Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samantha87

Największy błąd waszego życia...Wpisujcie

Polecane posty

Gość eeeeeeeh
zaufałam kobiecie , zostala moją przyjaciółka a następnie kochanka mojego męża , zniszczyła intrygami moje małżeństwo , doprowadziła do tego że mój były nie ma kontaktów z córką , a następnie go zostawiła bo znalazla kolejną przyjaciółkę z mężem , i historia zakończyła sie identycznie żałuję że zaufałam , uwierzyłam i wpuściłam do własnego życia :( teraz nie ufam już nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eveline_j
że przed wyprowadzką nie wygarnęłam w twarz byłym przyjaciółkom, co o nich sądzę ; że dałam sobie wtedy wejść głupim ludziom na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna........xx
zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna........xx
nigdy sobie nie wybacze , jak patrze na meża mam wyrzuty nie di opisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie krasnalek jest
zrobilam komus loda i mam wyrzuty bo byl chujem a ja myslalam ze sie zakochalam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ze po zdradzie pozwoliłam na powrót partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola74
danis: Ja też pozwoliłam po zdradzie na powrót męża ale jak na razie widzę, że się stara i mam nadzieję, ze nie prestanie sie starać i że nie będę tego żałowała tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truytyu
przespalam sie z kolega mojego brata zonatego w dodatku.moj obecny mezczyzna nie wie o tym. po prostu wstydze sie ...nigdy sobie tego nie wybacze...musze nauczyc sie z tym zyc...ale czuje sie fatalnie pomimo tego ze to bylo dawno temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliber
poznałem na studiach\" nibyprzyjaciela\" ltóry wciągnął mnie w zły nawyk, uzależnienie, płynęło to na dalsze moje zycie, wybór pracy, partnerki i porażki z tym związane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --aniol---
moi bledam ------------------------------------posluchalem sie glosu serca zamiast rozsadku---do dzis cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na odwrot
posluchałam głosu rozsądku zamiast głosu serca i do dziś przez to cierpię ! Cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steskiona21
Miałam dobrą posadę w Biedronce ... Mój Artur namówił mnie, żebym ją rzuciła. Teraz skłądam długopisy i kleję koperty. A kariera stała przede mną otworem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna animozja
przespałam sie z bratem blizniakiem mojego faceta...zenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pomyłka życiowa,to ktoś z kim byłam 5 lat. :/ Nawet to po rozstaniu mu powiedziałam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Zaraził mnie opryszczką genitalną i nawet nie pytam, czym mógł jeszcze. Żyję w strachu. Boję się zrobić testy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałuję, że zerwałam z facetem, ktorego kocham... zrozumiałam to dopiero po fakcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
poznanie meza i zycie z nim. to byla totalna porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój największy błąd to pierwsze małżeństwo - miałam 18 lat i nikt z rodziny i przyjaciół nie potrafił przemówić mi do rozsądku. Może dlatego, że rozsądek poszedł się paść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój błaaaad ..........
zrobiłam coś wbrew ostrzeżeniom--------wiedziłam że żle robię -------i stało się to , czego dzisiaj bardzo żałuję------------- a najgorsze że nie wiem jak to się wszystko skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bładzaca
całe moje ponad 40 letnie życie to jeden wielki błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks w te wakacje..za szybko, bez zastanowienia..po co ja się w to pakowałam...to nie powinno się wydarzyć...nie tak chciałam...nie mogę się pozbierać...chcę zapomnieć... i ..to wszystko czego nie doprowadziłam do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet bez wyobraźni
Straconej przyjaźni, a może czegoś więcej. Największym moim błędem było to, że przez głupotę urwałem kontakt z przyjaciółką jeszcze z podstawówki. Z osobą, z którą rozumieliśmy się jak mało kto i wspaniale spędzaliśmy czas. Niespodziewanie zmieniła szkołę. Prosiła, bym odwiedzał ją w nowym miejscu. A ja odkładałem to na później, później, póżniej... i minęly lata. Wciąż zadaję sobie pytanie jak mogłem do tego dopuścić. Co było ważniejsze. Przecież Ona była najważniejsza. Minęło już kilkanaście lat, a pamiętam ostatni dzień gdy ją widziałem i jej ostatnie słowa, jakby to było wczoraj. Nie mogę o tym zapomnieć i oddałbym wszystko, żeby cofnąć czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bradd
ze po zdradzie mojej (na szczescie) bylej podczas ostatniej rozmowy nie umialem jej powiedziec zeby spierdalala na drzewo tylko jeszcze ja prosilem zeby przy mnie zostala... bleee nie daruje tego sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna samotna pusia
zaglądnełam na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samantha87
podnoszę po ra drugi piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za duzo wypilam dzis zeby czytac wszystko ,przepraszam ale z tego samego powodu napisze ze zaluje ze dalam sie zwiesc slodkim slowkom mojego ex kiedy bylam w powaznym zwiazku ,ktory przechodzil kryzys i sruuuuu.... a ten skurwysyn po prostu mnie wykorzystal :o osz jaka jestem wsciekla na siebie , na niego i na to ze akurat stanal na mojej drodze wtedy 😡 a minelo juz pare ladnych lat - jakbym go teraz spotkala to chyba bym go zjadla 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytanie tego topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smok...
tych zjedzonych słodyczy, które teraz mam na sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×