DRUGIE DZIECKO

lorinka po mojemu to się Wam roedzinka powięsza :D

uuu lorinka czyzby??

majona-------nooooooooooooo :D

kurcze niech juz przejdzie mi to styczniowo - lutowe przygnebienie...wstaje rano wesola i pelna energii a potem czuje sie jakby ktos spuszczal ze mnie powietrze...tu mnie szczyka tam kluje... cisnienie skacze...zmeczona i zmeczona .....ratunku....

Witam :) Niech już będzie wiosna wtedy moze nasze humorki będą lepsze :) dobrze że w tym roku nie było zimy to jest ciut lepiej :). Kurde w niedziele skońćzyły nam się orginalne pampersy wiec zdecydpwałam że skoro zakladam synkowi tylko na noc i jak wychodzimy na długi spacer to nie ma sensu wydawać 5 dych na orginał.No i kupiłam zwykłe za 13 zł :P są okropne :P wczoraj wstał cały pośikany,tak samo było dziś.W dodatku cały mokry wrócił ze spaceru.Ależ sobie zaoszczędziłam :P

hej a ja kupilam za 40 zl pampersy i kapa mam ponad polowe w komodzie:( tak szybko przestalismy uzywac......moglam kupic mala paczke..

majona a nie masz nikogo w rodiznie komu by się przydały????

grrrrrrrrrznowu zezarlo!!!!! wiec w skrocie :musze zrobic pranie i uprzatnac chtke bo kolezanka przychodzi z synkiem (tak zeby sie nie przestraszyli):D codziennie sprzatam a tu tylo trzy osoby mieszkaja!!!!!!!!!!!! tez testowalam tanie pampki i sa do smieci!!!! kazik byl caly w czerwonych kropach na pleach pupce brzuszku!!!!ale to byly pampki jakies przedpotopowe takie pierwsze cchyba jakie zrobili dla dzieci wstretne w nocy skonczyl nam sie gas naszczescie juz nie jest tak zimno ale rano zamiast zjesc sniadanko i wypic ciepla herbatke to do sklepu trzeba biec kupic go nie ciierpie tego systemu!!!! majonia nastoj ci poprawi pewnie z wiosna chyba ze to czyms jest spowodowane???????? uciekam kochane buzka

majona moze masz za dużo zmartwień???? prześliście rpzez szpital i teraz znów muśisz na niego uważać.A to napewno nie przejdzie obojętnie byś nie myślała itd. lorinka- zazdroszcze ja to ostatnio siedze w 4 ścianach.Dziś idizemy do teściów tez mi rewelacja :P

dopiero sobie usiadlam mam chwilke na kawke :) wlasnie tato byl i zabral kazika na przejazdzke :)za kazdym razem jak moi rodzice zabieraja kazia strasznie sie denerwuje ze cos sie stanie:( a to dlatego ze kidys moj brat zostawil mojej mamie pod opieka swoja najstarsza corke miala wtedy 3latka a ja 9 i byl festyn w kosciele bylo strasznie duzo ludzi i mala sie zgubila a ja pobieglam w tym czasie na chwilke do domu (mieszkamy niedaleko kosciola) ...naszczescie mala sie znalazla ale ja teraz strasznie sie boje za kazdym razem jak biora kazia jak sie spozniaj kilka minut to szalu dostaje :(nie potrafie sobie poradzic z ta sytuacja:( ide karmic malego :)

Co za głupi net! szału można dostać,pisze już 3 raz tą samą notke Niedawno wróciliśmy od teściów było nawet znośnie.... Mąż akurat usypia synka więc nareście bezie LABA :D :P

moje dziecko tez juz zezuje ehehheh wysprzatalismy dzis mieszkanko z mezem:)

hej te pampersy to 5 wiec siostrzenica jeszcze troche na nie poczeka heh ma dopiero 7m.:) jak tam lorinka?? test zrobiony??

cześc majona :) I co słychać wiekim mieście???

;) nawet spoko:) tylko jakby ktos za mnie poprasowal to juz bylo by bosko:)hehhe a tu niestety chetnych nie ma:( moze kiedys przyjdzie dzien ze zobacze dno kosza na pranie dluzej niz dwa dni???? wczoraj wysprzatalismy az milo:) kupilam sobie ten air wick ( zapach co rekalmuja ze co jakis czas pryska jest na baterie) slicznie pachnie

Jeszcze tego zapachu nie miałam :) Ależ mi smutnaowo :(:(:(

czemu?

Mój był tydzień temu u lekarza (tego od narządów męskich) oczywiście po kilku tygodniach proszenia tam poszedł bo mnie jądro jego niepokoiło.Nie byłam z nim w środku i wiem tylko tyle co mój mi mówi ale jestem święcie przekonana że nie mówi mi wszystko by mnie nie martwić :( lekarz zdaniem mojego męża stwierdził ze to wodniak ,że nie jest niebepieczny ale trzeba zrobić operacje jego usuniecia.Ja oczywiście nayczytałam się ile wlezie i pisze że są łagodne zmiany i nowotwory :( A mój mi mówi że ma łagodną zmiane,ale kurde przecież żeby stwierdzić co i jak to musi być podany do labolatorium wycinek-no nie???? I dziś lekarz ustalił że ma 12 marca wstawić się w szpitalu (jeszcze nie u nas bo aż do szczecina to jest ok 80-90 km) a 13 będzie miał operacje.Jak wszystko pójdzie dobrze to będzie tam 4-5 dni.

