Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moni pulpecik

ponad 100 kg grubaski łączcie się w diecie -

Polecane posty

Gość moni pulpecik

witajcie, wiem, że takich topików juz troszkę jest ale ja pomimo wszystko postanowiłam założyć nowy. Tak jak w temacie, chciałabym aby przyłączyły się do mnie osoby ważące ponad 100 kg ( mniej też mile widziane) i chcące się odchudzać lub juz odchudzające się :-) ja gruba jestem odkąd sięgnę pamięcią.... próbowałam wiele z róznym skutkiem.... ale teraz mam zacięcie...... Co prawda miałam zastoje i braki motywacji mniejsze i większe ale nie poddaje się i walczę dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni grubaska
fajny ten twój topik ale ja na picie tyle litrów wody się nie pisze. Wolę swoją dietę - narazie kopenhaska a póxneij albo SB albo MM, ktoś się dołączy do dietkowania?? RAZEM RAŻNIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni daruj sobei kopenhaska. Uwierz mi, ze to bez sensu. Swój sposób opisałam na 2 stronie w topicu \"..............schudne 20 kg\" I napisz czy masz ochote sie przyłączyć. Powoli ale skutecznie.. 0,7 kg na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba kobita
moni jak tam dzisiaj? ja co prawda ponad 100 nie mam , ale niewiele mi brakuje i baaardzo chciałabym, zeby było mnie mniej, ale póki co nie wychodzi mi to jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni pulpecik
u mnie dzisiaj 5 dzień kopenhaskiej, od rana głodna byłam jak nie wiem co a miałam sporo rzeczy do załatwienai na mieście.... ehhh te zapachy chińszczyzny..... ale nie dałam się :-) i właśnie onsumuję sobie gotowana rybkę hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni pulpecik
u mnie dzisiaj 5 dzień kopenhaskiej, od rana głodna byłam jak nie wiem co a miałam sporo rzeczy do załatwienai na mieście.... ehhh te zapachy chińszczyzny..... ale nie dałam się :-) i właśnie onsumuję sobie gotowana rybkę hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni pulpecik
u mnie dzisiaj 5 dzień kopenhaskiej, od rana głodna byłam jak nie wiem co a miałam sporo rzeczy do załatwienai na mieście.... ehhh te zapachy chińszczyzny..... ale nie dałam się :-) i właśnie onsumuję sobie gotowana rybkę hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni pulpecik
u mnie dzisiaj 5 dzień kopenhaskiej, od rana głodna byłam jak nie wiem co a miałam sporo rzeczy do załatwienai na mieście.... ehhh te zapachy chińszczyzny..... ale nie dałam się :-) i właśnie konsumuję sobie gotowana rybkę hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni pulpecik
GRUBA KOBITA - cieszę się, że do mnie przyłączyłaś 🌼 co do mnie - trzymam sie jakoś, dziś 5 dzień kopenhaskiej.... mało brakowało abym sie poddała ale nie dałam się...... jak się odchudzasz?? czy dopiero zacvzynasz?? I ile chcesz schudnąć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Moni ja jeszcze nie zaczęłam niestety tak sie zbieram, zbieram i i guzik a to ciasteczko, a to kotlecik i 94 kg żywej wagi, a wzrost jedynie 160 cm :O masakra po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się też długo mobilizowałam. Ale w końcu postanowiłam. Nie ukrywam że w trakcie miałam tez chwile załamania a co za tym idzie objadania się, mobilizacja też po drodze gdzieś zniknęła. Ale nie poddałam się i walczę dalej. Ja to zawsze taki pulpecik byłam, a moje apogeum to 112kg przy 174 cm, w chwili obecnej 9 kg mniej :-), moim celem jest zejść tak gdzieś do 80, a wtedy pomyślę co dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBITKO - to zapraszam do wspólnego odchudzania. W grupie raźniej :-) i nie warto czekać do poniedziałku, tylko już :-) ja wiem, że łatwo się tak mówi...... ale warto!! Ja po kopenhaskiej mam zamiar zacząć SB lub MM - jeszcze sie nie zdecydowałam. Ty też obierz sobie jakąś dietkę, niezbyt rygorystyczną aby pokus było mniej i..... chudnijmy razem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamajka1213
