Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

Surfitka__faktycznie jakis bunt Miko przechodzi - slyszałam ze dzieci w tym wieku zdają sobie sprawe ze są osobnym bytem a nie jednością z matką i dlatego mogą bardziej tesknic i płakać jak mamy nie widzą... moze to przez to... a buntów jeszcze przed nami wiele, niestety - takie uroki macierzyństwa... co do szelek to ja mam takie zapinane pod ramionami - ale to dopiero jak Mikolaj bedzie sam potrafił ustac, zeby za bardzo mu sie nie wpinały - opinii ortopedy na ten temat niestety nie znam... wg mnie na pewno lepsze rozwiązanie niż chodzik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melanio, no ja tez mysle dopiero zakaldac jak mala zacznie chodzic trzymana za raczki, zeby wlasnie nie schylac sie ciagle. Tylko to cos idzie z Chin i moge nawet miesiac czekac na przesylke. I dlatego pytam juz dzis. No tak, mama zawsze na pierwszym miejscu :D U nas tez tylko mama i mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Mala nie ma juz goraczki, ale w nocy wiercila sie okropnie i budzila czesto :O Surfitak,napewno ci sie przyda jak Ninka zacznie sama stac , ja jestem kurdupel, 160 cm w kapeluszu ;) , to nie musze sie schylac , zeby trzymac mala za rece przy chodzeniu :P , ale jak ktos wysoki, to sprawdza sie takie cos. W lazience , tez mamy placz, ale gdy ja wyciagam z wanny. Dzis rano mylam ja w wannie , bo narobila po same pachy, a gdy chcialam ja wyjac juz to probowala ugrysc mnie w reke , zeby jej nie wyciagac !!!!!!!!!!!!!!!!! Moja mamy za bardzo nie potrzebuje jak jest z Kamilka ;) Jak w zwsszlym tygodniu tesciowa zabrala Kamile do siebie, to Gabrysia byla nie do zniesienia, ciagle siedziala u mnie na rekach, ale jak jest Kamilka , to mam nie potrzebna :P Ja skonczylam karmic Gabi jakies 3 tyg temu , odlybo sie bezproblemowo. Mala nie domalgala sie juz cycka i mi tez powoli sam znikl pokarm. Ale ostatno , tez robi problemy przy usypianiu :( , wstaje, marudzi, dopiero jak podrapie ja popleckach to sie uspokaja Goba, zdrowka dla Kuby i Wiki 🌻 Ewcia, ale zdolnego mam ziecia :) , brawo za stanie !!!! Ewelkad 🌻 dla Martynki, aby szybko wracala do zdrowia Kasiu... jak sie Julcia czuje???? , przestala wymiotowac ??? Gosiek, ty szczesciaro :) , ale masz grzecznego i cudownego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziewczynki dostałysmy nowy antybiotyk jak nie przejdzie do niedzieli troche to mam skierowanie do szpitala tak sie o nia boje spi na mojich rekach jestem wykonczona. Zmieniłam jej nutramigen na bebilon 2 i jak narazie nie ma zadnych uczulen mam nadzieje ze ja nie wysypie ,ale mam miec na mysli ze testy moga byc nie wiarodajne dobra uciekam do małej bo pomyka w chodaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu__współczuje z całego serca i życze Ci duzo sił a córuni zdróweczka !!!!!! Jestem z wami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! KASIA 78-moja KINiusia tez miała ten Zinnat antybiotyk i wymiotowała po noi ze szok!!!!!!!!!!!ale nam zmieniła na zastrzyki i juz po zastrzykach dziś po kontroli i juz wyzdrowiała!a zapalenie oskrzeli bylo kaszel swiszczący mokry odrywający charczenia ale wie co przeżywasz!zdrówka życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! u nas nic nowego moja panna do chodzenia sie nie rwie jak juz pisałam wcześniej no trudno trzeba dac jej czas! Goba opyliłas juz wózek??????????? A