Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

hehe mama dzidka i kto by pomyslal ze mloda przechodzi angine haha :) ale owszem wczoraj dala mi popalic.. ale nie z choroby tylko ze zmeczenia i idacych trzonowcow :( nie mogla usnac, plakala, potem to juz krzyczala i rzucala sie po podlodze masakra normalnie.. wkoncu po godz krzykow ubralam ja i w samochod i na przejazdzke no i usnela pospala i obudzila sie z usmiechem od ucha do ucha, w nocy tez obudzila sie z placzem nie mogla sie uspokoic rzucala sie po lozku rece non stop w buzi ale w koncu usnela.. fakt ten przepis na to ciacho jest suuuper! emi mami fajne te przepisy :) musze zapamietac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane. Ja już dzisiaj po zabiegu, w końcu się zdecydowałam. Na dodatek zwyłam się jak głupia bo mi bus uciekł, czekałam godzinę na busa do domu :(. Zdrowia dla wszystkich maluchów, mam i innych :D. Mama_dzidka. Ja gotuję na dwa dni, dużo robię w weekendy np. krokietów, pierogów i innych. Ale najczęsciej jak wracam z pracy to gotuję, specjalizuję się w czymś z niczego i szybkim gotowaniu. To co schodzi dłużej przygotowuje wieczorem, albo np. półprodukty jak np. do zapiekanki. Co do szybkich dań hmmmmmmm. Makarony z warzywami i mięsem, ryże ala risotto, Kocham też kuskus, do niego tylko jakieś mięsko albo sos z warzywami, makaron ten ryżowy cieniutki chiński bo ich nie trzeba gotować. Robię też kotlety z wszystkiego od ryżu, przez ziemniaki, przez kalafiora itd. Można dzień wcześniej ugotować. Spagetti itd. Często też mam np. tylko zupę, najczęściej kremy z grzankami lub groszkiem ptysiowym. Są bardziej sycące. Poza tym u nas dwa dania by się nie zmieściły. Korzystam też z mieszanek warzywnych. W porządkach domowych bardzo pomaga mi mąż. Grubsze sprzątanie raz w tygodniu w sobotę. A tak na codzień to staramy się z całych sił dbać o porządek. Ale wiadomo jak to jest. Inne obowiązki, to po odebraniu Mikiego ze żłobka, najczęściej spacerem załatwiamy wszystko powoli. Emi-mami już sprawdziłam super :D. Mieszasz po 3 łyżki mąki żytniej i pszennej. Dorzucasz dwa ząbki czosnku, zalewasz wodą i wrzucasz skórę od chleba. Po 4 dniach odlewasz większość, wyrzucasz skórkę i dodajesz znowu po 3 łyżki mąki i znów zostawiasz na 3 dni, chociaż to zależy jak bardzo kwaśny żur lubisz. Potem jak już robisz żurek, to wlej większość i zostaw odrobinę zakwasu w słoiczku i do lodówki. Następnym razem ruszy szybko i wystarczy mu 3-4 dni. A co ci nie tak z tą napoleonką wyszło? Krakersy nie tak, czy budyń? Ana Martyśka jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja się nie udzielałam, bo młody był chory, miał jelitówkę, masakra. Oby mnie nie dopadło, na raize - odpukać - spokojnie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiego toffi nie mogę bo z nabiałem a ja nadal karmie moja alergiczkę. Oko dzięki za przepis. skórka z całego chleba czy tylko kawałek? jeśli chodzi o napoleonkę to szukałam przepisu najlepiej bez maki ziemniaczanej żeby Mała się nie śliniła kiedy my będziemy jeść i żeby tez mogła skubnąć. Emilka oprócz uczulenia na mleko tez ziemniaków nie może. mleko krowie zastąpiłam sojowym i znalazłam przepis bez m.ziemniaczanej. niby ludzie wychwalali ale dla mnie zbyt kluchowate, jednak dodatek m.z., tak jak widziałam w większości przepisów jest potrzebny. Oko zdecydowałaś się na zabieg azotem? dlaczego akurat to wybrałaś. tak zbieram inf bo też się przymierzam. mi ostatnio lekarz proponował kwas ale chce się u swojego stałego skonsultować bo ten to jakiś konował był. Ana u nas tez się 5 szykują i już widzę złego początki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny przechodziłam ten syf 3x! czasem łapie hurtowo ale ja zawsze chorowałam samotnie. ;) skoro jemu przeszło to chyba możesz odetchnąć. :) chciałam jeszcze dodać ze mino iż ciastko średnio udane to mam męża tak chętnego do "poświęceń" że już mało co zostało. ;) jeszcze w temacie łatwych i szybkich: wszelkie mięsa pieczone - jednego dnia w przyprawy, drugiego czy trzeciego do piekarnika. ja lubię udziec z indyka w ziołach do drobiu z kamisa. mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny no to ładnie, jelitówka to paskuda, szybko się roznosi, paskudnie atakuje. Ja zaraziłam moją szwagierkę w ciąży, wtedy była w 7 miesiacu, na dodatek zagrożonej. Rety nie wiedzieliśmy, pół rodziny zarażonej. Emi wiesz co zdecydowałam się na azot, myślałam o laserze, ale nie wiedziałam gdzie, dzisiaj mi jeszcze lekarz mówi, że ta moja nadżerka to tak około 400 zł by kosztowała. A azot luz, nie bolało, na moją 2,5 cm nastawił na 5 minut. Takie hmmmm podobne uczucie jak w czasie miesiączki, ale to dopiero po około 2 minutach, takie rozpychanie, ciagnięcie. Nie boli. Teraz trochę mnie brzuch boli, ale luz no i masa wydzieliny. Współżyć można już jak przejdą upławy, chyba że z prezerwatywą. Do tego provag lub coś w tym stylu i nie kąpać się, tylko prysznic przez około tydzień. Więcej zaleceń nie pamiętam :). Rozmawiałam z nim o tych wszystkich metodach usuwania no i powiedział mi tak:. Jak ktoś chce zarobić to będzie się babrał albothylem (ja tak miałam), też chemicznie (też miałam jakoś tak punktowo nie wiem czym), innymi lekami, mówi że to nie działa i będzie robił jak będzie chciał pacjentkę leczyć za pół roku. Wypalanka u kobiet które chcą jeszcze mieć dzieci odpada, mojej koleżance zrobili, jak mu powiedziałam, że nastolatce zrobili wypalankę to powiedział, że to barbarzyństwo. No i tak staneło na azocie. Ufam mu bo to znajomy lekarz, także nie ma powodu by oszukiwał. Jeśli chodzi o budyń. Nie ma się co oszukiwać, że bez mąki ziemniaczanej już takie dobre nie będzie. Hmmmmm nie wiem jak ci poradzić żeby inaczej ten budyń zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 5 min?! to znaczy że przez tyle czasu to coś z azotem "przypala" szyjkę??? :O nie brzmi dobrze... Oko jeszcze o ilość chleba pytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ostatnio szukałam topiku i nie mogłam znaleźć - piszcie częściej :P chimerka miałam do Ciebie pisać bo problem śmierdzącej stopby dotyczył kiedyś i Filipa. Do żłobka żeby przypału nie było też mu kupowałam sandały ze skóry takie letnie a i tak noga się pociła. Ostatnio w Polsce w sklepie Bartka kupiłam mu kapcie za 19zł i to jedyne kapcie w których mu noga nie śmierdzi ! W domu puszczam go przeważnie tylko na skarpetach, sprawdź bo może też jej sztuczne skarpety nie pozwalają skórze oddychać. Ja zmieniłam i jest juz dobrze. anabanana zdrowia dla Martynki. Yenny współczuję jelitówki, my też to przerabialiśmy. Mam nadzieje, ze Ty nie złapiesz. likier- ciesze sie i reszta lasek niech tez zrorbi !!!!!!!!!!!!!! miałam coś tam jeszcze pisać ale nie pamiętam mam kiepski dzień dzisiaj jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi ja tez myslalam ze to 5tki ale miedzy 4kami a tymi to jakis 1cm przerwy jest echhh zreszta sama juz nie wiem alegdyby to byly 5tki to naprwde bym sie nie zdziwila.. co do wymrozenia nadzerki Emi to tylko tak brzmi, nie jest zle :) mnie tam osobiscie troche bolalo no i potem te wodniste uplawy ktore trwaly chyba ze 2tyg ale efekty naprawde super :) z tego co wiem to wiele starszych kolezanek milo wypalanke bo to byla jedyna metoda jakies 10lat temu.. niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana może Martynka zaplanowała sobie takie odstępy m-dzy zębami żeby jej jedzenie nie zostawało. ;) tak po łebkach czytałam ( bo o tej nadżerce wertuje) że dopiero teraz do mnie dotarło że na anginę choruje. dzielnie się trzyma! oby tak dalej! wynalazłam że wiele "nadżerek" to nie nadżerki - patologia ale norma fizjologiczna i można to dzięki kolposkopii sprawdzić. dopytam lekarza. objadłam sie niemiłosiernie, sałatka ciężkostrawna i pewnie będzie mi sie śniła w nocy. :P kurcze, wiosna idzie a mi idzie ale jedzenie w biodra... po ciązy kg traciłam nawet nie wiedziałam kiedy, szybko miałam mniej niz przed ciążąa teraz sie 5kg dorobiłam. spodnie ciasne. mierzyłam nowe ale takie mi się udziszony zrobiły że szok! