Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Konwalia. Kochana, współczuje, ale popieram Titi, idź do innego lekarza, idź. Kalia82 a dlaczego ty liczysz od poczęcia? W sumie możesz liczyć od okresu, a usg pokazuje od poczęcia. Co do niepokoju myślę, że to jest dopiero preludium do tych obaw które będziemy miały jak dziecko będzie już na świecie :D izulka jeśli cokolwiek cię niepokoi to biegnij czym prędzej do lekarza, albo do niego zadzwoń. I nic się nie martw. Esab snami się nie przejmuj, mi się też takie głupoty śnią że szok.Ja też na początku miałam trochę problemów. Nie martw się dla siebie i dla malucha, poza tym tak jak napisałam Kalii że stres o maleństwo to się dopiero zacznie. Po porodzie :D Titi. No to pięknie, że wszystko w porządku, bardzo ładne zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalia współczuje ci bardzo wiem że żadnymi słowami ci nie pomogę jakby cię widziała przytuliłabym mocno i nic nie powiedziała. Jestem z tobą ale jak dla mnie powinnaś iść do innego lekarza i to szybko!! oczko- dzięki za rade już wiem że tak może być bo wszytko mi sie zmienia. Co nie zmienia faktu że i tak jestem niespokojna (pewnie dlatego ze staraliśmy sie o nasz skarb 2,5 roku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady :) Ale sie najadłam wkońcu obiad zjadłam :) mój mąż chyba nie przyjedzie na weekend :( chociaż trzymam kciuki że nie bedzie musiał zostać bo takto dwa tyg nie będę go widziała:( Czekam na tel jak na zbawienie ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak przyjedzie :D pewnie nie doczekam się i zasnę bo w nocy przyjedzie ale jak miło wkońcu mi będzie jak sie koło niego obudzę :) A tak wogóle to głowa mi dziś pęka więc zmykam do łóżeczka poleżę poczytam to może troszkę mi przejdzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalia------------>Boże...trzymaj się kobieto.Ja bym to jeszcze sprawdziła.Ale nie położył cię do szpitala ani nic?Przykro mi jest tak bardzo że nawet nie umiem tego wyrazić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konwalia wspołczuje ale tak jak dziewczyny radze idz jeszcze gdzie indziej... znam przypadek i to bliski ze jeden lekarz stwierdził ciaze obumarła a dzidzius ma dzis 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konwalia----------> :( wyrazy współczucia:( bardzo mi przykro:( nie wiem co więcej mogłabym napisać, bo mam świadomość tego, że żadne słowa nie umniejszą Twojego bólu teraz:( bądź dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czwartek powiedziałam o ciąży prezesowi ,bo tylko jego mam nad sobą.Ucieszył się że jestem szczera i że dzięki temu będą mieli czas zorganizować sobie zastępstwo na czas, w którym mnie nie będzie.Pogratulował--no bo niby co miał powiedzieć.Poczekałam aż skończy się 3 miesiąc, bo do tego czasu się nie mówi.Jakbym nie powiedziała to potem bym się głupio czuła-zastanawiałabym się czy już widać ,czy nie,a w sumie po co takie tajemnice.Ja wolę czyste sytuacje.Za tydzień jadę na ferie z rodzinką do Bukowiny Tatrzańskiej więc będę miała tydzień urlopu na odsapnięcie od pracy.Chcieliśmy jechać z dzieciakami na ferie ponieważ w wakacje już raczej nici z planów urlopowych. W środę idę na pierwsze usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek dziewczynki karusia super zrobilas i masz juz z glowy - ja jeszcze nic nie mowilam poczekam az mi 3 miechy mina i wtedy powiem a jak beda mnie wkurzac to nic nie poweim w koncu sami zobacza wczoraj wieczorem pierwszy raz normalnie sie czulam i dziasiaj tez jakos w miare - mam nadzieje ze to nic zlego juz nie moge sie doczekac nastepnej wizyty a dopiro za dwa tyg babeczki a jak wasze samopoczucie i gdzie jestescie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja mam dzisiaj potworny nastrój. Najchętniej kogoś bym rozszarpała. Nie wiem jestem taka wściekłą, że nie daję rady. Coś okropnego. Ja ferii raczej nigdzie nie spędze, pojadę może do rodziców. A na weekend majowy się gdzieś wybierzemy. Mąż chciałby do Zakopanego. To pewnie tam wylądujemu. Na nic nie mam dzisiaj ochoty, dobrze, że mam obiad na dzisiaj i na jutro to się nawet nie muszę wysilać. Teraz tylko pranie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chimerka