ELmirka juz długo sie nie odzywała?czyżby szczeście sie do niej uśmiechnęło i znalazła prace? A moja Kinia to taka maminka ze szok NIE MOGE NIGDZIE WYJSC!!!!!!!!!!nawet do wc jak mnie straci z oczu to płacz!!!!!!!!!!!!!!juz mam dosyć czasem!tak sie zachowuje od tego spitala no cały czas z nią byłam!ale sama nie wiem nawet z mężem jak zostani eto płacze!ech z Krystianem nie miałam takiego problemu on to cygan do kazdego by szedł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my juz po kapieli.Tak wczesnie bo maly wcinal biszkopcika i tyle naladowal sobie,ze sie zakrztusil i zwymiotowal wczesniejszy jogurt z owocami,wiec kapiel przyspieszona no i pranie wozka,bo akurat tam go wsadzilam.Dobrze ,ze nasz wozek rozbiera sie na wszystkie strony swiata i wszystko mozna odczepic i umyc czy wyprac,tak wiec spacerowka sie moczy w wannie.W sumie to i tak chcialam na wiosne ja odswiezyc,no i z checia heheheheh dzisiaj to zrobilam:P:P:P:P Maly drzemie sobie,w wannie sie fajnie bawi,ale jest grzeczny,nie szaleje mocno,bylo mu przykro wychodzic,bo fajnie razem ze starszym jasiem sie kapac. Oby dzieciaczki szybko wyzdrowialy,pozdr Aaaaaaaaa i kupilismy dzisiaj nocnik:) Siedial ladnie i zamiast robic sisi przed kapiela to on wariowal i sie smial.Nic nie nasiusial:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za zmowa? Zagladam a tu nikt nie pisze? Ninka zaczela tuptac w lozeczku :) Pomalu widac, ze czuje nozki. :P Gosiek, tez mysle o nocniku. Ale czy cos zlapiemy? Przydaloby sie kupke. Zdrowka dla Juleczki. Agula, wspaniale masz corcie. Mysle, ze kamilka za Gabi tez tesknila u babci. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piatek, chyba wszystkie dzis drinkuja :P J atez wyciagnelam nocnik , ale Gabrysi szkoda czasu na nim posiedziec :O Surfitka, no to zaraz Ninka nam wystartuje do przodu :) Kasiu , 😘 dla Juleczki, biedne malenstwo ... Gabrysia spi od godziny i wlasnie obudzila sie juz 3 -ci raz 😭 niezla nocka sie zapowiada :O a chcialam sobie dzis przy piatku drinka wypic ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja padam bo mały pół nocy strajkował marudził ryczałm i inne boze kiedy to sie skończy maze tylko o całej nocy przespanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Witam dziewczynki i zapraszam na kawcie i ciasteczka,mam takie dobre maślane .....mmm pycha mówie wam ;) U nas ok pobudka o 5 na mleczko,ale to mój mąż wstaje ja sobie smacznie śpie,nawet nie słysze tego,śpię jak zabita :O Wczoraj byłam na basenie,ooo fajnie było ;) troszkę popływałam :) Teraz Eryś zalicza drzemkę a ja zmykam pranie włączyć. Milusiej sobotki wam życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawke stawiam... unas nocka nieciekawa... maciek dostał kataru, przez cala noc marudzil, budzil sie nnon stop, nos zapchany, niemogl oddychac dobrze, daje mu euphorbium i zobaczymy teraz usnol moj bidoczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, długo się nie odzywałam ale prawie codziennie do wtorku czytałam co pisałyście, na odpisanie czasu brakowało. A od wtorku impreza za imprezą w domu bo teść ma imieniny i każdy przychodzi kiedy indziej więc nie miałam czasu na kompa. Na okrągło wystawiam aukcje na allegro, zawsze to jakiś grosik na koncie, a pracy jak nie było tak nie ma :( Kai wyszedł 3 ząbek - górna lewa jedyneczka, super cieszymy się bardzo. Z postępów to nie wiele, nadal