Termin czerwiec 2008

Witam :) Aisha , Olenka rozwija sie w blyskawicznym tepie :) Gratuluje 5-tek !!! Bardzo szybko wyszly jej te zabki . Martynka , wpadaj do nas czesciej :) Jak sie chowa corcia ? U nas tez troche chorobowo w domu :( GAbrysia miala tylko jeden wieczor goraczke i potem juz bylo OK , ale za to Kamilka dostala goraczki i troche sie wystraszylam, bo przeciez nie od zabkow u niej ta goraczka. Zadzwonilam po lekarki i kazala mi zaraz przyjezdzac . Padlo podejzenie na grype , nawet na swinska grype :( Lekarka wziela wymaz z gardla do laboratorium i czeklismy jak na szpilkach pol dnia na wiadomosc czy to grypa czy nie . NA szczescie NIE :) Chyba zlapala ja trzydniowka , bo nie ma innych objawow niz goraczka , w sumie to raczej jednodniowka , bo dzis nie bylo goraczki :) A jak reszta naszych chorowitkow ?? Zdrowiejecie powolutku ? Zycze wam udanej niedzieli , pa pa .

Witajcie:) No moja Martynka poki co nie załapała zadnej grypki tfu tfu....trzeba to wypluc bo a noz sie cos przypałeta:P Rozwija sie dobrze ,nie mam zadnych zastrzezen ale......Kurka wodnatak sie stawia ze szok jak jej czegos zabraniam,uparta jak mały osiołek nie weim czy to ten wiek i z czasem jej przejdzie??Jak Wasze dzeici?Spokojne czy tez chca za wszelka cena postawic na swoim? Poza tym nie moge na nia narzekac -zywe sreberko wszedzie jej pełno:)) Ide gotowac obiadek moze potem zajrze

Dzien dobry. U nas tez odpukac choroby nie ma, ale cicho sza, ie wywolywac wilka z lasu. Ale jakos weny do pisania brak. Ide dzis do gina. Zyczymy wam wszystkim duzo zdrowia. Aisza, Oluni tak zybko wychodza zeby jak mojej siostrzennicy, pewnie nastepne tez beda szybko. Moja siostrzennica ma 6 lat i sporo mleczakow juz sie pozbyla. Martynka, no pewnie ze pamietamy. Zagladaj jak tylko masz chwilke.

Witam kochane a moje dzieci chore julcia ma zapalenie gardla i oskrzeli a klaudia to samo mnie tez meczy kaszel jak niewiem miałam goraczke i trzy dni lezałam w łozku mowie wam juz nie mam siły strasznie sie boje tych gryp zebysmy nie podłapały kurcze ja nie wiem jak sie przed nimi chronic ,do tego julcia jest strasznie marudna ,niech ta zima i chorubska sie juz koncza pozdrawiam was goraco

Cześć dziewczynki:) Widzę że wszędzie jakieś choróbska są:( Ja dzisiaj przeżułam niezły stres bo moją Vanesskę strasznie wysypało na brzuszku,pleckach i główce,naprawde strasznie się wystraszyłam.Zaraz do lekarza dzwoniliśmy,tutaj to nie jest takie proste więc naczekaliśmy się ze 2 godz zanim nas przyjął.Okazało się że generalnie nic jej nie jest oprócz tej wysypki i zaczerwienionego gardełka,a wysypka chyba po antybiotyku,musimy obserwować i oczywiście odstawić antybiotyk który w sumie nie jest potrzebny.Zastanawiam sie czy w ogóle był potrzebny,mówie wam ja osiwieje w tej Irlandii!!!!W czwartek miała anginę a dzisiaj już antybiotyk nie potrzebny i zdrowa????A w czwartek miała 40 stopni gorączki i o co tu chodzi????Jak na razie odsapnęłam z ulgą że to nic groźnego ale będe obserwować bo ja to im nie ufam!!! Życze dużo zdrówka wszystkim chorowitkom!!!!!

Widze, ze chorobow tu bardzo, jeszcze raz zdrowia zycze wszystkim, i mamom i dzieciom :) No i rzucam temat Mikolaja i prezentow. Co kupujecie w tym roku swoim pociechom? JA mysle o duzym zestawie klockow duplo, bo mala lubi sie bawic klockami, od tesciow ma dostac lale babyborn, a od rodzicow mam cos wybrac. No i sie zstanawiam czy rowerek czy quada na akumlatorek. Nie wiem...:o A moze jeszcze cos innego.

