Od 7 mscy biore novynette i chyba mi spadlo libido.Kto tak mialpomocy

hejka od 7 miesiecy biore novynette myslalam ze sa ok, bo krwawienia mialam male, brzuch nie bolal no i cena ok, ale to najmniejszy problem ;) chodzi o to ze wydaje mi sie , ze przez nie spadlo mi libido brak chceci na sex odczuwalam juz od 2,3 opakowania ale wydawalo mi sie ze to przez stres zwiazany z egzaminami ktore mialam miec. Egzaminy zdalam, wszystko ok , no ale brak checi na sex zostal. I mam chyba suchosc pochwy. Juz roznascie wymyslalismy sex z moim partnerem ae skutek marny. Dodam ze bardzo go kocham i jest moim perwszym i ostatnim :) piomozcie... Wczesniej bralam yasmin i z sexem bylo OK ale wylysialam! Moze zmienic znow tabsy? ale sie tego boje... POMOZCIE

prawie 1,5 roku i odstawiłam je dokładnie i tylko i wyłącznie z tego powodu, że libido spadło mi do zera:O wszystko poza tym było ok - 2 dni krwawienia z odstawienia, jak w zegarku, nic mnie nie bolało, ale...

mi również spadlo libido po novynecie. brałam je 1,5 roku , i podobnie jak Ty już wcześniej zauwazyłam, że nie mam ochoty na sex. zmieniałam na harmonet, potem na cilest i z libido było niewiele lepiej. za to pojawiły się paskudne pryszcze :/ teraz biore diane - libido jest ok, ale pryszcze ciągle są, chociaż o wiele mniej niż wcześniej.

i co, na co zmienilas? juz jest ok z twoim libido? ja chyba w pn ide do doktorka i powiem co mi dolega... tylko to beda juz moje 3 tabsy jak mi rzepisze jakies nowe... az sie boje, bo to w koncu hormony...:/ a ile masz lat ? ja 21 . ale mam nadzieje ze qwiek tu nie ma znaczenia... martwie sie :/

ja po odstawieniu tabsów bardzo długo dochodziłam do siebie:O odstawiłam je w czerwcu 2003 roku, a tak naprawdę mogę powiedzieć, że ok jest od zeszłego roku

w środę zaczynam piąte opakowanie i póki co libido mi skoczyło, a nie spadło..widocznie każdy organizm reaguje inaczej