ja mam 88 kg przy 170... i odchudzam sie na całego, startowałam z 94. Jestem od czterech tyg na diecie, pod okiem dietetyka i musze powiedzieć, że jem super smaczne i zdrowe rzeczy, nie chodzę głodna i co najwazniejsze są efekty, obwody maleją. Jak na razie rewelacja. Wczesniej próbowałam juz wszytskiego, z marnym skutkiem. Kolezanka poradziła mi wizytę u dietetyka, i jestem zadowolona, wszytko pod kontrolą i co najwazniejsze z troską o moje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć :) Dziewczyny poradźcie co jeść jak się przebywa 12 godzin dziennie poza domem ? - taka praca :( wiadomo najłatwiej kupić bułe po drodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBITKO - wg mnie baaardzo prosto - poprostu robisz sobie sałatkę wkładasz do pojemnika i.... zabierasz do pracy. Sałatkę możesz przygotować sobie wieczorkiem i włożyc do lodówki, lub rano jak masz czas..... A taka surówa to nie dość że zdrowa to i syta :-) MOżesz też do tego zabrać gotowaną pierś z kurczaka lub kilka plasterków chudej wędliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taką surówkę lepiej samemu zrobić niż kupować gotową, bo chociaż wiesz co jesz. Bo w tych kupnych to pełno tłustego majonezu i innych niezdrowych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej dziwczęta ja od dzisiaj zaczynam z Wami :D Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do topiku ;) Moja waga tez jest nie zła ponad 90 nawet nie wiem ile dokładnie wole nie wiedziec hyhyhy :D rok temu nosiłam rozmier 40 Wniosek jak z tego wysunełam to TROCHE POSZALAŁAM hehe wcale to nie jest smieszne wtedy biegałam 15 minut dziennie a w efekcie przez 3 m-ce schudłam 8 kg byłam bardzo zadowolona ...powiedziałam sobie NIGDY WIECEJ TAKIEJ WAGI!! A co sie stało mam 4 razy tyle ;/ Od dzisiaj sie zabieram za siebie a więc: 1. ZERO SŁODYCZY ( to niestety moja największa zmora ) 2. ĆWICZENIA ( co najmniej 20 minut dziennie) 3. NIE JEM PO 18 ( wiadomo jakiegoś owocka sobie nie pozałuje ) to chyba wszystko wiem ze sie uda :) MUSI SIE UDAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KADI_KADI - jasne, dołączaj się. Bardzo się cieszę, że trafiłas na ten topik :-) A postanowienia ...... super!! Teraz tylko czekać na efekty. Dla lepszego później samopoczucia radziłabym Ci się jednak zważyć i zmierzyć - wtedy efekty będą bardziej wymierne. No to powodzenia!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni pulpecik wiem wiem :) ahhh ta nieszczęsna waga :D Właśnie czekam aż mama mi ją przywiezie i ...do dzieła bede zapisywała na kartce moją dzienna wage i mam nadzieje ze wyciągne z tego wnioski :D a mój wzrost 173 czyli wcale nie mało ;) wagi narazie dokładniej nie znam hihi ale cos DUŻOOOO ponad 90 NIESTETY ZACZYNAMY!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa załamała sie waze 97 kg ;/ obliczyłam BMI mja waga do zgubienia to 21 kg SZOK!!!!!! Największa dopuszczalna moja waga to 75 kg juz bym sie cieszyła jak bym tyle miała A WIEC DO DZIEŁA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KADI_KADI - no to witaj w klubie. Moja najwieksza dopuszczalna wg BMI to też 75 kg :-). Ale ja marzę aby dojść do 80 i będę szczęśliwa Musimy być wzrostowo \"podobne\" - ja mam 174 cm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dzięki dziewczyny za wszelkie rady :) musze pomyśleć nad tymi sałatkami ja do mojej dopuszczalenej wagi musze schudnąć równo 30 kilo 😭 niestety niejedzenie wieczorem nie wchodzi raczej w grę, bo wracam z pracy ok. 19-tej i muszę coś zjeść :O najczęściej jest to spóźniony obiad - gdyby nie to jedzenie kolacji to pewnie nie jadłabym nic gotowanego przez 5 dni w tygodniu :( a to chyba najlepsze też by nie było na szczęście chodzę późno spać, zwykle ok. 24.00, więc to jedzonko nie wypada pół godziny przed snem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBITKO - sałatki to wydaje mi się super pomysł,a nie sa wcale takie bardzo pracochłonne. A jak zjesz coś do tej 20 a idziesz spać koło 24 to jest ok, staraj sie jeść najpóżniej 3 godziny przed snem a szybko powinnas zobaczyć efekty. Trzymam za ciebie kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni pulpecik moje chyba najwieksze marzenie to waży właśnie 80 kg nie wiem czy dam rade buuu Juz przechodze chwile załamania zjadła bym cistko z kremem hehe Ja tam sobie nie bede niczego odmawiac tzn. z takiego normalnego jedzenia a słodycze yyyy....słodycze no właśnie wydaje mi sie ze to siedzi tylko i wyłącznie w mojej psychice ;/ niestety ....ale w soboty bede zjada jakąś malutką słodką przekąske :) moini pulpecik no to do dzieła i oczywscie reszta dziewczynek tez!! Jedziemy z tym koksem :D:D:D:D:D Pomzđlcie sobie ye schudniem conajmniej jak na pocytek tzlko 5 kg cyz to Was nie bedyie ciesyzc ?? Wtedy do bedzie motywacja na wiecej i wiecjei ja za Was juz 3 mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×