Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

Gość autorrrrkaaaaaa
ale ja wiem, ze on sie do mnie nie odezwie i nawet tego nie oczekuje. Po prostu chce mu cos napisac. Chce, zeby wiedzial ... Nie wiem, czy dobrze zrobie, ale czuje, ze musze. Czuje po prostu ... Ocywiscie bede czekac na odpowiedz, ale to bedzie tylko taka cichutka nadzieja, nic poza tym... Glupia jestem, wiem ... Poczekam do wieczora, moze mi przejdzie. Masz racje- dopoki sie nie widzi, wszystko jest ok. Ale jak ja bym go tera zoabczyla to w sekunde powraca wszystko - ten potworny bol!! Moze to i lepiej, ze nie mam jakos okazji go spotkac ... Kocham go ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stala bywalczyni kafe
Autorka nadzieja jest zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara bywalczyni kafe ja mam to samo odczucie moja milosc sie skonczyla zanim sie zaczela i tego jest najbardzxije zal :( po nim cierpie duzo bardziej niz po zwiazku 4letnim :( i nie potrafie sie pozbierac :( i tez mysle, ze jakbysmy mieli ze soba kontakt to byloby mi lepiej sie z tym wszystkim pogodzic, ale ja wiem,ze on tego kontaktu nie bedzie chcial, bo jemu to nie bedzie pomagac w zapomnieniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
Ja juz jestem pewna, ze odezwe sie dzis do niego. Nie bedzie odzewu, wiem o tym. Ale powiem mu, co czuje, musze to zrobic, musze... Wszystko mozemy ukryc, wiecie? Mozemy sobie wmowic, ze nie myslimy, ze jest nam nawet dobrze, ze zaslugujemy na to, czy na tamto, ale nie ukryjemy tego, ze kochamy. Bynajmniej ja nie potrafie. I wiem, ze go kocham. I mimo, ze jest nie wart napisania nawet jednego slowa do niego, to i tak mu to napisze, bo go kocham i tego nie zmienie. I wiem, ze bede zalowac i wiem, ze bede idiotka(juz nia jestem), ale zrobie to. Chyba, ze umre do wieczora ... Piszcie, dziewczynki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minusie z cafe
no to zrob to do cholery a nie ciage powtarzsasz ze to zorbisz bo juz niemozemy sie doczekac czy odpisze Ci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
wyczulam lekka nutke arogancji ... jak napisze, to dam znac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz oczywiscie schize przezywalam ze on zmienil zdanie bo mi nie odpisywal troche na smsa :( ale w koncu mi napisal, ze jednak nie zmienil zdania .. boje wsie baaardzo :( autorko nie zwracaj uwagi na jakies dziwne wpisy :O ja tez nie zwracam na to uwagi :O wiesz wszystkim jest latwo mowic, nie ponizaj sie nie pisz, a jak by byli w tej samej sytuacji co my to pewnie by mysleli tak jak my ... ja wiem, ze milosci nie da sie ukryc :( ja tez niestety nie potrafie ukryc swojego uczucia :( a on jest tqaki normalny, nic milego mi nie napisze .... :( napisal tylko,ze czeka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
dlaczego on sie tak zachowuje??strasznie mnie to zastanawia!! Musisz koniecznie napisac po powrocie co sie stalo, co mowil... bede czekac.Kiedy jedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minusia z cafe
och kochana ja nie jestem arogancka złotko do Ciebie, skądże znowu. my kobitki mósimy się trzymać razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
No sorry, ale po pierwsze "minusie z cafe", a potem to Twoje zdanie, nie brzmialo to zbyt mile, przyznasz. Poza tym ... przyzwyczailam sie juz do takich komentarzy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
Obciągam z połykiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jade jutro rano, mam andzieje, ze nie zostawi mnie na dworcu samej :P tak serio to mam troche schize, ze mnie tam zostawi sama, ale mysle ze az takim gnojem nie jest, choc kto go tam wie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
