Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

nowy dzien nowe plany :) wczoraj mi nie wyszlo :( chrzesniak szedl pierwszy raz do szkoly i byl maly gril z tej okazji :( co u was slychac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki 🌻 już ozdrowiałam niestsety mimo baardzo męczącego przebiegu grypy żołądkowej nie schudłam nawet 10 deko liczyłam na co najmniej 2 kilo mniej aby mieć jeszcze możliwość założenia tych nieszczęsnych rybaczek (kupowanych na oko) ale chyba poczekają do przyszłego sezonu :D u mnie jakoś dziś markotnie :( dalej ćwiczę pelingi kawowe namaszczam balsamem ujędrniającym i czuję po spodniach jakby się ciut luźniej zrobiło :) pozdrawiam PS Kazieńka wracaj do nas szybciutko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) dzisiaj nawet nie bylo az tak zle :p zjadlam: jabluszko, nektaryne, troche arbuza, nieduza kolbe kukurydzy, talez pomidorowej z ryzem, 2 rzodkiewki, plaster papryki i troche serka ze szczypiorkiem :) wydaje sie sporo ale w porownaniu z tym co jadlam wczesniej to jest serio zdrowo i dietetycznie :) mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej :) ciesze sie aniu ze wrocilas juz do zdrowia :) kobitki gdzie jestescie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ja teraz też rzadko coś napiszę - budowa rozpoczęta (w końcu ;) ), tym samym męża w domu na lekarstwo :( dziewczynki mają za sobą debiut szkolny (ok!) a ja się z niczym nie mogę wyrobić... latam w kółko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki:) Jestem, jestem:) tylko trochę mało czasu na pisanie. Miałam dzisiaj wolne i pojechałam na zakupy. Kupiłam sobie buty, spodnie (rozmiar 42:D) i dwie kurtki. Nie przypuszczałam, że tak szybko będę musiała zaopatrzyć się w kurtkę, ale jak rano idę do pracy to marynarka niestety nie wystarcza. A w ramach obiadokolacji wrąbałam spagetti i jakoś nie mam wyrzutów sumienia;) Lecę popracować, a Wam życzę udanego dietkowania 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu - przybij piątkę! Mam tak samo, też nie mogę się z niczym wyrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mnie to zastanawia. Dziewczyny chyba tak ostro się odchudzają, że nie mają czasu zaglądac co tu słychać;) Ja znowu w kieracie, ale coraz lepiej jestem zorganizowana. Przynajmniej tak mi się wydaje:) Lecę spać, bo już nie widzę na oczy. Życzę udanego dietkowania 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko macham, na znak że jestem i biegnę do swoich zajęć! znów prasowanie moje ulubione czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też macham:) Może później się trochę rozkręci. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta 🌻 ale się rozpisałyście :) nie nadązam czytać :D czas tak szybko leci ,rok szkolny już nastał (dla mnie rok zreówkowy) i usiłuję przywrócić normalną organizację w domku po letnim rozleniwieniu :) tak cztyam że Lehannaa -bizneswomen Agro też zaganiana w nowej pracy o Wiaterku nie wspomnę Misiaczek szaleje w nowej chałupce i moje zycie wydało n\\mi się strasznie monotonne moja firma robi szkolenia na agentów ubezpieczeniowych (dla chetnych) i pomyślałam że spróbuję może wpadnie parę groszy do kieszeni Jojo jak tam Twoja dietka? mam nadzieję że dzielnie się trzymasz u mnie na wadze znów 88 -mimo szalonych wypraw rowerowych , nie jedzeniu drozdzówek i kolacji pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Witam wszystkich :-) U mnie ganianie po marketach budowanych trwa - jutro na szczęscie mam nadzieję ostatni dnzień -w poniedziałek sanepid przyjdzie odebrać lokal - NARESZCIE :-D Obawiam się tego dnia i mam przeczucie że bedą się czepiać szczegółów Moja dieta na bakier znowu 93 kg - niestety :-( Mimo że ganiania mam jak głópia juz nawet w marketach pracownicy mi się kłaniają hi hi hi - a waga szok !!!! To pewnie przez napoje i soki :-( Życzę spokojnej nocki wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Witam wszystkich :-) U mnie ganianie po marketach budowanych trwa - jutro na szczęście mam nadzieję ostatni dzień -w poniedziałek sanepid przyjdzie