Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

jasne że tak.ja naprawdę nie dużo zapłaciłam.Restauracja jest 2 kroki od domu i jak mi powiedzieli cenę to się nie wahałam.Ciężko by mi było samej przygotować,bo nikt by mi nie pomógł a mąż w sobotę musiał iść do pracy.Ja chrzciłam 7 września.Mam już spokojne sumienie i mogę wracać spokojnie do pracy za 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia naprawdę mało zapłaciłaś :)) ja też właśnie chcę zrobić w restauracji. Rodzina mojego Męża mieszka pod Czętochową, moja pod Włocławkiem i jak się zjadą to wiadomo, że bedą spać u nas w mieszkaniu i gdzie ja mam jeszcze sie kręcić pomiedzy nimi żeby przyjęcie zrobić. Będzie też około 15 osób.Nie martw się, drugi Pudzian zamieszkuje w moiom mieszkaniu ha ha ha :))) Nawet chimerka się pytała czym ja ją karmię :) A ona tylko na cycu tak przybiera ! Urodziła się z wagą 4000 a po dwóch tyg miała już 4350. Jutro się okaże ile znowu jej się przytyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdulka--> ja mieszkam na wyspie , podejzewam ze ze wzg na czestosc zachorowan która tutsj pewnie jest wzglednie niska, .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moja po 2 tygodniach ważyła 5 kg a też się urodziła jako 4 kilowy bobas.Dlatego pudzian.Teraz waży 7 a ma nie całe 2 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pogoda pod psem.a ja zaraz muszę ubrać małą i wyjść po starszą córkę do zerówki.dzień jak co dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! My już po spacerku. Majka jeszcze śpi, Czarek ucina drzemkę a ja biorę się za obiadek :) Pliszka --- no to pewnie masz rację.Przypomniałam sobie, że jak byłam z małą na pierwszej wizycie u pediatry to ona dała mi ulotkę o tej szczepionce- ROTARIX. Tam pisze, że podawane są dwie dawki doustnie.Pierwsza nie wcześniej niż od 6 tyg a druga najwcześniej po 4 pełnych tygodniach od pierwszej.Skuteczność szczepionki utrzymuje się przez co najmniej pierwsze dwa lata życia.Jedna dawka 300 zł ( u nas w mieście ). Karusia--- duże kobietki, nie ma co he he :) Pewnie jak zaczna raczkować to i tak sadełko zniknie, chociaż moja może mieć w genach po mamusi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezle waza te wasze bobasy.. mnie lekarka na kontroli zjebala ze mala wazy 5 kg majac 6 tygodni, mowila ze pase dziecko itp..juz sobie wyobrazam co bym uslyszala jakb wazyla 7 kg.. ja jutro zalatwiam chrzciny w restauracji, caly obiad z dwoch dan, do tego ciasto kawa herbata soki, lampka wina i tort i to wszytko okolo 600 zl mnie kosztuje, Robie na 14 osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no->to tyle co u mnie... a co do wagi to jestem mała i szczupła ,mąż też ma ledwo 170cm i chudy jak patyk,nie wiem po kim mała jest taka,chyba że po listonoszu...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jak to mówią \"przy kości\", co prawda jestem wysoka- 171 cm więc nie wyglątam jakoś strasznie grubo.Mąż jest szczupły i wysoki 180 cm. Synek jest narazie szczupły a Maja pewnie niestety będzie miała tendencje do tycia po mnie :(( Ja dopiero w listopadzie będę szukać jakieś fajnej i dosyć taniej restauracji. Do stycznia jeszcze trochę czasu mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia to jak możesz to mi podaj, kurcze bo jeszcze niecałe 2 tyg mam a nie wpadłam na to żeby zrobić w restauracji:((( może bym zadzwoniła i się zapytam czy nie za późno... i też blisko w sumie bym miała - 5 minut autem A jak to wogóle wygląda? Jakoś odgrodzone jest od reszty? I ile tam można siedzieć:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zamkniecia czyli do21.sa 2 sale mała i duza.15 osób to mała sala,która odgradzaja i spox.to jest chinska restauracja ale ja brałam raczej nieorientalne zarło.w srodku jest ładna,nie taka speluna.zaraz poszukam numeru.zestawy sa od rózne i zalezy co sobie wybierzesz to od tego uzalezniona jest cena.ale jedzenia tyle ze nie do przejedzenia,jeszcze na wynos spakowali gosciom.dla dzieci wzielismy połówki a i tak nie