Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

wyjęłam już ciacho z pieca to mogę zbierać się spać ;) Magdulka nie tylko Twoja jest marudna. Julce ostatnio taki maruder się włączył że szkoda gadać, ale to przez idące górne 4. Bywa że ma nawet lekką temperaturę przez te zębiska. Byłam dzisiaj z Maxem na basenie, a Julka została z tatusiem w domu i jak przyszłam to normalnie takiego ataku płaczu dostała, że ciężko było ją uspokoić. Najwidoczniej musiała się wyżalić

witam nocna pora :-) po poierwsze choc poznione ale za to wielkie zyczenie dla Mikolaja, kochanie rosnij duzy i zdrowy :-) badz zawsze usmiechniety!!! a ja dzis rano przywiozlam rano do nasd siostre z mezem zeby troche zajeli sie Martyna. dzis wyprawiamy roczek wiec pieklam ciasta i tort.. tort skonczylam jakies pol godz temu, fakt zaczelam przygode z lukrem dopiero ok 21.30 jak mloda usnela na dobre.. Laski podziwim te ktore tak pieknie ozdaiaja torty z masy, jak narazie widzialam torty Marzki i Monis, gratuluje bo wiem juz teraz ze to wcale nie takie proste! po weekendzie podesle wam zdjecia mojego dziela i zdam reportaz z imprezki jak narazie uciekam bo padam na twarz.. pozdrowienia!!!!

Witam na nocnej zmianie :-) Siedzę na onecie i oglądam woodstock :-p Fajnie grają a ja nabrałam ochoty na jakiś plenerowy koncert lub festiwal :-) ana myślałam, że wy już po imprezie młodej :-p

okokokoko ---wszystkiego naj dla Mikiego :)!!!

Fajne hasło właśnie przeczytałam na forum PW :-D Nie martw się o innych, bo nawet nie znasz ich z osobna. ... ... Martw się o siebie, bo może masz problemy ze znajomością siebie.

Dzien dobry w ten piękny poranek. Znowu trochę zaniedbalam wpisy, bo ojciec w tym tygodniu znowu w szpitalu. W piatek go wypisali i jest juz w domu. Od polowy maja do polowy lipca bylam na izbie przyjec z rodzicami 4 razy, 3 razy z ojcem i raz z matką. No coz mam nadzieje, ze teraz bedzie juz tylko lepiej, bo za tydzien mamy nasz wyjazd i tak bardzo chcialabym pojechac. Mikołajku Okokoko - Chimera zyczy wszystkiego najlepszego z calego serducha! Wczoraj bylismy z malzonem na imprezie i Mloda spi u tesciowej. I tak mi jest dziwnie bez Niej i juz tak tesknie, ze zaraz uschnę, a tesciowa powiedziala, ze mamy sie solidnie wyspac i nie przyjezdzac przed 11. Malzon skacowany bidulek, ledwo zywy;) Mykam jakis action w domu zrobic, bo trza wykorzystac okazję, ze Dziecięcia nie ma

