Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Cześć dziewczyny Lady nie mam zielonego pojęcia ile kosztuje. My mieliśmy hurtową cenę około 120 zł. Mmała, no co ty, to życzę małemu powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Ja butelki tylko wyparzam, gotowanie w Krakowskiej wodzie powoduje, że butelki robią się szare z paskudnym kamieniem, którego nie da się domyć. Myję dokładnie butelki, potem zalewam wrzątkiem i zostawiam na jakiś czas. Malir mój maluch śpi różnie, zależy od dnia. Czasami śpi kilka razy po kilka godzin, a czasami śpi kilka razy po pół godziny. A ja mam jutro egzamin, mąż jedzie do pracy na całą noc. Także zostajemy sami z Mikim. Mam nadzieję, że da mi się trochę pouczyć. A jak nie to będę kuła w nocy, jak już będzie spał. Muszę sobie poradzić też z kąpielą. Jak na razie kąpałam go tylko dwa razy i to zawsze w czyjejś asyście. No nic może sobie dam radę. Trzymajcie jutro kciuki. Zazdroszczę wam spacerów. U nas leje kolejny dzień. Siedzimy w domu. Aha kupiliśmy Mikołajowi kombinezon, za całe 30 zł w Cubus, wyprzedaż kombinezonów z tamtego roku. I bodziaki z długim rękawem. A ja sobie kupiłam dwa swetry. Ehhh nadrabiam garderobę. Chociaż mam nadzieję, ze zrzucę szybko, mam nadzieję, że do świat zejdzie mi 5-10 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamunie :) okokokoko ------ jesli chodzi o kamień na butelkach to ja też walczę z tym paskudztwem! okropieństwoi! Polecam wszystkim wodę Gerbera lub Humana (tej drugiej jeszcze nie wypróbowalam) - z atestem instytutu matki i dziecka, w jej składzie występuje niska zawartość sodu więc po kamieniu ani śladu, poza tym można ją podawać niemowlakowi bez uprzedniego gotowania. Sprawdziłam i polecam :) Wyparzam butelki i przygotowuje mleczko na tej wodzie i jestem pozytywnie zaskoczona :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Czy któraś z Was zauwazyła,że dziecko jest uczulone na szampon Johnson Johnson no more tears? Moja mała dostała takich krosteczek na twarzyczce i uszkach- no i troszke na główce. Po kilku dniach intensywnego myslenia doszłam do tego,ze to moze byc ten szampon. Teraz myje ja zelem Hipp.Co stosowac,zeby krosteczki znikneły? Przechodziłyscie to już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Czy któraś z Was zauwazyła,że dziecko jest uczulone na szampon Johnson Johnson no more tears? Moja mała dostała takich krosteczek na twarzyczce i uszkach- no i troszke na główce. Po kilku dniach intensywnego myslenia doszłam do tego,ze to moze byc ten szampon. Teraz myje ja zelem Hipp.Co stosowac,zeby krosteczki znikneły? Przechodziłyscie to już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anqa- nic nie stosuj i bron boze nie wyciskaj, wystarczy jak bedziesz przemywala buzie przegotowana woda, same znikna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Magdulka - odwiedzilam Twoj profil:) Czym karmisz corke? Cyc czy naturalnie, bo przy Twojej malej moja coreczka wyglada jak szkielecik obciągnięty skórką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka--- tylko i wyłącznie cyc ha ha :) :) ale Majka ogólnie urodziła się duża.W ciąży przytyłam 14 kg a ona przy porodzie miała 4000 kg i 57 cm :) z synem przytyłam aż 24 kilo a mały miał 4150 g i 57 cm. Wygląda na to, że to kwestia genów a nie przybierania wagi w ciąży.Acha, synek teraz jest szczupły ale jako bobsek to był pulchniutki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anqa81--- już nie raz spotkałam się z opinią, że produkty Johnsona uczulają :( Może one tak działają na maleństwa z bardzo wrażliwą skórą skłonna do alergii. Mój syn dostał krostek po oliwce z tej firmy. Flamasterka ma rację- tylko wodą przemywaj i nie smaruj tych miejsc oliwką. U mojego synka sprawdziła się też maść Tormentiol którą mi poleciła położna bo naprawdę mocno go wysypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ale