potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

ja dzis zjadlam -2parowki drobiowe -kromke chleba razowego -2wasy -kiwi -surowke -galaretke porzeczkowa(zjem na kolacje ma 40kcal galaretka ogolnie)czasem wiecej czasem mniej bilans moj dzis to 700kcal gdzies wychodzi hmmm cos zjem jeszcze chyba 2 szt kiwi by chociarz bylo 800

ja juz tez po dzisiaj:) bylo ok:)

dzien dobry:) ja wstałam z dobrym humorem zwazylam sie i jest 86kg rowniotko...cieszy mnie fakt nawet jesli to woda zeszla ale watpie by w 100% tak bylo bo czuje jak brzuch nie jest taki nadenty. na sniadanko tak jak wczoraj dwie parówki drobiowe z kromka chleba razowego

hej dziewczynki wczoraj sie nie odezwałam bo nie miałam siły juz kompa wlaczać... w domu byłam ok godz 23... tak ogólnie to wczoraj zjadłam *jogurt *3 kanapki z pieczywem wasa * mała sałatka *5 słonych paluszków bo nic więcej mi przez gardło nie chciało przejść... dzisiaj z resztą tez wciskam w siebie śniadanie żeby z pustym żołądkiem nie iśc do szkoły... mam troszke problemów ( z własnej głupoty wszystko...) i przez to nie mam apetytu... :/ dzisiaj weszłam na wage i jest 78,2 kg swietna wiadomośc ale jakoś nie mam siły sie cieszyć nawet... dzisiaj na śniadanie zjadłam puki co *2 parówki z musztardą *2 kromki wasa (jestem w trakcie) *jogurt (czeka na mnie) potem dopiero ok godz 18-19 cos zjem ( po szkole) ale nie wiem co to będzie i czy w goóle cos będzie... miłego dnia słoneczka ;* do wieczorka

hej dziewczyny! ja też juz w sumie od poniedziałku trzymam fason i nie podżeram, a to mój głowny problem, napady wilczego głodu i obżarstwo. super się czuję, chodzę na pieszo do pracy, a mam kawał drogi, ide szybkim marszem pół godz. tak więc zamiast gimnastyki, spacer.już czuję się lepiej, bo kondycja lepsza i słoneczko świeci, ptaszki ćwierkają. zajebiście jest. wczoraj poszłam do fryzjera i ogólnie humor się poprawił, a kysz zimowa deprecho:)

czesc dziewczyny. Ochhhhhhhhhhhh mam problemy...juz drugi dzien mam zachcianki i to okropne, zjadlam paczke delicji:-( teraz tez zjadlam nadprogramowo 2 kanapki. Jestem zalamana:-( Trzymalam sie tyle czasu, a teraz cos sie dzieje niedobrego...Boje sie ze wroce do mojego obzarstwa. Juz nie raz tak mialam, bylo dobrze dopoki nie zaczelam podjadac:-(. Ratunku!!!

no ja juz po szkole... zjadłam niedawno jaką szapiekanke czy cos w tym stylu (makaron ser i jakies mięso zapiekane) mało tego zjadłam jakies 150g ale normalnie az mi gdzies podchodzi go gardła i czuje sie taka pełna... ogólnie to od kilku dni chodze strasznie zmeczona, ciągle mi sie spać chce jakaś taka słaba jestem... i nie wiem dlaczego... możliwe że przez dietke i przez pogode ale mam nadzieje że to minie bo diety nie mam zamiaru odpuszczac przez to... brożka najprawdopodobniej masz takie zachcianki bo dla twojego organizmu brakuje czegoś... np jak ci sie chce czekolady to brak magnezu.. więc sie nie przejmuj to normalnie i jak masz na to straszna ochote to poprostu to zjedz ale bez przesadzania w ilości... no i bez wyżutów sumienia :) bo od jednego ciastka czy tam 2 kostek czekolady to nie przytyjesz :)

dzieki za slowa pocieszenia. chyba masz racje, czekolade pochlonelabym w calosci:-) wlasnie na slodko mnie bierze:-(, ale bede walczyc!!!nie dam sie tak latwo...ubralam sobie na pocieszenie ubrania sprzed 3 m-cy, wiszą na mnie jak na wieszaku:-) nie ma co wracac do tego co bylo. Postaram sie nie zalamywac!