Cześć kobietki. Ja piję kawę i zabieram się za pakowanie rzeczy na wyjazd :). Ale się cieszę, jedziemy w Bieszczady. Bardzo dziękuje wam kochane za życzenia urodzinowe dla Mikiego. Urodziny obeszły się w sumie bez jakiś większych problemów. Jakoś daliśmy radę wszystko ogarnąć. W sumie tort mi trochę popłynął, Mimo śmietan fixów, było tak ciepło, że zaraz po wyciągnięciu z lodówy zaczął spływać. Ale nic, wszystkim smakował. Słodki był jak jasny kiciuś. Nawet Mikołaj dostał kawałek, a jak :D. Baaardzo mu smakowało. Miałam trochę drobnych ciastek. Ja ogólnie jestem za gotowaniem i pieczeniem, ale w ozdabianiu słodkości jestem noga :D. Totalnie nie potrafię :). Mąż robił więc ozdoby z masy plastycznej, W sumie zrobił sztućce :D. http://www.allegro.pl/item698798841_sztucce_lyzeczka_widelec_wacky_ware_nuby_5294.html o takie fioletowo pomarańczowe :). Ale efekt zepsuło, to co ja zrobiłam pod spodem, bo wypaćkałam całe ciasto bitą śmietaną :D. Taka jestem zdolna, że tylko taka ozdoba mi wychodzi. grunt, że w smaku dobre. Do tego była sałatka też na szybciora i kanapki kolorowe, różne. Nie wysiliłam się i bardzo dobrze, bo by zostało, jakbym zrobiła coś więcej. siedzieliśmy sobie w ogródku, szwedzki stół, do tego papierowe kubki i talerzyki, może mało estetyczny, ale cudny pomysł jak na ogródkową imprezę, bo nie musiałam zmywać setki talerzy i kubków po tej ilości ludzi. Ogólnie Miki zmęczony jak nic, siedział sobie na kocu, bawił się prezentami :). Nie no jestem zadowolona, ale jak to ja, mega krytycznie patrzę, mogło być lepiej :)> Magrudlka gratulacje dla tuptusia :D Naturalna, bo jest łatwe, ja to ogólnie w większości przypadków stosuję zasadę, że ma być łatwe, a efektowne. Naprawdę dużo rzeczy, któe robię jest banalna. Czaami pracochłonna ale łatwa. Ja np. przez wiele lat nienawidziłam piec. Nic mi nie wychodziło, robiłam zakalec we wszystkim. Dopiero teraz coś się rozkręciłam. Ale zawsze mówiłam, że Mikołaj to będzie jadł niedzielnego wafla, ptasie mleczko, galaretkę itd. Naturalna widzę, że to ty też dmuchałaś świeczkę :D. Jejku Natalka, też już taka dziewczynka fajna jest. W ogole dzieciaczki wasze już są takie wieliie, leci ten czas. AAAAA i powiem wam, że Miki był pierwszy raz u fryzjera :D. Ogolili mu włoski na jeża :. Też taki się chłopczk zrobił. A jaki był grzeczny :).

hejka dziewczyny. Weekend powoli mija - jeszcze 2 tyg. do urlopu. W pracy makabra! Ale mam nadzieje minie, przyzwyczaimy się do zmian. Emmi, Oczko - dajcie znac jak będziecie w Lublinie - może jakies spotkanko! ja jestem za. Uciekam, małż wraca z Puław właśnie, idę komponować chłodnik.

kochane dużo zdrówka dla naszych małych kolejnych roczniaków!!!!!! sto lat sto lat:-) moja Misia już łazi musze sie pochwalić.Jeszcze raczkuje ale chodzić sama też potrafi:-) dziewczynki pomóżcie który wózek mam kupić.... http://www.allegro.pl/item680547958_wozek_graco_mirage_plus_pokrowiec_dostawa_gratis.html czy ten http://www.allegro.pl/item703036915_chicco_2009_wozek_spacerowy_simplicity_kol_fuego.html

Karusia - tego drugiego uzywam i jestem zadowolona, ale... Plusy: super łatwo sie składa i rozkłada, ma pionowa pozycję oparcia i zupelnie poziomą i łatwo się oparciem reguluje. Minusy jak dla mnie: za krótka rączka do prowadzenia, jestem wysoka i przy wiekszym kroku kopię w hamulec i drugi minus za kółka. Może wszystkie parasolki czy temu podobne takie mają, ale przy dużych pompowanych x-landera te małe wymiękają. Generalnie jestem z wózka zadowolona. Ma minusy, ale pewnie kazdy miałby

dzięki chimerka właśnie zamówiłam chicco simplicity taki czerwony z czarnym czy ciemnym popielem właśnie sprzedałam swojego implasta i przypuszczam,ze będę biadolić na kółka bo też miałam pompowane ale wszystkie miejskie wózki mają takie małe.No i mógłby mieć regulowany podnóżek jak dla mnie.Ja niska jestem więc pewnie nie będę zawadzać ,dobrze że jest regulowana rączka bo dla mnie to znowu wszystkie za wysoko są.W implaście też miałam regulację.te wózki są prawie takie same jak wcześniejsza seria pod nazwą ponee xs.mam nadzieję,ze upcham tam Miśkę:-)dzięki za opinię:-)

Moja w ogole do podnóżka nie sięga. Wózek jest mega prosty, ale poza tymi kólkami to jak dla mnie szafa w pełni gra, bo tą rączkę jeszcze przejdę. W sumie jest raczej mały, ale Misia na pewno Ci się zmieści. Ja mam kolor wallstreet, taki jasno szary z ciemnoszarym

