazie tez zobaczymy co dalej mam nadzieje ze szpital z głowy. ja jak taka stara .... tez zaczełam palić po karmieniu zaczęło się od 1 a teraz paka dziennie.mój mąż rzucił w styczniu i nawet nie tknął do teraz ale mi gada....mówie wam śmieje się ze mnie ze ten papieros pasuje mi jak nieiwm co hihi ja już 2 kawki wypiłam a drineczka zrobiłam sobie w niedziele z martini ale gina tez lubie mniam mniam martynka to jest prawda podobno jak ci żle naliczyli to muszą zwrócić ale mężowi chyba nie bo to się tyczy macierzyńskiego i tak dalej nawet do 3 lat wstecz,ja niewiem czy się załapie dzisiaj dzwoniłam doi zusu i czekają jak szefowa wyśli im ten druczek ale laski na poznaniankach dostały wiec nadzieja jest jakaś. kubol śpi a ja musze się zabvrać za jakiś porzadki-ale nadal nie wyprasowałam zapraszam na kawe i poprasujecie mi troche hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny U nas też dzisiaj noc z pobudkami. Wczoraj mały miał problemy z zaśnięciem, musiałam go na rękach ponosić co dawno się nie zdarzyło wieczorem. Całą noc jakiś niespokojny był 2 razy budził się na jedzenie(zazwyczaj tylko raz)i dzisiaj od rana marudzi, aż się boję co będzie wieczorem bo za 2 godziny idziemy na szczepienie. Ostatnio było ok, zobaczymy jak teraz bedzie. Mój Julek też nie obraca sie z plecków na brzuszek i odwrotnie. Jak leży na plecach to próbuje główke podnosić, a jak jest w pozycji półleżącej to chwili nie poleży w spokoju tylko się siłuje i prubuje się podnosić. Najlepiej wygląda gdy chwyci się za ubranie lub kocyk i próbuje się podnosić. Julek też czasami skarży się, a dzisiaj śmiał się gdy go całowałam za uszkiem i po szyjce, aż się zanosił ze smiechu. Nie trwało to długo ale cudownie było. Tak się zastanawiam co u Martusi, dawno się nie odzwyała. Chyba napiszę do niej sms. Ja też ostatnio mam wielką ochotę zapalić. Rzuciłam jak zaszłam w ciążę, alcoraz częściej mnie ciągnie, ostatni jak byli znajomi to przy piwku sobie zapaliłyśmy z koleżanką(ona też rzuciła jakieś 8 miesięcy temu i strasznie ją ciągnie). Najgorsze jest że mój mąż pali i wtedy gdy on wychodzi na papierosa do ogródka to mi się też chce. Staram się nie zacząć od nowa bo po pierwsze dzieci muszą porem wachać smierdzące ubrania jak się przytulają a i sprawy finansowe nie są bez znaczena. Mierzejka ja też dopiero teraz kupiłam małemu matę edukacyjna i jest zachwycony, szczególnie lubi lusterko - narcyz malutki. My mamy taką http://www.babyworld.co.uk/information/reviews/product.asp?id=208 Anetka ja starszej córce ucierałam zwykłym blenderemUmam doczepiany do zwykłego miksera) i terz tez zamierzam go używać. Może twwoja Julcia nie jest jeszcze gotowa do jedzenia papek i dlatego wypluwa. Ostatnio czytałam artykuł że czasem dzieci w ten sposób dają rodzicom znać że nie są jescze gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadlam tylko na chwilke, liste obecnosci podpisac... nie bylo mnie troszke bo chorowalam, pewnego pieknego dnia podnioslam mikołajka i juz nie wstałam na nogi...okazało sie ze to rwa kulszowa... do dzis biore witaminowe zastrzyki i chodzę porzywiona jak starowinka... ech, ciezko mi jest ale na szczescie moge liczyc na tesciową i męża więc nie narzekam, bo mogło by być gorzej... widze, że dzieciaczki na forum chorują... taki okres się zacząl niestety... dlatego ciesze sie że karmię piersią, bo zawsze to dodatkowa ochrona... a u nas w niedziele było wielkie święto - Mikołaj pokazał dwa pierwsze zęby !!!!!!!!!! dwie dolne jedynki... od tygodnia był nieznośny, w nocy często się budził a ręce to pchał do buzi jak by je chciał odgryźć... nie chciało mi się wierzyć że to tak szybko ale tato jego też ponoć tak szybko ząbkował więc to widać dziedziczne... przesyłam buziaczki dla wszystkich i duuuuzo zdrówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po