hej dziewczyny witam! ja całyczas wytrwale zmagam sie sama z sobą. na obzarstwo proponuję postawić sobie na widocznym miejscu zdjecie z okresu swojej \"swietności\" tzn jak byłyśmy szczuplejsze. to naprawde działa! trzymam kcuki i pozdrawiam do cherilady: chodzisz do szkoły czy pracujesz w szkole, bo nie załapałam:)

wpadlam sie pozegnac ...jade na weekend do swojego faceta. 3maj cie sie.nie poddawac sie:)

witajcie kocahne dziewczynki :P_ ja wczoraj pochlonelam cala czekolade!!!!!!! a mialo byc tak dobrze! u mnie wszystko rozpoczyna sie wieczorem,mam wtedy takie zacciewajki ze szok!wcale nie jestem glodna ,ale mamochote na wszystko i wtedy jem jem i jem!!!! caly dzien moge nie jesc bo nie czuje glodu i nawet nie mam ochoty,a wieczorem wymiatam szuflady i wszysko co jest do jedzenia! juz sie cieszylam ze chociaz kompulsy ustapily ,,a tu jak widac to nie prawda!!! a Ty brozka :) tak ladnie chudniesz,jestes na jakiejs specjalnej diecie???az mi zazdrosc jak tak na was patrze jak sobie swietnie radzicie,a ja uzalam sie nad soba! ale moze kiedys przyjdzie taki dzien ze odniose wielkie zwyciestwo,,,jeszcze raz pogratuluje Ci Brozka tak swietnie zrzuconych kg :) to tak adalsza motywacja dla ciebie ;0) tzrymajcie sie wszystkie :)

uuuu a co to sie dzieje?? gdzie jestescie? jakis ciekawy program w telewizji???? internet nie dziala?? a moze wiem wszystkie teraz zawziecie cwiczycie i spalacie kalorie podczas gdy ja marnuje czas na siedzeniu na kafe?? :) a tak powaznie to weszlam zeby sie troche wygadac,moze mis ie zrobi lzej na duszy! bo jakos depresja mnie zlapal i najchetniej to poplakabym sobie do poduszki,ale nawet nie mam na to czasu,bo siedze i sie ucze,ale i tak do glowy mi nic nie wchodzi!! czy ja tak atepa jestem!!! A EGZAMINY MAM JUZ ZA 3 TYGODNIEa ja nie umiem nic! staram sie uczyc ale zaraz usypiam nad ksiazka,nie moge sie wogole skupic!!!! tak wszystkos ei skumulowalo sie dzisiaj i dlatego nie moge sie skupic na nauce,,,,,,,aj czemu to zycie jest taie trudne :( czemu??? jezeli za bardzo narzekam to nakrzyczcie na mnie ,,,,,,ale moze takie wygadanie sie troche mi pomoze!!! i w koncu zabiore sie za ta przekleta nauke!!! to lece sie uczyc,,zmykam i pa :)

dziewczyny próbuję razem z wami moja waga to 75 kg . wcześniej ważyłam 64 ale w ciągu roku przybrałam tak dużo . myślę że jest to również spowodowane problemami z nieregularnością miesiączek.

witam o poranku! muszę paluszkiem pogrozić za całą czekoladkę!ale tak to już jest jak sie zacznie, to nie można przestać. ja kocham słodycze. ale jak już nie mogę wytrzymać, to jem albo batoniki z musli z biedronki, albo wafla ryżowego w czekoladzie. pycha, a kalorii mniej. i wafle i batoniki (pakowane po 6 szt) można kupić w biedronce. pozdrawiam, u mnie na wadze 2 kg mniej, aż jestem w szoku...ale stosuje się do rad forumowiczki IDA2008. poczytajcie poczatek topica! warto!

to gratulacje z powodu spaki wagi :) wiec Ty sosujesz diete nielaczenia??tak???? caly czas mysle i mylse zeby na ta diete przejsc,ale tylko na mysleniu sie konczy!!! jak zawsze u mnie,,duzo gadam,ale ,,,,no wlasnie zawsze znajde jakos wymowke....... zmykam kuc do egzamoniw,,,,masakra :( a taka ladna pogoda na zewnatrz,az sie nie chce siedziec w domu,,,!!!!!!!!!!

hej kochane :) Asiu putałas o szkołę więc ja sie jeszcze ucze :P blackberry nie martw sie egzaminami :) napewno sie nauczysz i zaliczysz a ja będe 3mac kciuki :) wczoraj nie miałam jak zajrzec na kafe a to dlatego że wyszłam z domu o 6 rano a wróciłam ok 12 w nocy... była 18nastka kolezanki i poprostu ekhem... powiem wprost... wódka lała sie strumieniami... a żeby dobrze się czuc to trzbeba było sporo zjeśc do tej wódki... no ale to taki jednorazowy wybryk... dzisiaj odpoczywam po tej imprezie... a od jutra znowu twarde zasady :)

laski a co to ma znaczyć???? od wczoraj nikogo tu nie było?? gdzie wy sie podziałyście??!! ja, tak jak wczoraj powiedziałam, od dzisiaj wprowadzam znowu zasady :) puki co jem sniadanie - 4 kromki wasa i herbata owocowa bez cukru

cześć, dziś zaczęłam dietę, poki co samopoczucie świetne, ale tak zawsze pierwszego dnia, drugiego i trzeciego pod górkę, ale musze wytrzymać bo nie znosze swojego odbicia i fałd POWODZENIA WSZYSTKIM

CZEść od dziś jestem na diecie owocowo-warzywnej podobno daje kolosalne efekty!!!!!!!!!!!!!

