Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Osioł_patentowany

Nierówny marsz równości.

Polecane posty

Ach tak napisałaś jeszcze psa i kota...nie doczytałam...:) hmmm...Chyba wole nie być porównywana do zwierząt ....mimo że uważam że człowiek to bardziej rozumne zwierze to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci neuroso badań nie przytoczę...jedynie znam taką homo rodzinę gdzie dwie kobiety wychowują dwie córki ...które wyraźnie są hetero...no ale chyba nie użyje tego jako argumentu ...:P Jedynie możesz mi powiedzieć jak tłumaczysz taka sytuacje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a córki pewnie mają z byłymi mężami :o uważam, że krzywdzą dzieci, choć zaraz napiszesz że tak nie jest Co do dzieci adoptowanych przez pary homo, które nie znają normalnego modelu rodziny (kobieta + mężczyzna) - czy nie uważasz, że mogą przeżywać osobistą tragedię, a w grupie rówieśniczej mogą być szykanowane? że mogą stresować się przed każdą wywiadówką czy imprezą szkolną z udziałem rodziców? a heteryka raczyłaś nie zauważyć :) zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem napisze że tak nie jest...dziewczynki normalnie się rozwijają nie mają problemów jaki nie miały by inne dzieci wychowywane przez pary hetero...a co do tego skąd mają dzieci...nie wiem jakoś nie pytałam...A dlaczego uważasz że krzywdzą dzieci ?? czym tym że dają im ciepły dom i poczucie bezpieczeństwa...??I nie pisz mi tu o normalnym modelu rodziny bo każdy model rodziny w którym o dzieci się dba itd jest normalny przecież nie raz jest tak że matka sama wychowuje dziecko albo babcia je wychowuje albo tato albo dziadek wujek z ciocią wiele jest modeli rodzin ......i dlaczego dziecko z homo rodziny ma przeżywać osobistą tragedie...czemu mają się bać ...jeżeli byłyby szykanowane to zastanów się dlaczego ?? Bo nie chcecie przyjąć do wiadomości że jesteśmy zwykłymi ludźmi że chcemy żyć długo i szczęśliwie w szczęśliwej rodzince tak jak wy ...i to zamknięte koło...takie dzieci były by szykanowane bo wy byście je szykanowali ...a jeśli dotarło by w końcu że jesteśmy ludźmi a nie zboczeńcami czy dewiantami to nie były by szykanowane...Pozwolilibyście na to abyśmy mogli adoptować i było by to swego rodzaju potwierdzeniem że jesteśmy normalni ...nikt nie szykanuje czegoś co jest publicznie uznane za normalne ...proste :) a heteryka pominęłam bo pisałam że nie chce być porównywana do psa :) do heteryka sama się porównuje przecież pisząc że jestem normalna jak heteryk i chce normalnego życia jak heteryk ...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ciiii naprawdę fajnie się z Tobą rozmawia - to po pierwsze :) Dla mnie normalny, nazwijmy go typowy model rodziny to mama, tata, dziecko - w przypadku braku któregoś z rodziców rodzina jest niepełna. Dlaczego dziecko z gejowskiej rodzinki może nie być z tego zadowolone? Ano dlatego, że póki co (i to się raczej nie zmieni) typowy model rodziny bardzo znacząco przeważa nad innymi. I tak jak dziecko z rodziny niepełnej czuje, że coś jest nie tak, bo nie ma tatusia/mamusi, tak samo dziecko z rodziny gejowskiej poczuje, że ma o jednego tatusia za dużo a mamusi brak. Podwójna tragedia - nie dosyć że biologiczna matka go nie chciała to jeszcze został przydzielony do rodziny, której model odbiega od typowego. Natura dziecka - i to niezależnie od poglądów rodziców, a czasami wbrew nim - jest taka, że nie chce się wyróżniać. Nie chce być jedynym dzieckiem w szkole, które ma dwóch tatusiów. I to może powodować osobistą tragedię takiego dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz trochę racji ...owszem dziecko z tzn. rozbitej rodziny odczuwa czasem jakiś brak itd. ale nie wpływa to tak znacząco na jego rozwój psychiczny tego dziecka.z resztą wiadomo że dziecko jest związane z matką i zawsze jej brak odczuje bardziej niż tatusia,ale jednak chodzi w tym wszystki o samą obecność czynnika żeńskiego ...a takim czynnikiem żeńskim czyli kobietą z która np. dorastająca córka 2 męzczyzn może porozmawiać o kobiecych sprawach może być babcia ciocia pani pedagog w szkole,przyjaciólka rodziny,zaprzyjaźniona sąsiadka,starsza siostra,praktycznie każda kobieta :) Tak wiadomo ze dziecko nie chce sięwyróżniać nie chce być inne ani gorsze,ale nie koniecznie musi zależy do jakiego trafi środowiska a o to środowisko sami musimy się postarać. A ja myśle że homoseksualizm zostanie zaakceptowany doczekamy się prawa do adopcji ale na to na razie jeszcze trochę za wcześnie...wieści o homoseksualiźmie