Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tryycja

czasami trzeba powiedzieć facetowi coś niemiłego

Polecane posty

GNOM - legendarna lub baśniowa istota o niewielkim wzroście, mieszkająca zazwyczaj pod ziemią. Słowo to bywa często używane jako synonim krasnoludka. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefrytowa...patrząc na siebie i wokół siebie, nie mogę nie przyznać Ci racji. Ale jest tak dla tego, że oprócz...są też kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gnomy to potocznie grupa ludzi, którzy sami siebie nazywają gnomami (mądrą mądrością jest, że kto przezywa, sam się tak nazywa). Ludzie kulturalni często nazywają gnomami meneli i tych, którzy wypowiadają Słowa-Których-Nie-Wolno-Wymawiać, tj. k...., cho.... i ch... Wielu twierdzi, że Polacy nieopatrznie wybrali gnoma na prezydenta, a w rocka śpiewają głównie gnomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on--24
nie zdziw sie jak lada moment ten twoj facet przez te twoje glupie gadki najdzie sobie kogos na boku sama krecisz na siebie bata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally Mcbeall
A ja sie zgadzam z Autorka. Faceci nie moga poczuc sie za pewni w zwiazku, bo przestaja sie starac i traktuja kobiete, jako cos oczywistego. My kobiety jak kochamy, najchetniej faceta bysmy zaglaskaly, ale naprawde lepiej sie powstrzymac. Nie warto mowic facetowi ciagle, ze go kochamy, ciagle na nim wisiec, przytulac sie i uslugiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałaś tak dlatego, że napisałem dla tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
\"Jeśli odpłacasz dobrem za zło, czym wtedy zapłacisz za dobro?\" Konfucjusz. Ja babki, które tak grają, posyłam do diabła. Ale zawsze nieba przychylę dziewczynie, która chce dla mnie dobrze (serio, serio). Związki z pyskatymi manipulatorkami to przedsionek piekła... Dlatego sie prędzej czy później przejeżdżają na swojej strategii. Wystarczy tylko taka, co przez jeden wieczór miła będzie :D :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
źle!!! Nie \"chce dla mnie dobrze\", bo to każda tak mówi, ale robi mi dobrze, i to dobrze dobrze robi :P Wypowiedź w kontekście pytania: \"Jeśli ktoś Ci robi dobrze, i robi to źle, to jak w końcu Ci robi?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vale tudo
to sie tyczy was tak samo.....nie mozna was za bardzo kochac bo przestajeie szanowac faceta.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziwne jesteście dziewczyny uprawiające takie gierki :o czy myślicie że facet oczekuje od was usługiwania i wiszenia na ramieniu? a czy kochając prawdziwie i będąc ze sobą kilka lat naprawdę musimy się aż tak \"starać\"? czy nie znamy drugiej osoby na tyle, by nie dręczyć jej czułostkami jeśli tego nie lubi? wiecie, miłość to naprawdę nie \"pluszowy miś ani kwiaty\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally Mcbeall
Jak tak patrze na swoje znajome, to wlasnie te manipulatorki maja rozkochanych na amen facetow, ktorzy pewnie mysla, ze ich dziewczyny sa swiete. Poza tym tu nie chodzi o uprawianie jakichs gierek, tylko o dbaniu o to, aby nie koncentrowac sie za bardzo na facecie i nie okazywac mu na kazdym kroku milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,milosc która przejawia się w relacji do drugiej osoby połączone z silnym pragnieniem stałego obcowania z nią, czemu może towarzyszyć pociąg fizyczny do osoby będącej obiektem uczucia, a także relacja między osobami oparta na uczuciu miłości. Jako doznanie w ciele jest doświadczana jako przyjemne uczucie w okolicach serca. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no i doszłyśmy do sedna sprawy :) jeżeli kocham to czemu mam udawać że tak nie jest - to po pierwsze :) a po drugie - okazywanie miłości nie u każdego jest równoznaczne z obcałowywaniem, przytulaniem i wyznaniami, niektórzy faceci są powściągliwi i już tak mają, mój robi mi kanapki do pracy i ja to uznaję za dowód miłości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally Mcbeall
