Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

Jak wiesz, nie jest mi obce to uczucie... I zazwyczaj przegrywam :o Czasami jak juz sie tak powstrzymuje i wytrzymam ten jeden dzien, to i tak na drugi i tak sie zlamie. Jak dobrze, ze dzis tak nie mam :) A Ty sie nie daj, bywalczyni :) Nic sie nie ucze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie lamie. coraz wieksza deprecha. naprawde chce juz przestac czuc, nie mam na to wiecej sily. nie chce juz kombinowac. zpieprzylam sobie zycie przez niego, zmarnowalam 3 lata, czekajac az dorosnie, wiec uwazaj cocinelko :), nie odrosl, zabawa w dom mu sie znudzila, a ja zostalam z niczym. czuje sie strasznie oszukana (choc to nie jego wina, ze bylam glupia i zaufalam), sama, jak pasozyt w rodzinnym domu, do ktorego wrocilam z podkulonym ogonem. wczoraj rozmawialam z moim przyjacielem, ktory przekonywal mnie, zebym szukala intensywnie pracy, a ja od 2 tygodni nie mam na to sily. wczesniej latalam na rozmowy kwalifikacyjne, wysylalam cv, a teraz nie mam ochoty juz niczego zaczynac odpoczatku, wolalabym zakonczyc wszystko definitywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak go znam to powinien sie odezwac jak juz bede miala jechac :P Teraz sie pewnie boi ze go ochrzanie albo cuś :P Autorko jak pamieam to ja im mniej sie uczylam tym mniej sie denerwowalam i lepiej zdawalam, moze u Ciebie tez tak bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 🌼 Znajdziesz jeszcze siły, potrzeba a to czasu ;) Znalezienie pracy nie jest złym pomysłem ;) Ja jak wyjechałam do stolicy dzień w zień przez dwa tyg płakałam, teskniłam :o Ale uświadomiłam sobie ze to jak ja się czuje, jak szczęśliwa jestem zależy tylko ode mnie, od mojego podejscia do zycia ;) Postanowiłam cieszyc się z tego co mam i udało się ;) Teraz teśknie za swoim pokoikiem w mieszkanku, za pracą, za tamtym klimatem ;) Gdyby tak jeszcze sprawy z D. mi się ułożyły to byłoby super ;) Przede wszystkim pozytywne myslenie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dosc !!!! Nienawidze jego za to co teraz ze mna robi !!! Chciclam zeby to sie juz wyjasnilo albo w jedna albo w druga strone :O Fuck mam dosc !!!!!!! Nienawidze siebie za to ze jestem taka wrazliwa, dobra i uczuciowa !!!!! Nie chce tak zyc !!! To jest koniec tylko musze poczekac az sie spotkamy bo nie jestem na tyle bezczelna zeby zrobic to przez sms, ale jedno jest pewne jak tak dalej bedzie wygladac to to jest koniec !!!!!! 24 moj potrafi byc opdowiedzialny tylko nie chce i tu jest problem :O nie ma problemu ze nie umie tylko nie cche :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisal mi o 15 tej ze pozniej sie odezwie i milczy !!! nie pozwole soebie na to :O :O :O :O ja dalej tkwie w zawieszeniu !!! nie chce tego !! chcialam zeby to sie wyjasnilo :O mam dosc, mam dosc, mam dosc !!!! on robi wszystko zebym go znienawidzila !!!!!! a ja tego nie chce bo to jeszcze gorsze uczucie niz tesknota i bedzie mi trudniej zapomniec jak bede nienawidziec 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocinelka nie poddawaj sie ;) Po porstu Ty też milcz, nie pisz nie dzwoń nie puszczaj syg, niech on sie pozastanawia dlaczego milczysz ;) A moj ola bga własnei sms wystosowal :D Moze go jeszcze na gg zwerbuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz sie zegnam :D W dobrym humorze wsiade do busa :D Dostalam dwa smsy od D. takie kolezenskie :D Dziewczyny nie poddawajcie sie, wlaczcie o swoje szczescie ;) Odezwe sie jutro z racy ;) Dobranoc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocinelko - wiem co czujesz :( Dokladnie mialam to samo w piatek i wczoraj. Powiedzial, ze sie odezwie, po czym milczal, dopoki oczywiscie ja, glupia idiotka, sie nie odezwalam :( Pamietasz, jak pisalam, ze go nienawidze?? Jaki on ma w tym cel? Nie rozumiem. Przeciez on takim zachowaniem rani takze siebie!! Napisz mu, ze Cie rani, ze Ciebie to boli. Mow mu o swoich uczuciach. Jak ja mojemu ex napisalam wczoraj, zeby sie troszke ze mna liczyl, bo ja tez jestem tylko czlowiekiem, to napisal mi, ze on sie ze mna liczy, jak z nikim innym. Uwierzylam ... Zobaczymy, co z tego bedzie. Ja klade sie spac. Nic na jutro nie umiem, bedzie masakra jednym slowem 😭 cocinelko - nie poddawaj sie!! Bo kazdy dzien moze wygladac inaczej... Ja wiem, jak to boli. To zajmuje cale mysli, caly