Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bvcert

mam 24 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Polecane posty

Gość vlk
Jak dla mnie to całkiem dobry argument. Pochodze z biednej rodziny i wcześniej nie miałem najmniejszych szans na komputer i net. A teraz mam i sie z tego cieszę :) A i takie zwyczajne z pozoru rzeczy jak dach nad głową i jedzenie nie dla każdego są sprawą oczywistą . Ciesz się, ze nie koczujesz na dworcu albo w przytułku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laliitaaaa
ja tez nie mam chlopka. i co z tego ze wczesneij mialam i tak wychodzi na jedno ty i ja jestesmy sami bez drugiej polowki. wiec glowa do gory:) jeszcze wszystko przed nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
Niektórzy są sami bo nie potrafią lub nie chcą być z kimś. To nie jest takie proste, gdy z kimś jesteś życie wywraca sie do góry nogami. Nie każdemu to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proste - nie proste jakie to ma znaczenie jeżeli nawet nie masz okazji sprawdzić bo żadna normalna osoba nie zainteresuje się kimś tak beznadziejnym 🖐️ w końcu trzeba coś reprezentować sobą aby się ktoś zainteresował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jets takie powiedzenie: Bóg może uczynic wnaszą stronę i 10000000 kroków, ale ten 1, jedyny, musimy uczynić sami:) w jego stronę. To samo z miłościami:) kobieta wykonuje 1000000000000kroków, ale ten 1, jedyny, zaproszenie ze strony faceta na kawę itp nalezy do niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
Jesli chcesz, żeby zainteresowała się tobą normalna osoba a jesteś beznadziejny to jest tylko jedno rozwiązanie - kłam :) Udawaj kogoś kimś nie jesteś, graj pewnego siebie, udawaj super fajnego gościa. Być może ktoś sie toba zainteresuje zanim prawda wyjdzie na jaw :) Może nawet zaintersuje sie na tyle, że ta prawda nie będzie przeszkadzać w kontynuowaniu znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie da się tak :D przystojnego i wysokiego grać nie mogę... szczudeł nie mam pewnego siebie, interesującego, rozmownego na więcej niż z 1 temat też nie bardzo... bo w końcu jak bym potrafił to bym nie musiał grać, a jak nie potrafię to nie zagram kobieta wykonuje 1000000000000kroków... rozumiem że w tył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10000000000króków czyli usmiecha, sie rozawia, marwti sie o Niego:) itp to sie czuje:)to ciepło A..powiem tak.. sa kobiety ktore cenia 1 zdanie ale madrea nie 100 takich sobie. To samo z tematami;) 1 a ok:) moze o podrozach itp:) jets ich mase:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
teoria o tym, że kiepski charakter plus nieatrakcyjność fizyczna to wyłączne przyczyny "nieposiadaniadziewczyny" jest fałszywa jest trochę brzydkich popaprańców, którzy mają dziewczyny, nawet żony i kochanki rzecz w tym, że oni się nie przejmują swoją kondycją estetyczną i charakterologiczną oni nie mają kompleksów przykładem takich typów są bracia Mroczkowie ani urody, ani talentu, ani wdzięku, ani intelektu NIC ale byli na tyle bezkrytyczni aby się publicznie pokazywać w serialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
to kłam przez net, tutaj możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vlk niestety cierpię na wrodzony brak wyobraźni, zbyt dużą uczciwość i brak doświadczeń. Zresztą i tak nigdy nie spotkał bym się z kimś z netu, a nawet jak to by kłamstwa wyszły :D Więc po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
"tylko niektórzy są sami bo są sami a inni bo nic sobą nie reprezentują" będąc zawsze sam dorabiasz do tej samotności uzasadnienia wydaje Ci się, ze mieć dziewczynę to jakiś splendor że trzeba mieć niezwykłe cechy (których Ty oczywiście nie masz) aby mieć dziewczynę a to nie jest nieprawda jesli nie jesteś przystojny, szczególnie inteligentny, fascynujący pewnie Monica Bellucci się tobą nie zainteresuje (ani Doda :D) ale przeciętna dziewczyna o niewygórowanych oczekiwaniach (takich pełno!) tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk-0999 a co do popaprańców kojarzysz Teda Budnego? \"... był bardzo nieśmiałym chłopcem, który nie potrafił nawiązywać przyjaźni z rówieśnikami i pozostawał samotny.\" \"Elokwentny i przystojny Ted Bundy cieszył się wielką popularnością wśród kobiet, o czym świadczy dwieście listów dziennie jakie otrzymywał od fanek przebywając w celi śmierci\" :O \"e trzeba mieć niezwykłe cechy \" nie niezwykłe... tylko wypadało by mieć właśnie zwykłe życie... którego jakoś nie mam \"daje Ci się, ze mieć dziewczynę to jakiś splendor\" nic mi się nie wydaje :D pewnie miałbym dosyć po 3 dniach... ale przynajmniej mógłbym podjąć decyzję opierając się na doświadczeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Ostatecznie poza osobami drastycznie brzydkimi, przeciętny mężczyzna sam się skazuje na "niemaniedziewczyny". Zmierzam do tego, ze to nad czym Ty snujesz refleksje, zastanawiasz się, odbywa się samoistnie, w sposób naturalny, bez względu na atrakcyjność (pomijam drastyczną brzydotę) wówczas gdy dany mężczyzna (ale to także dotyczy kobiet) nie ma problemów z samooceną, kompleksów, nie jest ani szczególnie towarzyski ani wyobcowany, poznaje jakąś dziewczynę. Wówczas problem leży nie tyle w samym "mieniudziewczyny" ale w tym aby mieć taką, której naprawdę pragniemy. To drugie jest tak naprawdę problematyczne i trudne bez względu na atrakcyjność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