nie raczkuje, za to w łóżeczku śmiga na około jak perszing. Teraz jak coś leży to potrafi sobie kucnąć, czasem się schyla i się podnosi już z zabawką w łapce.Jak się zmęczy to siada i odpoczywa, a potem hop do góry i dalej łazi łazik mały. Byłam z nią u lekarza z tym nieszczęsnym ciemiączkiem i okazało się, że jest już wszystko w normie i nawet nie muszę w ogóle podawać witaminy D, jednak danonki zrobiły swoje :p Kaja waży już 8135 :D mój mały grubasek i wskoczyła pomiędzy 25 a 50 centyl - szok, a była na początku poniżej 3 hihihi. A teraz z mężusiem idziemy całą trójką na spacer więc miłej soboty! Dla wszystkich za postępy ❤️❤️ i dla chorowitków 🌻🌻 Camomilla gratulacje, że będzie córcia!! Wiesz może boli Cię spojenie łonowe? Nie wiem czy pamiętasz ale ja miałam z tym spory problem i przez to skierowanie na cięcie cesarskie. Gosiek to gratulacje dla Kubunia za kroczek w boczek. Od tego się zaczyna, słyszałam, że po raczkowaniu to kolejny bardzo ważny etap, oczywiście Kajcia raczki pominęła :p ale ponoć dobrze jak trwa jak najdłużej, zanim będzie kroczek w przód. No i 🌻 za pierwsze mama. Agula moja Kajcia też ciągle gryzie łóżeczko. Jak byłam w ciąży to widziałam w Ikei takie specjalne nakładki na ramy łóżeczka, ale teraz to już po fakcie :O No i z tymi nóżkami to mnie trochę uspokoiłaś, że to może się unormować, bo Kajcia też czasem właśnie prawą stawia na zewnątrz, ale pewnie jej przejdzie ;) Surfitka też myślę o takich szelkach, chyba kupię Kajci ale gdzieś za miesiąc dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane jednkak dzis wyladowalismy w szpitalu Juleczka ma wirusowe zapalenie płuc bede z nia cały czas została zastrzyki rano jak tu dodarłysmy to było juz zle tak ciezko oddychała moje małe biedactwo kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku Kasiu,ale sie zmartwilam,Badz dzielna wszystko bedzie dobrze,biedactwo male sie nacierpi.Niech szybko wraca do zdrowka. U nas ok,maly szaleje,i smieje sie caly czas.Dzisiaj spal w lozeczku w dzien,bo ostatnio dniami sypial w wozku,a od dzisiaj postanowilam ,ze w dzien tez w lozeczku no i pospal prawie 3 godziny ,szok!!!!!!!!Drugiej drzemki juz nie robil,bo czasu nie starczylo.Czasami sie zdarza ,ze maly robi tylko jedna drzemke w dzien,ale jest ok,nie marudzi,a jak juz to idzie wczesniej spac i jest git,i tak spi cala noc i do 7.30. Dzisiaj pan w pracy na noc ,a ja mam telewizyjny wieczor:) Dzisiaj wysprzatalam cala chate,nawet okna pomylam :Pale mialam pawera,piekna pogoda byla wiec i inny humor i ochota do pracy lepsza.nawet kawke pilam na tarasie w towarzystwie sloneczka:):):) Maly jeczy teraz,bo probuje dostac sie do szuflady a nie moze dosiegnac hehehehehea wstac nie umie biedula i sie wkurza. Musialam interweniowac,bo podczolgal sie tam gdzie stoi duuuzy wazon na podlodze i juz go mial w zasiegu reki.Trzeba przemeblowac mieszkanie chyba juz heheheh:P:P:P,przynajmniej dekoracje :P do potem laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kasiu dużo zdróweczka dla Juleczki. Dla reszty chorowitków też dużo zdrówka. U nas ok, mały szaleje na podłodze, jutro montujemy bramkę m= w drzwiach między kuchnią a przedpokojem. Pogodę nadal mamy wspaniałą, 27 stopni w słońcu było w południe, Julek siedział w ogrodzie w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawkiem. Cudnie. Przyjechali znajomi na grilla i siedzieliśmy sobie w