Hej,witam niedzielnie :) Katrina ojej biedna Vanesska jak dobrze że jej nic nie jest :) no faktycznie trochę dziwna sprawa z tym leczeniem :O milka,ewelona,kasia,surfitka,aisha,martynka,agula,hanio ja jeszcze nie mam pojęcia co kupimy chłopakom u nas już naszczęście zdrówko wróciło i czujemy się świetnie :) milusiego wieczorku życzę i dużo zdróweczka dla chorowitków

Tez zycze duzo zdrowka naszym chorowitkom U nas chyba juz wszystko OK , nie goraczkuja . No , ja takze mam dylemat co tu kupic na mikolaja . Myslalam o takiej kuchni do zabawy dla dziewczynek , a tu tesciowa kupila im w tamtym tygodniu uzywana od kolezanki . Bylo zabawy przez 2 dni a teraz stoi i zagraca pokoj ;) Surfitka z tym guadem poczekalabym do lata ( moze na urodziny ) bo w domu poobija cie wszystkie sciany jak bedzie nim jezdzic :) Rowerek chyba bardziej sprawdzi sie . My mamy taki i jestem bardzo zadowolona z niego , bo mozna nim sterowac i popychac go raczka . http://www.radioflyer.com/products/trikes/53.asp

Agula, no wlasnie sama nie wiem. Niby jeszcze czas, a zleci. Moi rodzice przylatuja do Polski z poczatkiem grudnia i chcieiby cos jej przywiezc. No a ja nie wiem co, myslalam cos tu kupic i podstawic ze to niby od dziadkow ;) No i ciekawa jestem czy Nina bedzie ich pamietac, przez skypa gada z nimi rowno :D

Surfitka, z takich ''tanszych '' zabawek fajne sa takie maty do rysowania dla dzieci . http://www.aquadoodle.com/ Moje bardzo to lubia i nie na przy tym brudu ;) Ja mam taki dylemat, ze musze teraz kupowac po dwie takie same rzeczy lub cos do wspolnej zabawy bo inaczej jest wojna :P No i ciezko mi cos znalesc do bedzie odpowiednie do wieku zarowno dla jednej jak i dla drugiej .

Ech normalnie robie postepy hehe chyba dlatego ze weekend jeszcze trwa:P Ja ogladałam w necie zabawki i moja uwage przykoł taki stolik ..moze przesle wam link http://www.allegro.pl/item808684398_fisher_price_interaktywny_stolik_muzyczny_krakow.html mysle ze bylby fajnym prezentem dla naszych maluchow?Jak myslicie?

Martynka, ja mojej kupilam tego typu stolik na poprzedniego Mikolaja. Nogi mial odpiete i mala sie nim bawila jak jeszcze na brzuszku lezala. Teraz mysle, ze nasze pociechy sa juz na to za duze. Nina jeszcze podchodzi, pobawi sie chwile ale interesuja ja juz inne zabawki. Ale moze Martynce by sie podobal? Kto wie. Agula, moja ma cos podobnego, tyle ze mniejsze. I uwielia to, juz takie zrysowane :P Mysle, ze to dobry pomysl i chyba to zmowie dla niej, taka duza mate. Dobrej nocy.

Witam dziewczyny. Jestem przerażona i jade z małą do lekarza. wczoraj w kupce małej było pełno małych czarnych jakby niteczek. Boję się czy to nie jakies pasożyty. Szukałam w internecie ale jedyne co znalazłam to że niby to jest od banana w co nie bardzo mi się chce wierzyć bo banany jadła nie raz i nigdy czegoś takiego nie było. W poprzednie noce była bardzo niespokojna i budziła się co pare minut. Tak jaby miała owsiki. Masakra.

pozdrowionka dla waszych maluszków.

Czesc, U nas katar nadal trwa, a tak poza tym ok. Na Mikolaja kupie Majce taka tablice magnetyczna do bazgrania, sa tam jeszcze pieczatki w zestawie. Za pare dni robimy tez pokoj dla malej, bo juz te zabawki zagracaja mi pol jadalni. Zamowilismy male mebelki typu stolik, krzeselka, szafka, i skrzynia. Czekamy juz na to z miesiac, i dalej nie ma, a zamowienia nie mozna cofnac. Katrina jak Vaneska? Mysle, ze mala miala 3- dniowke, ktora konczy sie wysypka, no i nie ma na to antybiotyku, bo to wirusowa choroba. Wspolczuje tych lekarzy!!!! Mala mi, Majka po bananie tez takie dziwne kupki robila, teraz juz ich nie je- przestaly jej smakowac;)

Hej dziewczynki!!! Milka no wlasnie mi sie tez wydaje ze to na pewno nie byla angina,juz jest duzo lepiej tylko jeszcze ta wysypka sie utrzymuje zwlaszcza na buzi i na dole brzuszka i dupce a tak ok.Na szczescie nie ma juz goraczki ufff a ta lekarke to bym udusila wrrrr!!!!! Na mikolaja jeszcze nie wiem co kupimy,pomysle jak bede w polsce:)