Zanim go zamówilam na allegrasie podeszłam z Małą do sklepu chicco, włozylam ją, przymierzyłam, popchałam, itd. Cena w Chicco 610PLN

wiem który-też nad nim myślałam,bo volanta miałam czerwonego i raz na 2 tyg go prałam bo miśka sobie stołówkę w wózku urządza.Ale tam miałam fajnie ,bo zdejmowała się cała tapicerka do prania.Mnie się jeszcze podobał kolor discovery ale mąż na mnie nakrzyczał ,że taki jaskrawy.a mnie się podobał ale wiem,że byłby jeszcze bardziej brudzący niż ten czerwony.No więc na razie dokąd wózek nie przyjdzie zostaje mi chusta:-) myslę,ze będziemy zadowolone z tego chicco tym bardziej,ze cena na allegro jest o wiele niższa niż w sklepie.Ja dałam z przesyłką 400zł ,a w sklepie 600zł(!!!!) i porównywalna do chińskiej tandety ,którą mi mąż z głowy od razu wybił.No i 2 lata gwarancji mamy. chimerka to pocieszyłaś mnie,że ci nóżkami nie dostaje do podnóżka,bo myślałam,że jej nogi będą zwisać:-)

no właśnie ty też zauważyłaś tą ogromną różnicę w cenie.Mi dali jeszcze gratis jakąś torbę ,małą bo małą ale zawsze,folię i okrycie na nóżki

ja byłam w chicco ,żeby go właściwie kupić ale jak zobaczyłam cenę to się po głowie popukałam,nie dam za to samo 200zł więcej .Jak przyjdzie za 2 -3 dni to mi korona z głowy nie spadnie

czesc babki, nasze imprezka urodzinowa udana, moje ciasta i torcik smakowaly :-) troche goscie zawiedli.. nie chodzilo mi o doroslych ale o to zeby byly dzieci bo mala za dziecmi szaleje a byla tylko jedna kuzynka Martyny.. no nic teraz juz wiem na kogo mozna liczyc.. ale zabawa i tak byla udana, mala dostala od chrzestnego hmmm nie mam pojecia jak to nazwac, to organki z roznymi guzikami wlaczajacymi rozne dzwieki i bity do tego mikser i mikrofon no i oczywiscie od wczoraj nie rozstaje sie z mikrofonem haha zreszta kazdy po kolei sie wczoraj tym bawil :-) potem podesle troche fotek na maila, na nk juz wrzucilam zaraz jade z mloda po farby do jej pokoju bo dzis wieczorem przychodzi kolega malowac pozdrowienia!

witam i zycze DUUUUUUUUUUUUUUZO ZDROOOOOOOOOOOWKA dla kolejnych solenizantow ;) Mikusia Okokoko ;) ale ten czas leci... pamietam jak rok temu lezalam w szpitalu pod kroplowka na tescie oksytocynowym.. ile od tego czasu sie wydarzylo! jestem innym czlowiekiem ;)

Czolem lasencje! Ana - dobrze, że imprez udany, czasem tak jest, ze lepiej zabawkami dla dzieci bawią się dorosli ;-) Np u mnie - młody ma kolejkę - a bawi się nią stary :-D Avi - no teraz kolej na imprezę Twojej Martysi.

taa, tyle ze wczesniej musze przetrwac ten ciezki tydzien ;/ w pracy i wogole, do tego dentysta i inne w zasadzie malo przyjemne "imprezy". jutro zamawiam tort i ciasto.

Karusia - torba, folia i okrycie na nóżki to żaden gratis tylko taki jest skład calego zestawu. Podnózek jest bardzo nisko nad samymi kółkami wiec chyba w ogole dziecko nie jest w stanie go dosięgnąc, no chyba, ze ma 130 cm, ale wtedy to juz wózkiem nie jezdzi