ogrodzie. Teraz mężuś pojechał do pracy więc znowu będę sama przez 4 noce. Pozdraiwam i uciekam bo mały do lodówki się dobiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Widze ze katar i nocnikowanie na pierwszym planie-zupelnie jak u nas!Katar u nas wraca jak bumerang za kazdym razem jak mala wraca od ciotki ma katar!Tak mi jej szkoda ze nie wiem zwlaszcza ze to z mojego powodu musi tam jezdzic.Tez przez jakis czas charczala,mialam isc z nia do lekarza,ale podalalam jej pare razy czosnek z mlekiem i wszystko minelo-do czasu... Demiluna w jakich ty tropikach mieszkasz??:)27 stopni...tutaj od czwartku pogorszenie pogody,niby 12 stopni,ale ja ich nie czuje. Elmirka ty chyba jakas jasnowidzka jestes!Ja niedosc ze si borykam prawie od poczatku z infekcja \'\'tam\'\'-tak jak poprzednim razem,to od jakiegos czasu bola mnie miejsca gdzie mialam szwy!Mam wrazenie jakbym nadal je miala:otak sie zastanawiam co to bedzie przy porodzie.. no nic zdrowka dla chorowitkow i miego sobotnigo wieczoru;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camomilla u nas w prognozie tez niby 12-13 stopni ale w ogródku osłoniętym od wiatru naprawdę cieplutko, aż miło posiedzieć, ja wyglądam jak apacz bo opalam się na czerwono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski :) U nas tez cieplo, wybieram sie z dziewczynkami na plac zabaw, ale czekam az babka ziemniaczana dojdzie w piekarniku , jak tak jeszcze troche poczekam to mi Kamilka zasnie zaraz na kanapie :O i nic ze spacerku, a tak ladnie na dworze !!!!!! A musze wyjsc zaczerpac swiezego powietrza, bo zwariuje 😭 nocka okropna, w dzien spi tylko raz !!! I nie wiem co w nie wstapilo, ale ciagle sie szarpia o zadawki, wrzaski , piski , a ja jakac podbuzowana przed okresem chyba. Mialam 18 lutego i do tej pory nic . W ciazy raczej-napewno nie jestem ;) 🌻 na kolejna miesiecznice dla Kuby, Oliwki, Dorotki i mojej Gabrysi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie, u nas nocka straszna. Wczoraj bylismy na szczepieniu przeciwko pneumokokom (pierwsza dawka) i mały w nocy strasznie płakał :( Najpierw obudził sie okolo 12-stej i bardzo płakał. Myślałam jednak, ze to przez to, ze po mleczku nie odbił. Potem jak odbił to jakos zasnął. Druga pobudka była już dużo gorsza, około 2:30 przebudził sie i strasznie płakał, az krzyczał z bólu. Myslałam, ze serce mi pęknie. Nie wiedziałam co robic? Byłam pewna, ze to po tej szczepionce, ale w ulotce nie pisali, ze dzieko moze tak płakać z bólu, a lekarka tez nic nie wspominała. Powiedziała tylko, ze jak cos sie bedzie działo to mam zadzwonić. I po 15 min jak nie mogłam małego uspokoić to zadzwoniłam do niej, a ona co zrobiła? Wyłączyła telefon!!! Myslałam, ze zawału dostanę! Przeciez jak dzwonie w nocy to przeciez nie po to, by o pierdołe sie zapytać! I juz chcielismy jechac na pogotowie, ale pomyslalam, ze zadzwonie najpierw do szpitala. I zadzwoniłam, jakas pediatra powiedziala mi, ze mam podac małemu paracetamol w czopku (mimo, ze nie goraczkował). Powiedziała, ze niektóre dzieci tak właśnie reagują na szczepienie i jak dałam mu ten czopek to jak reka odjął - uspokoił się i zasnął. Spał ładnie do samego rana. Ja nie wiem, boje sie podawac samej leki bez konsultacji z lekarzem, tym bardziej po szczepieniu, bo nie widaomo, co moze sie dziac? Dzisiaj Mati byl troszke marudny, ale nie plakał. Mam nadzieje, ze dzisiejsza noc