dały rady zjesc.ja miałam az 7 dzieci na chrzcinach.dzieci jadły frytki,kurczaka panierowanego,sałatke i rosół,dorosli mieli 4 dania do wyboru.tam masz wszystko na półmiskach i kazdy bierze co chce.przepraszam za błedy ale mam misie na kolanach i pisze 1 palcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no ja tez myslalam o Chinskiej (u nas na osiedlu wychodzilo 30 zl od ludzia wiec byloby jeszcze takiej) ale mąż stwiwrdzil ze chrzciny i chinska to troszke..odmienne kulturowo ;)))) wiec zrobimy w pizzerii ;) ale pizzy gosciom nie podajemy , tylko pelen obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A wiec karmie moimi wielkimi cyckami i do poki bede miec pokarm tak pozostanie,choc wiem jakie po tym wszystkim beda moje cycki,pewnie do kolan,no wtedy trzeba bedzie sobie zrobic operacje ,no ale coz wszystko dla dobra małego... Jak narazie jest w miare,wiadomo sa dni i dni,ale ogolnie nie mozemy narzekac na Kornelka,bo sa gorsze dzieci....fakt nie jest unormowany jak dziecko sasiadki,ktore jest starsze o 9 dni a spi 3-4 h i je i znowu spi,no ale mysle ze ma na to jeszcze czas..... Bo nasz maluch spi bardzo rzadko 3 h,moze zdarzy mu sie po kapieli i po spacerze spac tyle,a ogolnie to 1,5 h czasami godzine,no i je,je,je.....bez cyca to zle,wiec tydzien temu poddalismy sie i dalismy za namowa pediatry smoczka....bo nasze dziecko nalezy do tych,ktore ma duza potrzebe ssania cyca,bycia przy nim i z nim w buzi nie jedzac. No i smoczek (mimo,ze bylam przeciwna)jest w naszym zyciu no i w jakims sensie nam pomogl,a szczegolnie mi,bo tak lezalam caly dzien w lozku,bo maly jak tylko wstawalam plakal,a teraz mam troszke czasu na umycie sie jedzenie o 14-ej,hehehe i jakies drobne rzeczy zrobie w domu..... Aaaaaaa nie lubi tez za bardzo narazie spac w lozeczku,w sensie dwa razy w ciagu dnia spi,a potem w nocy jak juz sie obudzi to spi z nami do rana i jest mu dobrze i nam w jakims sensie tez,bo wtedy spimy cala noc a nie czuwamy bo maly sie kreci w lozeczku....... Takze jakos leci,maly dzis skonczyl miesiac.hmn a ja tesknie za brzuchem i za porodem.......tak tak z za porodem,jakos brak mi tej adrenaliny,tego hard-cora,chcialabym cofnac czas i rodzic jeszcze raz,a jak narazie zostaly mi wspomnienia na zdjeciach i na filmie ktory mąż krecil jak rodzilam A u mnie w sumie tylko tyle,ze pomylilo sie lekarzowi jak mnie zszywal i zamiast rozpuszczalne zalozyl mi nie rozpuszczalne i myslac,ze mam tylko 4 szwy na zewnatrz po nacieciu do zdjecia,polozna mi je zdjela a teraz okazuje sie,ze co chwila mi sie cos babrze i slawek sciaga mi szwy,ktore sa juz wrosniete w blizne i po jakims czasie wychodza na zewnatrz tworzac male krwiaki.Juz niby wszystkie zdjelismy,a wczoraj znowu kolejne znalazlam,ale nie mam juz sily ich zdjac,bo sa wrosniete i ide jutro do ginekolog zobaczyc co z tym zrobic,no i czy w srodu przypadkiem nie mam szwow pomylonych;((( Mowie Wam jak nie urok to sraczka,wszystko bylo ok podczas porodu i po nim ,a teraz wyszlo takie cos;(((( A chrzciny mamy 26 pazdzienika,a ja nadal nie mam kiedy wybrac sie do restauracji,choc moj maz chce robic wszystko sam w domu,wiec moze sie skusze,bo w sumie tylko 12 osob bedzie,zobaczymy A szczepienia mamy 6-ego pazdziernika i nadal zastanawiam sie co zrobic,ale dowiedzialam sie,ze jak pediatra wypisze recepte na szczepionki to np.u nas w gdansku w jednej aptece dostae szczepionke na Rota wirusa nie za 310 jak w przychodni tylko 250,za 6 w 1 nie 180 jak w przychodniu a 109 itp.wiec kurde musze wybrac sie do lekarki po recepte i do dziela,wtedy moze wezme te podstawowe platne bo zaoszczedze na innych dodatkowych:D:D Ok zmykam bo moj glodomorek sie budzi,postara sie bywac czesciej,ale nie zawsze sie to udaje.........jutro dam znac jak po wizycie u gin,co stwierdzila badz znalazla we mnie;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my co prawda robiliśmy w chińskiej ale było \"normalne\" menu także.Jak mówię był szwedzki stół więc każdy nakładał sobie co chcial,jak ktoś chciał frytki