umysl, wiem :( I sama sie z tym podle czujesz pewnie?? Przynajmniej ja tak zawsze mam :( O dziwo dzis mnie nie dopadlo. I tak zleciala niedziela ... dobranoc wszystkim 😘 do jutra 🌼 bede po poludniu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis od samego rana jestem wsciekla i (o dziwo) nie na niego, tylko na siebie 😡 Nie umiem nic na kolokwium, do tego sie nie wyspalam, no pieknie po prostu 😠 Mam nadzieje, ze Wy, Moje Drogie, bedziecie miec lepsz poranek. Ja wychodze zaraz na uczelnie i pojawie sie dopiero po poludniu. MIlego dnia zycze 🌼 Wasza Autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 No to Autorko j ajuż zaczynam trzymać kciuki ;) Dobrze bedzie :D Dziewczyny ja wiem jak to jest ciężko wytrzymac zeby sie nie odezwać :O Ale naprawdę warto z tym walczyć, są efekty i i z czasem człowieku lżej się na sercu robi ;) Widzicie ja po przyjeździe tutaj co chwile pisałam mu smsy, puszczałm syg, pisałam maile, on z czasem zamilkł i teraz nagle po ponad trzech tyg napisał ;) Dzisiaj ma jeszcze też coś tam wystosować, zobaczymy ;) Ja już płakac nie mam sił, postanowiłam podejść do tego z dystansem i Wam życzę tego samego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Prawie cala noc nie spalam przez to wszystko :O wrrr juz mu chcialam pisac o polnocy ze to jest koniec, ale chcialam to w koncu zaltwic na gg bo stwierdzilam ze nie doczekam w takim stanie dwa tygodnie :( Nie poszlam na uczelnie ... wczoraj sie nie odezwalam do niego wieczorem w ogole ... tylko dalam sobie opis \"jedyne co mam to tylko zludzenia ... :( \" No i przed chwila dostalam smsa \"dzien dobry skarbie \" bylam w szoku !!!! Potem weszlam na kompa, zeby Wam to napisac a tam od niego wiadomosc tez na gg ... fukc od piatku nie pisal mi takich rzeczy :O moze zrozumial ... moze przestanie mi fundowac hustawke emocjonalna wreszcie ... Autorko trzymam kciuki :) Stara bywalczyni wiesz co nie na wszystkich facetow dziala niepisanie ... tak sie niby mowi,ze tylko to dziala, ale na mojego to nie dziala, zreszta nigdy nie dzialalo, i jak ja przestawalam pisac to on tez, a jak ja pisalam maniakalnie to on sie z tego cieszyl i mimo ze dostawal czasami opieprz ze nie odpisal bo najczesciej nie mial jak to mowil mi ze dzieki temu ze go opieprzam to on mi bardziej ufa ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocinelka 🌼 Moze sa wyjatki, nie zaprzeczam ;) Cieszę sie ze Twój potrafił Cie tak miło obudzic :D Widzę jednak ze Ty sie strasznie męczysz w tej sytuacji, postanawiasz wszystko skończyc a tu nagle on pisze coś co znów zmienia Twoje zdanie :O Taka hustawka na dobre Ci nie wyjdzie wiec zastanow sie dobrze co wyjdzie Ci na lepsze, czy fakt związku na odległosc i ciagła niepewność, tesknota, czy też pozostanie przy stosunkach czysto przyjacielskich ale niekiedy burzliwych. Kurczę takie decyzje są zawsze trudne do podjecia ale nikt nie mówił ze miłosc jest łatwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie juz dzis w nocy bylam pewna ze to jest koniec, bo dalej tego nie wytrzymam :O Pewnie teraz tego znowu nie skoncze :O wrrr poki co nawet nie odpisalam ani na gg ani smsa i nie wiem kiedy odpisze, bo nawet nie wiem co mam mu napisac ... Moze wczoraj kolezanki mu cos wytlumaczyly,ze nie moze tak postepowac, nie wiem... wiem ze ja takie hustawki emocjonalnej nie chce i koniec !!!! zobaczymy co bedzie dalej ... Dzis sie postaral skoro napisal i smsa i na gg :P w sumie jak bylismy ze soba to rzadko gadalismy na gg, bo pisalismy po kilkanascie smsow dziennie wiec gg juz bylo niepotrzebne ... wczoraj gadalismy na gg dzis znowu zostawil wiadomosc... zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wiem,ze nie moge zaniedbywac uczelni przez to :O ale w sumie wszystkie poniedzialki bylam od poczaktu roku to dzis sobie moglam pozwolic ... ale jutro na bank ide bo juz jeden wtorek przez niego nie bylam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocinelka to dobrze ze za często zajec nie opuszczasz ;0 Facet to nie pępek świata ;) Ja zrezygnowałam z mojego bo nie byłam pewno co z tego wyniknie a wykształcenie i doświadczenie zdobyte w pracy mi zostani do końca życia ;) A z nim jeśli będę miała byc to bede ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak tej naszej Autorce kolokwium poszło?? A ja z niecierpliwością czekam na jakieś wiadomosci od D. ;) Mam