szcepieniu Haniątko była wyjątkowo grzeczna nawet nie zapłakała jak Pani doktor robiła jej zastrzyk uśmiechała sie i gadała. Zaskoczyła mnie i Pania dokor też powiedziała ze jeszcze nie widziała tak grzecznego dziecka. Mam nadzieje że nie bdzie miała temp i bedzie grzeczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melania, boroczko wracaj do zdrowia, rwa kulszowa to koszmar, współczuję Ci bardzo. Gratulacje z powodu ząbków! To już drugi dzieciak z ząbkami u nas :) Melania, a jak z karmieniem, boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my juz po szczepieniu, mam nadzieję ze nie będzie sensacji choc szczepienie troche inne niz ostatnio bo ostatnio miał przeciw pneumokokom a dzisiaj przeciwko meningokokom. Ale był bardzo dzielny i tylko chwilke płakał, nie wyszłam jeszcze z gabinetu a juz przestał. Tak czytam o zębach , nie myślałam że tak szybko i też się zastanawiam kiedy u nas sie pojawią. Wiki miała ponad rok jak wyszedł pierwszy. Mały ostatni coraz częściej marudzi, rączki ciągle wbuzi( nie paluszki a prwie całe rączki aż sie krztusi czasami) no i od wczoraj częściej kupkę robi(normalnie1 dziennie a dzisiaj juz były 3- ale wiem że to nie biegunka)-u wiki tak sie ząbkowanie objawiało - właśnie częstszymi kupkami. No cóż zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski !!! Szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich chorych dzieciaczkow i ich mamusi :) 🌻 Kurcze ale u was drogie te zabawki dla dzieci , w USA taka mata eduk . kosztuje ok 50-60 dolarow. AnetkaG27 ja mam taka pierdulke do miksowania zupek i jestem z niej zadowolona :) http://www.walmart.com/catalog/product.do?product_id=5984248 U nas kolejna zarwana nocka :( , a Kamilka im starsza tym czesciej mi sie budzi w nocy. Na dodatek obudzila mnie lalka ktora sama zaczela w nocy spiewac , no a pozniej mialam wrazenie , ze ktos chodzi po mieszkaniu, ale sie wystraszylam , obudzilam P i kazalam mu isc sprawdzic. ALe to tylko moja wyobraznia :) Ostatnio Gabi zrobila sie niedowytrzymania na spacerze, nie chce lezec w wozku tylko na raczki. Az mi sie nie chce isc z nimi na plac zabaw, bo nie da posiedziec tylko nosic trzeba krolewne :O . Zrobila sie bardzo nerwowa przy cycku, aby ja nakarmic musi byc spokoj , byle halas , moj ruch a zaraz prezy sie , wygina, marudzi i przestaje ssac. A ile sie namacha nogami przy tym :( , biore ja czesto do odbicia , bo przy tych jej wygibasach polyka duzo powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, mam takie samo cudo do zupek :D No i co dziwne, Nina tez musi miec komletna cisze jak je, bo byle co sprawia, ze przestaje jesc i rozglada sie, prezy. Po za tym zrobila sie strasznie ruchliwa, zawsze budzi sie w poprzek lozka, roluje sie na brzuszek itp. No i ostro wziela sie za lapanie wszystkiego co sie nawinie. Ma kroliczka co lapie za uszy i daje mu buzi ;)...bo oczywiscie wszystko co zlapie to pcha do buzi, albo trzyma sie tego i chce wstawac ;), a to komicznie wyglada. Najlepiej jak zlapie wlasna bluzke :P Mam nadzieje, ze wasze dzieciaczki szybko wyzdrowieja. Melania gratulace z okazji pierwszych zabkow. Szybciutko. :) Zmykam spowortem do pracy, buziaczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie to jest zupelnie inaczej maly nie potrzebuje ciszy ani do jedzenia ani do spania, jak on spi ja moge odkurzac czy ogladac tv wogole mu to nie przeszkadza a czetso jest tez tak ze karmie go jedna reka a druga klikam :-) wiem wiem to sie nazywa uzaleznienei od kompa :-P dzisiaj wyskoczylam se do mista i zrobilam zakupy :-) dla siebie gacie i 3 blizeczki ale mi to humor poprawilo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja zrobila sie taka , ze najpierw musze ja uspokoic aby zaczela jesc, kiedys na wszystkie smutki najlepszy byl cycus . Spi