Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biała orchidea

chcialabym mieszkać w WARSZAWIE....jak tam się żyje?

Polecane posty

Gość Mr MM
Sam jestem ze szczecina i mysle o wyjezdzie do wawy, bylem razi bardzo mi sie podobalo.W Szczecinie nie ma tylu mozliwosci i ciezko z praca. Wiec mozemy jechac razem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SPEDZONA 13 LAT 13 lat zmarnowane ceny wynajmu kosmos kawalerka-1500 plus oplaty, pokoj 800(ile mozn amieszkacw pokoju) zarobki 2 tys max-jak znajdziesz szkoda zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się żyje? szybko , w pośpiechu 13 lat mieszkam w Warszawie , przeprowadziłam się z Zielonej Góry . Poznałam męża warszawiaka ( takiego z dziada pradziada żeby nie było- śmieszą nas z mężem takie określenia i nazewnictwo i często się nabijamy z "warszafiaków prawdziwych i słoików) i wyszło że lepiej będzie jak ja tu niż on miałby prace zmieniać, mieszkanie sprzedawać etc. Na początku ciężko mi było, inna mentalność ludzi, brak życzliwości, uśmiechów etc . Wszystko na szybko, życie na szybko . Teraz powiem jedno Warszawę jako miasto lubię bardzo - troszkę mniej ludzi żyjących w nim , ale idzie się przyzwyczaić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miekszam w Warszwie juz 15 lat. prpzeorwadizlam sie jeszcze w podstaowwoce. Wypriowadizlam sie z Lublina. Warszwe bardzo lubie. Skonczylam tu liceum, studia, ide dlaej. W Warszwie urodziam dziecko, moj chlopak jest z Warszawy. Chciaalbym alby bylo mnie osob naplywajacych, bo wcale nie twroza tego maista, ale na nie sr...ają. Czuje ,ze Warszawa to moje maisto, o Lublinie jzu ine mysle. Wydaje m isie, ze to dziura. Rzeczywiscie zyje sie tam weolniej, jest zielono, jest spokojniej, ale nie wrocilam bym tam, bo tu jest jedna lepiej, niestety nie finansowo bo w Warszwie sa strasznir niskie pensje-proponuja malo, no. 1500-1700. Nie iwme skad to wyborazenie o duzych zarobkach. Jestm izernie z płaca. Naprawde niewiele sie tu palci za prace:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co Cię trzyma w Warszawie skoro tak słabo płacą? ja się przeprowadziłem jakiś czas temu i żyje mi się dobrze, teraz kupuję mieszkanie i pozytywnie zaskoczyły mnie ceny, nie jest wcale tak drogo jak można by pomyśleć, znalazłem tanie mieszkanie nowe na Zielonej Dolinie za 5350 zł, jak na warszawskie warunki to ekstra cena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się żyje dobrze, na pewno łatwiej znaleźć pracę, jak się tu zamieszka to później ciężko się przyzwyczaić do innego miejsca, przeprowadziłem się tu na studiach i tak już zostało, teraz jestem na etapie poszukiwań mieszkania. Podoba mi się na Woli, słyszałem, że coś tu mają niedługo oddawać do użytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwionon
Warszawa nie ma sensu, nie te koszty, nie te zarobki. Mieszkamy od 4 miesięcy w Radzyminie, na Akacjowej Alei - inny świat, inne otoczenie. Nawet nie widzę sensu przeprowadzki do Wawy, bo po co? Otoczenie blokowisk zamienione na las i zalew. A cena była ponad 2 tysie niższa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze topic to juz raczej reklama deweloperow ale napisze jedno bo wspominano o drozyznie i wymieniono zywnosc. Ja akurat urodzilem sie tu ale nie bede bronil tego miasta ktore ma wady i zalety. Co do cen to smieszy mnie mit o drogich duzych miastach bo zycie w malych miejscowosciach jest drozsze. W duzych miastach ewidentnie drozsze sa nieruchomosci i ubezpieczenia a zywnosc i uslugi sa tansze oczywiscie nie wszystkie i jest wybor. ale ceny spozywki w malych miejscowosciach przyprawiaja o zawrot glowy. u mnie w nocnym jest taniej niz na dzialce 60 km od wawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwionon
Ale ja nie piszę o wiochach zabitych dechami, tylko małych miasteczkach, w których normalnie masz już bierdonkę i inne dyskonty. Wiadomo, że w sklepie prywatnym na małej wiosce zawsze będzie bardzo drogo - tak samo jest w miastach. Wiadomo, że sklep pod blokiem będzie bardzo drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blublu2
warszawa jak warszawa, a żyje się różnie, zależy, kto jaką ma prace i ile zarabia. Skoro szukasz czegoś w Wilanowie to zerknij tutaj: www.eurovilla.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andraciak
