Szukam przyjaciół

Powiem ze ja tez nie przepadalam za swoim ogolniakiem bo tam chodzilam ale czasy studiow byly mile

ja to bylam glupia i zakochana po szkole ale wtedy mialam jeszcze szanse znaleźć fajna prace nawet bez studiow ale co -pracowac tez mi sie nie chcialo

fajne czasy a Twoja corcia tez sie buntuje?

Skad ja to znam mnie tez nie chcialo sie od razu uczyc wydawalo mi sie ze zycie mezatki to sama rozkosz.A potem wiadro zimnej wody na glowe.I stad te zaoczne

ja mialam bardzo buntowniczy czas że az mama nieraz plakala a moja cora chyba jeszcze nie dojrzewa ale i tak wszystko jest na "nie" albo "zaraz" rece mi czasem opadaja i tez sobie rycze w kacie z bezsilności

ja wyszlam za maż po 7latach chodzenia ale w wieku 24 lat

Oj oj moja tez poplakiwala czesto ale ty sie nie lam sama wiesz ze to taki wiek przejdzie jej. Ja sie boje o starszego jak narazie nie sprawia klopotow no ale to jednak chlopak z dziewczynkami jest chyba latwiej

To ja bylam lepsza zaraz po ogolniaku alez ja bylam glupia

ja bylam niedobra pyskata i obracalam sie w zlym towarzystwie jednak bylam jakas taka troche madra ze nie probowalam uzywek chociaz wszyscy w kolo pili palili i cpali.Chcialabym aby moja tez byla na tyle madra

oj ja podziwialam te dziewczyny co tak szybko za maz wychodzily

Bedzie madra jest madra ma to po mamie:D

narazie to przejmuje po rodzicach to co nie powinna czyli to co powinna mieć ze mnie ma po tacie i na odwrot

hehe dobra z niej artystka ale bedzie dobrze zobaczysz

pamietam jak sie kiedys zastanawialam jak to bedzie miec meza i nie zakochiwać sie ciagle w kimś innym i jak mowilam sobie ze ja to sie bede ciągle rozwodzić(bo kiedys ciagle sie w kims zakochiwalam)

No i zobacz a teraz jestes z jednym i tym samym od tylu lat. Ale fajne byly te momenty zakochiwania sie te dreszczyki wielkie tragedie milosne prawda?

Fajnie mi sie z toba gada ale musze uciekac do sprzatania tym bardziej ze po poludniu mam gosci i pewnie sie nie wyrobie ze wszystkim:(

ja tez ide sobie ale chcialam dodac że przestalam pisać bo wczoraj siadł internet a dzis jak tak sobie pisałam cos sie stalo z mysza -zatrzymala sie i klops musialam wykonac 100 telefonow i juz dziala.A co do tych milosci to ach......

Stonoga mam nadzieje ze dasz znac jak Ci poszlo.Jestem pewna ze swietnie, ale chce wiedziec czy juz moge przestac trzymac te kciuki :D

no juz mozesz przestac:) ja to mam szczescie:) baba pomylila wszystkie dokumenty i nie tylko mnie ale i innych kilka osob zaklasyfikowala do testu na stanowisko na ktore aplikacji nie skladalismy:) to sie nazywa profesjonalizm :) wiec wlasciwie po za 2 pytaniami nie wiedzialam za wiele:) wiec urzadzilam wyliczanke:) a baba sie nawet nie poczula zeby slowo przepraszam powiedziec:)

zostawiam tu moj slad i ide na zakupki jak wróce to moze zdaze zajrzec przed 11.30 bo wtedy dziecie wraca.Martwie sie bo ją chorobsko atakuje.Narazie tylko kaszle.Lece

Stonoga nawet nie wiem co mozna na cos takiego powiedziec.To jest jakas kpina i calkowity brak profesjonalizmu.Dziwie sie ze nie probowaliscie tego wyjasnic.

Luisianka nie martw sie moze to tylko jakies malenkie przeziebionko i przez wekeend ja podleczysz.:)

powinnam byc strzelcem : ) uzbieralam 17 punktów na 25 to chyba nizely wynik:)

gratuluje wiedzy i dobrego oka:D

haha nie nie oko:) wiesz to te wszystkie wyliczanki z dziecinstwa:) wle w sumie to najwiecej punktow miala jakas dziewczyna i miala 23 czyli ja tylko 6 odpowiedzi zaznaczylam zle:) no jestem dumna:) i smieje sie:) ze moze niepotrzebnie czytalam ustawy:) skoro bez wiedzy poszlo i tak dobrze:) co tam U ciebie??okna umylas??

A gdzie tam jakos opornie mi to idzie tym bardziej ze maluch marudny jakis i co chwilke mi przeszkadza.Zla jestem jak osa bo balagan w calej chalupie a tu konca nie widac:( Moze jutro starszy mi troche pomoze:)

Pociecha zasnela NARESZCIE a ja sobie zrobilam kawke.Moze to i ze dwa papieroski tak na spokojnie poprawia mi humor :P W dodatku sie zachmurzylo jesli zacznie padac to chyba pogryze sciany cala robota na nic:(

ja sie przyznam,ze nijak nie moge pojac tego przedswiatecznego zamieszania. mnie to jakos nie jest w stanie zmobilizowac.

Wiesz chyba Ci zazdroszcze.Ja tez zadaje sobie pytanie po jaki grzyb mi to poczebne tym bardziej ze nas nie bedzie.:)No ale skoro juz zaczelam...glupio nie skonczyc.Dobrze przynajmniej ze ubieranie choinki i takie tam pierdolki mam z glowy:)