bardzo czujnie, czasem budzi sie nawet jak wejde do niej do pokoju. Biedactwo nie ma mozliwosci pospac w ciszy , bo Kamilka cigle nawija, krzyczy, a glosik ma bardzo donosny. Gabi tez wszystko lapie co ma w zasiegu reki i wszystko slini a jak nic nie ma to ciagnie sie za wloski albo ucho :D . I ma laskotki pod pachami :) , jak ja giglam to smieje sie w glos , mam ja ochote wtedy schrupac :D mnie na razie zakupy doluja, dlatego ze wszystkie ciuchy musze kupywac o 2 rozmiary wieksze 😭 i jak musze kupic jakies wielkie gacie to chodze wkur*****a caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dość ciężkiej nocy. Ania zasnęła wczorej ok 20.30 i obudziła sie o 23, myślałam, że jak zwykle tylko na cyca a tu jej w głowie zabawy. Położyłam ją do łóżka, ale co jakiś czas marudziła i zasnęła dopiero o 1. Jejku mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk, bo zdarzyło jej się to pierwszy raz. Ja półprzytomna, oczy same mi się zamykały. Myślałam chociaż, że rano pośpi dłużej, ale obudziła ją potrzeba zrobienia kupki i narazie nie wygląda na to, żeby poszła spać:o Agula, Ania też musi mieć w czasie karmienia absolutna ciszę, nie mogę słowa nawet powiedzieć a gdy ktoś stanie obok mnie lub wejdzie do pokoju to też natychmiast odwraca głowę. Nieźle miałaś z tą lalką:D Wczoraj Ania mnie zaskoczyła, bo przekręciła się z brzuszka na plecy no i na boczki też zaczęla się niedawno przekręcać:)Sama chyba też się zdziwiła, bo zrobiła takie wielkie oczy. Od kilku dni śmiejemy się z mężem, bo jak się jej coś nie podoba albo czegoś chce to wydaje taki dźwięk buzią jakby nas straszyła i ma przy tym taki śmieszny wyraz twarzy:D Melania gratululuje pierwszego ząbka🌼 Gosia29 ale ten twój synuś wyrozumiały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rana:) U nas noc dzis lepsza mala zaczela sie budzic o 5 rano a tak cala noc spala:) znowu meczylam ja pobieraniem moczu i kolejna proba okazala sie niewypalem:(:( pojde dzis na przychodnie i poprosze o skierowanie na to badanie jeszcze raz ale tym razem zebym mogla to zawiezc na szpital bo tam mam czas do wieczora a w osrodku tylko do 8 rano i stwierdzilam czy z woreczkiem czy bez mala po prostu siusiu nie zeobi tak wczesnie i koniec!!! Melania Gratulacje zabka:) Moja Martynka tez bardzo pcha sobie raczki do buzi no a ja szukam tego zabka i szukam i nic:) hehe Z jedzeniem to bywa u niej roznie ogolnie to nie przeszkadza jej nic jak jest glodna ale bywa i tak ze kreci sie ,prezy i wogole szalej .Wtedy odstawiam jej butelke i daje mleko n za pol godz i wtedy wyije spokojnie. Agula moja tez miala przez pewien czas takie cos ze jak ja wlozylam do wozka tak placz nie do wytrzymania ,ludzie to sie tak na mnie patrzyli jakby nie wiadomo co jej robila....a wiesz przez co tak bylo?Ze mala byla czesto brana na rece......a to przez dziadkow,ciocie itd bo ja sie staram zeby byla \"samodzielna\" tzn potrafila sokojnie polezec w lozeczku chociaz pol godz i sie bawic no i jak ja do tego spowrotem przyzwyczailam to jest dobrze.mala gada sobie w wozku po czym zasypia:) Przy okazji sluchajcie i doradzcie mi prosze:) Czy ja robie dobrze ze mala czesto siedzi w foteliku?Jest tak na połlezaco i ogolnie dobrze jej tak ale nie wiem jak z jej plecami....?Ona dlugo nie polezy w lozeczku no tak jak mowilam jakies poł godz a ja nie zdarze zrobic wszystkiego w tak krotkim czasie i jak np robie obiad to biore ja ze soba do kuchni i ona patrzy co ja robie i jest ok. Nie lubi zostawac sama .Nie chce zeby byla krzywa i dlatego prosze o rady czy dobrze robie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello u nas ok martynka jak byłam na bioderkach teraz to zapytałam ortopede o chodzik i co on na to:absolutnie NIE to wykrzywia nóżki i itd inne pierdoły foteliki,leżaczki i tp oczywiście tak ale chodziki