Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Gość To jak to
jest ze w ok 38tyg-40...dziecko wazy nawet do ok 6kg a w 30tyg ok 1kg? Pytam bo 8 m-cy temu urodzilam śliczna,zdrowa córeczke...w 39tyg.z waga 2300gr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okookoko
a jak ktos nie ma pieniedzy na wyzej wspomianych..fryzjera...kosmetyczke...itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To uprzyjemnia sobie czas w inny sposób :D. Zjeść coś dobrego, nawet zrobionego samemu, samemu też można się dobrze ubrać pomalować, zrobić paznokcie, nałożyć maseczkę itd. Nikt nie wymaga ogromnych nakładów finansowych, albo wydawania pieniędzy. Każdy lubi co innego. ---> to jak to jest, każdy dzidziuś jest inny :D. A ty urodziłaś małą krupcię :D. Maleństwo, mam nadzieję, że zdrowe i piękne :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam dziś w szpitalu na porodówce!Cała noc skurczów jeden po drugim.Trochę to uspokoili i powiedzieli że dobrze by było wytrzymać jeszcze 2 tygodnie do 36tc.Dziecko o.k waży 2600g wyszłam na własne rządanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Karusia, mam nadzieje ze juz wszystko w porzadku. ja mam dzisiaj solidnego nerwa, bez powodu. Tak jakos samo przyszlo. W dodatku sluz, tez mam go dosyc duzo. Ale przy tym piecze mnie. Was tez? A moze znowu grzybek mnie odwiedzil. Cala ciaze mam z tym problemy. Kiedy to sie skonczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia-> ja nie wiem czy wypisalabym sie na zadanie. No ale ja nie mam dzieci w domu. I tak sie zastanawiam co to bedzie jak zaczne rodzic. Chyba jakies schizy zaczynam miec, za duzo mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musiałam bo dzieci były same (no chyba że bym faktycznie rodziła) i jak to tylko skurcze które mi się uspokoiły po kroplówie i zastrzyku to czekać równie dobrze mogę w domu.A z dzieckiem wszystko dobrze więc tak na prawdę się nie zastanawiałam,bo gdyby o dziecko chodziło to bym została,żeby było bezpieczne.Ale waży 2600!!!!!A jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia, u mnie podobnie, dowiem się dopiero na nastepnej wizycie, ale skoro w 30-31 tygodniu ważył prawie 2 kg. To teraz w 35 zdecydowanie więcej. Mi lekarz też kazał czekać jeszcze ze dwa trzy tygodnie. Ehhh. Mam nadzieję, że czujesz się już dobrze :). Trzymam kciuki, żeby ci się udało zaciskać nogi jak mi :D. Gimelka nie miej złego nastroju :D. Pogoda fakt paskudna, ale szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie taka mloda ale przesympatyczna lekarka badała(bo przeważnie te starsze są fajniejsze ja tak trafiałam) powiedziała ,ze nie jest źle i już jest bezpiecznie ale wiadomo że lepiej by było koło 36tc.Ponoć od 36 uznają ciążę za donoszoną tak mi mówiła.Już mam dziecko odwrócone głową w doł,zmieniam majtki 5 razy dziennie bo są ciągle mokre(zapewniam że nie z podniecenia),i znowu mam te skurcze co w nocy.Widocznie lek przestał działać.To jest bezbolesne twardnienie brzucha tylko nie mam przerwy między tymi skurczami i w nocy trwały 2 godziny non stop.Od razu jeden przechodzi w drugi.Nawet dobrze że przy lekarce też je miałam bo mogłla brzuch sobie oglądnąć.I na ktg się zapisują z tyąd może te 2 cm rozwarcia. Dziewczyny moja teściowa urodziła wczoraj wieczorem dziewczynkę,która żyła tylko 30min...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia, a w którym szpitalu byłaś? Ehhh, nie wiem ja mam też teraz co chwile skurcze, od popołudnia, nie bolą, ale są strasznie nieprzyjemne.; Ehhhh jak nie przejdą to jadę do szpitala. Ze swojego doświadczenia na te mokre majtasy :D Moge polecić ci wkładki Lady z belli mikro, dla kobiet które mają problemy z nietrzymaniem, takie podobne, są carfoura :). też dobre, w ostateczności Carefree Maxi, ale w porównaniu z tamtymi sa droższe. A tamte lepiej chłoną i pochłaniają zapach. Co do tego dzieciątka, już to kiedyś pisałam, ale myślę, że dla niego to najlepsze co mogło się stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w zeromskim bo mam blisko.W rydygierze nie ma już czegoś takiego jak porady ambulatoryjne w weekend,tylko albo sie zgadzasz na oddział albo nawet cie nie zbadają...tak więc zostaje żeromski w okolicy.Ale przynajmniej wiem że dziecko jest zdrowe... A do tego miałam stres bo mój M pojechał wczoraj o 15 na imprezę z zakładu pracy i wrócił dziś o 15.Musiałam z tymi skurczami doczekać aż się pierwsze dziecko obudzi ,żeby powiedzieć ,że jadę... a co do teściowej to tak jest lepiej wiem to chociaż to mało humanitarne ale wiem co by to dziecko miało za życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewaaaaaaaaaaa
cholera!!! karusia---a ile tesciowa miala lat? i czemu tak jej życzysz?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Żeromskim też jest chyba najlepsza patologia ciąży. Tam mi chyba, mój ginekolog krakowski mówił żeby jeździć. To o której ty byłas w tym szpitalu? A z dziećmi kto został. A temu co się stało, że na impreze całodobową poszedł. Grrrr, udusiłabym własnymi łapami. Ja to teraz mam ochotę udusić męża, jak wypije piwo czy coś. Mówię, poczekaj półtora tygodnia i będziesz mógł sobie popić, a ja taksówką nie będe jeździła w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhhh, poczytaj kilka stron w tył to się dowiesz, dlaczego takie jest nasze podejście. Karusia, a mąż na to jak zareagował? I wogóle skąd o tym wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w zeromskim bo mam blisko.W rydygierze nie ma już czegoś takiego jak porady ambulatoryjne w weekend,tylko albo sie zgadzasz na oddział albo nawet cie nie zbadają...tak więc zostaje żeromski w okolicy.Ale przynajmniej wiem że dziecko jest zdrowe... A do tego miałam stres bo mój M pojechał wczoraj o 15 na imprezę z zakładu pracy i wrócił dziś o 15.Musiałam z tymi skurczami doczekać aż się pierwsze dziecko obudzi ,żeby powiedzieć ,że jadę... a co do teściowej to tak jest lepiej wiem to chociaż to mało humanitarne ale wiem co by to dziecko miało za życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaa
nie będę teraz czytac, mimo to uwarzam że przeginacie życzyć śmierci dziecku:( okropne jestescie!!! i pomyśłeć że też mamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańcze ignoruję bo nie będę znów opowiadać tej opowieści z krypty. oczko ---.pojechałam po 6 rano a dzieci były same dlatego się nie zgodziłam na położenie do szpitala.Kuzynka męża dzwoniła stąd wiem o teściowej. A co do imprezy to mają oni w pracy taką co roku gdzie przychodzi się z rodzinami.Mnie się nie chciało bo on na pewno nie wróciłby o 22 a ja się nie nadaję na całonocne impry no i dzieciaki by nie wytrzymały bo to na polu a więc chłodno w nocy,nudno bo ciemno i komary...No i nie poszłam a on nie widział powodu ,żeby sobie nie pójśc bo przecież jeżeli ja nie idę to nie znaczy ,że on nie może.To jest impreza full wypas co słobi dosłownie zażyczysz ,lody ,żarcie ,napoje wyskokowe i nie ,niańki do dzieci quady,gokarty,loty balonem,konie.No i poszedł-ot cała historia wczoraj o 15 ,a wrócił dzisiaj o tej samej.Nie gadałam z nim bo się nie dało ale jak zaczynałam to powiedział ,że kolega też miał żonę w szpitalu z chorym dzieckiem i na imprezie był.A więc i on rozgrzeszony jest. Jak dzwonilam o 4 rano czy przyjedzie do dzieci bo mam skurcze to sie zeźlił i wyłączył komórkę:-) och,cóż zrobić.A ja jako że jestem pamiętliwa bestia też zapomnę sobie zadzwonić jak urodzę dziecko.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia, ja bym też pamiętliwa była. Ojjj zła bym była zła :D. Ehhh tak to bym go na pewno udusiła :D Hihihi :D No to się nie dziwie, że wróciłaś do domu. Najważniejsze, że wszystko w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jakbym faktycznie miała akcję porodową której by nie opanowali to nie miałabym wyjścia.Dziś niedziela więc bym zadzwoniła po jakąś koleżankę,czy coś.Ale że mogłam do domu to poszłam. Ja jeszcze mu numer z porodem wywinę wspomnicie moje słowa... ale by była beka jakby sie z Kafe dowiedział...Powiem,że koleżanka też tak zrobiła i jestem rozgrzeszona;-) a co do pomarańczy---to my z okko takie dwie hetery jesteśmy i ludziom źle życzymy,nie okko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie, jesteśmy okropne :D A z kafe hehehe chyba by się obraził, hehehehe :D. No ale cóż, faceci heh, mam nadzieję, ze się poprawi trochę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam--olewka---damy radę!!! tak jak pisałam ja jestem pamiętliwa i mściwa w bardzo wyrafinowany sposób.Mam taką sukowatą naturę...Co się odwlecze to nie uciecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, ja to jestem typ choleryka, szlag mnie trafi, zrobię potworną awanturę, ale za chwilę już nie potrzebuję się mścić. Taka jestem trochę d... bo ludzie po mnie jeździli a ja sobie dawałam, bo szkoda mi ich było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam--olewka---damy radę!!! tak jak pisałam ja jestem pamiętliwa i mściwa w bardzo wyrafinowany sposób.Mam taką sukowatą naturę...Co się odwlecze to nie uciecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×