wczoraj była cisza na forum, dramat. A ja w sumie pół nocy spędziłam przed komputerem bo się uczyłam do poprawki. Zdałam. Sesja zamknięta. :) U nas pogoda dalej paskudna, nic się nie chce, nawet na spacer nie można wyjść. Męża łapie jakieś świństwo, mam nadzieję, że nie zarazi Mikołaja. Zaraz ma przyjść kolejna kandydatka na nianię. Na razie spotkałam się z jedną, ale zrobiła na mnie całkiem niezłe wrażenie. Zobaczymy jak ta pani. Mam nadzieję, że do początku października się uwinę. Dwie_kreseczki, ja z kamieniem mam tylko problem jak gotuję butelki, dlatego przestałam to robić często. Po prostu wyparzam butelki. A wody używałam najpierw Gerbera, a teraz przegotowuje sobie wodę z filtra Anna ona też nie zakamienia. Tą wodę też można spokojnie podawać maluszkom. Na razie myślę, jakie butelki kupić. Myślę o Lovi, bo muszę powymieniać sprzęcior :). anqa81, odpukać mój Miki nie jest uczulony na nic. Ale słyszałam, że Johnson często uczula. My używamy Johnsona ale tylko do mycia. Tak to używamy Alantanu w kremie i w zasypce. Co do krosteczek, przemywaj je tylko przegotowaną wodą lub solą fizjologiczną. Niczym więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki oko---gratuluje zdania egzaminu!!! anqa--- te krostki to moze być też trądzik noworodkowy. przemywać wodą przegotowana lub rumiankiem. tekie rzeczy jak tormentiol można używaać bardzo krótko --dzień, ewentualnie 2 ale odradzam stosowanie tego na wlasną rękę. Tormentiol jest ponąc zalecany dziecio , ktorym na zmiany trądziku niemowlęcego nie pomaga przemywanie wodą i ewentualnie delikatniejsze środki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, dlaczego ciągle mi się coś innego wysyła?? Witam SERDECZNIE :)) oczko- gratulacje !!! Mi tą maść poleciła położna, powiedziała, że można używać już od pierwszego dnia maksymalnie tydzień.Zresztą pediatra na patronażu też powiedział, że mam tą maścią smarować krosteczki u synka. Ale ja Was dziewczyny wcale nie namawiam do jej stosowania bo to Wasza sprawa. Ja tylko napisałam co u mnie się sprawdziło! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja corka zaczyna sie UŚMIECHAC I robi to coraz czesciej i widzi coraz wiecej i tak potrafi wodzic za mama oczami ze az mnie ciarki przechodzą. Zaczyna tez gaworzyc przygotowujemy sie do chrztu Marynki, uda nam sie na 1 rocznice ślubu, w październiku, Lokal juz jest jeno znow problemy z rodzina meża! znowu nie chce nam nikt zostac ojcem chcestnym!chamska ta jego rodzina jest, unikaja jakiejkolwiek odpowedzialnosci, pomocy itp, nie che miec zobowiazan. Nie spodziwalam sie ze odmowia dziecku..to chamstwo do imentu. Z byciem naszym swiadkiem bylo to samo! 3 osoby odmowily. Myslalam ze z dzieckiem bedzie latwiej a tu taka wątpliwa niespodzianka.. ps. trace pokarm ;( przez 4 dni jej nie karmilam nawet odciaganym latatorem i cos sie posralo, Coz dalej probuje. co do butelek, wiecie ja je czyszcze taka specjalna szczotka do butelek dla dzieci, i dale ordobine plynu do mycia naczyn, ale potem to bardzo dokladnie plucze i wtedy dopiero zaczynam gotowac buletki. Wtedy wiem ze sa i odkarzone i czyste!bo jak ich nie mylam plynem to syf na nich osiadal jak fix. a i zaczelam sie pomalu miescic w dziny sprzed brzucha ;) juz w 3 cia pare wchodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mikołaj śpi, ja mam chwilę czasu dla siebie. Zaraz wypiję kawę, o pierwszej przychodzi pani zainteresowana opieką nad Mikim. :D. A potem idziemy na spacer. Muszę podskoczyć do hurtowni dziecięcej pogadać z kimś kompetentnym na temat butelek. Bo nie chcę zrobić mu krzywdy. Znalazłam super ofertę z Aventu 3 butelki 260 za 42 zł. Albo zastanawiam się nad Lovi. I nie wiem co wybrać. Avent bulteki są spoko, tylko że dodatki do nich mega drogie. Lovi jest jednak zdecydowanie tańsze. Ja butelek nie myję płynem, owszem