Wlasciwie to nie wysypka tylko czerwone plamy,bede obserwowac czy znikna bo sie troszke martwie:(

Katrina ja jestem w temacie jezeli chodzi o 3-dniowke. Dzieci moich 2 kolezanek wlasnie to przechodzily. Objawy byly takie: wysoka goraczka do 40 st. utrzymujaca sie pare dni nawet do 5, a potem wysypka wlasnie na brzuszku, buzce. Poza tym zadnych innych objawow chorobowych. Tutaj leczy sie to paracetamolem, i to wszystko. Jak napisalas o anginie to az mnie ciarki przeszly, bo sama raz na to bylam chora, i od razu zastrzyki dostalam- penicyline, a czopy takie mialam na migdalach, ze nic przelknac przez pare dni nie moglam. Takze angine widac odrazu, a czlowiek naprawde ledwo "zipie". To powazna choroba.

No właśnie wiem bo jako dziecko przechodziłam bardzo dużo angin i wydaje mi się że ta pożal boże się lekarka za szybko wyskoczyła z tym antybiotykiem i z oceną choroby!!!!Aż strach chorować w tej Irlandii:(Teraz myśle że faktycznie to była ta trzydniówka.

cześć pamiętacie o mnie jeszcze? nie pisałam bo nie miałam kompa dopiero mam od wczoraj mojego brata bo mój juz padł kochane ale teskniłam za wami ze szok niestety nie przeczytałam nic wiec mi wybaczcie ale w skrócie co u mnie??? wszystko ok dzieci zdrowe ja tez a dzieciatko w brzuszku tez mam nadzieje dopiero za tydzień do ginia wiec się czegos dowipozdrawiam was serdecznie i potem jeszcze zagl;adne bo teraz musze obiad robic dziecią

czesc kochane ja tylko sie dopisuje do listy chorych.....bylam dzis u lekarza i mam krtan i oskrzela..... mowie wam tak sie czuje okropnie ze szok.... na szczescie maciek jeszcze w porzadku...mąż wziol se 2dni wolnego... mam nadzieje ze uchronie go jakos..... duzo zdrowka wam zycze goba witaj kochana!!! katrina lepiej juz??

Witajcie!!! Ewelona u nas już dobrze:)))W przyszłym tygodniu idziemy do lekarza na ostatnią kontrolę przed wyjazdem,muszę się upewnić że leci zdrowa do Polski:)A ty się kuruj kochana bo teraz z tymi choróbskami to nie ma żartów.Aż się włos na głowie jeży jak się słucha:( U nas nocki ostatnio okropne!!!!!Ja już czasami nie daje rady:(Codziennie to samo,2-3 godz śpi ładnie a później się zaczyna krzyki i rzucanie się,ja już nie wiem co ja mam robić:(Czy to wina ząbków?????Jedna trójka u góry już wylazła,została jeszcze jedna.Czy później moje dziecko będzie spało dobrze???Mam nadzieje!!!! Kolejny problem to że nie chce mi ostatnio nic jeść,naprawde nic-jestem załamana:(((Mleka rano już nie chce,kaszki nie,jajka nie czasami jeszcze danio albo bakusia zje-to jedyne i jabłko starte na tarce i kawałek chlebka.Obiadków też nie chce jeść:(((W Polsce zrobie jej wyniki krwi i moczu,musze sprawdzić czy wszystko w porządku bo nie dostaje przecież żadnych witamin.Kupiłam jej tran ale moge zapomnieć,zawsze wypluwa,masakra!!!! A co u was??????

U nas tez trojki dalej nie daja spac w nocy :( Mala czesto sie budzi . Poza tym , wszyscy zdrowi :) A wam chorowitki zycze duzo zdrowka i hartowac sie trzeba dziewczynki ;) Powiem wam, ze moja starsza ciagle biega na bosaka, bo nie da sobie zalozycz ani skarpet ani ciapow . Nawet u tesciow , gdzie sa plytki na podlodze a pod spodem piewnica i malo kiedy ja karat zlapie :D Gdy przyszly do nas pierwsze chlody to poszlysmy na dwor poubierane z Gabrysia w grube bluzy a Kamilka w bluzce z krotkim rekawem ( oczywiscie zakladalamjej bluze, ale ta i tak ja sciagala ) . Na drugi dzien my z Gabi zasmarkane a ta nawet nie kichnela ! Katrina , moja jak jest w domu to tez na wszystko kreci nosem, a jak jest u dziadkow to pochlania niesamowite ilosci jedzenia :D Doslownie ciagle cos je i robi po 3 kupy na dzien ;) Moze Vanesska zlapie troche apetytu w PL u dziadkow :)