Na pewno Cie nie zostawi na dworcu!! Jestem tego pewna!! a ten wpis powyzej, ze niby moj-> wspolczuje ludziom, ktorzy sa pozbwieni rozumu, naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
o kurde jaka ja jestem przykra gadam sama ze sobą :( Rozdepczcie mnie proszę :classic_cool: To wina tego że czasem słyszę czyjeść głowy w mojej głowie więc się nie przejmujcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze ludziom sie nudzi i sie podszywaja :O Co Wy z tego macie skoro to widac, ze podszyw ???? Ja wlansie wzielam rozluzniajaca kapiel i troche mi lepiej ;) czekam juz na to jutro jak na zbawienie .... autorko a Ty dzsis piszesz do niego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaaa
No kretyni, najlepiej nie zwracać na nich uwagi, pewnie im się nudzi w domu. Tach chyba do niego napisze, to co czuje ale jakoś się nie mogę zebrać ;) poradźcie mi czy aby się nie ośmieszę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO teraz juz nikt sie pode mnie nie podszyje, bo zastrzeglam sobie pseudo!! Cocinelko - ta wypowiedz na ktora odpowiedzialas, to nie ja, ale milo, ze ktos chociaz nie byl wulgarny :) I powiem Ci, ze napisalam do niego i nawet nie czekam na jakikolwiek odzew. A was, podszywacze, mam baaaardzo gleboko!! Szkoda mi takich ludzi, powaznie. A moze zrobcie sobie nowy temat?Kazdy bedzie zadowolony, jak sie odpier*** od innych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czekam na wiadomosc jak Ci poszlo cocinelko, trzymaj sie, zobaczysz, ze bedzie dobrze, niezaleznie od wyniku rozmowy w koncu bedziesz wiedziec na czym stoisz autorko, wiem co masz na mysli, wysyla sie cos tylko po to, zeby on wiedzial. tez to robilam, nie czekalam nawet zbytnio na odpowiedz, a kiedy przychodzila, nie raz sie wkurwialam, bo zamias odpowiedzi na pytanie \'co u ciebie?\', bylo \'a ty jak sie czujesz? wszystko w porzadku?\'. obawiam sie tylko, ze niezle mu zamieszasz, choc z drugiej strony to nawet zabawne :), facet to takie proste zwierzatko, skoro raz jasno powiedzialas, ze nie chcesz z nim byc, a teraz sie odzywasz, to moze pomyslec, ze zgodzisz sie na wszystko, wiec uwazaj troszke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorrrrkaaaaa
ganiam zające po polach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocinelko - napisz koniecznie po powrocie, bo naprawde jestem ciekawa, jak to bedzie!! Czekam z niecierpliwoscia!! :) Powodzenia :) 24 - Bardzo dobrze, ze mu zamieszam - niech sobie nie mysli :p Jakos nie za bardzo sie tym przejmuje. Pozostawi to bez echa i bardzo dobrze!! Tym lepiej dla mnie, bo zrozumiem wszystko. Klade sie spac. Milo, ze piszesz 24 :) Dobranoc wszystkim :) I temu, co gania zajace tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Za dwie godziny mam pociag ... zostawilam specjalnie wlaczony telefon na noc, zeby jakby sie rozmyslil i napisal smsa to zebym wiedziala od razu :P ale nic takiego sie nie zdarzylo ;) Ehhh boje sie na bardzo :( ale wiem, ze gorzej byc nie moze :) Jak wroce to dam znac, tylko nie wiem kiedy, bo teoretycznie mam tam zostac do soboty rana, ale wiecie jak to jest, jak bedzie kapowato to wroce jutro ... A od niego nie bede pisac z kompa, bo nie chce zeby widzial gdzie pisuje ... Mam andzieje,ze cos z niego wyciagne ... ale wiem, ze powrotu nie ma i na to sie nie nastawiam, choc zawsze jest mala nadzieja ktora sie tli :( Wy pewnie jeszcze spicie i mi juz nie odpiszecie przed wyjazdem, ale jak cos to jeszcze z godzinke tu jestem z doskoku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Pank