taką grubaśną szczotką, którą potem też sparzam. I myję w wodzie takiej mega gorącej, że aż parzy w ręce. Kurde no, mój mały miś też już się uśmiecha, jeszcze nie tak często ale już już :D. Co do świadków, my mieliśmy problem, ze laski w ogóle nie obeszło to, że jest świadkową. Robiła tylko awantury, więc może lepiej ktoś kto naprawdę chcę. Życzę powodzenia w poszukiwaniu. Poza tym trochę się nie dziwie ludziom. W obecnym świecie dużo rodziców ma podejście materialistyczne, że chrzestni tylko po to by dawać kasę i drogie prezenty. Zapomnieli po co tak naprawdę wybiera się owych rodziców. To samo ze świadkowaniem. A co do spodni to nawet mnie nie denerwuj :D. Ja mam taki wielki brzuchol. :D A i jeśli chcesz karmić to nie rób takich przerw, bo potem już nic nie będzie w tych piersiach. PS. Dzisiaj w nocy moja kumpela urodziła maluszka :D Pięknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamusie :) widze, że macie problem z chrzesnymi? ja na całe szczęście problemu nie miałam, chrzesnych wybraliśmi już daaaawno temu, jeszcze w ciąży nie byłam ;) oboje bardzo się ucieszyli i nie mogli się doczekać kiedy będzie ten maluch :) :) :) a dodam, że chrzesna to ma bzika na punkcie małego :) w tę sobote 27.09.08 będziemy mieli chrzciny, foteczki oczywiście prześle, będą też na NK więc sobie zobaczycie Konradej już jakiś czas temu się uśmiechał, a od niedawna śmieje się świadomie jak do niego mówie :) i też wszędzie się rozgląda i zaczyna gurzyć co do wchodzenia w ciuchy z przed ciąży, jak narazie moge zapomnieć... za dużo w biodrach i brzuszku :( ale co tam byle do przodu :) :) :) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Pamięta mnie tu jeszcze ktoś? 24 sierpnia (8 dni po terminie) o godz. 15.30 przyszła na świat moja córeczka. Oleńka ważyła 3450 i miała 57cm. Poród miałam lekki i bardzo miło go wspominam jednak po pojawiły się komplikacje. Spojenie łonowe rozeszło mi się na 2cm i muszę chodzić w pasie ortopedycznym przez 6tygodni. Na szczęście czas szybko leci i zostały tylko 2:-) Pozatym u nas rewelacyjnie. Mała jest grzeczna, przesypia większą część nocy, czasami w dzień pomarudzi, ale to chyba jak każde dziecko. Ostatnio na buźce pojawiła się wysypka, nie są to potówki bo reszte ciałka ma idealnie gładką bez żadnych krostek. Boję się, że jest to skaza białkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widzę że temat chrztu się pojawił, my mamy 5 października, i z chrzestnymi też nie było problemu - siostra męża i mój brat. Ucieszyli się:) A jak duże chrzciny robicie? Bo u nas będzie max 15 osób - tylko rodzina najbliższa :rodzice, dziadkowie, rodzeństwo... A dziś mi przyszło szydełkowe ubranko dla małej na chrzest:D Cudne:) Poza tym to mam doła bo byłam dziś w poradni Patologii Noworodka, w związku z niedotlenieniem po porodzie, i lekarka stwierdziła że za bardzo się Emilka wygina i głowę odchyla więc konieczna będzie rehabilitacja, zapisałam się na następny poniedziałek, dobrze że jakieś dziecko się skreśliło to dostałam taki krótki termin. Ale jestem wkur... jak nie wiem bo pytałam tydzień temu naszej lekarki w ośrodku czy to normalne powiedziała że tak:( Poza tym ta dzisiejsza lekarka powiedziała mi że usg bioderek Emilka powinna mieć w 4 tyg bo dzieci z położenia miednicowego muszą mieć wcześniej, a ta nasza lekarka że po 6 tyg zobaczymy . Meeee, ale jestem zła, co lekarz to inna opinia. Ale zapisałam się na ten czwartek na usg bioderek i główki, też mi się z terminem udało. Chociaż tyle. Boże jak ja nie lubię jeździć po lekarzach, i jeszcze tą malutka tak męczyć:( Aha i na razie mam jej nie szczepić tylko na żółtaczkę, dobrze ze nie kupiłam tej Hexa. Poza tym nic dzisiaj nie spałam bo mała płakała całą noc miała wzdęcia... Boże co ja znowu zjadłam... już prawe nic nie jem poza gotowaną marchewką i filetem z kurczaka... jak tak dalej pójdzie