Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Puma

Herbaciarnia uczuciowa nr 2

Polecane posty

Gość sprytnie nie ma co
przybyli ułani pod...a to nie to :D przybyła odsiecz ratować nienazwanego :D stąd tutaj są, że też trzeba tak kawa na ławę wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Sztróm, ale czy ktoś tu nazywa Cię Dziadem? Trochę szacunku prosze pana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Sztróm. Nie zrozumiałeś mnie kompletnie. Bardzo np lubię haiku i jesli by ktoś ułozył je dla mnie, bylam zadowolona.:) Natomiast jesli poszlabym na spacer z facetem i on do mnie zaczął by mowić wierszem, trzymając mnie za ręke i patrząc głeboko w oczy, poczulabym sie śmiesznie;) Co nie oznacza, ze nie lubię jak ktoś potrafi bawić się słowem, malować słowami obrazy. Teraz jasniej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
Ogłaszzam przerwę. Wątki podejmę po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
Póma, a czy ja Ci zabraniam nazywać mnie dziadem? Nazywaj mnie sobie, jak tylko dusza zapragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
Zrozumiałem Cię piewrszorzędnie, Nefrytowa! Naprawdę! Uwierz mi na słowo! Ja łgam bardzo rzadko, a jeśli już, to całkowicie przekonywująco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
Teraz bardzo jasno, ale zupełnie nieromantycznie i nieuczuciowo. Jesteś niewrażliwa na poezję. Cóż złego i dziwnego, jeśli mężczyzna zacytuje Gałczyńskiego dla opisu swojego zachwytu, np. deszczem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefrytowa Wyjdzie na to, ze stanowimy sitwę z innego topiku :D ale dokładnie rozumiem o co Tobie chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
A kim Wy faktycznie jesteście? I o co się w tym wszystkim rozchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że cytowanie poety jest jak najbardziej na miejscu ale trzeba wyczuć czas i mieć dystans do siebie jako recytatora posługujacego się lepiej dobranymi słowami niż własne. Nefrytowej raczej chodziło o podejrzenie braku autentyzmu. Być może ma ona obsesję godną Gombrowicza ;) i wszędzie węszy pozy głębiej lub płycej zakorzenione... To powiedziałem ja, nieoficjalny i nieuznawany rzecznik z innego topiku! Ale na mnie przeprowadzają eksperymenty, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wrażliwa na poezję:P lubie Leśmiana, Gałczyńskiego, Pawlikowska -Jasnorzeską. Nic złego nie jest w zacytowaniu poety. Mnie to nie odpowiada, bo wolalabym żeby nie uzywał protezy a spróbowal opisać swoimi słowami. Ponieważ opis deszczu jest Gałczynskiego a nie tego mężczyzny. Jesli bedzie mi cytował wiersze aby powiedzieć jak mnie kocha.. to będą uczucia poety a nie jego. Nie tak dawno rozmawiałam ze znajomym który zwiedzal okolice Qumran. Opisywał tak wspaniale, ze przez chwilę czułam wiatr, upał, niemal widzialam pustynię spalona słońcem, pustkę i poczucie bycia nikim w obliczu pustyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sztróm, nic dziwnego, ale kobiety , widząc wiersz na oczy , wysłany przez MĘŻCZYZNĘ, wyobrażają sobie, że są jego adresatkami :) Ja nie, no to chyba mam umysł lekko skręcający :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
"Więc niby, iż co"? Jak zapewne zapytałaby Ryba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedne cechy nie pozostaja w oderwaniu od innych ... jesli ktos cytuje poezje zachwycając się deszczem, to zazwyczaj ma tzw artystyczną dusze... czyli albo jest wykrętem, raniącym seryjnie kobiety albo lekkoduchem, z ktorym moze fajnie sie gada, ale życ nie za bardzo sie da, a na dłuższą mete, okazuje sie niemęski.... kobiety marzą o sentymentalnym facecie, bo po prostu znamienita wiekszosc nigdy takiego nie miała.... te, ktore miały są zazwyczaj juz wyleczone z gości zachwycających się deszczami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefrytowa, a rzeczony Herbaciany cytował wiersze, by wyrazić uczucie miłości do którejś z panien lub pań ? Masz jakiś przykład ? To jest chyba nadużycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
Oj, Clementyna, uważaj, co piszesz :-). Narażasz się miejscowym pannom. One, wbrew deklaracjom, najwyraźniej nie są wielbicielkami pięknych rymów, strof i rytmów. Doprawdy, ja nie rozumiem ich przekazu. Co złego jest np w głośnym, wspólnym czytaniu wierszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz dostane rozdwojenia jaźni:P Frk, nie mam obsesji i nie wyznaję spiskowej teorii dziejów:D A przykład z Atmo swiadczy, że dobrze węszę:P:P No sitwa jesteśmy jak nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale rozumiem Nefrytową.. Ja tez nie mam nic przeciwko poezji, owszem, lubię ją, ale jeśli ktoś szczególnie przy pierwszych spotkaniach cytowałby mi fragmenty jakiś wierszy, chyba szybko sprowadziłabym go na ziemię :P Co innego wspólnie czytać poezję i o niej dyskutować. Nic na siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
:-) Komiczne, kolego, wieje od CIebie tanią sofistyką. Dla kompletności wywodu zabrakło kilku wątków. :-) Ale masz pecha. Tanią sofistykę możesz sobie stosować w odniesieniu do gimnazjalistek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
A jeśli Twoja wiedza odnośnie Atmo, jest wykoślawiona bądź zupełnie nie mająca odzwierciedlenia w rzeczywistości, Póma, to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już od dłuższego czasu mam jaźń rozdwojoną. Jestem teraz w fazie konfliktu pomiędzy nimi o prymat i o to, która jest pierwotna, która wtórna. Gdy nastąpi podział na płcie, myślę że mogę liczyć na trzecią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ja napisalam o Herbacianym??? Pisalam o mężczyźnie wyznającym mi miłość poprzez wiersze. O jakims tam facecie. Sorry, ale wspólne czytanie wierszy podobałoby mi sie w wieku 16 lat,a nie teraz. Zaraz się dowiem ze nie ma we mnie wrazliwości i romantyzmu. Może i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, przy węszeniu wywalony jęzorek pomaga :) Sztróm, dziękuję za ostrzeżenie, ale zhardziałam :) i mogę się narazić, co mi tam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
Khe, khe... Póma, to o czym z Tobą i Nefrytową rozmawiać na pierwszych spotkaniach? O teori względności, Brzytwie Oachama czy Przestrzeniach Nieuklidesowych? A może bardziej na miejscu byłay romantyczna dyskusja przy świecach o teorii rzadkości albo cyklach Leontieffa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztróm
Chciałem zakomunikować, że w Nefrytowej nie ma wrażliwości i romantyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×