Zobaczcie to - http://www.akacjowaaleja.pl/4-etap-inwestycji.html To przykład. A żyje się tak, że rodziny uciekają poza miasto, żeby ograniczyć wszystkie koszty życia. A zamiana mieszkania może oznaczać nawet ponad 100 tysięcy oszczędności. Nie ma się co oszukiwać - stolica to już nie to samo co kiedyś, nie te możliwości. I dlatego ludzie stamtąd zwyczajnie uciekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyje się okropnie, z roku na rok coraz gorzej...coraz więcej przyjezdnych, wszędzie tłumy...komunikacja zapchana, że człowiek już umęczony do pracy jedzie....samochodem nie da rady, bo gigantyczne korki...w sklepach koleje jak cholera...kiedyś tak nie było, a teraz Warszawiacy musza uciekać z własnego miasta przez ten zalew słoików...tak nie powinno być :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, zyję tu od urodzenia i jest z roku na rok coraz gorzej, co raz więcej wieśniaków słoików i tego typu dziadostwa sie zjeżdża :/ W warszawie mozna mieć niezłe życie ale tylko jak zarabiasz duzo kasy bo naprawde jest co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkon
Odsyłam tutaj - http://www.akacjowaaleja.pl/4-etap-inwestycji.html Problem jest przede wszystkim jeden - Warszawa jest droga. Też chcieliśmy mieszkać w stolicy, ale na tym osiedlu w Radzyminie lepszą lokalizację i dużo lepsze mieszkanie dostaliśmy za 150 tysięcy mniej. Po co nam zatem ta stolica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kampos
Niestety, ale żyje się bardzo drogo. Na miejscu wszystko jest bardzo kosztowne, każda usługa, nie mówiąc już o mieszkaniach. Kiedyś wynajmowaliśmy w Warszawie, to była masakra. Teraz mieszkamy w Radzyminie, osiedle Akacjowa Aleja. Rata kredytu z kosztami mieszkania to mniej niż wcześniej płaciliśmy za wynajem dwóch pokojów w stolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam pod Warszawą i na zakupy jeżdzę do Was bo taniej więc co wy p*********e za przeproszeniem o drożyźnie ?? Mieszkania drogie bo chętnych dużo ale sprzedasz też 3 razy drożej !!! Ja za swój duży dom z działką super ogarniętą dostanę może 400 -500 tyś, czym bliżej Warszawy tego typu domy dużo więcej warte , ok 15 km ode mnie ten sam dom sprzedałabym za milion lekko . Wy macie wybór kupienia czegoś, częste promocje, u mnie dostawa mięsa co 2 dni i drożyzna nie wspomnę o ciuchach zwłaszcza dziecięcych ( zaznaczam że nie mieszkam na wsi - małe miasteczko). By jechać do kina, na zakupy do Warszawy najpierw muszę mięć na dojazd - samochodem ok 50 zł w obie strony a i tak opłaca mi się u Was robić zakupy ( raz a porządne) . Opłaty ? Lekko bulę ok 1500 zł za miesiąc dom ok 110 metrów ( nie licząc piwnicy) . Nie wspomnę ile u was atrakcji : u nas 1 plac zabaw sprzed 20 lat, 1 przepełnione przedszkole , teraz święto bo otworzyli plac zabaw ( kryty) !!!. Życie wszędzie jest drogie przekonacie się jak się przeprowadzicie. Bo 3/4 z was mówi a samo nie zasmakowało !! Na jakiej podstawie oceniacie że my mamy lepiej ( taniej ) . Ja porównuję życie swoje z siostrą ( Warszawa - Wola ) i za wiele rzeczy płacę dużo dużo więcej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyje się fajnie, o ile zarabiasz więcej niż 1200zł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fashiona909
Nie wierzę,że ktoś w Warszawie zarabia 1200 zł... No po prostu nie wierzę. Nawet w sklepach płacą Ci min 1500 zł przy sprzedaży ubrań... Większość zarabia najmniej 2000-3000 zl. I to pozwala już na jako takie życie. Oczywiście lepiej jest zarabiać więcej ;) Co do mieszkania to na moje oko bardziej opłaci się kupić mieszkanie deweloperskie szczególnie,że w stolicy obecnie bardzo dużo się buduje. Na stronie: http://targimieszkaniowe.net/ Można sobie przejrzeć wszystkie aktualne inwestycje. Na Mokotowie świetne deweloperskie mieszkanko kupi się już w cenie od 7000 zł za m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wam drogo to po co mieszkacie w Wawie? Ja zyje w Warszawie 28 lat Bo tyle jestem ma swiecie. Moja rodzina dluzej. Nie wiem czy żyje sie szybko. Normalnie ale pewnie w Pipidowkach wolniej bo chodzi sie spać o 21. Czy ja wiem czy drogo? Komunikacja jest tania jak na ilość możliwości przejazdu. Sklepy jak każde inne. W restauracjach jest drożej, ale nikt nikomu nie każe chodzic codziennie do

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Legia Warszawa Fanatic
