Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Przez dwie godziny nie możesz nic jeść. Nie powinnaś się nawet ruszać, tylko będziesz siedzieć w przychodni, czy labolatorium. Zakup swbie więc jakieś gazetki, albo weź dobrą książkę. Głodna w tym czasie na pewno nie będziesz, bo glukoza cię będzie trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie. Z tego co wiem, to nie. Bo to powoduje inne wchłanianie sie glukozy. Dlatego roztworu nie można sobie też w dowolnej ilości płynu, tylko w około 300 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli masz przepisane 50g glukozy to poczekasz 1godz a jezeli 75 to 2 godz i w tym czasie nie mozna jesc ale jak pisze oczko bedziesz syta po glukozie ja nie siedzialam 2 godz w laboratorium tylkolatalam z mezem po miescie ale trzeba uwazac aby nie zwrocic bo wtedy trza bedzoe powtarzac :-) powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm pytalam laborantek czy mam czekac u nich czy moge pozalatwiac sprawy i mowily ze moge tylko zebym na czas byla u nich bo rowno po 2godz znow pobieraly mi krew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja już nic nie rozumiem. Najlepiej będzie Julka jak się zapytasz. Ale np po pomiarach sama widzę różnicę zjem jedno i to samo. Po poruszaniu się wychodzi zdecydowanie mniej, jak po leżeniyu i nic nie robieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz wszystko rozumiem, poszukalam w googlach. Mam obciazenie 50g, po tym siedze godzinke na krzesle i mi pobieraja krew. Jutro sie dowiem wszystkiego od lekarza dokladnie, a badanie mam w czwartek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no widzisz, ja mysle ze jednak i tak mimo latania moze wyszedl mi mniejszy ale i tak jest w normie poprzednio ja robilam to pilam herbate i jadlam bulke bo trudno mi bylo isc na czczo jak mnie mdlilo a i tak cukier wychodzil mi 86 lub 89 wiec wierze ze teraz tez jest nieprzeklamany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pierwszy raz na krzywej czyli z piciek glukozy i robialm to tydz temu wiec w 25tc a poprzednio robilam poziom cukru we krwi taki zwykly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka napewno wyniki beda w porzadku mopje kochane ja jutro obchodze 100!!! czyli zostanie mi 100dni do spotkania z moja Ksiezniczka :-)))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabana - gratuluję, ja 100-dniówkę będę miała 15 maja dopiero. I pewnie w najbliższym czasie tą glukozę bo teraz 23 tydz się kończy, a jutro idę na usg 4d/3d :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyMia koniecznie po usg msisz napisac co i jak :-) wiecie mi coraz czesciej sie wydaje ze urodze wczesniej nmiedosyc ze lekarz ostatnio powiedzial ze z wymiarow malej termin wychodzi na 31.07-01.08 to mam przeczucie ze urodze w polowie lipca no i nie doczekam meza bo urlop ma dopiero od 2.08 no albo moje przeczucie znow asie pomyli tak jak bylo z plcia maluszka :-D u mnie znow ladne slonko, ale ja i tak rozplilam w kominku :-) a jak my lubimy ciepelko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabanana gratuluję studniówki :). Ja już dawno po, zostało mi 92 dni. A dopiero zobaczyłam dwie kreseczki na teście. Ja w sumie nie wiem kiedy urodzę. Wg ostatniego USG 31.07.2008, a wg miesiączki to 25.07.2008. Lekarz mówi, że raczej ten bliższy termin. A jak będe miała cc, to już wogóle wcześniej, wtedy kiedy mi ustalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie piekna pogoda, bykam na zakupach a teraz wywiesic pranie na ogrodzie oprzatne szybko dom i ucoekam na dwor bo szkoda przegapic tekie slonko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zazdroszczę pogody, chociaż w Krakowie nie jest źle, nawet ciepło tylko niebo zachmurzone. Ale przynajmniej nie pada:) Dziewczyny mam prośbę, doradźcie mi co dać na chrzest, bo w sumie to nie spodziewałam się że będziemy zaproszeni a jednak kuzynka męża nas zaprosiła. Nie mm pojęcia, ale zastanawiam się nad pieniędzmi bo ta kuzynka to teraz maturę zdaje, ojciec dziecka to już ma 2 dzieci z inną i lubi się napić... tak że chyba im się nie przelewa. Tylko jaką kwotę: 100, 200zł? Chyba że jednak coś kupić dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze 100zl wystarczy tymbardziej ze nie jestescie chrzesnymi, albo poprostu spytaj czego nie ma a co potzrebuje dla malucha i juz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie, uff nie odzywam sie bo sie ciagle martwie jak tam na tym usg bedzie ---staram sie nie myslec ale i tak gdzies to w glowce jest -- jeszcze 6 dni strasznie dlugo poza tym to czuje sie dobrze, czasmi zgag mi dokucza ale da sie przezyc -- dzisiaj w domu i sie biore za sprzatanie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabanana chyba tak zrobię dam 100zł i może jakąś ramkę na zdjęcie ładna kupię albo aniołka do powieszenia albo coś wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyMia, w takiej sytacji to lepiej coś kup, nigdy nie wiadomo co się stanie z pieniędzmi. Czy nie trafią w ręce ojca. Lepiej to przemyśl. Dla malucha lepiej jakąś zabawkę, albo jakieś ciuszki, większe rozmiary, karuzele nad łóżeczko lub coś w tym stylu. Anabanana daj mi trochę tego zapału do pracy, bo u mnie całkiem brakuje. Mam stertę prania, ale nie mogę sie zabrać. A i w domu też przydałoby się posprzątać. Teraz na szczęscie w Krakowie zrobiło się w miarę ładnie, ale jakoś już się dzisiaj nałaziłam, że mam dość. Vanilka80 dlaczego tak boisz się tego usg? Nie martw się, bo maluch martwi się razem z tobą. Ja dzisiaj tak średnio na jeżą, ale trochę lepiej niż wczoraj. Zaraz sobie wykombinuję jakiś obiadek. Chociaż trochę się teraz muszę namyśleć, ale w piątek będe miała książkę kucharską no i mama mi z poradni cukrzycowej załatwiła troche różnych dokumentów. Także od przyszłego tygodnia już może będe wiedzieć więcej. No i w środę w końcu wyjazd, ehhh już się nie mogę doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie wrocilam z ogrodu, siedzialam troszke i gadalam z kolezanka oczko ja mam zapal do prac domowych ale nie do studiuw az sie boje tego weekendu bo jestem wogolenie przygotowana ale za to ostro sie wzielam za testy na prawko bo chce w poniedzialek isc na wewn. egz. i juz zapisac sie na egzamin bo czas leci a chce zdazyc do porodu :-) LadyMia wlasnie moze kuz jakies ubranko dla maluszka ale wieksze np na 80cm to bedzie na jakies roczne dziecko bo na teraz jego mama napewno ma wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dziewczynki wczoraj i dziś tak spuchły nogi ,że nie wiem co.Może to od siedzenia przy biurku w pracy bo mam ostatnio trochę więcej takiej stacjonarnej,siedzącej roboty.Od paru dni mam też piekielną zgagę po wszystkim co zjem i wypiję.Ale tak miałam też w poprzednich 2 ciążach.Podobno wtedy dziecku włosy rosną...;-)łyk alugastrinu załatwia sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia to moje dzieciątko będzie łyse :D Bo nie mam zgagi wcale. Przepraszam miałam dwa razy. :D Ale ogólnie nie wierze w to :D Hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×