Migotko dziekujemy i tobie także powodzenia zyczymy :)

jestem i caly czas tutaj bylam :) a dzisiaj jestem przybita na calego!!!! za chwile sie rozbecze i tyle! wszystko mnie dobija,no doslownie wszystko!!!!!!!! szkola, praca rodzina i jeszcze chlopak¬¬¬ on jest taki dobry dla mnie,a ja taka nieczula czasami!!! nie umiem okazac co czuje,jestesmy juz ze soba 2 lata,a jest coraz gorzej z mojej strony!na poczatku tak nie bylo,,,bylam strasznie zaochana,a teraz odkad wyjechalam za granice bardzios ie zmienilam,,to samodzielne zycie starsznie mnie zmienilo i to chyba na gorsze!!!!!!!!!!!!!!! teraz juz jestesmy razem,ale ....wlasnie jest jakies ale,i najgorzse jest to ze ja nie wiem gdzie jest problem????????? nie chce zerwac.bo nie chce po prostu.......nie dlateo ze boje sie byc sama,ale ja go w glebi duszy kocham,tylko dla mnie jest bardzo trudne wyrazanie moich uczuc!!!!!!!!1 jejeku pewnie wydaje sie wam to takie trudne zrozumiec to co pisze,ale ja tak czuje!!!! mam teraz trudny okres w szkole :egzaminy i non stop nauka i nie mam nawet czasu zeby porzadnie zdabac o siebie,,,,,,,a o chlopaka tym bardziej...... nie wiem jezeli cokolwiek z tego zrozumialyscie to powiedzcie co o tym myslicie??bo ja juz sama nie wiem co mam myslec????? dzieki za kazde przemysleniie :)

cześć wszystkim, dziś pochłonęłam gotowanego buraka i jabłko, plusy diety nie chodze głodna, minusy brakuje mi cukru i mięsa. Chciałabym ważyć 55 kg a mam 65kg. Pozdrawiam pa.

a tutaj dalej pustki>>>?? co sie dzieje????? jezeli macie zalamania n diecie to podniescie sie i dalej walczcie :) ( latwo powiedziec) :( :( wracajcie szybciutko :)

czesc kochane.. mialam ciezki tydzien..:( ale juz wracam.. buziaki

hej, jestem! wiecie dziewczyny, że najgorsze są weekendy? ja nadal trzymam fason, ale w weekend było bardzo ciężko

no ja juz z samego rana na kafe zagladam :) w pracy jestem i zapowiada sie bardzo pracowity dzien przede mna!!!! i caly nastepny miesiac przez te cholerne egzaminy!!! chce juz zdac i sie nie przejmowac wiecej nimi!!!

wiecie, poczytałam trochę o tych dietach i jestem przerażona. a to nic nie jedzą, a to same jogurty, a to jakies głupoty łykają(trucizny). jeszcze dwa lata temu robiłam tak, jak te dziewczyny opisują. mój wniosek: zajebiste JOJO:( tak więc przestrzegam przed stosowaniem durnowacizn, bo same sobie rozlegujemy metabolizm i to niestety najlepsza droga do otyłości. proponuję nie jesc kolacji i słodyczy, wiecej warzyw i choć trochę ruchu. no i trza uwierzyc w siebie. takie mam dzisiaj przemyslenia. też mnie wkurza, że codziennie nie chudnę kg, ale myslę o swoim wyglądzie długofalowo, im wolniej schudnę tym trwalsze efekty. szybkich spadków wagi mam po dziurki w nosie, niechcę juz tego powtórzyć.co wy na ten temat uwazacie?

no ja nie bede jesc kolacji, slodycze raz na jakis czas ale malo:) z ruchu to bede biegac i codziennie cwiczyc brzuszki:) i masz racje asiu.. ja tez chce chudnac wlno.. bardziej zalezy mi na ogolnym wygladzie niz na tym co pokazuje waga:)

wiecie co.. jutro jem same owoce a od czwartku przechodze na glodowke:) i probuje wytrzymac na niej do przyszłego piatku..:) a potem owocowo-warzywna:)

nie jest to spowodowane tym, ze chce szybko stracic na wadze- nie:) chce sie oczyscic:)