JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Ja na razie również mam pozytywny nastrój i mam nadzieję że nic mi go dzisiaj nie zepsuje.

Ustawilam sie juz :) A jutro jade ogladac pokoj do wynajecia... Oby to byl ostatni jaki bede ogladac, bo mam juz serdecznie dosc!!!

No to świetnie. A u mnie kumpel się dalej nie odzywa :(

No i jak plany na wieczor, roberto?? Mam nadzieje, ze juz sa :)

Ja niedlugo wychodze i jade do sostry. Wieczorem sobie zabaluje :) Mam nadzieje, ze bedzie fajnie. Zycze Ci tego samego, roberto. Pisz, jak tylko bede mogla odpisac, to na pewno to zrobie. Buziaczki przesylam i milego wieczorku

Z takim pechem jak ja mam to już się trzeba urodzić!!! Nici z imprezy, wieczór samotny w domu. Szlak by to trafił. Kumpel pojechał ze swoim bratem do rodzinki i go nie będzie do jutra, a reszta znajomych też się nigdzie nie wybiera. To siedzą w domu, bo wieczorek z dziewczyną, to inni nie mają z kim dzieci zostawić i takie tam. Aż mnie skręca i jeszcze do tego wszystkiego zacząłem myśleć o swojej eks, że szkoda że nie dbałem o nią i dopuściłem do tego że mnie zostawiła. Bo teraz bym nie siedział sam jak palec.

Nawet mi sie nie waz tak pisac!!! Jak to o nia nie dbales?? Dbales az za bardzo i ona to wykorzystala i Cie zdradzala na prawo i lewo!! NIe doceniala tego jaki byles. Nie pisz mi, ze o nia nie dbales!!!!!!!!!!! To ona nawalila, a nie Ty! Mnie tez denerwuje to, ze kazdy sie z kims spotyka i nie ma czasu dla znajomych. Ale przyjdzie i na nas czas, nic sie nie martw. Na pewno bedzie dobrze!! Taka juz kolej rzeczy. Prosze mi sie nie dolowac i nie smucic i nie myslec o pierdolach!! Ja za godzine wychodze. Trzymaj sie i zajmij sie czyms fajnym. A jak masz ochote to zapraszam do mnie, my na pewno bedziemy sie dobrze bawic, wiec nie bedziesz sie z nami nudzic :) Pozdrawiam Cie, glowka do gory i milego wieczorku P.S. NIE MYSL O NIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tylko że teraz mnie już nie zdradzała, przynajmniej tak mi się wydaje. I nie dbałem przez ostatni okres o nią, byłem egoistycznym dupkiem patrzącym praktycznie tylko na siebie. I nawet jej mówiłem że jak jej coś nie pasuje to niech sobie znajdzie innego i nigdy nie wierzyłem że naprawdę to zrobi, aż w końcu stało się. Ja nawet jako tako nie mam doła tylko jestem zły i zdenerwowany sam na siebie. Muszę gdzieś wyjść z tych czterech ścian bo zwariuję.

Głowa do góry!

Wpadłem do kumpla posiedzieliśmy trochę razem, wypiłem cztery piwka i jestem pijany. Najgorsze jest to że napisałem sms-a do swojej byłej z zapytaniem czy jest zła na mnie. Kurcze ale ja jestem głupi, nie powinienem pić bo mi się wtedy zbiera na sentymenty.

Witam Cie, roberto! Wczoraj bawilam sie swietnie :) Usmialam sie, az mnie poliki bolaly, wypilam kilka piwek, potanczylam, palilam szisze ... :) Bylo super :D Az sie dzis od razu lepiej czuje :) A Ty, moj drogi, napisz jej dzisiaj smsa, ze byles wczoraj pijany i ze wcale nie chciales tego smsa napisac. Nie... to w sumie bez sensu :o Kurde noo zle zrobiles, ale co... teraz nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Mam nadzieje, ze Ci nie odpisze albo nie odpisala. Ja zawsze w takich sytuacjach wylaczalam telefon i mialam swiety spokoj ;) Wtedy zanim go wlaczylam, to juz mi sie odechcialo pisac smsa, dlatego dzwonilam! :D hahahah :D:D:D Lece sie ogarniac i za jakis czas wychodze z domu, ale czekam na posta. A Hermia widze nas podczytuje, ale sama nic nie napisze. Do tego chyba sie na mnie obrazila, bo cisza jak makiem zasial...

Witam serdecznie. No to bardzo się cieszę że się świetnie bawiłaś. Ja w sumie też nie najgorzej, tylko ta plama z tym sms-em. Dobrze że nie odpisała nic, a z drugiej strony zastanawiam się czy przypadkiem już nie wyjechała skoro nic nie odpisała. Nie dobrze, nie dobrze, ja znów zaczynam o niej myśleć.

Nie mozna myslec!!!!! NIE MOZNA!!!! Nie wiem, jak u Ciebie, ale dzis u mnie piekna pogoda, nalezy wyjsc z domu i sie rozwerwac. A nie siedziec i myslec, bo od myslenia to jeszcze nic dobrego sie nie wydarzylo!!! A tylko siebie zadreczasz niepotrzebnie. Dobrze, ze nie odpisala. Roberto, musisz sie czyms dzis zajac!! A od jutra pochlonie Cie praca i bedzie ok :) Jak mi sie nic nie chce. Powinnam sie zbierac juz chociaz do kapieli a ja siedze i nic nie robie :o Do tego boli mnie pluco od shishy :(

No u mnie też jest świetna pogoda, więc się chyba gdzieś wybiorę. Może wtedy przestanę myśleć o niej. Znajdę sobie jakieś zajęcie i dam radę, choć też mi się na razie nic nie chce. Jeszcze się z wyrka nie zwlokłem i troszkę jestem jeszcze wczorajszy. Muszę wziąć prysznic to mnie postawi na nogi.

