Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kittina

Zmieniam się na lepsze. Kto ze mną???

Polecane posty

Gość lsk
pociesz się myślą,że przynajmniej mogłas sobie poleniuchować a to się akurat też czasami przydaje.U mnie dzisiaj ciężki dzień......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie skończyłam sprzątać, ale jeszcze zakupy przede mną. Muszę kupić uszczelki do okien:( nie wiem jak je przymontować do okna, nie wiem nawet jakie kupić. Eee... Niech ktoś wszystko za mnie zrobi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja swoje zmiany na lepsze zaczelam juz rok temu;-) a zaczelam od zerwania z facetem{po 7 latach} potem od zmiany koloru wlosow-na czarny odeszlam z pracy-bo wykanczala mnie psychicznie zaczelam sie ubierac,,kobieco\'\' ;-) jeszcze mam w planie zapisac sia na,,taniec brzucha\'\'i na aerobik;-) noi moze poszukam jakiejs pracy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kittina---> uszczelki do okien kup najlepiej juz z warstwa kleju po jednej stronie;-) mozna kupic je na metry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już uszczelniłam, ale nie za wiele to dało. Przemeblowałam sobie i teraz mam biurko przy piecu, a łóżko przy oknie. Bo lubię spać w zimnie, a siedzieć w necie w ciepełku:P Oj, kochana, to faktycznie jesteś wzorem... Ja rzucam hasłami, ale na dobrą sprawę nie wiem od czego zacząć. Jak Ty się zmieniłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć dziewczyny, celem realizacji moich wczorajszych postanowień: 1. Spałam do 11 a potem trochę stałam bo jak się stoi to się rośnie. 2. Z nikim się dziś nie pokłóciłam (ale za to kilka razy przeklęłam szpetnie) 3. Wysłałam cały rozdział do promotora. Idzie mi coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ja z wami ... postanawiam nie byc taka wredna suczka dla mego mezusia❤️ schudnac 5 kg.. i zaczac 3 klase aby zdac A level

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy facet
Czesc dziewczny!!! Chyba jestem pierwszym facetem który sie do was dołaczy. Moje dane: student, lat 21, mieszkam pod warszawa Moje postanowienia: 1. bede miej siedział w necie zajmujac sie pierdołami 2. zaczne sie systematycznie uczyc (w tym obejze wszystkie tutoriale i przeczytam ksiazki ktore kupiłem, zaczne sie doszkalac z jezykow obcych) 3. wroce w koncu na silownie i/lub na basen. 4. wyjde wreszcie do ludzi. 5. poszukam wreszcie odpowiedniej, porzadnej, milej dziewczyny. 6. rozejze sie za jakąś prkatyką. Ogolnie chiałbym być bardziej systematyczny w swoim działaniu i otwarty na świat. pozrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja idę spać jak skończy się film na TVNie, nie odbiorę jutro legitymacji, ale za to będę miła, będę ważyć słowa i postaram się być uwodzicielska. :D:D Ale brzuszków dalej nie robię:D Chyba zacznę po tej sobotniej imprezie, bo nie chcę sobie odpuszczać piwka, które tak bardzo lubię... Coś mi chyba nie idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pierwszy facet - podpinam się pod Twoje pierwsze postanowienie, mniej czasu w necie zdecydowanie wyjdzie mi na dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, faceci mogą być, w zasadzie nawet muszą :D:D Studiujesz, uczysz się czy pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsk
MIło powitać kolegę w naszym gronie.A ja dzisiaj na przymusowym urlopie w domku,niestety zdrowi odmówiło mi posłuszeństwa,ale dzięki temu będę miała w końcu troszkę czasu,żeby posprzątać w domu.I skocze sobie do kosmetyczki. Ja swoje zmiany też zaczęłam jakis czas temu,zakończyłam swój 5 letni związek i całkiem dobrze mi z tym. Dzisiaj postaram sie nie przeklinać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj nie klnę i nie spóźnię się na zajęcia. Wstałam o 12. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiiiiiiiita mloda