Witam Was serdecznie! W grudniu zobaczylam dwie kreski na tescie(wlasciwie dwóch), ale poza Miskiem nikomu nic nie mowilam dopoki lekarz przez USG nie potwierdzil. Na Swieta zrobilismy naszym rodzicom niespodzianke:) Zaskoczenie bylo niesamowite. Tydzien temu na kolejnym USG lekarka stwierdzila bicie serduszka. Nie odczuwam zadnych objawow ciazy poza powiekszeniem i bolem piersi, moze to nie jakis drastyczny bol, ale duza wrazliwosc. Za to wygladaja teraz rewelacyjnie:) Nie mam zadnych mdlosci, zmeczenia, oslabienia i coz oby tak dalej... Staram sie dobrze odzywiac, ale przede wszystkim nie objadac mimo, ze apetyt na slodycze mam niepohamowany. W pracy jeszcze sza, ale powoli sie przymierzam do rozmowy... Trzymajcie (trzymajmy) sie wiec cieplutko i dbajmy o siebie i nasze maleństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilka---------->ja powiedziałam po pierwsze dlatego że prezes i v-ce prezes to lajtowi ludzie,na poziomie.Przecież nie przełożą mnie przez kolano i nie powiedzą ,że tak nie wolno.Ja chcę do pracy wrócić po urlopie macierzyńskim ze względu na to że dobrze zarabiam,pracuję 2 minuty od miejsca w którym mieszkam i nie mam ściśle określonych godzin pracy.Dlatego wolałam nie lecieć w gumy.Miałam świadomość ,że muszą kogoś załatwić na czas ,w którym mnie nie będzie albo jakoś to sobie zorganizować .Tak więc mają na to trochę czasu. Ja w ogóle mam specyficzną sytuację w pracy, ponieważ we wrześniu dostałam awans a w październiku zaszłam w ciążę. Ale wszystko spoko i ja się lepiej czuję ze świadomością ,że wiedzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilka---------->ja powiedziałam po pierwsze dlatego że prezes i v-ce prezes to lajtowi ludzie,na poziomie.Przecież nie przełożą mnie przez kolano i nie powiedzą ,że tak nie wolno.Ja chcę do pracy wrócić po urlopie macierzyńskim ze względu na to że dobrze zarabiam,pracuję 2 minuty od miejsca w którym mieszkam i nie mam ściśle określonych godzin pracy.Dlatego wolałam nie lecieć w gumy.Miałam świadomość ,że muszą kogoś załatwić na czas ,w którym mnie nie będzie albo jakoś to sobie zorganizować .Tak więc mają na to trochę czasu. Ja w ogóle mam specyficzną sytuację w pracy, ponieważ we wrześniu dostałam awans a w październiku zaszłam w ciążę. Ale wszystko sopko i ja się lepiej czuję ze świadomością ,że wiedzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już powiedziałam - reakcja taka, \"ah\" i żadnych pytań, kiedy poród, czy zamierzam wrócić po macierzyńskim itp., nic a nic - nie wiem co o tym myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia pustki straszne :) Jak spędzacie wieczór? Ja się niemiłosiernie nudzę. Mąż coś tam pracuje przy komputerze, a ja oglądam kuchnie tv :D. Carmelina, mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Powiem wam, że cieszę się, że ominęło mnie mówienie szefowi/szefowej. Chociaż przy drugim dziecku pewnie już tak miło nie będzie. U nas mówił tylko mąż, ale to tyllko dlatego, by uwzględnić to w planach przyznawania urlopów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titi mam nadzieję, że dzieciątka lutówek mimo wcześniejszych narodzin są zdrowiutkie jak rybki :) Ja dzisiaj kolejny dzień siedzę sama buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ja to jestem głupia, zaczynam się załamywać, wszędzie gdzie bym o co nie pytała w związku o dziecko (chodzi o rzeczy materialne) to nikt mi nie mówi o tanszym wózku, ciuszkach itd. Skąd, szczególnie bardzo młode osoby mają na to kasę, nie mam zamiaru wydać 2000 na wózek i kupować wszystkich rzeczy z najdroższej półki. Nie wiem, czasem czuję się gorsza, mimo iż nie należymy do osób biednych, ehhh. Takie moje smutki na dzisiaj. Pewnie mi się to gdzieś kiedyś odbije i ktoś mi to wypomni na forum ale co tam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmelina-------->ja bym na twoim miejscu poruszyła ten temat sama bo bym się źle czuła że tak to olali.