Gdzie poznałyście swoich facetów i w jakich okolicznosciach ?

ja poznalam swojego jak mialam 16 lat... do dzis jestesmy razem, juz roczek po ślubie :) teraz m1m 25.. on 27 :)

a ja swojego w parku:D jeździl na motorze hehe, zatrzymal sie i ja podbilam podziwiac "bryke" :D

nikt nie chce sie podzielic :) ???

Ja na necie dokładnie na fotce...tak tak na tej głupiej fotce :p Jesteśmy już razem rok i 8 miesięcy :)

Taka Jedna Kobitka... jak fajnie tak :))

uwierzycie mi ze na koloniach :) ?? znamy sie od 11 lat hehe, a przerodzilo sie to w cos wiecej w wieku 16 :P teraz mam 21.

my w knajpie, gralismy w lotki a kompletowali druzyne do zawodow, nie chcialam grac bo nie czulam sie na silach, on wskazal mnie poszlo mialam 21 lat on 27 5 rok sie wlasnie przekulał

a ja swojego na sylwestra u znajomych:) on jest dobrym kumplem chlopaka mojej kumpeli:) nie poznalismy sie wczesniej dopiero na sylwestra i od razu sie sobie spodobalismy:)niedlugo bedzie roczek:)

a ja w święta wielkanocne bylam w kosciele z rodzinka ;D wracalismy miastem i... dogonil mnie moj obiekt zainteresowan w kosciele, na ktorego sie lampilam jak na ksiedza hehe :P i zostalam zlana (oczywiscie symbolicznie) wodą i jakos nasza znajomosc poszla... mielismy wedy po 18 lat, teraz mamy po 21 ;D

jeden kolega,z ktorym chodzilam do podstawowki przepisal sie do naszej klasy w liecum z innego miasta i bardzo zakummplowal sie z moimi dobrymi kolegami z klasy licealnej i zaczeli robic wypady do baru a ze sie dobrze calą czworka znalismy to i mnie zabieralii własnie moj chłopakjest dobrym kolegą jednego z moich kolegow z liceum :D i rowniez zaczał przychodzic z nami do baru plus kolezanka naszego kolegi który sie przepisał z innego miasta ;Pi zaczęło sie od głupot a skonczyło na związku :) Kocham Moje Słoneczko :) jestesmy ze sobą rok a co lepsze wszyscy razem mieszkamy ze sobą i studiujemy :D zdala od domu ;) i dodam ze ta wymieniona przeze mnie dziewczyna jest w zwiazku moim drugim kolega, nie z kolegą mojego chłopaka tylko tym drugim :D zagmatfane jak cholera ...pozdrawiam

anteczka.... w liceum zazwyczaj sie zaczyna ;) hihi

Poznalismy sie 7 lat temu na dyskotece (wczesniejszgo chlopaka tez poznalam na dyskotece). I po 3 latach (bardzo sie bronilam) zaczelismy ze soba chodzic :))) On po prostu zaczal za mna chodzic, zabiegac a mi sie to podobalo i tak jestesmy ze soba juz 4 lata

ja swojego poznalam w sklepie (na wsi mieszkam) ;D on przyjechal na wakacje... potem potoczylo sie tak ze do mnie przyjezdzal caly rok... mielismy tego dosc, zabral mnie do siebie do przemysla. Tu mieszkamy i pracujemy. kocham mojego misia kotry pomogl mi wniesc zakupy do smaochodu :D (oczywiscie to byl pretekst). Jestesmy razem juz 3 roczek... mamy 26 lat :D

no własnie zauwazyłam ze w liceum sie zaczyna hehe jak szukałam to nie mogłam znalezc albo byli tacy co szkoda gadac a jak przestałam szukac to sam sie nawinął hehe :)

a ja znam mojego Miska tez bardzo dlugo, chodzilam z nim do podstawowki, a potem do gimnazjumwiec od czasow gimnazjum jestesmy ze soba. niestety z roczna przerwa. reasumujac jestesmy kolo 4 lat ze soba:)

kurcze. a ja mam 20 lat i jeszcze nie poznalam tej...prawdziwej milosci. czuje sie strasznie samotna. ma ktos jakas rade dla boroka (dla mnie) ?

anteczka a ja mam 16 lat ;D za rok ide do liceum... myslisz ze i ja kogos znajde ;D ??? wiem wiem... mloda jestem ;) ale weszlam...

kurcze no dominisia... :D na pewno kogos poznasz, mlodziutka jestes i tyle. nie boj sie o to... A ja swojego poznalam (męża już) w parku... bylam z kumpela na rowerkach i sie przewrocilam.. zlamana reka ;/ on podbiegl i pomogl sie pozbierać... kochany skarbuś :* jestesmy razem 2 lata, za rok planujemy slub. mam 22 on 21 ;D

mieskzamy razem jest moim mężem...no prawie hehe ;D

W II klasie liceum przepisałam się do innej szkoły (znajdującej się zresztą na tym samym \'podwórku\' co moje stare liceum). Któregoś dnia nie było mojej koleżanki z którą zawsze siedziałam w ławce i ON zapytał czy może się dosiąść... Zgodziłam się. Zaczęliśmy się spotykać po szkole i tak się zaczęło :)

nooo liceum rzadzi:D

5 lat temu nałogowo siedziałam na czacie wp pokój podryw :D nie był to więc zaden regionalny czat a okazało się że jestesmy z tego samego niewielkiego (25 tys mieszkańców) miasta :) żeby było zabawniej akurat wtedy chodziłam jeszcze do kafeki na neta i do końca mojego czasu zostało mi 3 min a on się podłączył, szybka wymiana nr tel i potoczyło się.. do tej pory razem :)

a ja na fotce pl

Dominisiaaaa sposób na miłość ?? nie szukać jej i nie myśleć o niej ;) Ja dopiero jak sobie odpuściłam facetów poznałam mojego ukochanego ;) był taki uparty że wydrążył sobie drogę do mojego serca :)

Taka jedna kobitka ma racje. Jestes duzo bardziej atrakcyjna jak nie szukasz milosci. Mezczyzni to wyczuwaja, masz pewnosc siebie, lubisz sie i wytwarzasz wokol siebie atmosfere comfortu i relaxu. To sie bardzo spodobalo mojemu mezowi, z ktorym juz jestem 14 lat i bardzo sie kochamy.