Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

a ja dzis przeczytalam czule maile od niego, sprzed roku, nawet pol roku... i umarlam. Rycze jak kiedys, nie mam sily zyc bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junio-skasuj maile, gg,telefony....po co ci to!!!!!!Naprawde musisz zadac sobie pytanie czy chcesz byc szczesliwa czy chcesz cierpiec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) :) Wrocilam z uczelni :) dzis rano byl mini dolek, ale taki serio mini ;) a teraz znowu jest ok :) nawet zajecia na uczelni nie wydawaly sie takie straszne :) Ehhh uwolnilam sie od tego co mnie zabijalo :) Autorko Ty to pobijasz wszystkich w swoich snach ;) mi sie nigdy prawie nic nie sni :( hermia jak dzis samopoczucie ?? Juni nie czytaj tego !!!! Ja pokasowalam wszystkie smsy :P gg zostawilam i nie mam zamiaru kasowac, ale rowniez nie mam zamiaru czytac ;) Wiecie, czekam na to,zeby mu powiedziec ze wreszcie odzyskalam motywacje do zycia :) Moze to tez ten deprim pomaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocinelko-dziekuje, czuje sie nienajgorzej....rozparuje gdzie pojechac na swieta...poza tym przygoowuje sie psych do mego \"projektu\"...no i jest git w sumie....dzis to ja mialam okropny sen sniło mi sie ze moja szwagierka zabila mego brata ciotecznego :o....myslicie ze to proroczy sen:P....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale malo pisalyscie :O Ja dopiero weszlam do domu. Siedzialam u baby po laborkach godzine i 10 minut. Pytala mnie i kumpele i nam nie zaliczyla 😭 I nie dosc, ze stracilam przez nia tyle czasu, to do tego stracilam jakiekolwiek nadzieje na to, ze przejde na kolejny semestr. Nie dam rady. Ja po prostu jestem pusta i glupia i nie jestem w stanie sie niczego nauczyc 😭 I musze spojrzec prawdzie w oczy. Opadlam. Brak mi sil. Brak mi motywacji. Nie mam nic. studia zawsze dawaly mi satysfakcje. Uczylam sie, bo mnie interesowaly. A teraz... nie mam juz nic. Nic 😭 I trace sens wszystkiego :( Ja Was przepraszam, ze pisze nie na temat, ale po prostu mam zalamke 😭 Powaznie 😭 Jadac do domu przez ta zasyfiala i zakorkowana Łódź stwierdzilam, ze nie moge sobie potem pluc w brode, ze to ja zawalilam. Mam jeszcze troche czasu. Dlatego teraz nie bedzie mnie zbyt czesto na kafe. Nad czym niezmiernie ubolewam. Musze jednak ukrocic to, na co poswiecalam tyle czasu, czyli internetowi. Nie moge tak. Jestem na trzecim roku i akurat w moim przypadku bez studiow jestem nikim 😭 Te dwa tygodnie musze sie poswiecic, MUSZE!! To jest moja ostatnia szansa. Prosze, zrozumcie mnie i badzcie ze mna, bo naprawde jest mi zle :( Oczywiscie bede sie pojawiac, ale nie tak, jak dotychczas. Ciesze sie, ze Was mam!! Nawet nie wiece jak bardzo 🌼 Dziekuje Wam za to 🌼 Padam z nog, ale zaraz siadam do nauki. Zobaczymy co z tego wyjdzie... Poczekam jeszcze chwilke, moze ktoras z Was cos napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie doluj sie dasz rade !!!!! Jak sie postarasz to musi sie udac :) Skoro dawalo Ci to satysfakcje i radosc to znaczy,ze to umiesz, szybko sie uczysz wiec nie jestes glupia !!!! To jest tylko i wylacznie syndrom trzeciego roku, mysle,ze kazdemu prawie to przychodzi,ze wlasnie na trzecim roku nic sie nie nchce :O ja tak mialam na francuskim i teraz tez tak mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Major Skin Head

