Dziwka?

niepojęte. zatyka mnie jak czytam twoje wypowiedzi

btw. świetnie stwarzasz pozory. praca na solarium,koń by sie uśmiał

Skoro koń by się uśmiał to śmiało możesz się zaśmiać :]

puszczanie się z obcymi facetami to może kup sobie rozum do głowy... choć nie wiem czy Cię na niego stać, bo on jest bezcenny.

\"Zgadzam się z wypowiedzią pewnej osoby pode mną.\" \"nade mną * \" ach to przyzwyczajanie do pracy pod kimś ;) a serio - jaki ma cel ten topik? robisz to - ok.... taki masz sposob na życie - luzzzz, mnie mało co bulwersuje... ale tak jak napisałem wszsniej - to, ze okłamujesz faceta z ktorym jestes, to jest kurevstwo... Ten temat powstał zapewne po to, bys poczuła się obrzucona błotem, zmieszana z łajnem... poczujesz wtedy, ze inni są tacy źli, tak fatalnie Cie potraktowali, tyle w nich jadu, ze Ty nie jestes wcale taka zła... ale spoko, kazdy ma prawo do oczyszczenia psychicznego na necie :)

ja szczerze to nie wiem, co Was wszystkich tak oburza, moze mi wytlumaczycie? kazdy ma swoj sposob na zycie i prawo wyboru, a Wy jak wsciekli ja atakujecie; poza tym, jak podkresla Autorka, Wasze zdanie nie jest dla niej przedmiotem zainteresowania - dziewczyna chciala porozmawiac z kims o podobnych doswiadczeniach i tyle...

NIE MAM FACETA IDIOTKOOOOO!! A TOPIK POWSTAL BY ZNALEZC ODPOWIEDZI NA PEWNE PYTANIA A NIE ZEBY SIE POCHWALIC BADZ POZNAC WASZE OPINIE!! OPANUJCIE SIE !!! haha :]

A po drugie nie uważam iż to co robię jest dobre. Wcale nie czuję się obrzucona błotem. Waszymi wypowiedziami w internecie nawet dupy bym sobie nie podtarła :] NIE POTRAFICIE CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM. Ale to nie mój problem.

Czytaj uważnie a nie rób z siebie idioty większego niż jesteś ok ?

ojojojojoj - masz racje, jezyk uzywany w wielu wypowiedziach zbyt niewybredny. mnie takze to razi. jesli chodzi o odsetek mezczyzn w domach publicznych (nadmieniam jedynie - o panstwowych nie slyszalam Autorko, wszystkie sa prywatne), to caly odsetek to przede wszystkim mezczyzni nieszczesliwi, niespelnieni, ktorym cos w zyciu nie wyszlo. sprawą drugorzedna jest to, czy sa zonaci, czy samotni. zabawnie brzmia wypowiedzi, ze oponentki są zazdrosne, dlatego krytykuja autorke :) sadze, ze jednak malo kto Jej zazdrosci...raczej nie ma czego. Nie wiem, jak priorytety zyciowe wypowiadajacych sie tu, ale mi wystarcza kasa, jaka zarabiam swoja glową, zarabiam duzo mniej, niz twierdzi, ze zarabia autorka - jednak wystarcza mi na zaspokajanie swoich potrzeb oraz zachcianek. i co wazniejsze - nie musze sie wstydzic tego, co robie, nie musze zyc w tajemnicy i klamstwie, a co najwazniejsze - moge spojrzec sobie w oczy, szanuje siebie. dbam o swoj wyglad, ale nie dlatego, ze gdybym nie zadbala, kolejny niezaspokojony pan nie chcialby mnie bzyknac za tysiaczka, ale dla siebie, dla swojego faceta, za darmo - ot tak. Zapytalas Autorko, czy uwazamy Cie za dziwke - nie my zadalismy takie pytanie - zerknij w temat tematu, ktory zalozylas. I owszem, uwazam, ze tak nazywa sie profesja, ktora sie trudnisz. Przy czym, nie zamierzam po Tobie jechac - Twoje zycie, Twoja sprawa, Twoje idealy i wartosci. Natomiast to, co robisz tak sie wlasnie nazywa. jest taka stara prawda - kazdy nas zrobi wszystko, zeby dobrze sie ze soba czuc - zlodziej wytlumaczy sobie, ze naprawde musial ukrasc, zdradzajacy wytlumaczy przed samym soba, ze tak musialo byc, bo: i tu wiele, kazdy czyn, ktory popelniamy w zyciu sami przed soba tlumaczymy - po to, zeby to, co robimy bylo sensowne dla nas samych - mozemy czynic bez sensu w oczach innych, ale nigdy przed samym soba. Mysle, ze ta dewiza dziala rowniez w Twoim wypadku Magdaleno-wawa. Mowisz o tym, jaka strasznie dumna jestes z siebie, jaka dzielna, zaradna. A dumna jestes z ? pieniedzy ? :) wybacz, ale pieniadze mozna zarabiac na miliony sposobow i nie kazdy trzeba ukrywac przed ludzmi, rodzina, znajomymi, ukochanym...zarabiac pieniadze to nie jest wielkie osiagniecie. sprawiasz klopoty samej sobie - porozmawiaj z psychologiem - seksualnosc w umysle to dosc istotny element naszej natury - u Ciebie jest zaburzone postrzeganie, piszesz o tym, ze oddawanie obcym facetom siebie za kase to jak chodzenie po bulki - to nie jest normalne - naprawde. powodujesz, ze musisz ukrywac swoje zajecia, bo dobrze wiesz, ze nie spotka sie to z akceptacja. i rozumiem, ze akceptujesz sama siebie - wierze, rozumiem, ze wychwalasz prostytucje pod niebiosa. jednak sprobuj zachowac troche obiektywizmu w swoich wypowiedziach..

dużo pieniędzy - przypadek - pęknięta gumka - chorba śmiertelna - strach - spaprane zycie - samtoność - smierć. tak tez bywa.