to były,albo ziemniaki albo ryż.Mięso leżało na półmiskach od łososia z rusztu,przez polędwiczki,po kurczaka panierowanego.Nikt nie miał wydzielonej porcji.Na zupę dostaliśmy rosół ,potem po obiedzie lody a na końcu kawa,herbata tort i ciasta.No i zimne napoje.Polskie żarcie tyle że w chińskiej restauracji.hehehe.paradoks:-) kelnerki skakały koło nas i było super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Karusia przepraszam, że się dzisiaj nie odezwałam, ale jestem w rozsypce. Cała zmokłam a musiałam jechać załatwić różne rzeczy. Chyba jestem chora. Chory był mąż, teraz ja i mały też ma katar. Ehhh gruszka w ruch, spray do nosa, maść majerankowa. A ja tablety i chyba zaraz do łóżka. Dostałam dzisiaj butelki. Zamówiłam w końcu z Aventu, zamówiłam w sklepie internetowym, wyszło mnie to bardzo tanio. Za opakowanie 3 butelek 260ml zapłaciłam 42 zł. Zamówiłam 2 opakowania, od razu zamówiłam sobie ustniki niekapki i uchwyty. To już tak na przyszłość. Były dużo tańsze, więc chciałam przynajmniej koszty przesyłki mi się wyrównały :). Normalnie, za taką butelkę musiałabym zapłacić około 20 zł za sztukę. Jutro przychodzi do nas niania. Przyjdzie zapoznać się tak dokładnie, zorientować co i jak itd. Mam nadzieję, ze będzie wszystko w porządku. Wy tu o chrzcinach a my się zastanawiamy gdzie rocznice zrobić. Chyba jednak zakończy się na konkretnej imprezie u nas w domu. Aż mnie mdli na samą myśl o zakupach, gotowaniu, pieczeniu itd. Szylusia to leć do lekarza. Bo to mało sympatycznie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko--->nic się nie stało-ja miałam taki dzień wczoraj.Wszystko naraz.Jeszcze w jednym momencie miałam w domu brata,byłego męża,obecnego ,teściową i dzieci także sajgon byl.Tabletki i do łóżka.Mojej na katar pomagał jeszcze pulmex baby.To po kąpieli się smaruje.Lekarka kazała jej jeszcze wpskikiwac tantum verde na jezyk zeby nie złapała gardła od kataru.Krzywiła się jak niewiem.acha i czopki viburcol maja działanie przeciwwirusowe.No i są jeszcze herbatki na przeziębienie z hippa.jak się lepiej poczujecie to zapraszam albo do nas albo na spacer.Mam nadzieję ze do kina jeszcze pójdziemy bo się zajawiłam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż właśnie kąpie małego. A ja siedzę w łóżku i się grzeję. Mam nadzieję, że wszyscy wyzdrowieją. Ja mam dreszcze, a ułaskawili mnie Tabcinem, ja nie wiem, te wszystkie leki mają w sobie pseudoefedrynę. Ja się po niej czuję jak naćpana, coś okropnego. Chce mi się spać, czuję się oszołomiona. Może jutro kupię coś innego, co tego cholerstwa nie zawiera. Dobrze, że wzięłam jak mąż jest. Jasne, że do kina chętnie pójdę. Mi się też podobało :) W następnym tygodniu jest \"Serce na dłoni\". Polska komedia, chyba romantyczna :D. Także odpadnie problem napisów :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety,teraz was wirusy dopadły,zdrówka zycze wszystkim! wracajac do wczorajszego tematu,to zacisnietymi piastkami martwic sie raczej nie musze,zaciska,owszem,ale nie ciągle.troszke niepokoi mnie to jej wyginanie,no,ale bylismy u lekarza,to chyba powinna wyłapac cos niepokojacego.no nic,jeszcze ja poobserwuje. szylusia,faktycznie,zawsze cos musi wyskoczyc.z tymi szwami u ciebie niepotrzebny problem. ja ide do gina w przyszły wtorek,dobrze,bo ciagle jeszcze krwawie,nie duzo,ale jednak.cholera wkurza mnie juz to,bo chciałabym sie w koncu pokochac sie na maksa z tym moim chłopem:) kiedys wspominałam wam o mojej kolezance,która termin porodu ma/juz jej minał/na wrzesien.ona jest bardzo szczupła,tylko ma duzy sterczacy brzuch.jej córa zapowiada sie na ponad 4-ro kilogramowe dziecko.robili jej pomiary i bedzie miała cesarke,jak tylko zwolni sie miejsce. jak wspominałam my zaszczepilismy mała szczepiopnka 6w1.lekarka powiedziała,ze nastepnym razem mozemy kupic ta 5w 1,bo na WZW mozemy ja zaszczepic pózniej,juz za darmo.roznica w cenie obydwu szczepionek to 100zł,byłoby częściowo na te rotawirusy.słyszałam,ze nie wolno zmieniac juz szczepionek,a ona,ze to nie