cichą nadzieje na maila ale nie zdziwilabym sie dostajac skromnego smsa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odpisalam po 3 godzinach :P i to takiego bez buziakow bez niczego ;) ehhh tylko sie boje ze jak ja zaczne sie wycofywac to on tym bardziej ;) stara bywalczyni mam nadzieje,ze sie doczekasz wiadomosci od D i ze bedzie to dobra wiadomosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocinelka :D No to i tak długo wytrzymała s;D Jeśli mu na Tobie zalezy to sie nie wycofa ;) Ja od mojego buziaków juz dawno nie dostałam, tylko pozdrowienia :O Ale ja nie jestem gorsza, też tylko go pozdrawiam :P No powinien sie odezwac, zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocinelka, ja uwazam, ze rok, w ktorym razem z moim bylym bylismy w zwiazku na odleglosc, byl najwspanialszym. kochalismy sie do szalenstwa, pisalismy tysace sms, czesto rozmawialismy przez telefon. kiedy sie spotykalismy to bylo wielkie swieto, najpiekniejsze jakie moza sobie wyobrazic. wiec jak widac, roznie to bywa z tymi zwiazkami na odleglosc. co do \'hustawki emocjonalnej\', moze on sobie nie zdaje sprawy, ze Cie krzywdzi? myslalas o tym? faceci czesto nie zwracaja na taki sprawy uwagi. to co dla nas moze wydawac sie tragedia, dla nich jest nic nieznaczaca sprawa. wiem bo to przerabialam, staralam sie tlumaczyc, ale facet i tak nie zalapie, wiec machnelam reka i przestalam sie tym tak strasznie przejmowac, bo on to robil nieswiadomie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz dawno buziakow nie dostawalam ... ja mu napisalam jak przyjechalam tego pierwszego smsa z buziakami a ze on pozniej nie pisal to ja tez nie, no i wczoraj na gg cos drgnelo ;) zobaczymy :) teraz sie nie odzywa ja tez nie :P moze dopiero cos na dobranoc napisze jak on do tej pory nie napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalczyni, ale ja mowie o sytuacji przed zerwaniem, teraz on sie nie odzywa, bo poprostu nie chce, a kiedy sie odzywa doprowadza mnie do wscieklosci swoimi pytaniami czy wszystko wporzadku, albo zapewnieniami, ze taka ze mnie super laska. nie ludz sie, ze probuje cos ratowac, bo tu nie o to chodzi. te jego sms, maja dla niego chyba znaczenie oczyszczajace.\"co prawda spierdolilem ci zycie, ale jak sie od czasu do czasu do ciebie odezwe i spytam co slychac, a ty odpowiesz, ze jest ok, to super, nic sie takiego nie stalo\". nie dam mu tego rozgrzeszenia. skrzywdzil mnie i jesli wciaz jeszcze sie odzywa, z wlasnej i nieprzymuszonej woli, to nie pozwole mu o tym zapomniec. dzis spedzilam cala noc ryczac do poduszki i zyczac mu, zeby cierpial tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam jednak :P No to teraz napiszę ;) ja mojego przyzwyczaiłam do tego ze odp mu natychmiast i czasami gdy ona przesadzał z milczeniem milczałam i ja, on pisała a ja nic, potrafiłam nawet cały dzień wytrzymać a on sie dobijał :P Więc w koncu mu napisałam ze widzisz jak Ty mi parę godzin nie odp to jest dobrze, natomiast jak ja Tobie od razu nie odpisze to sie niecierpliwisz :P Zrozumiał :D Raz ten mój Przypałek dał strzał jakich mało. Wyobrźcie sobie że rozmawiam z nim na gg i nagle cisza zapada z jego strony. Nieraz tak miał, bo akurat sie w czymś zaczyta na necie wiec cierpliwie czekałam (cały czas był dostępny). Poparu minutach pisze mu jestes?? Dalej cisza. Wiec nie wytrzymałam i walnełam krótko i zwięźle co o tym sądze a tam.......................jego brat sie odezwał ze D. poszedł grać w siatke :O Normalnie nie wiedziałam co rozstrzaskać :O Napisałam mu smsa, ze następnym razem jak ma zamiar zniknac to niech sie pozegna i wyłaczy gg. A on do mnie: Ups zapomniałem, z uśmiechem :O Długo jeszcze przepraszał :P Teraz siez tego smieje ale wtedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 wiem jak to jest bo u nas tez bylo cudownie wyczekanie i pieknie :) kilkanascie smsow dziennie itd stara bywalczyni u mnie tez kiedys byla taka sytuacja :O wrocil do polski wreszcie mial kompa pierwszy dzien i gadalismy na gg, powiedzial mi ze zaraz wraca i po godzinie dostalam smsa ze mnie przeprasza, ale juz nie wejdzie bo jest impreza :O ale mialam focha na maxa !!! przepraszal mnie 100 razy :O ale to byl jego jeden wyczyn przez caly zwiazek ;) i to bylo dzien przed naszym wyczekanym od miesiaca spotkaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×