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z samego rana :) ja juz przy kawie.. emi kazdy normalny ekarz zanim namowi cie na zabieg usuwania nadzerki powinien pokazac ci twoja nadzerke :) mi pokazywal i po zabiegu tez, teraz za kazdym razem tez pokazuje zebym byla pewna ze jest wsio ok :) dzieki dziewczyny za komplementy dot. Martini i zyczenie zdrowka, pomogly bo mala juz ma ise bdb :) antybiotyk wczoraj skonczylysmy a jutro podejdziemy do kontroli milego dnia babki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i wiecie co moja panna robi od jakis 2tyg na z tego czy owego zaczyna wolac siusiu siusiu rozbiera portki i leci do lazienki kaze sie rozebrac i posadzic na wc no ale jak juz siedzi to wstaje ubiera sie i leci dalej ;) nie ma czasu dziewczyna przysiasc ale samo to ze wie o co kaman i wola, no i na nocnik siadac nie chce, woli go nosic na glowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wy o nadzerce, kurcze, a może ten lekarz co chodziłam do niego jak mój gin był kilka lat na stazu za granicą spartaczył coś przy wypalance i stąd moje problemy z zajściem i donoszeniem? Aż mojego zapytam gina. Co do szybkich obiadów - makarony pod wszelką postacią, naleśniki z farszami, kotlety mielone. Ja mam taki system jak Oko(tzn, miałam przed ciążą), w weekend przy garach kilka godzin i w tym czasie kluchy, pyzy,kopytka, pierogi, krokiety - 3/4 do zamrazarki i potem wyciąganie rano, by na popołudnie było rozmrozone. Zupy co 2-3 dzien gotowałam, jak robiłam np. schabowe, to też zawsze jeden więcej - i do zamrażarki, potem po 3 wyjmowałam i był obiad. Gołąbki - nie mniej jak 9 sztuk nigdy nie robiłam - a najlepiej 12 - 6 do mrozenia, 6 na dwa obiady bieżące. Fasolka po bretońsku podobnie. Ostatnio znalazłam w zamrazarce pyzy ze śliwkami - jutro będę konsumować. Jakim cudem się uchowały - nie wiem. Porzadki były w soboty, reszta starałam się na bieżąco. I jakoś szło to wszystko. teraz też idzie, bo chłopaki za mnie 90 % robią. Moja pani do pomocy się pochorowała - drugi tydzień sami jestesmy i żyjemy - brudem nie zarastamy. Młodemu przeszło, dziewczyny strasznie było, już 3 razy to przechodzilismy (raz ja , raz mąż, raz syn),ale takiej jak teraz jeszcze nie było. Masakra normalnie. Lał się przez ręce mimo braku temperatury i same wiecie jakie dolegliwości temu cholerstwu towarzyszą. Do tego wymiotował wszystkim. Ale opanowana sytuacja, ja na szczęście (odpukać) zdrowa, małżon też - małżon brał nifuroksazyd zapobiegawczo, a ja niestety tylko mogłam parę kropli amolu na cukier i tym się leczyłam i teraz profilaktycznie dalej stosuję. strasznie bałam się się o młodego i o dzidzię w brzuchu, jak zasypiałam to miałam koszary, brrrrrr Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana a jak on Ci ja pokazywał? Ma taka kamerkę jak stomatolodzy czy co? Yenny to faktycznie ostro to przechodził. a wiesz ja chyba wczoraj od niego złapałam przez int... ;) wieczorem ciężko mi było na żołądku, poszłam spać a o 4 obudził mnie ślinotok. poleciałam do kibla i bleeee... :O coś mojemu brzuchowi sałatka nie podpasowała... :P Patrzcie jaki przepis wyszperałam! ślicznie to wyglada. http://mojewypieki.blox.pl/2007/06/Bulgarski-chlebek-zwany-slonecznikiem.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi kurcze nie wiem jak ta kamera wyglada bo lezac na fotelu nie mialam nawet ja zerknac sobie pomiedzynogi ;) ale normalnie wszystko widac zalezy jaki maja sprzet ja mialam tak jak przy usg wlasny monitor przed oczyma a lekarz swoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Leje się ze mnie jak z kranu. Śmieszna sprawa, nie wiem rozmarzam, czy jak :D. Zaczynam się zastanawiać nad udaniem się do kliniki leczenia otyłości. Zeby mi fachowy dietetyk ustalił dietę, lekarz powiedział co i jak. Tylko na razie kasy brak. Ja sie chcę zabrać za ciasto filo. Bo marzy mi się Burek :D. Julka ja ci polecę kapcie za około 20 zł