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem juz o co mi chodzi jakies kiepskie mam samopoczucie,poprostu nic mi sie nie chce, czuje sie jak tchorz...czuje ze nic mi sie nie udaje, mam dosc wszytkiego i wzytkich dopada mnie marazm..nawet nie mam sil;y sie pozloscic i poryczec, ja naprawde mam dosc chciałabym wcisnac reset i rozpoczac zycie od nowa...pomocy...jest ktos zeby pogadac, mam wrazenie ze zaczynam popadac w jakas chor4obe psychiczna:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) autorko: co to ma znaczyc taki nie fajny nastroj, marsz do lustra, duzy usmiech na buzi i powiedz sobie jestem najwspanialsza kobieta na swiecie:) cocinelka: ciesze sie razem z Toba ze jest dobrze:) juni: oczywiscie dziewczyny maja racje, pokasuj wsyztko, nie czytaj... Hermia25: 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczore mialam mega dola :( Tak strasznie potrebowalam rozmowy z nim, a wiedzialam ze on wczoraj byl caly czas zajety :) tesknie za nim :( dalej sobie nie wyobrazam,ze juz sie nigdy nie spotkamy, ze juz nigdy mnie nie przytuli, nie pocaluje :( Ale wiem,ze odzyje, juz odzywam ;( Zabija mnie tylko siedzenie samemu w domu :( Poki jestem z kims jest ok, ale jak przychodze do pustego mieszkania to zaczynaja sie doly 😭 Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie sobie spokoj
hej dziewczynki:) Cocinelko gratuluje podjetej decyzji,zobaczysz wytrzymasz dasz rade,wiadomo raz bedzie gorzej raz lepiej,tu potrzeba czasu...musisz wlasnie przebywac wsrod ludzi,spotykac sie ze znajomymi bo wtedy latwiej nie myslec:) Wszystkie mamy takie stany teraz depresyjne jak zauwazylam Wy tez smutacie:(ale to przez ta pogode przygnebiajaca jest wstretna i zyc sie odechciewa,ja chce snieg!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apprrii
Cocinelko witaj... nie udzielałam się wcześniej ale podczytuje Was od dłuższego czasu ... każda z nas kiedyś przez to przechodziła i doskonale wiem jak się teraz czujesz... i muszę Ciebie zmartwić bo żadne słowa nie są w stanie poprawić Ci nastroju... każda z nas życzy Tobie jak najwięcej siły i wytrwałości no ale musisz przejśc przez to sama... ja też przechodziłam i w sumie też nie dokońca mi się udało... Kobietki w jedności siła... Dasz RADE !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje motto na dzis Zeby mi sie kurde tak chciało jak Mi się nie chce😭 Szkoła -do dupy Zycie uczuciowe- do dypy Rodzina- do dupy Zdrowie - do dupy Dupa-...do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daje rady sama w tym walonym mieszkaniu 😭 Ja potrzebuje towarzystwa !!! Przeciez nie moge caly czas kogos blagac o spotkanie :( :( :( Ratunku !!! Co mam robic ????????????? Nie chce mi sie zyc 😭 Juz nawet nie jego chce, ale nawet jakas kolezanke kolo siebie !!! Nie daje rady :( :( :( :( Boze czemu to takie trudne :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w domu od 17, ale wczesniej kafe mi nie dzialala :O cocinelko - nikogo nie olalam :p Wiecie co ja dzis zrobilam?? MOglam sciagac na kole, ale sie balam i nie zalicze jedenj czesci i musze isc jutro sprobowac poprosic o to, zebym pisala kolejna czesc - nawet nie wiem, czy mi pozwola 😭 Ja jestem nienormalna :( Poza tym u mnie nic ciekawego :( Nic sie nie chce, zycie jest szare, na dworzu ciemno, nienawidze PŁ i nienawidze wszystkiego!! Hermia 🌼 Cocinelka 🌼 Bedzie dobrze, Dziewczynki 😘 Tak jak to wyzej przeczytalam - w kupie razniej ;) Jestem z Wami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wylaczam kompa i siadam do nauki 😭 Nie wiem, czy go jeszcze wlacze, dlatego tez w razie czego zegnam sie z Wami i zycze Wam wspanialego wieczoru, bez smutaskow i kolorowych snow. Ja nawet nie umiem nic normalnego napisac :( Padam z nog, a tu jeszcze tyle nauki :( Chcialabym sie keidys smiac z tych moich ostatnich postow. Tak bardzo bym chciala... Caluje Was, Dziewczynki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh szkoda gadac jakos taki kiepski nastroj dzis... autorka🌼, hermia🌼, cocinelka🌼, juni🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Kochane 🌼 wiecie jaka ja sie szczesliwa obudzilam?? :D Nareszcie cos rozumiem na tej pierdzielonej uczelni :D POuczylam sie wczoraj na poprawke z tamtego semestru. sluchajcie - po pierwsze to jest banalne, nawet nie wiem, jak ja moglam tego nie zaliczyc, a po drugie - matematyka :D Trzymajcie za mnie kciuki, prosze Was!! Chce cos dzis zaliczyc, cokoliwiek. A najwazniejsze, zebym zaliczyla ta poprawke!! Czemu nic nie piszecie?? :( Kazda z nas ma ciezki tydzien?? Ja obiecuje, ze postaram sie czesciej pisac. A po przyszlym piatku bede pisac juz regularnie. PO prostu nazbieralo mi sie tego wszystkiego... Snil mi sie Niebieski. Ze wrocil do Polski i ze ja bylam wtedy na uczelni i przyjechal do mnie na wydzial, a moje kolezanki do mnie: \"No coz, wybralas sobie niezbyt ciekawego z wygladu faceta\"!! Ale ciesze sie, ze mi sie snil. A wiecie co? Boje sie jego powrotu. Jak ja mam sie zachowywac? Ja nie mam pojecia. Bede zmieszana... :o Ok, ja lece sie szykowac i jade na dzien sądu prawie ostatecznego :D Milego dnia, Dziewczynki 🌼 Hermia 🌼 jestem z Toba :) Cocinelko 🌼 jestem z Toba :) kitikat 🌼 jestem z Toba :) juni 🌼 jestem z Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwoli jasnosci - nie mam poprawki z matmy :) Tylko z aparatury w ochronie srodowiska ;) Z cwiczen (na razie, bo jak zalicze, to we wtorek moge isc na egzamin), ktore generalnie opieraja sie na matematyce :) Buziaczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko: trzymam kciuki:) a jak wroci niebieski to wszystko bedzie dobrze, zobaczysz:) buziaki dla was dziweczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) dzis czuje sie ok poki co :) Zaraz mam wizyte u psychologa :) Wiecie co Wy mowicie,ze lepiej zerwac z nim kontakt, a mnie to uspokaja jak on cos napisze... wystarczy,ze na pisze kilka slow i mi od razu lepiej, bo wiem,ze jest i ze o mnie pamieta ;) wystarczyloby mi chyba same czesc czesc na gg i byloby mi lepiej, to mnie nie wyprowadza z rownowagi, nie doluje a uspakaja :) wiec jestem pewna ze jednak ten kontakt powinnismy miec :) Autorko trzymam kciuki :) Kitikat a czemu Ty nie masz nastroju ?? Ile w ogole masz lat i gdzie studiujesz ?? Hermia trzymaj sie 🌼 Napisze po wizycie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Snił Mi się:o....nie dam już rady, Boże dlaczego nie żyjemy w innej rzeczywstosci:(...Bóg mi świadkiem jak bardzo żałujeże go poznałam...miałam być szczęsliwa dziewczyny, miałam być to miał być juz On moja wędrówka miała dobiec końca, ja pierdziele ufałam, mu wierzyłam że nie może mnie skrzywidzć...wkleje wam kawałek mailka jakiego dostalam wczoraj od O. Spotkalismy sie z F. w sobote wieczorem, ale bylo to dosc krotkie spotkanie. Spotkalismy sie z nim kolo ktoregos tam metra i poszlismy