Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

🖐️ witam wszystkie panie wszyscy zabiegani i ja też:) przez te świeta nie przytyłam i to mnie cieszy:) dzisiaj delikatne jedzonko;0 witam te panie które dołączyły🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze nie pisałam ile ważę 75kg a wzrostu 158cm 10lat temu miałam operację ginekologiczną ;) niby sie nie tyje tak mówili lekarze po operacji ale jednak co roku przybywało mi pare kilo a ważyłam 58kg ;( a już wtedy mówiłam że jestem gruba ;( a teraz to marzę zeby ważyć 60kg stosowałam ciągle diety cud pewnie chudłam 5-7 różnie ale przybierało mi ciągle coraz więcej ;( teraz licze kalorie i nie głodze się zobaczymy co bedzie dalej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej nieobecności:) Misiu - GRATULUJĘ!!! Witam nowe koleżanki:) U mnie w zasadzie bez zmian, nie przytyłam i nie schudłam. Niby nie jest źle, ale wolałabym jednak... Oj wszystkie wolałybyśmy:) Jakoś nie mogę wygospdarować dla siebie czasu i przez to cierpi moje ciało, które zamiast chudnąć stoi w miejscu. No cóż, może w końcu coś się zmieni. Nie będę Was tu zanudzać. jojo......................95,00kg...........87,6kg..... .167cm.......65,00kg agro .................... 76,00kg...........76,00kg......161cm.......65,00kg uliczka..................72,00kg ...70,5kg....69,5kg...167cm.......65,00kg anna ....................92,00kg...........90,0 0kg......160cm.... .... 65,00kg gruby miś ..............65,00kg..........63,90kg......167cm........59 ,90k g Wiatr Zmian ......... 105,00kg..........99,5kg......159 cm.......59,00 kg babystomymacha....117,00kg...........114,5kg........114, 5......174 cm...74, Pozdrowionka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowe dziewczyny- może dołączycie do tabelki? Ważymy się co 2 tygodnie w środy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu GRATULACJE ;-) Masz to za sobą, teraz tylko dużo jeżdzić to nabierzesz wprawy Ja 2- gi dzień jem mniej a ile kcal to muszę przeliczyć, i zaraz dopiszę Policzyłam i kurde jestem w szoku - wcale mało nie zjadłam 6- posiłków, policzę jeszcze raz może się pomyliłam No nie , ale super 1599 kcal YUUUPIII :-D to tyle wczoraj zaraz przeliczę dzisejsze , pewnie bedzie duuuuzo gorzej tak myslałam 1885 kcal ale i tak nie jest żle- i oby tak dalej- będę się starała Życzę wam kochane silej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaman
Chetnie sie dołącze do tabelki :) czyli za 2 tygodnie wazenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Misiaczku🌻 gratulacje witam nowe koleżanki i zapraszam do tabelki🌻 Wietrze jak ja Ci zazdroszczę tej salsy :( kiedyś kupiłam sobi płytę z tańcem brzucha -kożystałam z niej około tygodnia -chyba muszę ją odkurzyć :) Jojo -przestań się opychać tak ładnie poleciałaś z wagi więc szkoda❤️ mam 2 dni urlopu i troszke się lenię pozdrawiam wszystke zagonione....🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane :-D Ja dzisiaj 1900 kcal wiem że to nie jakiś tam super wynik, ale lepsze to niz nic a raczej więcej Postaram się aby jutro było lepiej i myślę że dam radę Życzę miłej i spokojnej nocki :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziś co? strajk??? stres egzaminacyjny już zszedł całkowicie, co odbija się pozytywnie na misiowej diecie :) nie podjadam! a teraz nie mogę sie doczekać odbioru prawka, by sobie karnet na fitness kupić, a może i na basen? skoro nauczyłam się jeździć, mogę też nauczyć się pływać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jak ja mogę ciut tutaj popisać to Was nie ma , chyba się rozpłaczę :-( Ja dzisiaj 1997 kcal- z dnia na dzień co raz więcej , ale chyba i tak bez tragedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak :) z drugiej strony, dużo się we mnie zmieniło przez te pół roku przełamywania oporów własnych :D jaka ja głupia byłam, tyle lat wmawiając sobie, że samochód nie dla mnie, a wystarczył ŚWIETNY instruktor i się udało :D pływać też się nauczę :) to plan na najbliższe miesiące! a kiedyś skoczę ze spadochronem! moje marzenie od lat kilkunastu, juz miałam się zapisać na kurs spadochroniarstwa, uzbierałam kasę, no i pojawił się w moim życiu krzyś i powiedział, że "po jego trupie" hmm... nie chciałabym być wdową, ale pewnie jakiś sposób się znajdzie by to obejść ;) a za kilka lat, jak już będzie można maciusiowi narty przypiąć, chcę byśmy się wszyscy nauczyli jeździć, bo teraz to tylko na biegówkach umiem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezłe plany ;-) moim marzeniem jest pojechać do Ameryki Środkowej i Południowej, ale marne szanse 😭 może w innym życiu... a jeśli chodzi o plany na najbliższy czas, to zamierzam przyłożyć się do ćwiczeń i do odchudzania, bo nie dość, że sylwester za pasem, to jeszcze w lutym jubileusz szkoły i kroi się małe spotkanko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ o jak ciężko to idze :P ciągle za dużo jem :P słodyczy nie jadam nigdy nie przepadałam :-o teraz jem warzywa i owoce ale mieso lub kiełbasę muszę skubnąć z lodówki :P a waga stoi:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :-) drawa, myśl pozytywnie: najważniejsze, że waga nie idzie w górę!!! :D jojo - odezwij się, jak sobie radzisz? pisz, kochana, nie bądź sama ze swoimi kłopotami 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaman
hey dziewczyny :) Niestety nic mi sie nie udaje, ja nie wiem czemu moze poprostu nie mam silnej woli :/ Dzisiaj zjadłam 5 serków danio warzywnych, 4 pierniki w czekoladzie, kostke czekolady i 4 bułki :/ masakra zaczne od jutra moze bedzie lepiej ale od tygodnia staram sie pic 2 litry wody :) Pozdrawiam i zycze miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sobotnio :) Cierpię na chroniczny brak czasu. Jest jedna zaleta takiej sytuacji.... nie ma się czasu na myślenie o jedzeniu :D Trzymam się- zaczęłam liczyć solidnie kalorie. Mieszczę się w 1300 kaloriach, ćwiczę codziennie.... i nie ma ,że się nie chce!!!!!!!!! Zapisałam się na basen- zaczynam prawdopodobnie od wtorku, najpóźniej od piątku :) POzdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedzielne popołudnie Uwielbiam siedzieć w domu. Na dworze wieje.....brrrr -nienawidzę wiatru!!!!!!! Ćwiczenia zaliczone :) Teraz tylko błogie lenistwo- książka, tv- oczywiście do momentu gdy moje chłopaki- mąż z synem nie wrócą :) POzdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaman
Cicho cos :D Niedziela minęla dobrze zjadłam dziaj ok. 1000 kcal i piłam herbatki zielome + spacerek ok 1 h A jak u Was ? Mysle, że tez dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaman
Poniedziałek rownież był spokojny i bez napadów :) sniadanie: maślanka 300 ml ok. 150 kcal musli (garsc ok 60 g) 200 kcal + kawałek sera białego -100 kcal herbata bez cukru Obiad_ 3 łyzki kaszy ok.150 kcal 2 pulpety mięsne ok.200 kcal 6 ogórków konserwowych 100 kcal Razem - 900 kcal :) zamierzam jeszcze zjesc jogurt jogobella ok.150 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczenia dziś wyjątkowo udane- 60 minut jazdy- 28 km przejechanych- ponad 400 kalorii straconych :) Sama nie potrafię w to uwierzyć, ale jazda na rowerku stacjonarnym stała się dla mnie przyjemnością! To może wejść w nawyk! A nawet nałóg :D Chyba całkiem pożyteczny :) Dietka też w normie- dziś jakieś 1300 kalorii. Pozdrawiam was wszystkie i zachęcam do ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Drogie \"Wspólniczki\" :D Nie wiem, co sie bedzie działo, od 01 grudnia już do pracy idę. A już teraz czasu nie mam 😡 Chociaż niby w domu na zwolnieniu siedzę :O Ale zawsze jak nie urok, to sraczka. Ostanio mąż się przeziębił, wiadomo - chory chłop - to tylko dobić 😡 Marudzi, umiera, jęczy i narzeka. Taaak. Raptem katar i 37,8... Chrypka i kaszel, który ustąpił już po dwóch dniach. Urodziłby tak pięcioraczki, to dopiero miałby powód do narzekania 😡 A ja na rehabilitację jeżdżę. strasznie dużo czasu mi to zajmuje, ale trudno. Trzeba. Tylko jakoś tak ćwiczyć mi się nie chce. Co zrobić ? Jedzenie ograniczam, nie utyłam. Ale i nie schudłam. Niestety. Już dziś tabelkę uaktualnię, jutro mąż jakieś tabele do pracy będzie robił, mogę się do kompa nie dpchać. Postaram się dziś trochę popedałować, rehabilitant mówił, że ok pięciu minut na początek. I bez szaleństw. Do tego to akurat z częcią się zastosuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jojo......................95,00kg...........87,6kg..... .167cm.......65,00kg agro .................... 76,00kg...........??,??kg......161cm.......65,00kg uliczka..................72,00kg ..........?? ??kg.......167cm.......65,00kg anna ....................92,00kg...........90,0 0kg......160cm.... .... 65,00kg gruby miś ..............65,00kg...........??,??kg......167cm........59 ,90k g Wiatr Zmian ......... 105,00kg..........99,5kg......159 cm.......59,00 kg babystomymacha....117,00kg..114,5kg..114, 5kg..114,7 kg..174 cm..74,00 kg Wyszło, że jednak utyłam 0,2 kg. Może majtki grubsze założyłam, zimno przecież :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja też się dziś zważyłam-nie wytrzymałam :) Mam propozycję nie do odrzucenia - ważmy się co tydzień, a nie co dwa. Co wy na to? Ciężko jakoś wytrzymać te 2 tygodnie bez kontroli. Baby- ty chyba też tak myślisz jak ja! Zważyłam się więc dziś rano i jestem bardzo z siebie zadowolona ( samochwała jestem :D) Waga wskazała 68,5 :) :) :) :) Mam też drugi powód do dumy- zaliczyłam wizytę kontrolną u ginekologa- mam na pół roku spokój!!!!!!!!!!! Wszystko ok :) Zaraz wsiadam na rower. Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uliczko, świetnie Ci idzie! wielkie brawa :) zatem jutro i ja się zważę i odnowię tabelkę! no ale ja nie ćwiczę, nic nie robie, jest strasznie zimno i mi się nie chce, ale kontroluję to co i ile zjadam, więc jutrzejsze ważenie mi nie straszne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam o zmianie stopki- muszęęęęęęęę to z radością zrobić !!! :) A właśnie Misiu- trzeba coś z tą tabelką zrobić bo jakiś bałagan tam mamy! A ja to zbyt biegła w te klocki nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaman
ja zważe sie dopiero za tydzien bo dopiero teraz zaczęła dieteke ale nie najlepiej mi dzie :/ dziasiaj wszystko zepsułam , mimo, ze bylam cały dzien na nogach to wieczorem znów miałam napad:( Co ja mam zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×