to przeję chyba na mleko sztuczne bo nie mogę patrzeć jak się Emilka męczy... To tyle, już mi lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyMia ja słyszałam od rehabilitantki, bo z Maxiem chodziłam, że jeżeli jest niedotlenienie przy porodzie dzieciaczka, to może wystąpić przykurcz mięśni, prawo, bądź lewostronny i dzieciaczki wtedy jak je się kładzie na pleckach to układają się w literkę C i główkę trzymają na jedną stronę, strasznie ciężko im obrócić w drugą. Im wcześniej zacznie się rehabilitację tym lepiej i się nie denerwuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniambc
Czesc dziewczyny dawno mnie tutaj nie bylo .nie mialam neta .moja mala w srode skonczy 6 tygodni;-]]].pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Kupe czasu mnie nie bylo, ale nie wyrabiam sie z niczym, zalegam ze wszystkim, a przeciez pomaga mi maz, ktory jest na urlopie. Nie wiem, co to bedzie jak wroci do pracy. Lady, marzka, ale mnie przestraszylyscie z tym niedotlenieniem poporodowym. Co to jest za cholera???? Boje sie, bo Victor na plecach tez nieustannie sie wygina w litere C, uklada maniatycznie na jedna strone, kreci glowa i odchyla ja na wszystkie boki jak zyrafa. Az ciezko go utrzymac... Napiszcie o co chodzi, please... Co do spania, to u nas tez zalezy od dnia - czasami spi po dwie godziny kikla razy dziennie, a czasami po 30 minut i marudzi makabrycznie. Ja brzucha nie mam, ale o wchodzeniu do spodni sprzed ciazy moge zapomniec. Uda i tylek stanowczo za szerokie, a przeciez zostalo mi jedynie 4 kg.... Na razie musze zapomniec o dietach, bo karmie piersia, ale ciazy mi juz to karmienie. Chcialabym jeszcze dotrzymac z miesiac a potem przejde na butle. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Lady--> ale mi stracha napędziłaś moja tez się wygina w jedną strone tak jak to opisałaś, ale ja mam pilnować pozycji jak Spi, mam podkłdać pieluszke pod główke żeby nie przekręcała się na tą strone co zwykle. a propo karmienia piersią, to, że można jesć wszystko to jest normalnie GÓWNO PRAWDA, przerabiamy sraczki wzdęcia wysypki i wszystkie dolegliwośi trwienne jakie tylko możliwe, do tego dochodzi poczucie winy , że znowu coś zeżarłam , a potem jeszcze gorsze jak podajesz butle bo przecierz karmisz swoim mlekiem a teraz za chwile spokoju i przespaną noc chociarz w połowie dajesz modyfikowane i serce Ci pęka, że dupa z Ciebie nie mama. Jestem już strasznie zmęczona tymi przebojami z karmieniem , łapie się na tym że rozmyślam jakim mlekiem zastąpić cyca, chociarz znam zalety i blebleble. ehhhh ewitap--> ja \"planuje\" do końca roku ale j.w to jest katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewitap- naprawde to zalezy od dziecka, ja jadlam wszystko, nawet kapusniak i truskawki i maly nie zaplakal ani wysypki nie ma nic... LAdyMia to mnie zaskoczylas, ze jak polozenie miednicowe to usg bioderek w 4 tyg. Mi wyznaczyli termin na usg jak maly bedzie mial skonczone 3 miesiace !!!!!!!!! lekarka mowila, ze mu sie same wyrobia ... kurde teraz nie wiem co mam robic. co kraj to obyczaj. tu widocznie inaczej niz w pl ale nie znaczy ze lepiej... moze powinnam isc i zalatwic sobie sama .... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewitap- moj maly na poczatku sie odginal i ukladal jakby w litere C ale po jakims czasie mu przeszlo konsultowalam z dwoma lekarzami i u mnie to bylo to, ze on w brzuszku lezal miednicowo z odchylona glowka do tylu... wiec przyzwyczajenie. kurde ale straszycie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie ma co się martwić na zapas, trzeba obserwować jak się dziecko układa i czy ma upodobanie do jednej strony. Czy jak kładziecie na pleckach to się wygina tylko w jedną stronę i nawet jak je naprostujecie to zaraz wraca do tej samej pozycji. Zwróćcie uwagę jak położycie na brzuszku czy też się wykręca w tą samą