Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gonia1987

CZY TO JUZ PORóD?

Polecane posty

Gość katkamatka
A Skorpionka pękła wczoraj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) wpadlam do was zobaczyc co sie dzieje :) do Pań ktore sa w 35 ja urodzilam w 37 :) hehe i niby wszystko ok i dziecko donoszone.... wiec si eni emartwie spi teraz wazyla 2950 a teraz po pierwszej wizycie u lekarza wazy 3500:) no ale mamusia daje cyca ( tak na marginesie to boli jak cholera i nie wiem juz co moge zrobic zeby chociaz troche przestalo) uparcie walcze o to zeby karmic ale coraz mniej juz mam sily walczyc z bolem:P moze macie jakies rady te mamy ktore tez karmia?? Gonia :) jesli idzie o sexik to ja tez sie balam ale jak delikatnie to nic nie boli :) ja przespalam sie z mezem w sobote a w niedziele zaczelam rodzic w nocy wiec moze to jednak ma cos z prawdy :) sprobuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katioszka, ale Ciebie boli pierś czy popękana brodawka? masz zapalenie? nawał? na zapalenie i nawał świetne są zimne liście kapusty białej, wyjęte z zamrażarki i stłuczone delikatnie tłuczkiem. Najpierw wymasuj pierś na ciepło otem przyłóż sobie liście... na popękane brodawki świetny jest włąsny pokarm ewentualnie Bepanthen ewentualnie Purelan - nie tzreba ich zmywać przed karmieniem.. to są informacje teoretyczne z mojej szkoły rodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawal to ja juz przeszlam ot byla masakra...a teraz to mnie bola brodawki mam tak poranione ze przesada i nie mam juz sily karmic.mam bepanten troche mi pomaga,ale szalu nie ma. dobra ide karmic mala bo wstala :) piszcie jak cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaatioszka a ty miałaś zagrożenie przedwczesnym porodem, czy poprostu urodziłaś wczesniej? Goniu jak się miewasz? Dla pozostałych 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja nie mialam zadnego zagrozenia. termin mialam na 21.10 a urodzilam 8.10 ;) wszystko bylo ok i pani dr mowila ze wczesniej urodze no i urodzilam :) mala zdrowa jak byk tyje teraz jak je cycka bo wazyla 2950 wiec tez nie tak zle. Gonia rodzisz??ze cie nie ma juz??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, a ja mam pytanko:wczoraj wieczorem i w nocy miałam skurcze...jak na miesiączkę, nie jakoś bardzo bolesne ale wyczuwalne i pierwszy raz tak odczuwalne...pojawiały się tak co 20 i potem co 15 minut...zawsze jak był skurcz to twardniał brzuszek...był jak kamień...a po skurczu znów miękki i tak w kółko...potem ustało... Od jakiegoś 1,5 tygodnia mam dużo więcej śluzu, ale nie odszedł czop ani wody...myślicie że to już tuż tuż?? Termin mam na 1 listopada...a dziś od rana brzucholek twardy jak kamień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko zaglądam czy coś się dzieje :) Skorpionka - gratulacje! 🌻 Co do poranionych sutków to też zaciskałam zęby karmiąc, ale mi przeszło po tygodniu karmienia, uodporniły się i nie bolą. A może dzidzia źle chwyta? W buzi musi być sutek razem z otoczką i to prawie całą. Szkoda byłoby przestać karmić. Gonia co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukierkowa - nie ma reguły. Ja tak miałam już ponad tydzień temu, lekarka zakomunikowała że lada chwila urodzę i dupa ;) jestem po terminie skurcze ciągle są, raz mocne raz słabe, czopa brak, szyjka śliczna miękka ale...wciąż ma 2 cm..:) generalnie może być tak, że urodzisz nawet dzisiaj, bo objawy na to wskazują - ale równie dobrze mozesz chodzić jeszcze dwa tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale badzmy dobrej mysli ze urodzisz zaraz :D a co do piersi to mysle ze dobrze chwyta ja juz karmie prawie 3 tygodnie i nadal boli:( lekarka powiedziala ze moze byc 2 miesiace tak.. ;/ bardzo mnie pocieszyla.Ja wam mowie Gonia rodzi bo nie ma jej juz tyle czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że Gonia już na porodówce lezy, albo nawet już tuli swojego Wojtusia:) Mam nadzieje, że ja może dziś...może jutro urodzę:)W sumie to bardzo bym chciała...zobaczymy co bedzie...wiem że mogę tak jeszcze chodzić i ze 2 tyg.:)co ma być to bedzie...zobaczymy dzisiaj czy będą skurcze czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonik
hej jestem nowa ale śledze was już troche.ciekawe co z tą Gonią?Gratuluje tym co maja to za sobą.ja już raz rodziłam po terminie,leżałam 10 dni w szpitalu.lekarze radzili żeby jezdzić windą w dół i chodzić po schodach.miałam aplikowany żel ale zero skurczy.w końcu jakoś samo sie zaczęło od regularnych skurczy co 5 min.lepiej w szpitalu nie leżeć bo człowiek tyle sie nasłucha opowieści że ból.ja jeszcze sama w nocy leżała na porodówce czekajac na efekty żelu i słuchając jak kobitki wyją.TRAUMA!!!!!! najlepiej z marszu prosto z domu.4 dni temu robiłam test,znowu będe miała dzidzie juz czuje małego pietra.będe was śledzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia1987 życzę zdrowego, ślicznego dzidziulka:). Skorpionka - gratulacje!!!! Platynowa brunetka, Cukierkowa - życzę lekkiego porodu i zdrowej, ślicznej dzidzi:) Wy chcecie już urodzić i nic się nie \"rusza\", a ja nie chcę i mam skurcze:(. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boisz sie?? ja juz w 9 wcale sie niebalam...mialam dosc i chcialam rodzic chocby nie wiem jak mocno bolalo to juz mialam dosc tego sikania po 5 razy w nocy i tego ze nie moglam spac... zobaczysz porod jest taki ze da sie przezyc chociaz rodzac myslisz ze nie da sie :) aaaaa juz po zapominasz i dzien pozniej powiesz ze nie bylo tak strasznie.powodzenia i gratulacje GONIA :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaatioszkaa ja już raz rodziłam i miałam cięzki porod, ale mimo wszystko nie boję się. jestem w 35tc i boję się o moje maleństwo,ma jeszcze czas, biorę fenoterol na podczymanie ciąży on opóźnia rozwój płuc u dziecka. We wtorek dostanę zastrzyki na rozwinięcie płuc u dziecka może wtedy będę spokojniejsza. Synka też urodziłam w 8 miesiącu i musiał leżeć 2 tyg w inkubatorze, ja leżałam na innej sali a każda matka miała swoje maleństwo przy sobie a ja nie:(. Nie chcę urodzić za wcześnie bo boję się o moją kruszynkę, ale z drugiej strony to masz rację jasne że mam dość samopoczucia, nocnego wstawania do toalety itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam - wczoraj mnie nie było, bo sprzątałam, prałam, kochałam się z mężem i tak w kółko:) i co? i nic..........5 dni po terminie. Zaczynam się denerwować o małego - no bo czemu on tak nie chce wyjść....Dziś nic mi sie nie dzieje - w ogóle ja chyba nigdy nie urodzę, bo mnie nic a nic nie boli - czasem brzuch twardnieje, ale to wszystko. Dziś pół nocy przepłakałam - ciągle sprawdzałam, czy może wody mi odeszły, ale nie odeszły..mam doła na maxa...idę sobie poryczeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Kobitki, spieszę donieść że Platynowa dziś w nocy urodziła :) Przeczytałam na październikowym forum. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Platynowa - gratulacje! 