bedzie spokojniejsza niz wczorajsza. jejku, wczoraj to myslalam, ze serce mi peknie, jak on tak płakał i się meczył :( Kasiu, duzo zdrówka dla Julisi, wracajcie szybko do domku i trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa Mamo biedaczek Mati oby dziś w nocy już spał spokojnie i się nie męczył. Camomilla wiesz ja kiedyś stawiałam tarota i nie chcę się chwalić ale się sprawdzało. Przestałam jak sobie wywróżyłam poważne choroby i niestety pasmo nieszczęść się zaczęło. Mam nadzieję, że Tobie nie wykrakałam tego spojenia, oby wszystko było ok! Kasia78 buziaczki dla Juleczki. Demiluna dawaj trochę ciepła, my dziś na spacerze w kurtkach zimowych. A jutro chrzciny moim bratanków bliźniaków to imprezka :D Takie słodziaki kloniaki mówię Wam, normalnie bym ich zacałowała tak jak i ich rok starszą siostrę. Śpijcie dobrze paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elmirka...hmm ja kiedys koledze stawialam kabale. W liceum troszke sie w to "bawilam" i...zobaczylam w jego otoczeniu smierc. Ale mu o tym nie powiedzialam, tyle tylko ze czeka go nieszczescie. Tydzien pozniej zginal jego ojciec. Nigdy wiecej nie postawilam kart. Moze przypadek, a moze... U zegarmistrza mi powiedzieli, ze powinnam za bioenergoterapuete robic, bo oni maja ponoc takie jaja jak ja z zegarkami - wszystkie, nawet "drogie" zaczynaja szwankowac po ok roku, maks dwoch codziennego noszenia. Dzis zakladam zegarek od czasu do czasu. Korzystam z tego w komorce ;) Jak poszlam na akupunkture to facet z pol godziny siedzial i probowal mnie rozrygzc ;) Zapytal mnie wprost, skad u mnie to ogromne napiecie ? Moze powinnam rozwijac ta wewnetrzna energie :P To tak odbieglam od tematu dzieci. Nincia dzis postawila kilka pierwszych kroczkow trzyamana za raczki :) KAsia, duzo zdrowia dla Juleczki !!!! Wzystkiego naj dla solenizantow - Rubenka, spoznione, Gabi, Olwii i Kubusia. Pomaranczowa mamo, biedula Mati. Mam nadzieje, ze dolegliwosci mina wkrotce. Do poklikania !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie zapraszam na kawusię. U nas dzisiaj pobudka przed 6, ale z dwojga złego wole tak niż robić sobie przerwę w spaniu w nocy jak to julek ostatnio miał w zwyczaju. Dobrze że przynajmniej w dzień spi ładnie. Pozdrawiam i przesyłam troszkę ciepła, dzisiaj znowu zapowiada się ładny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demiluna dzieki za ciepelko zapraszam na kawke. u nas ok Gratki dla ninusi za pierwsze kroczki:) Moj kochany wczoraj probowal wstawac sam w lozeczku,ale na razie osiagnal kleczenie na kolankach i sie podciaga,jeszcze kilka cwiczen i stanie:),jak go postawie to stoi ,nawet jedna reka sie trzyma i jest ok,ale dopoki sam nie stanie nie chce go nadwyrezac. Dzisiaj znow pieknie spal,przebudzil sie o 3,cos tam pomamrotal sobie,posmial sie i sam dalej zasnal.nie musialam wstawac,on juz wie ,ze jak sie przebudzi to sam musi sie uspic,najwazniejsze ze nie placze. Do potem kochane. Kasia daj znac jak Julcia sie czuje,i inne mamusie chorowitkow tez,papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelkad22