łaski ci żadnej nie robią .To ty dyktujesz warunki,pójdziesz na L4 kiedy będziesz chciała,macierzyński ci się należy ustawowo a jak się zdecydujesz na wychowawczy to jeżeli masz umowę na dłuższy okres i tak musi się dla ciebie znaleźć miejsce po powrocie.Wiem co mówię bo jestem menagerem w firmie zatrudniającej ponad 20 kobiet,między innymi zajmuję się też kadrami i wiem jak to wygląda od strony formalnej.To ciężarna dyktuje warunki i jeżeli pracodawca zaczyna wydziwiać to pójdzie na chorobowe w 5 tygodni a pracodawca niech sobie radzi. oczko--------->nie miej jakiś dołów ze względu na to że nie jesteś snobką.Wiadomo że niektórzy mówią i robią to na pokaz.Znam dziewczyny,które na pole ubierały dzieci w firmówki a po domu chodziły potargane.Nie miej moralniaka każda chce żeby jej dzieciątko super się prezentowało.Ja wypatrzyłam sobie super wózek w hurtowni za 750 zł,ma wszystko co potrzeba nawet aluminowe felgi:-) i normalną cenę.łózeczko też wypatrzyłam na allegro,tak samo jak pościel ,a co do ciuszków to trochę mnie zaopatrzą koleżanki ,trochę kupię na ciuchach (żaden wstyd),a trochę w sklepie.I to nie znaczy ,że moje dziecko będzie gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia dzięki. :) Tu nie chodzi o snobizm, ale czasem się czuję nieswojo. Ja też mam zamiar kupić wózek około 1000 ale żeby miał też fotelik do samochodu. Łóżeczko tak samo. Mi jeszcze dochodzi zakup łóżeczka turystycznego. Bo rodzina daleko, a dziecko swoje miejsce do spania musi mieć, jak będziemy do nich jeździź. Z ciuszkami tak samo. Też część kupuję w norlanych sklepach, częśc w taniej odzieży jak trafię naprawdę coś ekstra. Nie wiem. Ale czasem słuchałam różnych rzeczy od różnych ludzi. Czasem mi jest po prostu głupio. wiem, że nie powinno ale jest. Nasze dziecko nie będzie chodzić głodne, mamy pieniądze na wszystko co potrzebne, a czasem na szaleństwa, ale. Ale pojawia się kilka problemów, których doszukują się inni ludzie. Po pierwsze mam dość pytań, a raczej sugestii, że mimo dziecko zostało poczęte po ślubie, to w tym wieku i na studiach to na pewno wpadka :(. Naszego dziecka nie można było bardziej wyplanować, nawet miesiąc w którym się urodzi został zaplanowany i tak się udało. Po drugie, to słuchanie np od mojej przyszłej szwagierki i od koleżanek, że trzeba mieć ogromne pieniędze by być dobrą matką. I trzeba robić masę różnych rzeczy żeby nią być, a raczej nie robić a kupować. I wiele innych bzdur, które czasem powodują złe samopoczucie. Ehhhh. Dzisiaj mam jakiś okropny dzień. Także przepraszam za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko--------->szkoda że ja nie mam takiej szwagierki.Z milą chęcią pokazałabym jej gdzie raki zimują.Za pieniądze można mieć wszystko oprócz zdrowia i miłości.Za kasę można stworzyć pozory doskonałego życia na zewnątrz.Nieraz się słyszy że pięknie ubrani ,niby zasobni ludzie toną w długach tak naprawdę ponieważ brali kredyty tylko po to ,by stworzyć takie właśnie pozory.Ale nie martw się tylko głupi ludzie tak myślą i tak naprawdę szkoda czasu na przebywanie w ich towarzystwie.Ja uwielbiam udowadniać TAKIM snobom że tak naprawdę są mało wartościowymi ludźmi.Nie przejmuj się niczym.Twoje dziecko będzie miało to co najważniejsze -->miłość a to jest więcej warte od spodni od Versace.Ważne jest ,że się szanujesz z mężem i że oboje czekacie na wymarzone dzieciątko.Ludzkim gadaniem możesz sobie wytrzeć tyłek.O mnie też gadali ,ponieważ mój drugi mąż jest ode mnie 10 lat młodszy(ma 20 lat).Ja z poprzedniego związku mam 2 dzieci.Wiesz jaka to była sensacja? Wyparły się nas na początku rodziny.Mieliśmy to w tyłku i zamieszkaliśmy razem.Od tego momentu jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi ,a rodzinki przypełzły do nas jak się dowiedziały że wzięliśmy ślub(na którym byli tylko świadkowie).Ludzie zawsze będą gadać ale tym się nnie przejmuj ,bo oni nie dają ci jeść ani cię nie utrzymują.Jakbyś żyła porządnie i zgodnie z ich wyobrażeniem to i tak by gadali że coś jest nie tak bo jest za idealnie.Tak więc nie przejmuj się głąbami i do przodu...A szwagierce powiedz ode mnie ,że jest głupia i że ma narąbane w głowie jak cyganka w tobołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko--------->szkoda że ja nie mam takiej szwagierki.Z milą chęcią pokazałabym jej gdzie raki