Zetpol albo Befado. Emi-mami z tymi zębami to dorobiłaś :D:D. Hehehe. Pytałam się o tą kolposkopie, mówi że można zrobić. ale mówi że poleca usunięcie, np. w moim przypadku, kiedy miałam nawracające infekcje, II grupa cały czas w cytologii. Mówi, że przejdzie w końcu, na pewno te infekcje. Ja już się dawno w nic nie mieszczę :(. Ten chlebek jest cudny, miałam jeść jego oryginał. Ana to super że Martyśka tak robi :D. A mój Miki znów się buntuje na nocnkik. Yenny mój gin mówi, że absolutnie nie wypala nadżerki u kobiet które mają jeszcze w planach ciążę. On mi coś mówił o tym, ale nie przytoczę ci teraz, żeby gafy nie strzelić. Powiedział, że wypala nadżerki jedynie u kobiet które już się wyrodziły jak to ujął. Zdrowia dla was i żeby ciebie nie łapało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj ale cisza. U nas jak nie urok to sraczka no i Mikołaj właśnie przechodzi przez jelitówkę, ja coś czuję, że mnie też złapię. Dziewczyny tak mi go szkoda. Biedny ma taką pupę odparzoną z wysypką, wietrzymy, pieluchę od razu zmieniam ale taki urok alergika, od razu. Ale na szczęście pije, chętnie też wypił Smecte, także mam nadzieję, że będzie ok. Jaki on jest boski, wczoraj łapał się za oczy pokazywał kotka i udawał, że płacze. Bo kotek idzie spać głodny i trzeba go nakarmić. Dał mu butelkę od tych kręgli z Fisher price z krową, takie butle mleka i kotek już był zadowolony. A w nocy się biedny obudził i wołał kogo się dało, mama baba tata :D. Szkoda że dada nie :D>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny okoko współczuję :( Filip miał raz jelitówkę, pół rodziny zaraził. Straszne. Ktoś pytał o obiady. Ja za radą Yenny i okoko robię tak jak one i się sprawdza. Wczoraj np robiłam kotlety z karkówki, to zrobiłam z ponad kilograma i pomroziłam. Zamrażarkę mam pełną. Zawsze rano coś wyciągam. A czasami robię np gulasz na dwa dni, czasami na dzień wcześniej na wieczór. Różnie. A ja czekam na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ostatnio czyli w październiku jak Miki złapał, to zaraził też pół rodziny i wiele innych osób. Szybko poszło. A teraz ponoć szaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne puchhhhhy.. Oczko kurcze daj mu ten syrop nifo.... na biegunke to bidulek nie bedzie sie meczyl..u nads dupsko bylo tak odparzone ze zadne cud specyfiki nie dzialalay dopiero jak bigunka ustala pupa natychmiast sie wygoila.. a my bylysmy dzis u pani dr na kontroli mloda zdrowa ale te zeby daja jej popalic.. oczywiscie zrobila furore bo najpierw siedziala u pielegniarki na kolanach i pisala dlugopisem po kartce a potem u pani dr :) dzib byla u nas piekna wiosna, ponad 10st a slonce swiecilo jak glupie no i mala pospala w wozku a potem szalala na boisku szkolnym z dzieciakami i opalila sibie poliki i nos ;) i wyglada jak eskimos haha wyjelam juz kremy z filtrami bo to slonce moze ladnie dopalic no i moja gwiazda odwalila dzis numer, jakims cudem pzechwycila moj tusz do rzes oczym nie wiedzialam, wchodze do salonu a martyna siedzi makluje sobie oczy :D miala oczy, rzesy, ucho, usta, wlosy, pizamke, dywan i podloge w czarnym tuszu do rzes a jak jej zabralam to dopiero byla rozpacz ;) no i pokazywalm dzis iotce jakie sobie brania kupilam i nagle podchodzi mala i mowi ale ladne, nie mam pojecia jakim cudem to powiedziala ale nie przeslyszalam sie bo obie z ciotka stanelysmy jak wryte :) Oczko zdroooowka dla Mikolaja a reszte dziewczyn wzywam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabanana heh fajnie Martynka się maluje :D Filip tez zawsze obserwuje jak się maluję i mówi oko oko i raz też się pomalował czarną kredką, zadowolony był jak gwizdek :D okoko a pisałaś, że Miki woła mamę czy tatę. Rozkręcił się z mówienniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładna gwiazda z niej :D> heheh dzieci jednak lubią bawić się w dorosłych. Miki namiętnie zakłada nasze kapcie, buty, skarpety, rękawiczki i inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×