zesc wszystkim, ja tez nad soba pracuje, raz lepiej raz gorzej ale chyba wszystko jakos idzie do przodu, choci czasem wydaje mi sie, ze stroje w mijescu c mnie strasznie boli, bo z natury lubie dzialac choc brakuje mi samozaparcia i silnej woli a to chyba z braku pewnosci siebie. chcialabym: zaczac cwiczyc, nie wiem basen lub taniec. ale wiem, ze i tak nie zrobie ani tego ani tego. chcialabym byc bardziej otwarta na ludzi i nie bac sie ich, nie bac sie odzywac przy mneij znanyhc osobach ale blokuje sie i ciezko byc mi orzluzniona, pracuje nad tym ale z drugiej strony musze t chyba zaakceptowac. a zreszta nie bede pisala nic wiecej to reszta jest okej, bo juz niektore sprawy doprowadzlam do konca lub sa w oku;)pozdarwiam, zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy facet
studiuje dziennie i czasami troche pracuje w swoim fachu. Juz dzisiaj zrobiłem kilka rzeczy nie odkładajac bez przerwy na pozniej na pozniej, wiec powoli robie postepy. Kittina jako zalozycielka tematu powinnaś swiecic przykładem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, Pierwszy Facecie, ale czy to nie slodkie trochę sobie odpuścic? Klęłam dużo dużo mniej, ale miałam dzień peeeełen wrażeń - pierwsze zwierzenia z nowo poznaną kumpelą. No a że bardzo się przejęłam jej wypowiedziami, zdarzało mi się mówić - o k####wa....... Z takim przejęciem, wiecie. Ale to usprawiedliwione. Ponadto nie spóźniłam się na zajęcia, a wszystkie prace domowe odrobione. To już jest coś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsk
A ja wczoraj na basenik sobie skoczyłam,udało mi sie nawet nie przklinać....poza tym w sobotę skończe pisac pierwszy rozdział swojej pracy magisterskiej -a to już coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeklinam dalej, do szkoły się nie spóźnię. Mało tego, farbuję sobie dzisiaj włosy:D Na kolory jesieni czyli od ciemnorudego po jasny blond. Ha, zawsze tak chciałam, a dzisiaj tak zrobię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- primo kurs tanca -raz w miesiacu albo chociaz co 2 miesiac przeczytac jakas ksiazke -zaoszczedzic na chorwacje i latem piec sie na kamienistej plazy;p -pic wiecej alkoholu -przestac bac sie zycia i ludzi czyli wiecej luzu -zaczac dbac o paznokcie i wlosy -zaczac uczyc sie niemieckiego -wyrwac 8 -zmienic styl ubierania -zmienic prace -isc na kurs komputerowy -isc na kurs kosmetyczny -zrobic sobie tipsy takie zajebiaszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się przyłączę :) może jak będę to mieć na piśmie to się bardziej zmobilizuje:P nie będę jeść słodyczy ...a mam tyle cukierków w domu :-/ rescue me...;) na razie tylko tyle, a dalej się zobaczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsk
Jak tam idzie zmienianie się przez weekend.Z rzeczy pożytecznych...w końcu zmieniłam opony w samochodzie na zimowe.Nadal nie przeklinam..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy facet
MAGNOLIAT - masz strasznie fajne postanowienia, podobaja mi sie;) Szczegolnie wyrwanie 8 :D Sam niedawno miałem dłutowane, wiec wiem co to znaczy. Kittina - bardzo fajny kolor włosów;) U mnie wszystko w porzadku. Dzisiaj mam imieninki, wiec humorek dopisuje. Coraz lepiej dysponuje swoim czasem. Nie chce zeby zycie uciekało mi przez palce. Wiem, że to proces długofalowy, ale staram sie żeby droga w dązeniu do tego była celem samym w sobie. Nigdy przeciez nie usatysfakcjonuja mnie dzisiejsze osiagniecia. Trzeba ciagle zmieniac rzeczywistosc ktora nas otacza bo inaczej to ona nas pokona, przytloczy i popadniemy w beznadzieje. Zycie bez