razem do knajpy, zeby cos zjesc ( tzn my, bo on byl niebawem umowiony na kolacje z kuzynka i znajomymi, wiec on tylko cos tam wypil). On sie pytal co tam u nas, co w Paryzu caly dzien robilismy, takie pierdoly na poczatku. Potem ja zaczelam gadac o necie i ze do bani bo kontaktu nie mam stalego z rodzina i z Toba. I wtedy G. zaczal rozmowe, bo tak z nim ustalilam, ze to on ma podjac temat a nie ja. Powiedzial i mysle, ze zrobil to dobrze jak na niego, ze ostatnio tak sobie rozmawialismy ( on i ja ) i wlasciwie szkoda, ze tak sie zadzialo miedzy wami, bo wydawalo sie, ze dosc dobra para byliscie. I ze jesli sie poklociliscie czy cos nie bylo dobrze to lepiej o tym pogadac i postarac sie cos zmienic, a nie wszystko przekreslac. Ja kiwalam glowo potwierdzajaco. I to ja powiedzialam ( o dziwo a nie G. ), ze my sie klocimy ciagle ale potem dyskutujemy, a nawet w klotni wyrzucamy wszystkie nasze \'wkurzenia\', \'zlosci\' i potem jest lepiej ( choc tu czego nie powiedzialam bywa roznie ). Potem G. powiedzial, ze Asia to mila dziewczyna i ze szkoda tak to przekreslac. Ja powiedzialam, ze tego co wiem, zalezalo ci na waszej znajomosci, traktowalas to powaznie, choc nie zbyt powaznie, zeby brac slub teraz ( i tutaj mialo byc tak, ze to byl niby zart, wiec sie zasmiac musialam ( kurwa ), bo chcialalm zeby sobie nie pomyslal, ze te wasze rozmowy o slubie i dzieciach byly na powaznie ). A tamten gapil sie i milczal. No to G. na to ze czy on jest pewien ze z tego to nic nie bedzie. A tamten zaczal, ze owszem Asia to mila dziewczyna, ale on jest pewien i nie podjal decyzji ot tak, bez zastanowienia. I ze prosi, zeby juz skonczyc temat Asi, bo to jest decyzja podjeta i nie ma szans, zeby byly tutaj jakies niepewnosci z jego strony. I powiedzial to jak na niego stanowczo ( tak mi sie wydaje, bo wydawal mi sie zawsze taki cichy i chicho mowiacy a tu powiedzial to inaczej - nie ze podniosl glos, ale ...kurwa ciezko powiedziec, ale roznica byla ). No to ja G. pod stolem kopnelam lekko, zeby cos zrobil jeszcze, wiec cos tam powiedzial po francusku, a tamten odpowiedzial. Potem mi powiedzial, ze to bylo, ze decyzje moze zmienic i ze wcale glupio nie wyszloby. A tamten, ze zadnej decyzji nie zmieni i koniec tematu. I potem to juz zaczeli gadac o pracy i o pierdolach. I zaraz kuzynka zadzwonila i tamten musial isc. Odprowadzilismy go i przywitalismy sie z kuzynka i znajomymi i oni w swoja strone poszli a my w swoja. Asia, mysle, ze serio szans nie ma. Probowalam, G tez, ale tamten nie chce, a przeciez zmusic sie go nie da. Przykro mi. Teraz napisze, ze nie wiem kiedy napisze. Buziaki. O. Teraz serio dziewczyny czuje sie jak jakis odmieniec, jakby ze mną było coś nie tak...MIŁA DZIEWCZYNA:o mam dośc myślałam ze cokowleik znacze😭 a teraz jestem obca poprostu obca :(:(:(::( zerem... Ide sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwołali co za idioci !!!!!!!!!!Kurde i niby kiedy teraz masz wizyte, jak mi jutro odwołaja to się juz wogole zajebie...mam fatalny humor ---help---pojebało mi sie znow w glowce jakies mam urojenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo nie ma????Gdzie sie wszyscy podziali....jeju jak mi smutno staram naprawde sie staram...ale ryczec mi sie chce jak diabli :-(... Autorko - Trzymałam za Ciebie kciuki cały dzień mam nadzieje ze pomogą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×