Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość popierdulka

Jaki byl Twoj instruktor - prawko ????

Polecane posty

Gość popierdulka

zaczelam kurs na prawko i jezdze z takim facetem kolo 40stki. Jest dosc nerwowy i czsami krzyczy jak popelnie blad... Wasi tez tacy byli ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdulka
mam z nim juz 10 godz wyjezdzone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianka z Wrocławia
mój był boski facet:D akceptował mojego kota, którego zabierałam na jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdulka
mowi tu juz bym cie oblal.... slepa jestes? jaki to byl znak ?? i takie teksty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owszem......
Mój instruktor był jakiś lewy... Taki koło 50, nie wszystko potrafił dobrze wyjaśnić, niektórych rzeczy w ogóle nie ćwiczyłam- np. górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmień instruktora
ty płacisz ty wymagasz ,ja mam super instruktora :D nie zamieniła bym na innego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dobry instruktor to polowa sukcesu wiem , bo tak samo mialam jak Ty , ale zmienilam , i guzik mnie obchodzilo , ze to byl wlasciciel szkoly jazdy , niecierpialam faceta , a stresa mialam takiego przed kazda jazda , ze chcialam przestac , ale po zmianie bylo o wiele wiele lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany boskie, nóz sie w kieszeni otwiera jak takie rzeczy słysze. jak mozna tak traktowac ludzi. \"juz bym Cie oblał\" itd przeciez on ma nauczyc i byc cierpliwy, a nie wrzeszczec i stresowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam fajnego
przed 30stka, sympatyczny, profesjonalista, nie krzyczy bez powodu ale tez nie chwali.uwielbiam z nim jezdzic:D ale kiedys jezdzilam z facetem, ktory krzyczal na mnie, robilam jeszcze tylko wiecej bledow i ne skupialam sie na jezdzie, nie wiem jak ty o wytrzymujesz, zmien tego instruktora.na zmiane nigdy nie jest z apozno, lepiej zebys wyjezdzila pare h z nowym instruktorem niz meczyla sie do konca z tamym, przeciez ten stary to zadna strata. walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdulka
wlasnie, czuje sie w tym samochodzie jak jakas głupia :( raz sie smial i powiedzial ze mnie psychicznnie przygotowuje do tego co bedzie na egzaminie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byl nerwowy i zdalam za pierwszym razem:D tez krzyczal itp ale w sumie to smieszny byl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdulka
zmienie tego palanta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw był jakiś nerwowy taksówkarz z zawodu ze złotym łańcuchem ,zmieniłam a następny był cudny ,cierpliwy i miał fajne oczy haha taki spokojny gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdulka
a tak z ciekawosci pytam, za ktorym razem zdaliscie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komisska
A mój jest taki przystojny,że sie z nim bzykalam ostatnio.Tak samo wyszło.Położył rękę na moim udzie,a później samo poszło:-) Ma 32 lata,i jest świetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona28 iii
Zmień jak najszybciej. Ty płacisz i Ty wymagasz! Ja na wstępie powiedziałam, że nie będe tolerowała jak bedzie na mnie krzyczał bo to mi nie pomorze i nie krzyczał był bardzo cierpliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niedlugo mam pierwszy egzamin, a moj instruktor byl ok, czasami cos tam czasmi z podniesionym tonem powiedzial, ale ja nie narzekalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kiedys podobno zatrzymal auto na srodku skrzyzowania i kazal spadac chlopakowi tak go wkurzyl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od niedawna też jeżdżę. u mnie w szkole jeździ się z różnymi, mi to odpowiada, bo jeden przyzwyczaja się do twojego stylu jazdy, a jak się jedzie z innym to on ma szansę poprawiać złe nawyki. wczoraj jechałam pierwszy raz z fatalnym instruktorem, już powiedziałam że więcej z nim nie pojadę. właśnie taki nerwowy i wybuchowy!! kurczę a był wieczór i padał śnieg i to chyba jasne że ja na trzeciej godzinie nie będę śmigać? a on na mnie wrzeszczał jak coś źle zrobiłam :O ale reszta jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elinka ----- > no co Ty ??? :) a w tej mojej szkolce jest taki jeden podobno nerwus co kzyczy i kursant w czasie jazdy wysiadl i powiedzial ze ma go dosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa
ja tez jezdzilam z takim palantem ... i nie mialam za bardzo jak zmienic bo to byl jedyny osrodek w moim miasteczku i wszyscy instruktorzy byli do bani :? a bede podchodzic 6 raz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy byl straszny - raz sie przez niego poryczalam, na dodatek przy nim. stwierdzilam, ze nie bede robic prawa jazdy, ze sie nigdy nie naucze, ze jestem beznadziejna. mama polecila mi swojego instruktora, u ktorego w tym czasie przypominala sobie jazde autem. facet, ok. 50tki, okazal sie super milym panem, ktory wszystko wyjasnil, lekcje nie byly stresujace. zdalam za drugim razem. tobie dziewczyno tez radze - zmien instruktora, ulatw sobie zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×