musztarda 2013.08.06 - to co zarobisz to w większości wydasz na życie, więc taki z tego interes... X A co to za bzdury? Przecież to co zarabiacie w Warszawie, wydajecie w swoich Pierdziszewach, jeszcze przywozicie w słoikach żarcie, żeby tutaj grosza nie zostawić. Mało tego, tutaj sracie i pierdzicie, niszczycie asfalt i wycieracie chodniki, a podatki odprowadzacie w swoich dziurach. Hahaha !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobom od dzieciństwa mieszkającym w Warszawie jest łatwiej. Przykład mojej koleżanki - mieszka z rodzicami, zarabia ponad 2000 zł i może sobie odłożyć na przyszłość- żeby choćby kupić mieszkanie. Ja z mężem mieszkaliśmy w stolicy, wynajmowaliśmy kawalarkę za 1800, dodatkowo opłaty, dodatkowo życie. Stać nas było na to, mogliśmy też sobie pozwolić od czasu od czasu na fajne wyjście gdzieś, ale to bardzo rzadko ponieważ całe dnie spędzaliśmy w pracy, żeby tylko zapłacić komuś za wynajem i za jedzenie. Jak już udało nam się wspólnie usiąść do kolacji (po 22 albo i później) to był stres, bo gadka o pracy, często o tych godzinach telefony, maile (miałam stanowisko kierownicze). Powiedzieliśmy sobie dość, przeprowadziliśmy się do naszej rodzinnej miejscowości (ok. 150 tyś), mam pracę mniej prestiżową, mniej płatną, ale zyskałam spokojne życie przy bliskich, mimo mniejszych zarobków mniej martwię się o finanse (wzięliśmy mieszkanie na kredyt, mieszkanie 2x tańsze niż w Warszawie) Jeśli ktoś jest karierowiczem, chce piąć się po szczeblach kariery, marzy o rozwoju w tym segmencie życia to dobre miasto. Niestety odbiera święty spokój....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patejuk
2 tysiące w Warszawie to śmiech na sali. Nas nie było stać na Wawę, tj. nie mieliśmy zdolności kredytowej. Ale dobrze się stało, bo w Radzyminie mamy na prawdę ładne mieszkanie na Akacjowej Alei, w ładnym otoczeniu, dojazd nie jest uciążliwy, a jednak 150 tysięcy kredyt jest mniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wysokie ceny zzywnosci w Warszawie???? kto to napisal, ja mieszkam w Bialymstoku, przyjedzcie tutaj to zobaczycie wysokie ceny, ja raz na jakis czas jade do warszawy po mieso, ale w wiekszej ilosci, bo ceny w Warszawie sa o wiele nizsze niz w Bialymstoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaje ceny do teatru Warszawa-15-18 zl, Bialystok 70-100 zl, jest roznica? kogo stac na spektakle w takich cenach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patejuk
No my dlatego trafiliśmy do Radzymina, aby wszystko wyglądało jak należy. Dlaczego? Głównie chodziło o koszty życia, ale również warunki rozwoju dla dzieci. Warszawskie blokowiska zupełnie temu nie sprzyjają, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam się żyje? Mąż Warszawiak ja Krakowianka od 21 lat mieszkam w Wawie. Mieszka się podobnie jak, w każdym dużym mieście, tylko ludzie są inni, jacy? Wielokrotnie przez te lata gdy w czasie rozmowy z kimś z poza Warszawy, wyszło gdzie mieszkam, usłyszałam takie zdanie ; Pani? Warszawianka? niemożliwe, a taka pani miła. Komentarz pozostawiam tobie autorko pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkam w Warszawie, ale nie raz i nie dwa tam byłam więc moje obserwacje to : ciągły pośpiech, większy jak w innych miastach, dosłownie wszyscy gdzieś pędzą przed siebie. Więcej jak w innych miastach ludzi ,który są ubrani "orginalnie" czy dziwacznie jak kto woli, jak dla mnie to takie na siłe pokazywanie, że jest się fajnym ,ale ok. Poza tym Warszawiacy generalnie są dość mili i pomocni, ale chamstwo też się zdarza czy aż zbytnia pewność siebie. Generalnie to miasto ładne nie jest, taki moloch, ale coś w sobie ma czego nie mają inne miasta,a co ciężko ująć w słowa, nie tylko chodzi o wielkomiejskość, ale o taki niepowtarzalny klimat za który lubię Warszawę mimo ,że czasami jak tam jestem to mnie zmęczy po całym dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie- może to zabrzmi dla wielu dziwnie i niewiarygodnie- jest bardzo zadbanym miastem jak i zresztą inne duże miasta w Polsce typu Kraków. Byłam w Paryżu, Londynie, Kairze, Pradze i owszem to bardzo duże miasta, większe od Warszawy,ale tam niby centrum miasta ok, wszystko pięknie, ale na obrzeżach to straszny slums panuje, takie szczegóły jak choćby toalety w tragicznym stanie często. W Warszawie za to jest właśnie dużo dbałość o takie rzeczy , na takim dworcu centralnym taolety czyśiutkie, jakies obrazki na drzwiach nowoczesne, muzyczka w tle. Większość knajp jest nowoczesna i zadbana, w takim Paryżu te drogie owszem były fajne,gorzej z tymi tańszymi, poza tym nawet te droższe były mniej designerskie, a w Warszawie jest właśnie taka nowoczesność. Tym się właśnie różnią nasze miasta ,że są bardzo zadbane i dbamy o takie szczegóły, że nawet jak jest tanio to jest też często ładnie, czysto, nowocześnie itd to tak z moich obserwacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×