Ale sa kobiety , ktore "duszą" faceta ta swoja miloscia i facet traktuje taka kobiete jako pewnik, nie musi sie starac, bo ona i tak bedzie u jego boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryycja
Chyba niewiele osób mnie zrozumiało. Nie straszę go rozstaniem. To jest dziecinne i głupie. Ale kiedyś popełniałam wielki błąd. Gdy oddalał się ode mnie, "biegałam" za nim i pytałam co się stało. Wyciągałam. A on oddalał się coraz bardziej. Ja płakałam, nie rozumiałam. Gdy teraz się oddala - ja również się oddalam. To główna prawda z "Mężczyzni są z Marsa, kobiety z Wenus". Każdy facet czasem się oddala i nie znosi gdy kobieta wtedy idzie jego tropem chcąc ROZMAWIAĆ. Dla przykładu - gdy pytałam go czemu w naszym długoletnim związku jest inaczej niż na początku, odpowiadał że kiedyś to była fascynacja, ogień, a teraz miłość spokojna. Moja reakcja kiedyś: "Dlaczego? Dlaczego nie może być jak kiedyś? co złego zrobiłam? Powiedz mi, porozmawiaj ze mną!" (łzy w oczach). Jego reakcja: "Nic nie zrobiłas, o co ci chodzi, tak jest w każdym związku, przestań" (odpychanie mnie) W takich momentach, gdy zaczynała się kłótnia on czasami wychodził a ja za nim BIEGŁAM! Moja reakcja dziś: "Tak, masz rację, ja też nie czuję już tego co kiedyś". Jego reakcja: (szok) "Dlaczego? Przestałaś mnie kochać?" (smutek, w następnej kolejności większe starania z jego strony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ally Mcbeall=> jak twój facet nie koncentrował się na tobie i nie okazywał by ci na każdym kroku ale bys jęczala... Ojojoj. A może właśnie już jęczysz. Może to ty na swojej drodze spotkałaś facetów manipulatorów, i jadłaś im z ręki, a oni na tobie się nadmiernie nie koncentrowali? A poza tym: co za problem? Weż sobie jakiegoś bez kręgosłupa moralnego i ukształtuj go jak chcesz, jeśli Ci tylko na tym zależy. Dziwny paradox. Kobiety chcą silnego faceta. Ale też faceta uległego. Facet uległy nie jest silny. Nie da się być silnym, ani uległym selektywnie. Myśl druga: gatunek ludzki nie ewoluuje. Pod żadnym względem. Już w Chansons de Geste odpowiedzią na pytanie czego pragną kobiety, jest \"Rządzić mężczyznami\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryycja
zasada prosta: jeśli zdarzy mu się powiedzieć mi coś, czego wcale nie chciałam usłyszec, to odpowiadam mu w tym samym tonie, a nie płaczem, jak kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie rozumiem......
ja cie rozumiem Mój facet zawsze uwielbial sobie żartować ze mnie i twierdzil że to normalne że ludzie żartują ze swojego wyglądu nawzajem. Kiedys, gdy mowil - rusz swoją dużą pupkę, moją reakcją był foch, potem płacz, rozpamiętywanie, wypytywanie. A teraz gdy tak mówi, odpowiadam - ja zawsze mogę schudnąć, a twój penis już nigdy nie urośnie. Zaznaczam że my to mowimy w żartach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally Mcbeall
Ojojoj, bredzisz kolego:O Nigdy nie mialam problemu z facetami, ktorzy nie okazywali mi zainteresowania, ale nie jestem wylewna osoba, wiec nigdy nie dusilam faceta swoim uczuciem, za to moje kolezanki tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak trzeba powiedzieć facetowi coś niemiłego, ale tylko wtedy, kiedy robi coś wykraczającego poza granice ogólnie przyjętych zasad w związku. np.gdy próbuje tobą manipulować. twoja teoria, że \"czasami trzeba powiedzieć coś niemiłego facetowi\", jest do przyjęcia tylko wtedy, kiedy zgadzasz się i na to by i tobie w odpowiedniej chwili powiedział coś niemiłego, kiedy i ty próbujesz manipulować nim. związek nie polega na gierkach, ale na otwartości, a więc mówieniu co nam się nie podoba i na uważnym wysłuchaniu drugiej strony. wtedy może się okazać, że można coś naprawić, że to ty nie miałaś racji. stosowanie gierek, a nie mówienie wprost tego o czym się myśli prowadzi do załamania więzi, a w konsekwencji, do rozstania. uważam porozumienie w związku za najcenniejszą rzecz. weź to pod uwagę , zanim zaczniesz stosować wszystkie te swoje \"wypróbowane\" przez inne gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally Mcbeall