zimują.Za pieniądze można mieć wszystko oprócz zdrowia i miłości.Za kasę można stworzyć pozory doskonałego życia na zewnątrz.Nieraz się słyszy że pięknie ubrani ,niby zasobni ludzie toną w długach tak naprawdę ponieważ brali kredyty tylko po to ,by stworzyć takie właśnie pozory.Ale nie martw się tylko głupi ludzie tak myślą i tak naprawdę szkoda czasu na przebywanie w ich towarzystwie.Ja uwielbiam udowadniać TAKIM snobom że tak naprawdę są mało wartościowymi ludźmi.Nie przejmuj się niczym.Twoje dziecko będzie miało to co najważniejsze -->miłość a to jest więcej warte od spodni od Versace.Ważne jest ,że się szanujesz z mężem i że oboje czekacie na wymarzone dzieciątko.Ludzkim gadaniem możesz sobie wytrzeć tyłek.O mnie też gadali ,ponieważ mój drugi mąż jest ode mnie 10 lat młodszy(ma 20 lat).Ja z poprzedniego związku mam 2 dzieci.Wiesz jaka to była sensacja? Wyparły się nas na początku rodziny.Mieliśmy to w tyłku i zamieszkaliśmy razem.Od tego momentu jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi ,a rodzinki przypełzły do nas jak się dowiedziały że wzięliśmy ślub(na którym byli tylko świadkowie).Ludzie zawsze będą gadać ale tym się nnie przejmuj ,bo oni nie dają ci jeść ani cię nie utrzymują.Jakbyś żyła porządnie i zgodnie z ich wyobrażeniem to i tak by gadali że coś jest nie tak bo jest za idealnie.Tak więc nie przejmuj się głąbami i do przodu...A szwagierce powiedz ode mnie ,że jest głupia i że ma narąbane w głowie jak cyganka w tobołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!! Przepraszam za tak dluga nie obecnosc, mialam kilka spraw do zalatwienia i tak nie dojezdzalam do miejsca gdzie korzystam z neta. bylam na wizycie wszystko dobrze, 5 lutego bede miala wazne usg pwenuie pod katem ewentualnych chorob u malenstwa. konwalia.....jak jeszcze tu jestes to bardzo ci wspolczuje i az mi lzy sie pokazaly jak to przeczytalam,ale nie poddawaj sie! idz do innego lekarza! trzymam kciuki!! moje nudnosci narazie minely. Biust mi urósl szybciej i wiecej niz w poprzedniej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia przeczytalam ze zajmujesz sie kadramiwiec mam takie pytanko...jezeli to jest moj drugi porod ale dziecko zmarlo po 5 godzinach i maial polowe maciezynskiego to przy drugim dziecku maciezynskiego bedzie mi sie nalezalo wiecej czy tak jak przy pierwszym ze wzdgedu ze ciecko nie zyje?czy to nie ma znaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka przeglądałam właśnie Kodeks pracy i w mojej opinii będzie Ci się należało tyle ile przy drugim dziecku - nie ma znaczenia, że dziecko zmarlo - warunkiem było, aby urodziło się żywe. Konsekwencją tego, że zmarło było to że skrócono Ci pierwszy urlop macierzyński. Nie wiem jak to się odbywa w praktyce z udzieleniem urlopu - czy to na podstawie zaświadczenia lekarskiego, ale jak Ci będą wypisywać, to musisz podnieść argument że to Twój drugi poród, a dziecko urodziło się żywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmelina dzieki za informacje ja wlasnie probuje znalesc w kodeksie na necie ale cos mi stasznie dzisiaj muli i wolno chodzi. ja wlasnie mam ze urodzilam zywe dziecko.akt urodzenia tez mam.to przy drugim jest 22tyg? czy mniej? moze mi sie wkoncu ten kodeks otworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny. Dawno nie pisałam, bo jakoś czasu nie bardzo było i też nie miałam jak nadrobić. Chciałam tylko powiadomić, że okazało się, że jednak termin nam na lipiec. Wiek ciąży jest zgodny z wiekiem z ostatniej miesiączki, czyli w chwili obecnej jest to 14 tygodni i 3 dni. Mam nadzieję, że u Was wszystko ok i u waszych maluszków też. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula - art. 180 - przy pierwszym dziecku 18 tyg., przy drugim 20, raczej na pewno służy Ci 20. Te przepisy chyba zostały zmienione w tym roku, wcześniej przy pierwszym dziecku było 16 tyg, a przy drugim 18. Jeśli dziecko umrze przed upływem 8 tygodni życia to urlop się skraca do 8 tyg., w razie zgonu dziecka po upływie 8 tygodni życia, pracownica zachowuje prawo do urlopu macierzyńskiego przez okres 7 dni od dnia zgonu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×