czesc laseczki:D ja czekam na naszych gosci:D przem pojechal po dziewczyny na lotnisko kolo11/12juz beda w domu:D:Dale jestem zajarana mowie wam:D:D:D testu nie zrobilam i w najblizszym czasie nie robie musze kupic jakis dobry bo te co robilam to byly paskowe takie najtansze kurcze widzialam wczoraj sliczny czarny plaszczyk i zachorowalam musze go miec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D majonia ja stwierdzilam ze NIE prasuje tyle czasu mi to zajmowalo ze mam to gdzies a prasowalam wszystko od majtek/skarpet po posciel ....mialam dosc bo przemkowi to nie robilo roznicy i kazikowi tez wiec na nic moje prasowanie ... sylwia biedulo przytulam cie mocno moze faktycznie nie jest az tak zle trzeba miec nadzieje zobaczysz usuna to i wszystko bedzie dobrze:)moj brat mial raka jadra kilka lat temu i dzis wszystko jest dobrze :) naszczescie juz sie od tego nie umiera i da sie to wylczyc /usunac glowa do gory zobaczysz bedzie dobrze (a jak uwazasz ze twoj maz cos kreci to moze zapytaj lekarza jak sprawa wyglada) buziaki uciekam trzymajcie sie kochane

Asia musze być dobrej myśli,nie moge się załamać bo przecież musze wspierać męża :) Najgorsze ejst to że nie b3ęde mogla być przy nim :( wprawdzie mam chrzesną w szczecinie,super kobitka,mamy non stop ze sobą kontakt i to jest siostra mojej mamy ale nie chcem robić jej problemu bym mogla przez ten czas być u niej z Kacperkiem. No chyba że sama zaproponuje i będzie nalegać :) .A tak bedzie napewno :D Jeszcze zobacze jak to bedzie bo jak nie to wtedy dam synka na ten dzień kiedy będzie miał zabieg bym mogła przy nim być oraz pojade po niego kiedy jego wypiszą Ależ Tobie zazdroszcze tej wizyty :D:D:D Aj musze się zbierać na maisto a konkretnie zrobić rachunki.

sylwia - to faktycznie masz zmartwienie....niemniej jednak musisz byc dzielna i wspierac meza bo wiesz oni bez kobiet isa slabi... nawet jesli mowi ze jest ok i ze sie nie martwi to ma doly..... lorinka- to ci dobrze hhehe pogaduchy w milym towarzystwie;)

i jak tu zapomniec heheh o walentynkach skoro od tygodnia dostaje z orange...pelno smsow hheh mezus nie ma szans zapomniec:)

My już po spacerze :) zimnawo jest,ale takie spacery dobrze robią.I znów portfel cięńszy po zapłąceniu rachunków dla Was kobitki :) za to że mnie spieracje i wysłuchaliście.

hehehe ależ dziś miałam sen :D śniło mi się że byłam w ciązy i przez cc urodziłam córeczke.I była taka malusia ihihhi.I było jakoś lepiej niż jak urodziłam Kacperka tzn rana po cc mnie nie bolała,córcia non stop spala,miałam dużo pokarmu,ogólnie byłam bardzo radosną i nie zmęczoną mamą.Może to coś proroczego :P ihhiih

I coś na deser hehehe Walentynki dzien wyjątkowy ludziom głupoty przychodzą do głowy chłopak mysli kupie róze niech sie cieszy wieczorem moze ze mna pogrzeszy dziewczynie nie miekną nogi na widok badyla wiec jak nie chcesz jej zguby kup jej krokodyla nie no, zadowoli sie kwiatkiem -innego wyjscia nie ma chociaz i tak wie ze to tylko sciema wieczorem kolacja przy gromnicach, siedza z wypiekami na licach, patrzą sobie głeboko w oczy, wino za chwile ich zamroczy mowia sobie słodziutkie słówka do uszka takie misiaczku pysiaczku – prosto z serduszka I kocham cie bardzo kocham cie kochanie chodz juz do łózka zanim ranek wstanie a potem.... juz nie bede pisac co sie działo bo tu miejsca na takie rzeczy za mało juz widze jakie ciekawe twarze a na to trzeba miec lat ponad 18 gówniarze to tylko taka przerysowana wersja dnia walentego mam nadzieje ze nie urazi szczerze zakochanego walentynki – dzien zakochanych, dzien w którym tysiące miłości jest wyznawanych, dzien kiedy pokazujemy ze nam zalezy -z łezką w oku, a powinnismy przeciez pokazywac to 365 dni w roku...

witam:)

hej laseczki ja tylko na chwilke bo czasu nie ma jest swietnie kazio ciagle sie bawi z ta malutka prawie dwulatka :) i jest zachwycony podaje jej picie itd... uciekam bo juz mnie gonia

alez ze mnie ostatnio pracus hehhe sprzatam i sprzatam:) wyprasowalam cale gore ubran....

Dziewczyny ja to chyba zeświruje :(:(:(:( Znów mam doła :(:(:( z operacją meża to się już jakośpogodziłam a teraz przyszło mi kolejne zmartwienie :(:(:(