dotarły do mediów stosunkowo nie dawno i ludzie nie zmienią się od tak ...na to potrzeba czasu,ludzie muszą się z nami na spokojnie oswoić,poznać,wtedy się do nas przekonają i dadzą swoje przyzwolenie :) Rozumiem cele ruchów gejowskich i lesbijskich rozumiem walka o swoje ja jestem za tą walką ...ale troche bardziej pokojową,bo krzyki z ambony niczego nie załatwią,za paradami jestem no bo w sumie dla mnie pokazywanie tego że jesteśmy ludźmi itd. to nic złego ale wolałabym żeby to wszustko odbywało się na spokojnie z godną ludzi inteligencją :) i ze strony homo i hetero...:)Ruchy chcą za wiele na raz ...nie wszystko od razu...najpierw załatwmy sobie prawo do ślubu :) Dążenie małymi kroczkami do wielkich celów...to jest coś wielkiego to jest osiągnięcie i sukces...a nie wymuszanie czegoś na innych ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i ciesze się że fajnie ci się ze mną rozmawia :P :) To bardzo dobrze...właśnie w taki sposób powinniśmy robić ...rozmawiać między soba i dochodzić do kompromisów:)Moim zdaniem na tym właśnie powinna polegać polityka naszego i każdego innego kraju...:) na rozmowie,kompromisach,i wspólnym dążeniu do ulepszenia kraju i może też trochę narodu...A ja jedyne co widze i słysze o nie tylko polskiej polityce to wzajemne oskarżenia kolokwialne nie godne osoby z immunitetem wyzwiska itd. ludzie schodza na psy ...Ale to nie topik o polityce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś na temat
Para homoseksualnych rodziców zastępczych molestowała powierzone jej dzieci. Lokalne władze nie interweniowały, bo bały się posądzenia o homofobię Czterdziestolatkowie Craig Faunch i Ian Wathey mieli być modelowymi rodzicami zastępczymi. Była to pierwsza homoseksualna para z hrabstwa Yorkshire, której oddano na wychowanie dzieci. W sumie przez ich dom w latach 2003 -2005 przewinęło się ich aż 18. Wbrew zapewnieniom lokalnych lewicowych władz życie wielkiej rodziny z dwoma ojcami wcale nie było idyllą. Mężczyźni molestowali bowiem powierzone im dzieci. Sprawa szybko wyszła na jaw. Do lokalnych władz i opieki społecznej napływało wiele sygnałów ostrzegawczych. Mimo to urzędnicy z uporem bagatelizowali te doniesienia, odmawiając interwencji. Wreszcie zajęła się tym policja. Obaj panowie siedzą już w więzieniu -udowodniono im molestowanie czterech chłopców -a niezależna komisja, która zbadała sprawę, doszła do szokujących wniosków. Okazało się, że lokalne władze nie zareagowały, bo bały się posądzenia o homofobię. -W tej sprawie zdrowy rozsądek zastąpiono polityczną poprawnością. Tak bardzo staramy się nie naruszyć praw rozmaitych mniejszości, że zapominamy o najważniejszej mniejszości, którą za wszelką cenę powinniśmy bronić: o dzieciach - powiedziała „Rz” Michelle Elliott z organizacji Kidscape. Jej zdaniem, gdyby podobnych czynów dopuściło się heteroseksualne małżeństwo, interwencja byłaby natychmiastowa.:( Lokalne władze przyznają się do błędu. - To niestety prawda. Można było tego uniknąć. Postaramy się zrobić wszystko, żeby coś takiego już nigdy się nie powtórzyło - powiedział rzecznik Rady Miejskiej Wakefield Alun Ireland.:O Żródło: Rzeczpospolita 07.09.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykra historia ...żal mi dzieci ale takie rzeczy się zdarzają no co poradzimy trzeba mieć oczy i uszy otwarte...A co do tego że to homo...takie rzeczy zdarzają się wszędzie...i wśród homo i hetero, i wśród homo są alkoholicy,narkomani,pedofile,zoofile,i wśród homo jest patologia i agresja.tak samo jak wśród hetero...nie znaczy to że teraz trzeba homo przykleić na czoło plakietkę że pedofile.i mam nadzieje że nie miał być to argument na pytanie dlaczego nie możemy adoptować,bo my nie molestujemy dzieci...robią to pedofile.Podchodzę do tego jak do czegoś zupełnie odrębnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oczywiście uważam że nie należy powstrzymywać z donosem bo dane osoby są homo,czarnoskóre,innej wiary itp. ze strachu przed posądzeniem o nietolerancje...w tym wszystkim najważniejsze jest dziecko i to kim ktoś jest nie ma żadnego znaczenia ...ważne że dziecku dzieje się krzywda...i sąsiedzi i wszyscy inni którzy o tym wiedzieli i nie zgłosili tego są moim zdaniem współwinni krzywdy dziecka,bo ze swojej głupoty i strachu o dobre imię pozwolili krzywdzić dzieciaki...Nie wiem jak można spać spokojnie w nocy wiedząc że sąsiad za ścianą dzieją się rzeczy które nie mają prawa się dziać...można chociaż złożyć anonimowy donos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×