hej hej naturalna- maz mnie zarazil robieniem zdjec. Niektore faktycznie sa dobre, inne nie bo caly czas sie ucze. Poza tym wymienilam aparat na nowy, dostalam w koncu obiektyw i szaleje z fotkami. Tak, to lustrzanka. Marzka- jesli to nie klopot to podeslij jakis przepis, dzieki :) Nam w koncu wyszedl chleb wczoraj, byl dobry jak byl swiezy, dzis juz twardy :o okoko podeslij fotki Mikiego w nowym fryzie. Ja sama wzielam nozyczki i go obcielam bo mial dlugasne wlosy, na jeza maz sie nie zgadzał :P Zreszta teraz wyglada jak chłopczyk :) Karusia- fajny wozek, ma raczke a nasz jest bez raczki i to jedyny minus wg mnie Yenny- moj maz czeka kiedy wlasnie mlodemu bedzie mozna kupic elektryczna kolejke :D:D:D Bo taka zwykla na torach juz mu kupil i ja sklada ciagle inaczej :D kurde no ja tez ide do dentysty :o boje sie jak zwykle Bylismy pierwszy raz w piaskownicy, malemu sie bardzo podobalo wiec jeszcze sie wybierzemy. Podszedl do nas chlopczyk- z 2 miesiace starszy i juz chodzil, usiadl kolo nas i sie bawil ladnie. Oczywiscie on wsypywal piasek do wiaderka a Filip wysypywal, zabierali sobie wszystko itp A na koniec moj dziec wzial garsc piasku do reki i wsadzil mu do buzi :o maly spi ale jak wstanie musismy jechac do marketu

Choć spóźnione ale szczere mam życzenia dla Mikiego By w tym życiu zagadkowym nie zabrakło mu niczego. Aby uśmiech - tylko szczery,był na buzi w każdym dniu, Niech mu spełnią sie marzenia, te z dzisiejszych i przyszłych snów. Mikołajku - buziole od bromby i Ivo

chimerka właśnie o to chodzi,że niektórzy sprzedawcy na allegro sprzedają wózek bez śpiworka i tej torby tylko sam "goły" wózek,bo w sklepie wiem,że to wszystko miał a na allegro trzeba uważnie czytać. jest na zdjęciu na przykład granatowy a pod spodem pisze,ze aukcja dotyczy koloru pomarańczowego

CZESC!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH NASZYCH FORUMOWYCH ROCZNIACZKÓW!!WSZYTSKICH BEZ WYJATKU!!!OBY NAM W ZDROWIU I RADOSCI ROSŁY TE NASZE MAŁE POCIECHY!!! u mnie roczek w najbliższą niedziele.zosia rosnie jak na drozdzach,w piaskownicy i wogóle na placu zabaw bywa codziennie od chyba juz trzech miesiecy.wyobrazcie sobie,ze sama wchodzi na wysoka zjezdzalnie po stopniach i zjezdza jak szalona na brzuchu smiejac sie w głos.w ogóle uwielbia zabawe na podwórku gdzie jest duzo dzieci,az piszczy na ich widok.chodzic sama nie chodzi,ale w wózku juz nie usiedzi,bo chodzi trzymajac sie za rece,albo wózka.ma juz 8 zabków.przykłada sobie komórke do ucha i nawleka po swojemu jak najeta.bylismy nad zalewem,w ogole nie boi sie wody. je juz praktycznie wszystko,apetyt ma niesamowity.na szczescie sie wyciaga,wiec nie jest gruba.włosy spinam jej w kitke,bo wchodza jej juz w oczka.oczywiscie potrafi tez juz byc niegrzeczna,ale usmiechem wynagradza wszystko.z bracmi czasem tak sie wygłupia,ze az musze czasem "interweniowac".od jakiegos czasu kocha swoje pluszaki,a najlepsza zabawa to jazda z małymi autkami w reku, burcząc pod nosem. troche nieskładnie,ale to tak na szybko o mojej zosce. pozdrawiam!

witeczka;) pogoda nieco spapciala ale to moze i dobrze bo ten upal mnie wykanczal, w nocy ktos o 4 rano dwonil do nas domofonem!!! na szczescie Mala spala u tesciow, bo jakby mi ja zbudzili to bym zjechala nie bacząc ktora godzina. dzis ide do dentysty ;( zastanawiam sie czy nie skapitulowac, bo ide nie borowc, nie plabowac, itp,tylko zalozyc licowki na PRZEDNIE jedynki..boje sie jak fix efektu, bo jak mi to schrzani to bede musiala chodzic i swiecic zjebanymi zebami na przedzie ;/ narazie zakladam kompozyty, ja nie bede mi sie podbac zrobi taniej porcelanowe. Zeby wybielily mi sie chyba o kilka odcieni wiec ma mi do tego nowego koloru dobrac. ech zachcialo mi sie, teraz sie powaznie dygam, mam czas do 15 00, jeszcze z nia pogadam. Dzis ide zamawaic tort dla Martynki. Nadak nie wiem jaki smak. Spedze dzis troszke czasu w tej cukierni na dogadywaniu sie. buziole!