a ja wygrałem życie - to ja juz nie wiem - chcesz być sam czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Myślę, że On chciałby po prostu spróbować nie znam Go i nie wiem czy jest samotnikiem z natury czy to tylko nieśmiałość i kompleksy ale nawet samotnik ma pewne potrzeby emocjonalne i seksualne zatem mało jest osób, które w pełni życia świadomie i w zgodzie z samym sobą wybierają samotność trzeba mieć ku temu konkrety powód, coś więcej niż "nie mam dziewczyny bo jestem brzydki i mam nieciekawy charakter"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
Jeśli o mnie chodzi to przyznaje, że jestem zbyt wygodnicki żeby z kimś być. Lubię swoje spokojne i w miarę uporządkowane życie. Zdaje sobie sprawę, że nie jestem w stanie stworzyć udanego związku, a przynajmniej takiego, który opiera się na emocjach. To jest mój wybór - jeśli bym chciał mógłbym zainteresować sobą jakąś dziewczynę, nawet pomimo wszystkich wad i kompleksów. To przecież nie jest aż takie trudne. A jeśli nawet by było - desperatek nie brakuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Ja nie mam na myśli związku tylko spotykanie się z kobietami ja także nie chcę związku w sensie takich relacji, które wymuszają na mnie tzw: konkretne decyzje życiowe ot po prostu miły i emocjonujący weekend z kochanką ktoś za kim się tęskni ale bez całego tego zamieszania wokół celebracji "naszej miłości" po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laliitaaaa
miec dziewczyne czy chlopka to zaden problem. trudniejsze jest znalezenie tej drugiej polowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livebet
frk-0999 masz dobre podejście do życia - zabawic sie bez zobowiązań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
:D wiesz, ja nie twierdzę, ze tak będzie u mnie/ze mną zawsze ale relacje z płcią przeciwną nie muszą oznaczać od razu konkretnych zobowiązań i uwieszania się emocjonalnego na drugim człowieku... Nie znoszę tego gdy komus się wydaje, ze fakt wspólnego zjedzenia kolacji, wyjścia do kina i seksu, upoważnia do myślenia i mówienia: "my". Na to by mówić "my" w sensie: trwały związek z perspektywą rozwoju, trzeba i czasu i doświadczenia. Im kobieta chetniej deklaruje, "że my... to i tamto" tym szybciej kończę związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-0999
Włąściwie nie mam już takich sytacji. Nie spotykam się z kobietami, które mają tak konkretne oczekiwania. Lubię kobiety ceniące sobie wolność własną i moją. Są granice, których nie przekraczam gdy mnie nie zaproszą i tego samego oczekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a dlaczego niby Monica Bellucci nie miałaby się zainteresować a ja wygrałem życie? :o Myślisz frk-0999 że piękne i mądre wybierają zawsze pięknych i mądrych? (co nie znaczy że uważam a ja wygrałem za brzydkiego i głupiego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk-0999 jakoś nic się w sposób naturalny nie dzieje, przynajmniej u mnie. Trzba cos tym robić, budować relację czy coś i trzeba wiedzieć jak a bez doświadczeń w wieku 20 lat to :O Zresztą jak nie będzie spełniać czyichś oczekiwań to przecież nic się nie ruszy. KTo by chciał marnować czas z kimś kogo już zakwalifikował jako pustaka/nudziarza/przegrańca/nieudacznika. Odchodząc od wyglądu :D to i tak trzeba mieć odpowiedni charakter + pewnie wymagania co do typowych postaw/osiągnięć/życia osób w określonym wieku. Z moim życiem i charakterem mogą najwyżej dostać etykietkę pustaka/nudziarza/przegrańca/nieudacznika. A na naturalny pociąg do związków bez zobowiązań też nie ma co liczyć bo tu, na 100% na przeszkodzie stoi uroda, niski wzorst, itd... neurosa1 \"dlaczego niby Monica Bellucci nie miałaby się zainteresować a ja wygrałem życie?\" choćby dlatego, że sięgałbym jej do ramienia :D \"za brzydkiego i głupiego)\" a co tu jest do uważania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vlk
a ja wygrałem życie - niektóre kobiety zainteresują się tobą gdy sklecisz w miarę logicznie kilka zdań . Tyle siedzisz na forum i jeszcze tego nie zauważyłeś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja sie wypowiem co do wygladu ... Pewnie zostane znowu zbesztana przez Tomka albo nie wiem kogo ale to moje zdanie ... :P Wiec zawsze mialam facetow ktorzy mi sie nie podobali fizycznie, a pociagali mnie swoja osobowoscia i nic to nie rpzeszkadzalo w sparawach lozkowych,ze ktos mi sie nie podobal fizycznie to nie znaczylo,ze mnie nie pociagal ... Teraz pierwszy raz mam faceta przystojnego .. i wiecie co z tego mam ?? Stres jak wychodzi na impreze ze inna mi go odbije :( I tylko tym sie to wszystko rozni, w lozku jest dokladnie tak samo, a moze nawet troche gorzej z niz innymi ktorzy mi sie fizycznie nie podobali ... Sa kobiety ktore na wyglad nie leca ... i zreszta z tym moim facetem na wyglad rowniez nie polecialam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalne szoke
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×