Herbaciarnia uczuciowa nr 2

Ciekawe komu przeszkadzał Topik? Przeciez podobnych można stworzyć tysiąc :) Ludzie, wracajta :D

up :)

up, up do skutku :P

obojętnie na kim :O

Też się zdziwiłam... pisałam odpowiedź a tu zonk... Chyba moderacja za bardzo ingeruje na tym forum.

wykasowali topik?

up, up :)

Lincz to akurat zaczynał się na Komiczne co go zaczeło bardzo bawić:P A ponadto.. jak mozna dokonać linczu na osobie nierealnej?? W necie???

Ano wykasowali :) Czytając wczesniejsze posty najpierw zwiał jeden post, a teraz proszę, cały topik:) No dziwne, tym bardziej, że tolerują inne rzeczy:) Ale co tam... tu też można pogadać ;)

bo chcialm sie wczytac zeby zrozumiec sens waszych wypowiedzi:) podczytywalam te wiersze:)

Dokładnie, taki człowiek odejdzie od kompa i wróci do realiów:) Chyba, że nie będzie spał w nocy z przejęcia :)

Wiersze to chyba pikuś:) Inne treści były ciekawsze ;)

nie wiem, czytalam was na poprzednim topiku i troche sie poplatalam na koncu, bo sie zaczely jakies dochodzenia, obwinianie niewiadomo o co i na ile prawdziwe byly te zarzuty cholera wie, a jak ktos mysli inaczej, to i po nim mozna pojechac, jaki problem, to tylko osoba "nierealna" :O

niewatpliwie skoro na ich temat rozgorzala dyskusja prowadzaca do wykasowania tematu:)

Tak, bo jak się obraża grube dziewczyny, czy tez kogoś wręcz personalnie jak Guzik.. to jest ok. Ale jak się dobrało do skóry postaci stricte netowej to nagle komuś zaczeło przeszkadzać. Komu? Zwłaszcza że topik zaczął zbaczać w całkiem innym kierunku.

Tak w sumie pomijając przyczynę jak to okreslacie \"linczu\" podczas dzisiejszej dyskusji można wywnioskować inna puentę :) Podobno kobiety daja się bajerować i myślą jajnikami :P

Może autor topiku ma chody u moderatorki :P

za co usunęli temat? zacytujecie, sparafrazujecie raz jeszcze - bo mnie ciekawość zżera ? :))

Najwyraźniej ma.. a ja bym jednak chciała poznać przyczyny wykasowania topiku...

puma, jajnikami podobno myslą tylko te, które nie zgadzają się z komiczne :P, to już nie pierwszy jego atak na kobiety. To u tego gościa obsesją się stało, szkoda, miałam go mimo wszystko za sensownego gościa. Schemat zawsze ten sam: próba spiecia, jak laska zaczyna wychodzić górą to zaczyna się zdrabnianie jej nicka i próba ułagodzenia... do czasu aż znajdzie w swoim mniemaniu miejsce, gdzie by tu szpilę wpakować

Może został skrzywdzony biedaczyna :P Teraz się odgrywa. albo mamusia go nie kochała i emocjonalnie pokręcony jest :D Mnie tez ciekawi przyczyna skasowania topiku, ale jak przypuszczam nie dowiemy się prawdy :)

a co do przyczyn wykasowania, to też jestem ciekawa... Jak by ci się chciało zadać to pytanie na śmietniku z prośbą o odpowiedź tutaj... poczytałabym jak wrócę, bo teraz muszę lecieć

komiczne:D idealny kandydat

moze zostaly poruszone jakies istotne kwestie odslaniajace prawde???!!! tylko czy moze byc prawda w tym netowym swiecie?

Istotne kwesti były ruszane od kilku dni, tylko nie wiadomo do końca o co chodziło:) dziś temat coraz mniej dotykał herbacianego, ale najwyraźniej gościu chce zniknąć na razie z pola widzenia:) Przeholował, czy co? :D

Albo moderatorka uznała go za społecznie szkodliwy :D Echhh... moderatorka być :P Władza niesamowita ;)

Chcę tylko odpowiedzieć Mariannie, na tamtym topiku nie zdążyłam... \" 08:50 Marianna* Miła Nikito, jeśli chcesz odbudowywać swoje relacje z Niedźwiedziem, to proszę rób to we własnym zakresie, bez użycia do tego mojej osoby. A jeżeli chcesz mnie prowokować do wystąpień, to .... ZONK. Złe hasło wywoławcze. \" Marianno, nie wiem skąd pomysł, że chcę coś odbudowywać (może nie ma potrzeby) i że używam do tego Twojej osoby... Twoja osoba nie jest mi do niczego potrzebna. Prowokować Cię nie miałam zamiaru. Zwłaszcza do wystąpień :) zemdliło mnie od nich swego czasu :O To tyle \"przyjaciółko\"

nie chce mi sie pisac tego, co mi sie skasowalo razem z tematem... Oolu - pisałem Ci wielokrotnie... kreowałas sie na silną zdecydowaną kobiete, ktora potrafiła wziąć życie w swoje ręce... a Ty jestes po prostu przestraszoną dziewczynką, równie naiwną i tchórzliwą jak wiele innych tutaj, ktora głosnym krzykiem tuszuje swoj strach... i jak sama przyznałaś, odeszłas od faceta przez przypadek, nie dlatego, że byłaś silna... dlatego nigdy sie nie zrozumiemy... Ty myslisz po prostu przez pryzmat bezpieczenstwa i strachu... dlatego bedziesz popierac kobiety, ktore męczą sie swoich związkach, bo nie wyszłaś ze swego stanu niewolnictwa... Ty nadal masz to w głowie, łańcuch zerwał sie przypadkowo

Szkoda, mógł jeszcze być, bo odbijały się w nim, jak we mnie prawdziwe osobowości. Autor chyba nie był stricte netową postacią. Pisał o swoich spotkaniach w realu z ludźmi z sieci. Pojawiły się osoby, które do znajomosci z nim się przyznały. Zakładam, że to był prawdziwy, żywy człowiek. I to on został zlinczowany na oczach tych, którzy go znali, a może i ich rękoma, a nie tylko jego internetowa osobowość. I pewnie dlatego topik został zlikwidowany.

W sumie ten facet jest całkowicie anonimowy... to jest net. Topik przekształcił sie w pewnym momencie w swego rodzaju przestrogę przed uwodzicielami netowymi, ściemniaczami itp. A jednak komus nie pasował. Pytanie dlaczego?