odebrać lokal - NARESZCIE :-D Obawiam się tego dnia i mam przeczucie że będą się czepiać szczegółów Moja dieta na bakier znowu 93 kg - niestety :-( Mimo że ganiania mam jak głupia już nawet w marketach pracownicy mi się kłaniają hi hi hi - a waga szok !!!! To pewnie przez napoje i soki :-( Życzę spokojnej nocki wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie mogę, ja to rozumiem nie mam czasu bo po kilkanaście godzin w kawiarni - dopinam wszystko na ostatni guzik- ale gdzie wy jesteście dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki:) Lehanno - Ty po kilkanaście godzin w kawiarni, ja po kilkanaście w piekarni. Może nawiążemy jakąś współpracę hihi ;) Tak szczerze, to wzięłam dzisiaj trochę pracy do domu, chociaż obiecałam sobie, że nie będę tego robić. Tylko, że już mam dość siedzenia po 10-12 godzin w pracy. Całe szczęście, że mój kierownik jest człowiekiem i dał mi 40% premii :D Ponadto prezeska coś mi obiecała i mam nadzieję, że dotrzyma słowa. Jeżeli tak to się pochwalę od razu, na razie wolę nie zapeszać. Z odchudzaniem na bakier. Nie mam na to po prostu czasu. Do tego wcinam czasem jakieś pączki, albo drożdżówki na śniadanie:( Tyle tylko, że tego jakoś nie widać, a wręcz przeciwnie. Pamiętacie jak się chwaliłam, że kupiłam sobie spodnie w rozmiarze 42? Otóż pomyliłam się wtedy. Jak dzisiaj popatrzyłam na metkę, to mało mi gały nie wyszły, bo tam jak byk stoi 40!!! Dla mnie szok! Mierzyłam kilka par i potem nie patrzyłam jaki rozmiar wzięłam. Skoro dobre, to biorę i już, a tu dzisiaj taka niespodzianka:D Poszłam dzisiaj w tych spodniach do pracy i od razu na wejściu dostałam komplement. Stwierdzono, że fantastycznie wyglądam:D A ja zawsze uważałam, że biały pogrubia, zwłaszcza spodnie. Dobra, dosyć chwalenia. Dziewczynki, życzę Wam udanej niedzieli i całego tygodnia. No i żeby Was równie miło komplementowano, jak dzisiaj mnie 🌻 Paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wpadam się zameldować i zmykam do kuchni bo robię paprykę przywiozłam ze wsi 15 kilo na wadze dalej 88 ale szczególnie nie dietkuje pozdrawiam Agro Lehannaa Miś Wietrze Kazieńka Jojo 🌻 🌻 🌻 może coś napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny 🌻 Melduję się posłusznie ;) Coś pusto się tutaj zrobiło ostatnio. Jak odpalam komputer to mam nadzieję, że tu dyskusja wre, ale niestety czuję się lekko rozczarowana. Wiem, że macie dużo pracy, ale zaglądajcie i chociaż pomachajcie na dzieńdobry :) U mnie bez zmian, a właściwie to jedna mała jest. Od wczoraj zbieram jabłka do skupu, więc z pracy idę do roboty. Całe szczęście, że moja mała, dzielna córcia pomaga, bo sama nie dałabym rady. A teraz wcinam szarlotkę, popijam kawką. Kalorii sporo, ale spalę później ;) No to paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :-) ja tylko na chwilę, żebyście wiedziały, że jestem i nie zapomniałam :D ale wrzesień, zwłaszcza dwa pierwsze tygodnie, to dla mnie koszmar :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko 🌻 Ja ze szkolnictwem nie mam nic wspólnego, ale też odczuwam początek roku szkolnego. Zamówienia sypią się zewsząd, aż boję się pomyśleć, co będzie jak święta przyjdą. Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej wolnego czasu 🌻 paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :-) Mało nas , mało nas ............ Nie dziwię się, że tak nas mało - sama nie mam czasu , a jak już znajdę chwilkę to szybciutko zamykam oczy choć na moment co by się kimnąć . U mnie był sanepid i lokalu nie odebrał bo nie miałam zamrażarki na lody hi hi hi - śmieję się bo przedstawiciel lodów powiedział że da mi tę zamrażarkę jak sanepid mi odbierze ????????????? nie wiem co o tym myśleć Dzisiaj mają przyjść jeszcze raz , bo wytargałam tę zamrażarkę - a co ;-) Moja dieta gdzieś w koncie musi być bo dawno jej nie widziałam :-P Mam nadzieje że u was lepiej Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam kilka słów przedwczoraj i nie ma? :( nic to, w skrócie: wrzesień jest trudny logistycznie, do tego doszły pierwsze powakacyjne katary/przeziębienia... od poniadziełku wraz z mężem jesteśmy na kopenhaskiej :) dobrze idzie, choć dziś może być trudniejszcz dzień - nie ma mięsa :p w zasadzie mam "moją" wagę, ale stracić parę deko jeszcze nie zaszkodzi, tym razem chodzi przede wszystkim o krzysia! a razem jest łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoooop, hoooop... gdzie jesteście?