Magdalena-wawa Po pierwsze, to jestem facetem.... po drugie, to nie obraziłem Cie niczym wiec wyzywajac mnie, wystawiasz sobie świadectwo oraz potwierdzasz opinie o sobach należących do Twojego fachu.... Pisalas na początku pytanie, jak inne ukrywaja fakt sexu za pieniądze przed swoim facetem, wiec w sposob dorozumiany mozna przyjąć, że Ty tez go masz....

Nie napisałam nigdzie iż wychwalam swoją pracę. Ludzie wy macie chyba jakaś zbiorową ułomność. Nikt nie potrafi czytać ze zrozumieniem pytania są zawarte w topiku. Aczkolwiek w temacie też, po prostu nie wiedziałam jak nazwać ten temat. I czy ja napisałam,że jestem dumna z tego co robię? Nie, więc helołł ??

niż być pojemnikiem na spermę

przestancie truc o tym HIV... luksusowe dzivki maja nie wieksze szanse na zarazenie się tym wirusem, niz zwykly czlowiek majacy co jakis czas innego partnera..

Zapytałam się czy partner wie? Nie napisałam jak ukryć ten fakt przed nim :] a po drugie to ja tutaj jestem wyzywana ja nikogo nie wyzywam. Fakt,że w poprzedniej wypowiedzi użyłam słowa idiotka/idiota. Nie pamiętam dokładnie. No ale Wy możecie stosować określenia znacznie gorsze wobec mnie ,tak? Buahahah :]

komiczne???

Hahhahahahahhaha brawa

Ja myślę, że źle rozumujesz myśląc, że my Ci zazdrościmy. Przecież nie mamy czego... Zastanów się tylko: co innego gdybyś prowadziła jakąs dobrze prosperująca firmę i miała z niej dużo kasy, tak dużo, że wszystko byś mogła sobie kupić. W takim przypadku rzeczywiście byłoby czego zazdrościć, bo masz dużo kasy nie poniżając się przy tym. No a niestety w zawodzie prostytutki nie ma nic fajnego, no chyba, że masz tak spaczoną psychikę, że dla Ciebie to jest ok. Ale nie wydaje mi się, żebyś była aż tak zepsuta. Zawsze możesz zmienić swoje życie i przestać być prostytutką. Czy naprawdę chcesz żeby ludzi postrzegali Cię w ten sposób, żeby faceci patrzyli na Ciebie tylko jak na obiekt zaspokojenia swoich żądań, traktowali Cię jak szmatę? Przecież nie po to sie urodziłaś, żeby upaść tak nisko. Zrób coś ze swoim zyciem, póki nie jest za późno :)

szczerze Magda, to mi sie wydaje, ze raczej nie znajdziesz na tym forum tego, czego szukasz; i mozesz tlumaczyc w nieskonczonosc, o co Ci chodzi, nikogo to nie interesuje. Jeszcze z 30 stron blota i moze im sie znudzi, chociaz niekoniecznie;

Co to za jakas zbiorowa odpowiedzialnosc? Nie jestem zaden \"wy\" bo ja tu piszę samodzielnie

nudze sie w pracy ---> Do Ciebie niestety też cięzko mieć szacunek, skoro chodzisz na dziwki...

z tym upadaniem nisko to proponuje byc ostroznym: prowadzac wlasny biznes tez sie mozna prostytuowac, tyle ze nie w sensie doslownym...kazdy z nas w ktoryms momencie zycia sprzedaje siebie w taki czy inny sposob

Tak wiem , nie po to się urodziłam i to nie jest spełnienie moich marzeń. I nie mam zamiaru w nieskończoność pracować w tym \'zawodzie\' Chciałabym z tym skończyć,ale nie potrafię. Teraz mam miesięcznie 20-25 tysięcy. Nie wyobrażam sobie życia za 2 tysiące jak nie mniej.. Może kiedyś.

\" a skąd Ty to wiesz komiczne??? \" a stąd to wiem, bo tak wskazuje zwykla logika... moi koledzy z kancelarii czasem sobie takie usługi fundują... zakladam, ze wszyscy klienci są na odobnym poziomie, wiec to ludzie, ktorzy praktycznie nie maja gdzie się zarazic

Nie mam męża,nie mam dzieci. Widzę iż każdy tutaj jest taki święty hooo :] Szkoda mi czasu,spadam zaraz.

To pewnie już duzo kasy uzbierałaś. Możesz więc otworzyć jakąś własną działalność i nie prostytuować się więcej.

poza tym lubię jeść gówna :)

z takich pieniedzy nie da sie zbyt wiele odłożyć... wiekszosc idzie na życie...