w żadnym wypadku-i tu mam dylemat kupić czy nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka mi pediatra powiedziała, że jak rano się nakarmi dziecko to za ok pół godzinki będzie siusiu i rzeczywiście tak jest, tylko, ze u nas troszkę wcześniej ok 20 minut i dlatego ostatnio nie zdażaliśmy, ale jutro znów kolejna próba:) Ja też Anie często trzymam w foteliku, bo w łóżeczku nie za bardzo lubi leżeć i też nie wiem, czy jej to nie zaszkodzi? Chyba jutro kupię jej mieszankę i spróbuję podać jej wieczorem. Myślicie, że pomoże to jej przespać noc? Tylko nie jestem pewna, czy będzie chciała butlę, zobaczymy. Niewiem może ona nie najada się tym moim mleczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry U nas noc w porzadku, wieczorem mały troszkę niespokojny był i miał lekko podwyszona temperaturę ale to chyba po tym szczepieniu. Dziewczyny co do fotelików to zdajcie się na swoją intuicję, a tak wogóle myslę że jakby szkodziły dziecku to nie byłyby dopuszczone do sprzedaży i uzytku. Julek nie pzepada za fotelikiem, tzn posiedzi chwilke ale nie za długo, ale moja wiki sporo czasu spedzała w foteliku bo czaami to był jedyny sposób by spała w ciągu dnia. A wiadomoprzecież że nie sadza siemaluszka na cały dzień do fotelika. Co do chodzików to jestem zdania że można używać tylko z umiarem(tak jak z fotelikiem) Moja wiki miała chodzik i jakos jej nie zaszkodził, ale nie wkładaliśy jej do niego na długo - 2-3 razy dziennie po kilka minut. Z nużkami wszystkow porządku ma a i samodzielnie zaczęła chodzić jak skończyła10 miesięcy. Takie jest moje zdanie i chyba Julkowi też kupimy chodzik jak nadejdzie odpowiedni czas. Mierzejka nie ma pewności czy mała lepiej pośpi, ale spróbowac zawsze warto, może ona potrzebuje sie poprostu poprzytulać Teraz uciekam bo mój królewicz sie budzi. Czas na zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laski .U nas nocka jak zwykle ok.Cala przespana od 19.30 do 9.15,ale ja mam dobrze .U mnie podobnie jak u Gosi29,moj maly nie potrzebuje ciszy zeby zjesc,jakjest pora na karmienie i ma gloda to zje ,moze byc glosno.A jak zasnie juz na noc tak okolo 19.00 to zaden dzwig nie obudzi!Spi jak susel.W dzei jest troszke bardziej czujny ale tez na palcach chodzic nie trzeba. Kurcze wczoraj mialam isc do skornego bez terminu ale moj pan przyjechal troszke pozniej i nie zdazylismy.Ale za to jutro ide na szczepienie to musi dokladnie oberzec jego cialko i zobaczyma co powiem.A do skornego innym razem!!!! Jesli chodzi o chodzik to ja mialam przy swoich dzieciach i bylo ok.wszystko jest w porzadku z nozkami i dzieci b szybko zaczely same chodzic przed rokiem.Teraz tez kupimy dla Kuby.paaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierkole moja wiki to dzisiaj tak rozrabia ze juz niewytrzymuje juz dostała laczkiem klapsa bo mi nerwy puściły i nic nie pomogło normalnie dom wariatów, aaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na chwilke KINGUSIA W SZPITALU jest!ma zapalenie ucha ma wenflon i dozylne leki bedzie miec.terazjest mój u niej mmamz a ja do domu po klamoty przyszłam,Trzymajcie kciuki !pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu!To straszna wiadomosc.Trzymamy kciuki za Kinie i Beje.Szybkiego powrotu do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!Strasznie dziecko musi cierpiec a takie malutkie.paaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! Beja, trzymaj się. Oby Kinia szybko wyzdrowiała i wróciła do domu. Ale dziś ponuro i smutno. Dorcia ma złe wyniki, coś tam w moczu wylazło i na piątek do lekarza. I jeszcze ma na coś uczulenie, cholera juz nie wiem na co, ja już prawie nic nie jem, gdyby nie witaminy, to chyba bym padła. Niczego nowego nie wprowadziłam, z kosmetyki i proszek te same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×