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie duszyczki, po dłuższej nieobecności. Tak jak się spodziewałam, po powrocie do pracy, net domowy odchodzi na plan dalszy. Melduję, że trzymam dietę ( czyli zero słodyczy, ziemniaków i chleba) to już ponad 3 tygodnie, i odczuwalne było tylko poczatkowe zrzucenie ok. 3 kg a teraz waga stoi jak zaklęta. Czuję luz w ubraniach, jednej pary spodni już nie mogę nosić bio wyglądam jak klaun, ale oczekiwałam większych efektów. Moja sąsiadka razem ze mną walczy i u niej jest trochę lepiej. Ale podtrzymuje mnie na duchu i mówi, ze czasami organizm potrafi się \"zaprzeć\" naprawdę na długo zanim się podda i zcznie zwalac zbędne kilogramy. Niestety nadal nie ćwicze, bo mi się niestety nie chce. :( Poczytam teraz jak wy sobie radzicie przez te ostatnie dni. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 oj puściuchno......:( ten tydzień przeleciał mi z szybkością odrzutowca:) poniedziałek robiłam paprykę :( wtorek.czwartek dentysta:( sroda goście z wrocławia:) piatek z mamuską do lekarza ( paskudne zapalenie oskrzeli):( wczoraj i dziś 2 razy woziłam ją na zastrzyk wczoraj ogarniane chałupy,rpanie gotowanie,prasowanie itp.. wieczorkiem balety u znajomych :D (oj się działo :D) dziś pogalopowałam na bazarek z ciuchami bo zaskoczona zimnem zostałam w swetrach bez zadnej kurtki kupiłam fajny płaszczyk:D ROZMIAR 44 ( i nawet sweter wejdzie lużno pod niego) i bluzeczkę rozmiar 46 ale luźnawa( nie opina moich baleroników :D :D :D ) na wadze 87 a dieta śpi w kąciku jak suseł od środy zaczynam dietkę karczkową a dlaczego od środy ? we wtorek koleżanka zwalnia się z przcy i robi imprezkę pozegnalną będzie mnóstwo pyszności a znając siebie nie wytrzymam żeby nie pojeść (oczywiście w granicach rozsądku) na rozgrzanie w ten zimny wieczór -posłuchajcie:) http://martynkaa.wrzuta.pl/audio/f2hG3RWY9z/ całuski Pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki 🌻 Mało nas, mało, ale może chociaż ktoś czyta :) Wszystkie mamy teraz więcej pracy, to i do kompa rzadziej się siada. U mnie bez zmian, tyle że wolne wczoraj miałam :) Zrobiłam wreszcie fotki do prawka, a w środę mam pierwszą jazdę. Mam pewne obawy, bo już wiem, że u nas pierwsza jazda odbywa się na mieście. Dieta tak sobie i nawet nie wiem jakie mam w tej chwili wymiary i wagę, ale czuję się świetnie i rozmiary tak jakby mniejsze. A już staniki to kompletna masakra. Koniecznie muszę wymienić wszystkie, bo luźne się pod biustem zrobiły i cholernie mi w nich niewygodnie. A tak poza tym w miseczkach też tak jakby więcej luzu i to mi się akurat nie podoba. Niestety takie są \"uroki\" odchudzania. No to do poczytania, laseczki. Życzę więcej odpoczynku i ciepełka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) ja znów na chwilkę :-( niestety, nie dość, że początek roku, to jeszcze od soboty jestem mamą dorosłego człowieka 😭 dieta leży, niestety... obiecuję, że zajrzę na dłużej, jak już się ogarnę mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej :-) buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Buziaki moje kochane, nawet nie mogę Was poczytać bo cały dzień zapieprz ;-) W kawiarni mało klientów, ale może coś się zmieni bo dziś dostałam konesję na pifffffffffko :-D Dużo ludzi pyta o ten trunek to może akurat hi hi hi Kawki wychodzą mi świetne sama wypijam pokilka dziennie, mam już najlepszą- z lodami waniliowymi pyyyyycha Ale z dietą jestem na bakier , chyba jutro na wagę się wdrapię- choć wydaje mi się że coś mi spodnie lecą hi hi i Padam na pychol, dlatego spadam , życzę \"chudego\" tygodnia Buziaki A 74 str wpisu- miłe :-) szczególnie że to jedna z moich ulubionych cyfr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×