A mnie czeka mycie wlosow, na sama mysl az mnie trzesie. Tak nie znosze tego robic, ze szok!!!! A ja od rana mysle o tym bezczelnym prostaku! Milczy, nic sie nie odzywa i nie odezwie... Co za żenada w ogole.... :( Zreszta nawet jak by sie odezwal, to to nic nie da, bo nie mam zamiaru robic z siebie idiotki. Ale myslalam, ze cos jeszcze bedzie dzialal... No to dzis razem wychodzimy, roberto ;)

czytam cie autorko od dluzszego czasu i zastanaiwam sie jak ci sie udalo zapomniec? ja juz 4 miesiace nie widze swojego ex i zwariowac idzie ... Jestem zalamana nie wiem mam depresje? jest mi zal, przykro ,ze sie nie odzywa :( ciezko mi jest i chcialabym o nim zapomniec, chclaabym znienawidziec doradzisz mi?

A ja lubię myć włosy :) A jeszcze kobiecie to już w ogóle. Idziemy razem na jakiś mały spacerek, trzeba po oddychać trochę świeżym powietrzem i razem musimy przestać myśleć o naszych nie udanych miłostkach.

Droga menomini. Otoz ja wybralam najgorsza opcje z mozliwych - zeszlismy sie ze soba i w przeciagu osmiu miesiecy zerwalismy ze soba jakies 13 razy i za kazdym razem czulam do niego coraz mniej. Doszlo do tego, ze dwa tygodnie temu, jak z nim rozmawialam, to patrzac sie na niego, nie wiedzialam co do niego czuje. To bylo straszne. Zabilismy ta milosc sami. Ja nie mowie, ze teraz mi na nim nie zalezy, watpie zeby kiedykolwiek przestalo mi zalezec, ale nie umialabym juz z nim byc. A Tobie wiesz co radze?? Poznawaj facetow i sie z nimi spotykaj. Nie chodzi o to, ze to maja byc od razu potencjalni partnerzy, nie nie nie. Po prostu zacznij szukac tego, czego chcesz. Rozmawiaj z nimi, smiej sie. Tylko nie trafiaj na takich palantow jak ja ostatnio trafilam na jednego. Mysle, ze jak spotkasz sie z jednym, drugim, trzecim, bez zadnych zobowiazan, bedziesz wiedziec czego szukasz tak naprawde u mezczyzny a dwa - latwiej i szybciej zapomnisz o bylym. Mnie to pomaga.Powodzenia :)

Wierz mi, roberto, ze nie chcialbys myc moich wlosow. Sa dlugie, przesuszone i jak je umyje to wychodzi mi ich sto milionow, bo nie moge ich rozczesac. Dlatego moj rytuał mycia wlosow zajmuje mi jakies 40 minut - szampon przeciw wypadaniu -> splukac ->szampon do blondu -> splukac-> osuszyc -> maska do wlosow-> 10 minut-> splukac-> osuszyc-> nalozyc kilogram jedwabiu, a potem niech sie dzieje wola nieba :p :p :P Ae uwielbiam chodzic do fryzjera i uwielbiam jak mi myje wlosy :D :D Odplywam doslownie. A tak swoja droga - jeszcze zaden facet nie myl mi wlosow :o W ogole jaki temat nam sie zalaczyl :p Ale dobrze, przynajmniej nie przynudzamy o tym samym ciagle :p Chyba ide napuscic wode do wanny...

Nie obraziłam się Autorko, naprawdę :) A czytam, gdyż mam duży sentyment :)

no to pisz tutaj, a nie :p Bo dupsko zleje na kwasne jablko :p

obiecujesz czy grozisz :P?

No to chyba najwyższy czas żeby jakiś facet zaczął Ci myć włosy, jeśli oczywiście będzie to lubił, zawsze jest super uczucie gdy ktoś Ci myje włosy i przy tym jeszcze delikatnie masuje głowę. U fryzjera to można wtedy prawie zasnąć jest tak fajnie.

Hermia - wiesz ze obiecuje :p Roberto - zgadzam sie z Toba w 100% :D Mojemu fryzjerowi powiedzialam, ze bede mu placic za to, zeby mi je myl :p A powiedz mi gdzie mam znalezc takiego faceta, co bedzie lubil to robic? Bo jak na razie to zanosi mi sie na staropanienstwo :( Moja mama caly czas mi to mowi :( Ok, lece sie ogarnac. Bede jak najszybciej sie da :)

poza tym tu chyba jest dialog miedzy dwoma osobami....a ja nie jestem w twmacie

*temacie miało być

miedzy dwoma, bo wiecej ich nie bylo ...

Autorko zapewne dożo chodzi takich facetów po świecie. Skoro ja to lubię robić, to zapewne są też jeszcze tacy faceci co to lubią. No chyba że ja w ogóle jestem jakiś inny.

Ja mam wrazenie, ze takich jak Ty jest malo na swiecie... Lece sie kapac...

To tylko wrażenie Autorko, dobrzy ludzie, wartości mężczyźni naprawdę istnieją ... I kazdy w końcu kiedyś pozna Tę swoją drugą wymarzoną/wymarzonego