Grazka, dziewczyna chyba wyjasnila o co jej chodzi. Ona po prostu przestala latac za facetem, co bylo nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryycja -- wczoraj moj facet powiedzial dokladnie to co opisalas w swoich postach. Prawie idenycznych slow uzyl. Powiedzial mi to prosto z mostu, ze on tak ma... Ze gdy jestem oschla, w gorszym humorze i mam postawe wszystko mi jedno, to on ma wtedy ochote sie do mnie garnac, nadskakiwac i przytulac. Ja tego nie rozumiem... Dlugo wczoraj na ten temat gadalismy.. Spytalam sie go czy chce zebym udawala. To est kuszace - mozliwosc takiej manipulacji facetem i jego odczuciami. Zwlaszcza ze ja mialabym na to niejako jego zgode. Ale to byloby udawanie :/ Odpowiedzial, ze w takim razie zapomnijmy o tej sprawie... :( Nie wiem co robic, czuje sie zagubiona. To cud chyba ze dzisiaj wchodzac na kefe znalazlam ten watek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryycja
Apostoł >> moją szczerością była wylewność. Mówiłam mu "kocham cię" po kilkadziesiąt razy dziennie. Wciąż go dotykałam, przytulałam, uważałam że jestesmy jedną osobą. To było dla mnie uczciwe, bo robiłam tak, jak mi dyktowało serce. Tylko że facet się czuł osaczony. Pewny że mnie ma, przestał się starać, nie bał się rozstania. Wiedział że zrobię dla niego wszystko i nigdy nie odejdę. Zaczął mnie olewać. Więc zmieniłam taktykę. Zaczęłam go (czasami) olewać i zachowywać się tak, jakby nasz związek nie był dla mnie najważniejszy. To okrutne, nawet dla mnie, bo wcale tak nie czuję. Ale działa... Aha, pamiętam na początku związku pytałam go czy to prawda że faceci lubią trochę zimne kobiety i gierki. Powiedział że nie, że to go odstrasza, że ludzie powinni być szczerzy. Nie. On ma dokładnie tak samo skonstruowany mózg jak wszyscy inni mężczyzni na Ziemi. Więc poprawne politycznie tekściki że ludzie muszą być szczerzy to jedno, ale naturalne reakcje człowieka to inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Tylko że facet się czuł osaczony. Pewny że mnie ma, przestał się starać, nie bał się rozstania. Wiedział że zrobię dla niego wszystko i nigdy nie odejdę. Zaczął mnie olewać.\" - moj dodal jeszcze, ze ma wszystko na tacy :/ Wczoraj zrobilo mi sie przykro z powodu tego co powiedzila i stalam sie oschla, a wtedy on zaczal mi nadskakiwac. Odwolal nawet spotkanie z kumplami. Czuje sie teraz jak w potrzasku bo zadne wyjscie nie wydaje mi sie dobre. Ani udawanie, ani brniecie caly czas w te \"zwiazkowa szczerosc uczuc\" czyli ciagle podazanie za facetem. Jak Ty funkcjonujesz w takim ukladzie...? Czy jest jakies trzecie wyjscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszczałka111
myślę ze chodzi jeszcze o coś w rodzaju - ze facet uwaza że moze wiele, a jego kobieta nie u mnie bylo tak, ze czasem wyjezdzal sam po powrocie siadal do kompa żył swoim życiem, podczas gdy ja wciąż nadskakiwałam. Np. był bardzo niechetny zebym sprowadzal znajomych do domu na imprezy. Nie robilam tego, bo tego nie lubil .Za to on robil wiele rzeczy i uwazal że ma prawo. Zaczelam wiec zapraszac ludzi, zaczelam wychodzic. To chore......... ale odzyskal swoj szacunek do mnie mimo iz na poczatku sie wsciekal. No i tak samo ze slowami. U mnie tez nie raz padlo z jego ust cos w stylu ze moze lepiej zebysmy sie rozstali. Dopoki mowilam ze nie chce i prosilam - byl wciaz oschlym draniem. Od kiedy mowilam - masz racje, trzeba się rozstac ( pokazalam mu ze mi juz na nim nie zalezy ) - zaczal szalec i starac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×