🌻 Jak dojdziesz trochę do siebie to się odezwij. Gonia - termin terminem, bywa zawodny. A natura i tak będzie górą, dzidzia wyjdzie kiedy zechce. Urodzisz tak czy inaczej :) Chodzisz na KTG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Platynce gratulowałam już na październikowym forum, ale tu może też zajrzy, więc jeszcze raz - GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie chodzę na ktg - lekarz kazał mi iść dopiero we wtorek i pewnie mnie już tam w szpitalu zostawią. Kazał tylko liczyć ruchy dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje platynka :D :D :D teraz sie zacznie dopiero, Gonia dasz rade nie mysl tyle o tym chociaz wiem ze ciezko ale samo przyjdzie. A ja siedze i mam wielki dol plakac mi sie chce bo moj pies chyba pojdzie zaraz do uspienia jakis paraliz dostala nie chodzi i wogole :( wiem ze to forum ciazowe ale musialam komus napisac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Platynowa gratulacje🌻 Gonia a jak ty się czujesz? Kaatioszka a miałaś przed porodem jakieś objawy typu: opuszczenie brzucha, wyjście czopu, skurcze przepowiadajace? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - ja nadal 2w1...jak maleństwo nie zechce wyjść, na co się niestety nie zapowiada, to jutro mam się zgłosić do szpitala. Oj jak ja nie chcę - chciałabym normalnie zacząć rodzić bez żadnych kroplówek, zastrzyków, masażów itp. A tu 6 dzień po terminie, a ja mam nadal brzuchol wysoko. Tylko mały dziś jakoś mniej kopie. Ale i tak nie mam żadnego przeczucia, że dziś nastąpi ta \"wiekopomna chwila\"... KATIOSZKA Kochana jak ja Ci współczuje z tym pieskiem...Doskonale Cię rozumiem, bo uwielbiam zwierzaczki. Pamiętam jak przeżywałam śmierć mojego chomiczka (przepraszam za porównanie - wiem, że do pieska człowiek może bardziej się przywiązuje, ale ja tego chomcia tak bardzo kochałam). On dosłownie umierał na mojej ręce - wszyscy płakali - nawet moja mama, bo on był taki fajniutki, nikogo nie gryzł i w ogóle). Pieska potrącił mi samochód, więc to był taki szok - nie widziałam jak zdycha, jak się męczy, to dlatego przezywałam to może troszkę mniej.. Musisz sobie teraz popłakać, ale z czasem będzie coraz lepiej.. Trzymaj się Kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu, trzymaj się...nie masz się co martwić, najważniejsze teraz to myśl o dziecku i o sobie...a urodzić urodzisz na pewno...prędzej czy później... Czasem tak bywa, że Wojtusiowi lepiej w brzuszku i tyle...nie masz się co stresować, bedzie dobrze, trzymamy tu wszystkie za ciebie kciuki...u mnie też zaraz termin się zbliża i niewiele się dzieje...narazie czekam...:) Cierpliwości...i odezwij się jak tylko znajdziesz siłę i czas...powodzenia jutro w szpitalu, bede mocno ściskac kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie mam juz psiaka :( widzicie platynka juz pekla ;) teraz tylko kolej na was i bedzie wesolo w domku z maluszkami :))) Dacie rade naprawde tylko trzeba sie nastawic ze bedzie szybko i w miare lekko ...wazne jest nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadam pliss
bez żadnych kroplówek, zastrzyków, masażów masazów :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadam pliss
i między nimi bolą mnie krzyże. ........ hahahah gonia zamiast zamiast czytac"ksiazków"' uczyc "odmianów " i "liczbów "wolałas zajac sie czyms innym :D:D:D:D:D nic dziwnego wiec ze masz tyle dylematów nie potrafisz sie wysłowic a dyskutowac chcesz? biedne to dziecko ,mama analfabetka ,kto to dziecie poprawnie mowic nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×