Czy była prostytuka ma szansę na miłość u normalnego, przyzwoitego faceta?

od tych wszystkich dziwek bo nie dajesz d.... kazdemu, prawda? boszszsz jakie to zalosne jak sie sama oklamujesz

a nie byla prostytutka

tak to czytam i krew sie we mnie burzy,nikt nie moze kupic prostytutki chyba,ze sama tego chce... ja sprzedaje me cialo nie mnie,moje serce,mysli,uczucia nie sa na sprzedaz, to jest seks za kase a nie milosc za kase ja jestem w szczesliwym zwiazku,on wie co robie i uwaza to za prace,planujemy wspolna przyszlosc,dla milosci nie ma granic, to ludzie je tworza lepiej,by osoby,ktore nigdy nie pracowaly nie wyrazaly swoich opinii na ten temat,bo po prostu nie maja o tym zielonego pojecia

mezczyzni!!!kazdy chce miec doswiadczenia seksualne przed slubem,a potem szukaja dziewicy :-)

seytan to jest forum i kazdy moze wyrazac swoje opinie i to czyni...jaki jest poglad wiekszosci ludzi na prostytucje to wiesz...Chyba nie uwazasz, zeby bylo to cos dobrego czy tez cos czym mozna by sie chwalic. To jest cos czego zaden kochajacy czlowiek nie chcialby dla najblizszej osoby. Skoro masz partnera to czemu z tym nie zerwiesz?? nie mozna sobie poszukac uczciwej pracy?? chyba masz 2 rece i rozum, wiec nie usprawiedliwiaj sie. owszem mezczyzni korzystajacy z uslug prostytutek sa godni potepienia, ale do sexu trzeba 2-ga...(poza tym to jest topik o prost., a nie o facetach, ktorzy korzystaja z ich uslug, to inna sprawa).. ja wiem tylko, ze moj mezczynza nigdy nie dospuscil by, zebym wykonywala taki zawod bedac z nim....

bo moj facet jest tez z tej branzy:D z reszta wlasnie zakladamy wlasny club,a tam bede szefowa a nie prostytutka, z reszta tutaj w Niemczech to po prostu zawod jak kazdy inny. moj facet jest normalny:D heh i przyzwoity nikogo do niczego nie zmusza,wiec... kazdy ma szanse na milosc,podkreslam kazdy i swojego zdania nie zmienie

Ja tylko do wypowiedzi ktoregos z panow: " Takich jednak jest niewielki odsetek. W prostytutce nisetety nie zanika chęć poznawania kolejnych mężczyzn. To przyzwyczajenie, " Sama kiedyś pracowałam jako prostytutka i musiałam długo pracować nad sobą odzywyczaic sie od tej łatwej kasy jaka daje to zajecie.Przez jakis czas mialam wstret do mezczyzn.Ale poznalam mojego męża ktorego bardzo kocham i wiem ze nigdy go nie zdradzę.Po co miałabym to robić?Juz nie jedno w zyciu przeszlam,facetow mialam wielu chyba zbyt wielu i dlatego wogole mnie do nich nie ciągnie.