Hejka kobitki Ivo chyba zaciagnął drzemeczkę, więc ja robie sobię przerwę. KAwusia, fajeczka...... Wiecie co, mam tak pieruńsko slaba silną wole, że słów brak. Ten cholerny nikotynowy nałóg przeszkadza mi jak piorun a i tak nie moge sie z nim uporać. Ma któraś jakieś doświadczenia w tym temacie?????? Silna wola odpada - próbowałam. Zastanawiam się nad plastrami i chyba się skusszę. A co u nas???? Młody daje mi ostatnio popalić nocnymi pobudkami. MA takie napady płaczu i myslę, że to zęby. Idzie z mozołem dopiero 3. Tzn. mamy dwie dolne jedynki, przebiła się jedna górna no i druga pewnie też się wykluje lada dzień. Nie wiem czy sie przemeczyc, czy coś mu podawac na noc przeciwbólowego. Raz, ze ja chodze w dzien do tyłu a dwa, że Ivo przez te placze i pobudki też jest niedospany i marudny jak fix. Dodatkowo włoczył mu się ostatnio szantazysta. Pręży się i drze papunię jak mu coś nie pasuje. Mam nadzieję, że to przejściowe. Sam jeszcze nie drepcze. Owszem za dwie łapki mógłby cały dzień i ni stąd ni zowąd puszcza jedną i zapiernicza jak mały motorek. Ahhh mój słodziak. Zachodzę ostatnio w głowę co może oznaczać zlepek "kapkaga" bo jest powtarzany przy kontakcie z flachą i ze smokiem. Pozatym lampa to "bampa". A jak zobaczy albo zawet tylko usłyszy samochód robi natychmiast papa. Jak go emocje poniosa to normalne papa przekształca sie w krzykliwe baba. Dziewczyny, czy wy też nie możecie sobie poradzic z utrzymaniem w jednej pozycji maluchów podczas przewijania?????? Ja ostatnio bez jakieś ciekawej i dorosłej zabawki to się nie mam co zanierać za zmianę pieluchy:P Buziaki dla wszystkich. Oko-miłego wypoczynku w bieszczadach. Pliszka - cmok w bok. Karusia - najlepszego z okazji zbliżającej się osiemnastki!!!!

Łe, widzę, że nie mogę się wstrzelić.:D:P Tak mi sie durnowato układa, ze jak juz znajdę chwilkę i zaglądam na forum to tu puchy ..... ale nic to dziewczyny przepraszam za moje ogonki, kropki, kreski a dokładnie za ich brak alt mi się pierniczy na klawiaturze i cisnąc muszę jak cholera i raz zadziała a piętnaście razy nie :P

hellol, Bromba ja rzucilam palenie silna wola, nie pale 2 lata i 7mcy! ale nie powiem ciagnie mnie nadal.. moja mloda tez sie prezy podczasprzewijania i mysle o piluchach zakladanych jak majtochy :-) ja podaje malej na noc paracetamol jak woidze ja bola dziasla na zmiane z vibrucolem albo w dzien daje jej do picia melise i tez jest spokojniejsza i w nocy ladnie spi. Kochana po co meczyc malucha i tym samym siebie?! a moja mala przyglada sie w lusterku tanczy i spewa haha ubaw mam z niej na calego, przygotowalam juz obiad, posprzatalam i nie wiem co z nami zrobic u nas dzis bez slonka ale cieplo w sam raz akurat ale jakos lazic mi sie nie chce..

Gratuluję ana. Słuchaj a paracetamol dajesz w syropie czy w czopkach? dałam mu czopka ze dwa razy kiedys w ciągu dnia jak byłam na 100% pewna, ze to zęby go tak bolą, hmm raczej dziąsła. Te nocne wybudzenia to wydaje mi się, że to z powodu zębów ale nie do końca jestem pewna. Jakieś pomysły????