moj chlopak powiedzial do mnie odpierdol sie.. jestem w szoku

czy do Was w klotni tez kiedykolwiek odezwal sie "ukochany"

A dlaczego tak powidział? Pokłóciliście się?

zlota truskawka dziewczyno -potraktuj te slowa jak rade nie jak obelge

pokłocilismy sie, nie chodzilo o to ze to koniec, przeraza mnie to bo juz nie pierwszy raz uzywa takiego rodzaju slownictwa podczas klotni, jak mozna znosic takie obelgi

Przepraszam za głupie pytanie. Nie powinien do Ciebie tak mówić nawet podczas megaawantury.

jakby moj facet mi tak powiedzial to bym sie odpierdolila...tyle ze na zawsze

niepodmyłam sie przed spotkaniem...a on ma wrazliwy węch :o

fisiowna---- wlasnie tak mu napisalam ze nie wyobrazam sobie takiego obrotu sprawy nawet podczas klotni

no wlasnie fisiowna o to mi chodzilo

poszywacz sprytnie dziala, oczywiscie to nie ja

Wcale nie musisz tego znosić. Co więcej, nie powinnaś. Tym bardziej, że zdarzyło mu się to już kilkakrotnie. Ale ja wiem, że postronnym osobom łatwo się tak pisze. A długo jesteście razem?

2 lata

A więc o 2 lata za dużo

pikok---- wlasnie takiego rodzaju wypowiedzi nie lubie, latwo powiedziec o 2 lata za dlugo, TY tez taki/a konsekwentna/y i stanowcza/y jestes, nie zawsze bylo zle, byly piekne chwile, i tak nie sadze zebym mogla zaakceptowac takie odzywki ze strony chlopaka, potem meza, to niedorzeczne, ale teksty w stylu tak, tak zrywaj i uciekaj gdzie pieprz rosnie to easy way

jak sama siebie nie uszanujesz to nie wymagaj żeby ktoś cię szanował, poczytaj topiki o depresji, nerwicy. I uciekaj jak najszybiej z toksycznego związku. Łatwo sobie zycie zepsuć tłumacząc bez przerwy tą drugą osobę.Nie przemawia przeze mnie złość. Wprost przeciwnie życzę ci jak najlepiej.Ale jezeli kogoś sznujesz to wymagaj też szcunku dla siebie. W KAŻDEJ SYTUACJI. Jeżeli jesteś w porządku to nie ma usprawiedliwienia dla takiego zachowania.Nie pozwól by ktokolwiek Ciebie tak traktował.Jakim prawem?

do mnie tez tak kiedys powiedział w czasie klotni... to był nasz ostatni dzien razem. ( ale nie z powodu ze sie tak odezwał )

hahahahahhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa hahahhahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa uhuhuhuuhuhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaa

do mnie też tak powiedział,w sumie to nie powiedział tylko zerwał ze mną smsem ,,odpierdol się ode mnie'':/ to dopiero był dla mnie szok,ponad msc dochodziłam do siebie:/