Witam Byłyśmy wczoraj u lekarza prywatnie i wyszło że mała ma zapalenie oskrzeli i mamy zastrzyki 2 razy dziennie, ale gorączki już nie ma na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelkad,tak myslalam niestety,jak powiedzialas ze malej rzezi w piersiach.duzo zdrowka dla malej,niedlugo minie to wstretne chorobsko,trzymaj sie kochana. A my idziemy spaciu,pogoda tez spiaca :( A ja biore sie zaraz za obiadek,wczoraj przemeblowalam pokoje,sypialnie przenioslam pietro nizej a pokoik wypoczynkowy i komputerowy na poddasze i to wszystko z moim synalkiem hehehe,to sie man zdziwil jak wrocil dzisiaj z pracy po nocce,ale ja tak mam ,jak cos pomysle,to od razu chce to miec zrobione i ie czekam na nikogo,ale bartek duzy chlop wiec pomogl mi.Nie wiem po co nam tyle pokoi ,jak i tak dzieci siedza prawie caly dzien w pokoju goscinnym,jak sie bawia to ida do siebie na gore i pozostale jeszcze dwa odwiedzamy rzadko,tzn. sypialnie i pokoik komputerowy,bo ja tez klikam z wami z goscinnego,bo znosze sobie laptopa hehehehhe. Ale mialam wczoraj pawera i to przemeblowywanie zaczelismy o 19,wieczorek byl zajety hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piekny wiosenny dzien :) Pom mamo, wiem co przeszlas :( . Ja mialam podobna sytuacje z Gabi po szczepieniu,ten krzyk dziecka jest przerazajacy na szczescie po syropie przeciwbolowym przeszlo jej . Ale teraz przed kazdym szczepieniem podaje jej cos przeciwbolowego, bo nie chce zeby ta sytuacja sie powtorzyla . Gosiek , wyslij mi troche energii , bo ja dzis flak jestem :( Mala ciage sie budzi, daje je poplakac i zasypia, ale co z tego jak za godzine to samo 😭 Ewelkad , niestety czesto tak sie konczy zwylke przeziebienie u malych dzieci :O , zycze szybkiego powrotu do zdrowia Kasiu, a jak Julcia ??? Brawo dla maluszkow za nowe osiagniecia !!!! Wczoraj spotkalam znajoma, ktorej maly jutro konczy rok i nie raczkuje, sam nie wstaje , pelza tylko do tylu i lekarze jak i rodzice nie widza problemu, bo ich starsza corka miala identyczne tempo rozwoju a teraz wszystko jest ok z jej rozwojem fizycznym Tak wiec mamusie, nie ma co martwic sie na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zeby nie bylo ze sie z klubu wypisalam brak mi weny tworczej chociaz ciagle was podczytuje troche mi glupio ze tak cichaczem to aby pare slwo napisze u nas ok maly ma 6 zebow, kupska nieraz takie ze bez kapania sie nie obejdzie a do chodzenia sie nie spieszy a tak to nie wiem co pisac mam chyba jakis dol bo nie obrazcie sie ale nie chce mi sie ciagle gadac co dziecko robi co nie robi zamartwiac sie robic se problemy z niczego nie doszukuje sie kolejnych etapow w rozwoju tak na sila..umie co umie do niczego nie zmuszam ma czas na indywidualny rozwoj i w czasie sie meisci troche mnie dobija to siedzenie w domu i bawienie sie w kura domowa i chyba przez to mam teraz takie gupie mysli wrrr mam nadzieje ze mi przejdzie bo nieraz samej mam siebie dosc :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc U nas zaczal sie okres wedkarski, maz juz wybyl dzis :( Niby tylko po karte, ale o wode zahaczyl. :o Gosia, mysle, ze tu nikt na sile niczego sie nie doszukuje w swoim dziecku. Z reguly pisze sie nie tylko to co dziecko umie, czy nie ale o wszystkim innym tez. Rady odnosnie jedzenia, kapania, zabawy sa bezcenne. Chyba po to ten topik istnieje :) Ja sie czuje zle po tych moich lekach. Ciagle mnie mdli :( Agula kupilam Ninie te tabletki homeopatyczne. Jest mniej placzliwa po tym. https://www.cvs.com/CVSApp/catalog/shop_product_detail.jsp?filterBy=&skuId=461869&productId=461869&navAction=jump&navCount=3 Dobra, nie marudze wam wiecej. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×