stronę, czy ma plecki proste. U Maxia dużo dało jak mu masowałam tą naprężoną stronę. Przełożyłam go też w łóżeczku aby układał głowę w drugą stronę, jak go na rękach trzymałam to też aby patrzył w drugą stronę. Jeżeli Was niepokoi że ciągle się tak układa to skonsultujcie to z pediatrą i powiedźcie o swoich wątpliwościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Kurde, moja mala rowniez ma ulubioną jedną stronę chociaz jak ją kładę na plecach to kręci główką w obydwie. Lekarka nic nie stwierdziła więc zostawiam to w spokoju. Jedynie co to jak kładę małą to staram się na rózne boki kłaść, ale to chyba standard. USG bioderek robimy w 6 tyg. Karmienie piersią mnie również wykończy, nie mam pewności czy mała się najada. Mam w lodówce jedną buteleczkę Nana i wczoraj już ją prawie podgrzewaliśmy z mężem. Odciągnełam po ok 3 godz od karmienia mleko z jednej piersi zeby sprawdzić ile tego tam jest i było tylko 60ml (fakt, ze jak już słabo leciało to dałam sobie spokój:) i to mleko mam takie niesamowice wodniste. Zamierzam kupić wagę i sprawdzić jak mała przybiera, bo ostatnio cos marnie, ale lekarka powiedziala by nie dokarmiac sztucznie. Kurde, wszyscy faktycznie maja odbite na punkcie karmienia piersią. A co do dzinów sprzed ciązy, to w 10 dni po porodzie weszlam. Jeszcze zostało mi 4kg na plusie. Brzuch rowniez zszedl mi po ok tygodniu od porodu, bez sciagania pasami, itd, skóra bez śladu ciązy. Jedynie co mi pozostało to taka paskudna ciemna krecha od pępka w dół i sam pępek mimo, ze juz schowany taki jakis w srodku naciągniety się zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki dziewczyny jak Was wystraszyłam, ale ja tez się wczoraj wystraszyłam, wyszłam od lekarki to mi się ryczeć chciało, że tyle jeszcze nas czeka jeżdżenia po lekarzach, bo to do ortopedy po usg, na tą rehabilitację, na kontrole itp. Tyle tylko że czytałam ze to wszystko jest do wyleczenia. To jest jakiś zespół napięcia mięśniowego czy jakoś tak. Lekarka mi jeszcze powiedziała że jak na 5 tyg to Emilka za bardzo zaciska piąstki, masakra. Tak że nie denerwujcie się tylko jak macie jakieś wątpliwości to weźcie sobie skierowanie do neurologa i wszystko będzie jasne. Ale naprawdę powiem Wam co lekarz to opinia. A wczoraj rozmawiałam z koleżanką co też miała cesarkę w innym szpitalu w Krakowie, to mówiła że nie pozwolili jej się ruszać przez 24 godz, nawet głową nie mogła kręcić, mnie kazali wstać po 6 godzinach i chodzić, jej przynieśli smoczek dla dziecka a u nas nie było mowy o smoczkach... Tak ze same widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, zapomniałam napisać że tez nie byłam pewna czy mała się najada cycem, ale jak się okazało że przez równe 3 tyg przytyła 1kg to już wiem ze się najada, tyle że też mamy problemy z biegunkami i wzdęciami i zielonkawymi kupkami więc jem tylko marchewkę gotowaną, ziemniaczki i fileta gotowanego i tyle, białko mam ograniczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka- jak odciagasz pokarm to najpierw leci woda zeby dziecko moglo sie napic, pozniej leci mleko i na koniec jak piers sie oproznia leci znowu woda zeby sie maluch po posilku napil. Dlatego jak odciagasz to sie wszystko wymiesza i wyglada wodniscie czasami, Mialam konsultacje kilka razy z biura laktacyjnego i tak to gowno dalo, bo dokarmiam butla. ale coz mam zrobic. a dziecko dlugo u Ciebie spi po karmieniu piersia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja karmiłam to te diety mnie wykańczały, nie dość że na początku kobieta jest taka zmęczona to jeszcze nie może zjeść normalnego pełnowartościowego posiłku! masakra! A tak w ogóle to powstał świetny portal dla rodziców http://www.mojmalec.pl/ gdzie można wrzucać fotki bez ograniczeń, za darmo, umieszczać ogłoszenia no i oczywiście są fajne fora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×