wyzwan, bez celu to dla mnie nie zycie. Raczej wegetacja. Mozna powiedziec ze to walka z własna psychiką, czyli najtrudniejszym i unikatowym dla kazdego z nas przeciwnikiem na świecie. Takie niby błahostki daja mi ogromna satysfakcje, ze to jest jestem panem własnego losu i zarazem staja sie motorem napedowym dla pokonywania kolejnych wyzwan dnia codziennego. „ Usuń ze swojego słownika słowo problem i zastąp słowem wyzwanie. Życie stanie się nagle bardziej podniecające i interesujące" -Donna Watson per aspera ad astra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi także bardzo dobrze idzie, wszystkie cukierki leżą w szafce :P wszystkiego najlepszego pierwszy facecie :) Marcin pewnie? teraz muszę się zmobilizować i trochę się pouczyć :/ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chej,juz dawno tutaj nie zagladalam;-) do kittina----> moje zmiany nastapily po 12 latach bez jakichkolwiek ,,zmian\'\' stwierdzilam ,ze musze cos zmienic;-) i zamiast ,,myslec przed\'\'-myslalam po zmianie;-) wychodzilam na tym lepiej,jakbym zaczela rozwazac wszystkie,,za\'\'i,,przeciw\'\'-to pewnie nic bym nie zmienila;-) teraz czuje sie lepiej w ,,swojej\'\'skorze-chociaz bez faceta i bez pracy;-) zapisalam sie tez na terapie DDA-;-)w srode pierwsze spodkanie musze tylko nauczyc sie,,oszczedzac\'\'-chociaz nie wiem z czego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kittina---> jak tam nowy kolor wlosow?;-) do nowego koloru trzeba sie przyzwyczaic,ja jak zafarbowalam na czarno-to przez miesiac wydawalo mi sie ze mam ,,taka ciezka glowe\'\'ale juz jest oki,;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sie przyłącze :) Postanawiam: 1) więcej sie uśmiechać (chciaż na prawde nie mam na to ochoty) 2) pamiętać o innych 3) kupić w końcu portfel (bo gubie kase, dokumenty, karnety do solarium i na tańce :P ) 4) przykładać sie do tańca i pozwolić aby sprawiał mi więcej radości 5) utrzymać wage i schudnąć jeszcze 6) mniej słodyczy 7) mniej kasy wydawać na ciuchy, a więcej na kulture -- we wtorek kino, dziś super książka o Hitlerze 8) mniej czytać pudelka i kozaczka 9) niegarbić sie 10) mówić nie 11) być bardziej systematyczną 12) być bardziej niezależną od innych 13) poprawić angielski 14) pomóc komuś potrzebującemu 15) sprzątać w domu 16) zdobywać wiedze i nowe umiejętności (wykożystujemy tylko 5-10% możliwości naszego umysłu!) 17) bawić sie świetnie na 100dniówce Na razie tyle ale pomyśle o tym później... Rewelacyjny topic. popieram gdyż poostanowienia spisane mają większą moc, niż te wypowiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włosy ufarbowane - od bakłażanu po jasną malinę. Ale to dopiero pierwsze stadium. Mimo to podoba mi się, bo bardzo podkreśla moje niebieskie oczy. Druga część po kolokwium z gramatyki czyli za dwa tygodnie. Wtedy będzie ostateczny efekt, ale juz wczoraj na imprezie znajomi stwierdzili, że mam fajny kolor. Wysłałabym zdjęcie, ale nie mam aparatu:P Dodam jeszcze że są krótkie, więc tymbardziej mocny efekt:D Nie klnę aż tak bardzo, a teraz mam przerwę od nauki - uczę się:D Ale niestety spóźniam się nadal. Nawet na spotkania z przyjaciółmi. Koniec z tym! Ale jestem miła dla chłopców:D A to już coś nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy facet
glamorous --> zgadza sie, jestem Marcin;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to sie stało. Poprostu. Od piątku zaczynam pomagać innym, umówiłam sie na wspólną nauke angielskiego z koleżanką :) w sumie i ja na tym skorzystam i jej pomoge :) Jutro kino. Jem za duż osłpdyczy. Dziś wpieprzyłam 20 kg ciasta :o Nie ucze sie wcale bo sie źle czuje. A co z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×