szkodzi,ze to ten sam producent,ta sama szczepionka tylko bez tego wzw,no i,ze nic sie stanie.musze skonsultowac to jeszcze z tym prywatnym lekarzem,bo on mi mówił,ze zmieniac nie wolno. musiałam wlaczyc pranie,bo mi mała obsrała:)przescieradło.he,czasem zdaza sie,ze jak chce \"powietrzyc\"jej pópe,a zapomne o podkładzie ,to konczy sie to praniem. dzis znów u mnie słoneczko za oknem,tak wiec spacerek bedzie zaliczony. milego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Podkłady rzecz absolutnie niezbędna!:) Przed porodem nie wiedzialam nawet, ze cos takiego jest, a teraz się małej nie odważe przewijać bez podkładu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj karusia!!!!!rety,ja jeszcze sie nie wybralam do Koscioła w sprawie chrzcin.musze to w koncu zrobic.u mnie chrzciny beda w domu,nie bedzie duzo gosci,a i tak bedzie ciasno.mimo to nie chce mi sie tłuc po lokalach z mała.w domu zawsze moge ja połozyc do łuzeczka,wygodnie przebrac itp.poza tym u mnie w lokalu to zbyt duzy wydatek,a teraz najwazniejszy wydatek to szczepionki i...pampaersy:) kurcze,chciałam cos jeszcze napisac,ale...zapomniałam:) moze nastepnym razem.ide na sniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka, świeta racja ,nie raz sie juz o tym przekonałam,a jednak ciagle zdazaja sie nam wpadki.przez moje roztargnienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha,wiem co chciałam napisac!!!:) czytam,ze u okko maz kapie mała.musze mojego D przeszkolic w tym temacie.tym bardziej,ze chcialabym wybrac sie juz na spin. na ich stronie internet.wyczytałam,ze zajecia prowadzone przez osobe do której chciałabym chodzic odbywaja sie o godz 19-stej,a my kapiemy mała o 19,30.kurcze,nie wiem jak to pogodzic.a bez tych zajec to ja chyba nigdy nie wejde w swoje spodnie.myslałam o bieganiu,ale te cyce wypełnione mlekiem,masakra.toc z czyms takim nie mozna biegac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.ja znow pisze jednym paluchem bo mam bobasa na reku:-) mmała--->🌼 oczko-->kino dobra rzecz .nie ma sprawy wybierzemy sie w srode jak sie wykurujecie. jak sie zaczela szkoła to wszyscy zasmarkani.jeszcze ta pogoda... moja misia jeszcze nie szczepiona bo moja lekarka była na urlopie i poszłam do innej jakiejs starej i powiedziała ze jej nie zaszczepi bo ma zołtaczke a ona jest po prostu opalona bo latałam z nia po polu juz 3 dni po porodzie.zreszta my wszyscy many takie ciemne karnacje.mała nie miała zółtaczki prawie w ogóle.zreszta tuz przed wypisem robili jej bilirubine i była w normie.jutro ide juz do swojej lekarki to sie bede szczepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam znowu pytanie :) bo u nas jest tak: kapiemy malego i zakladamy mu czysciutkie body, bluzeczke i spodenki- wszystko bawelniane. i maly chodzi w tym nast dzien az np sie mu nie uleje czy cos... to go przebiore. Chodzi mi o to, ze nie uzywamy typowych pizamek dla niego czy cos w tym stylu jak ubranka na noc. On ma mase spodenek i bluzeczek a pod spodem body z krotkim rekawkiem ( zrezygnowalismy z pajacow bo w nocy mi jakos niezbyt wygodnie sie je rozpianlo itp a maz zawsze zle napy zapinal hehe, w ogole nie lubie pajacow. opcja spodenkowa z zakrytymi nozkami jego mega wygodna do przewijania) a jak jest u Waszych maluchow ? Macie pizamki czy ubieracie jakos podobnie do mnie? Pytam bo moja ciotka sie zbulwersowala jak maly moze w czyms spac a potem chodzic w tym pol dnia :o Szylusia ale masz przeboje z tym szyciem, kurde a lekarz to chyba jakis zaspany byl bo ja nie rozumiem jak mozna sie pomylic w takim czyms :o Do lekarza szybko :) Karusia witaj, ostatnio nawet sie pytalam gdzies sie podziala. Wyslij jak mozesz fotke malego pudzianka :) Moj wazy ponad 5 kg, dzis u lekarza sie zwazymy ale startowal z 3.50 wiec to tez co innego a ma 8 tyg :) Szczepienie tez mam za tydzien ... okoko wspolczuje choroby ogolnie to mi sie nic nie chce ... dzis nie gotuje obiadu tylko zamowie pizze lub cos chinskiego do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×