"Pojawila sie mysl, ze swieta bede za 1.5 miesiaca, a ja bede sama jak palec.Nawet sie do nikogo nie przytule, nie bede miala komu kupic prezentu, z kim porozmawiac przez telefon" heh, dobrze to znam, tylko ze ja tak mam przez cale zycie. W kazdym razie widac, ze potrzeby obu plci sa (prawie) takie same. A podobno tak bardzo sie roznimy i nie mozemy nawzajem sie zrozumiec. Spedzic chociaz kilka godzin w swieta, obdarowac sie jakims drobnym prezentem, pojsc wieczorem na spacer, kiedy cale miasto ozdobione jest swiatelkami, ulepic balwana... eh marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Pank
cocinelka - powodzenia :) nie wiem, czego konkretnie spodziewasz od tego spotkania, bo nie czytalem wszystkich wypowiedzi. Ale oby spelnilo sie to, czego oczekujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Pank
cocinelka - powodzenia :) nie wiem, czego konkretnie spodziewasz po tym spotkaniu, bo nie czytalem wszystkich wypowiedzi. Ale oby spelnilo sie to, czego oczekujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Pank - dawno Cie tu nie bylo... Powiem Ci, ze odbudowujesz obraz mezczyzny w mojej wyobrazni. Choc i tak wedlug mnie jestes jakims unikatem i naprawde nie wierze, ze kazdy facet mysli tak, jak Ty. Ja dzis jestem cholernie przybita. Odpisal mi. Nie tak mialo byc. Namieszalam, owszem. Ale sobie. Niepotrzebnie zupelnie. Teraz juz nie potrzebuje do niego napisac. Potrzebuje go zobaczyc. Musze. Dzis go zapytam o spotkanie. Moze odmowi. Potrzebuje jego odrzucenia, bo chyba nigdy sie nie poddam. NIe mam pojecia co robic. Nikt niejest w stanie mi pomoc. Tylko on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brego00
Witam...jak dobrze widze na forum jest wiekszosc porzuconych kobiet...skrzywdzonych przez swoich facetow...bede wyjatkiem...mnie z koleji zostawila po 5 miesiacach..dziewczyna...5 miesiecy niby krotki okres czasu...latwo zapomniec...otoz jest kompletnie na odwort...zostawila mnie z dnia na dzien...jeden dzien kochala i mowila ze zawsze bedzie...a na drugi dzien juz nie kochala...potem za tydzien miala nowego...a po 3 tyg..dzwoni i mowi ze jednak kocha mnie i chce wrocic...dalem szanse..znowu tydzien mnie kochala...po czym sie dowiedzialem ze to jednak nie to...nie wiem po co to tu pisze...moze bedzie mi lzej jesli o tym komus powiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cie Bergo00!! Masz pododbny problem, jak cocinelka i 24. Milosc, ktora sie konczy z dnia na dzien. Jesli chodzi o mnie, to tez nie podejrzewalam, ze idac do niego w piatek \"ogladac film\" nawet go nie wlaczymy i wiecej sie nie zobaczymy. Tylko, ze moja sytuacja jest zupelnie inna i niezwykle zagmatwana. A ja kocham tego czlowieka nad zycie!! Oczywiscie, ze bedzie Ci lzej, jak tu npiszesz - a myslisz, ze po co ja to robie?? Nie mam tylko pojecia, jak Ci pomoc, bo nie potrfie pomoc samej sobie. Fakt, przyjelo sie, ze to faceci rzucaja, a tu taka \"niespodzianka\". Wedlug mnie dziewczyna nie wie czego chce i przepraszam za to, co teraz napisze, ale bawi sie Toba. Po prostu szuka szczescia i jak jej sie nie udalo z tamtym facetem, to stwierdzila, ze \"lepszy rydz niz nic\" i po prostu sobie do Ciebie wrocila, zeby nie byc samotna, bo nikt nie chce byc samotny i opuszczony, czyz nie tak?? Nie daj sie, miej swoja godnosc. Dobrze, ze dales druga szanse, bo przekonales sie jakim ona jest czlowiekiem. Nie zalezy jej na Tobie. Przepraszam za to, co napisalam, ale czasami warto jest uslyszec ta okrutna prawde. Mnie tez by sie to przydalo ... co do niej czujesz po tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×