Czesc Ja sie troche przerazam tymi info o grypie :( Nie chodze nigdzie z mala, ale jak dlugo? :P Katrina, tak pomyslam o Vanesce i skojarzylo mi sie cos. Ostatnio moja znajoma narzekala na synka, ze wlasnie zle spi, slabo je i zrobila mu badania i okazalo sie ze maly ma pasozyty. Wszystko dzieciaki wkladaja do buzi no i skutek natychmiastowy. Moze warto ja przebadac? Na razie koncze, postaram sie odezwac pozniej.

Mala-mi i co lekarz powiedzial na te niteczki w kupce u malej ?? A Ewcia gdzie ??? Surfitka, ja mialam takiego stracha na wiosne gdy tu sie grypa rozszalala . Tez nie bralam nigdzie dzieci , tylko nasz osiedlowy plac zabaw , a tam nigdy nie ma dzieci oprocz moich i sasiadki ;) My w niedziele nocowalismy u tesciow i o 2 w nocy obudzil mnie potezny wybuch, az podrzucilo mnie na lozku ! Pzrez chwile lezalam i nie wiedzialam co sie dzieje , ale zaraz ludzie zaczeli krzyczec i zobaczylam ogien za oknem !! U sasiada na przeciwko wybuch gaz w domu ! Ale sie wystraszylam, pol domu uleglo zniszczeniu w sekundzie a reszta chajcowala sie jak stodola . Strazacy nawet nie gasili tego domu tylko ratowali sasiednie budynki :( Dzieki Bogu , ze nikogo wtedy nie bylo w tym domu ... oni maja dwoch malych chlopcow ...

Surfitka właśnie w Polsce zamierzam zrobić jej badania bo naprawde się martwię,może i coś złapała nie daj boże:(A może przesadzam i faktycznie złapie apetyt u dziadków-zobaczymy!!!

Witam o poranku z goraca kawa Katrina jak bedziesz miala mozliwosc, to odezwij sie z Polski! Agula ale Kamilka zahartowana, fajnie, ze nie jest zmarzluchem. Goba dobrze, ze u was wszystko ok, zdaj relacje po wizycie, moze dowiesz sie co tam w brzuszku masz? Ewelona duzo zdrowka dla was! Surfitka ja nie czytam o grypie, ale tez unikam z mala wiekszych skupisk ludzi. Ewcia, Mala mi co u was?

Hej!!! Milka na pewno się odezwe z Polski,dam znać co i jak:) Dzisiaj nocka w porządku aż mi ulżyło bo i się nawet wyspałam i mam też nadzieję że to jednak ząbek dokuczał.No za 13 dni lecimy do Polski zaraz biegne do lekarza i robie wyniki:) Co do grypy to ja też się boję,teraz lecimy do Polski i martwie się bardzo żebyśmy się nie pochorowały,ja w ciąży a wszędzie mówią że ciężarne są bardzo narażone:(A szczepionki się boję żeby nie zaszkodziła dziecku:((

Dzień dobry dziewczynki :) Milka ja bardzo chętnie piszę się na kawusie a wzamian stawiam pączusia :) surfitka,ewelona,goba agula oj biedna Gabrysia Eryczkowi już 2 trójki wyszły u góry i mamy chwilkę spokoju aż zaczną wychodzić trójki na dole :( Kamilka jest zahartowana tak jak mój Oski :) Oj cóż za okropny wypadek się u sąsiadów wydarzył :( jakie szczęście że nie było nikogo w domu. katrina ja też bym się bała aby nie złapać tej świńskiej grypy :( u nas w pl. już coraz więcej osób które zachorowały i zmarły na grypę :( oj co się dzieje na tym świecie :( kurcze bardzo szybko rozprzeszczenia się ten wirus :( dzięki dziewczynki za przemiłe komentarze na nk.

Katrina - mi lekarka poleciła syrop Kidabion. To jest wyciąg z tranu dla dzieci, ma super owocowy smak i Ola go uwielbia:) Masakra jakaś z tymi choróbskami! Kurujcie sie chorowitki wszystkie! My na szczęście wszyscy zdrowi:) Spacerujemy na okrągło kiedy tylko nie pada, bo w domu nuuuudy:) Agula - moja Ola też taka gorąca dziewczyna, jak Kamilka:) Za to Filip zmarzluszek mały. Goba - pewnie, że pamiętamy:) Pisz dużo:) No właśnie, gdzie Ewcia???