jak rozbić 6-letni związek?

w życiu bym się zajętym facet nie zainteresowała... :(

ale skad wiesz ze to co on ci mowi to prawda??widzialas ich razem??wiesz jak sie do siebie odnosza??czy znasz to tylko z jego rewelacji??dziewczyno wybacz ale ty jestes zalosna wierzac slepo we wszystko co koles mowi

no baaa... w 99% przypadkach jak koles mowi takie rzeczy to ma ochote na przygode.

coś kiepsko się wkleliło, pomawiam foka - czesc jeszcze mnie nie znasz ale juz poznales ;* znam cie ze szkoly ale tym nie pewnie nie, choc mozesz mnie kojarzyc, chcialabym cie blizej poznac, podaj swoj mail to wysle ci fotki Misiek - Cie to forma osobowa i bezposredni zwrot dlatego powinnas pisac to z duzej litery, nie napisalas co oznacza ze mnie nie szanujesz foka - oj no sory, Cie* ;* Misiek- nie chce Twoich zdjec, nie sa mi potrzebne, zreszta mam dziewczyne foka - ale to ze masz dziewczyne w niczym nie przeszkadza, moze sie zakochasz we mnie Misiek - WTF? foka - co to znaczy? Misiek - w wolnym tlumaczeniu \'co kurwa?!\' foka - co masz na mysli Misiek - wejdz na stronke: http://www.wypierdalaj.org/ foka - no i Misiek- ...i wypierdlalaj pustaku

rozbij rozbij a ja potem tobie rozbije i zobaczymy jak sie bedziesz czuła

Normalnie mnie śmiech łapie jak czytam jak takie laski jak Ty tłumaczą rozbijanie związków... :D Jeszcze może myslisz, że zrobisz im przysługę? Bo on sie nudzi, bo przyzwyczajnie... Gdyby tak wasnie było toby to by z nią nie był... A tobie gada takie rzeczy bo może ma nadzieje, że dasz mu sie przelecieć... :D Boże, co za idiotka.

tylu facetow na tym swiecie...

gdyby autorka tematu byla taka pusta i glupia, jak mowicie, to dawno by sie z facetem wdala w romans, a nie tu zastanawiala... a do autorki: rozbic zwiazek to moze raczej on, bo ty bedziesz mogla najwyzej zawrocic mu w glowie. masz racje piszac, ze potem takie zwiazki z przyzwyczajenia, przez zasiedzenie itp., wiaza sie w malzenstwa, bo jak tu rodzinie powiedziec po tylu latach, ze to byl niewypal... no i ew. dzieci potem sie w takich rodzinach rodza, zycie dla wszystkich w ciaglej frustracji, klutniach, moze romansach. rozmawiaj z nim jak najwiecej, ale ni w celu flirtacji. staraj sie go bardzo dobrze poznac jako czlowieka, wyczuc jakie ma plany, intencje, jak naprawde wyglada jego zycie. no i co tak naprawde chodzi w tym ich zwiazku 6-letnim. jezeli on cie jawnie podrywa, to troche nie bardzo z jego strony... jezeli szuka twego towarzystwa w celu bardziej przyjacielskim, j/w - staraj sie go doglebnie poznac. jezeli czujesz, ze uczuciowo nie bedziesz mogla tego ot tak zostawic, powinnas sprawe rozgryzc do konca, zebys wiedziala na pewno, czy (biorac pod uwage wszystkie okolicznosci) mozecie byc razem, czy tez nie. ja tym sposobem pracowalam nad facetem ok. pol roku. nie chcialam miec romansu, ale nie chcialam zrezygnowac, bo nieczesto spotyka sie kogos, kto jest do tego stopnia bratnia dusza, co my bylismy dla siebie. no i w koncu okazalo sie, ze on postanowil swoj zwiazek 20-letni zakonczyc, dzieci nie bylo. jestesmy razem juz ponad 7 lat, pelna harmonia, ktorej zadno z nas nie zasnalo w poprzednich zwiazkach. i miejmy nadzieje, ze jego wczesniejsza pani tez znalazla ta harmonie z kims innym. a byli razem tak dlugo z powodow podobnych do tych, co ty wymieniasz o zwiazku twojego kolegi.

do wpisz się dzięki chyba jesteś jedyną, która dobrze zrozumiała o co mi chodzi ja też nie chcę romansu nie chcę też robić nikomu krzywdy ale właśnie tak czuję jak mówisz, świetnie się dogadujemy, lubimy spędzać ze sobą czas i nie jest to niestety tylko przyjaźń jeżeli koleś liczy, że zaciągnie mnie do łóżka to może się bardzo rozczarować dopóki ma dziewczynę może się obejść smakiem żal mi ludzi, którzy trwają w takich związkach żal mi dziewczyn, które kurczowo trzymają się swoich facetów i udają, że nie widzą jakim chłodem od nich wieje za wszelką cenę przed ołtarz potem szybciutko dzieci dla scementowania małżeństwa i można odetchnąć z ulgą ja nie będę stawać na ich drodze to szczęścia;) pytanie czy mam rezygnować ze swojego potencjalnego i się od niego odsuwać?

wańka wstańka mnie też żal mężczyzn- tchórzy, którzy nie mają odwagi zerwać z dziewczyną, tylko pracują nad swoimi zdolnościami aktorskimi, grając niefrasobliwie swoim i cudzym życiem... żaden to rarytas, gdybyś z nim kiedyś była, po pewnym czasie zaczęłabyś sie zastanawiać czy w stosunku do innych kobiet nie zachowuje się za twoimi plecami tak samo jak teraz w stosunku do ciebie.... masz taką rzadką okazję poznać zachowanie interesującego cię mężczyzny W STOSUNKU DO KOBIETY, Z KTÓRA JEST...i nie ygląda to za ciekawie...ja bym nie dała za niego i jego uczciwość złamanego grosza... wirtualnie a kogóż dajesz tu za przykład? czy nie ciekawiej brzmi: dziękuję, ale nie jestem zainteresowany....ale cóż, rozmawiamy tu o KLASIE... większości ludzi nie bawi chamstwo...bo o ile zachowanie cytowanej dziewczyny nie należy do najciekawszych i swoją bezceremonialnością budzi niechęć, to facet, chociaż uczciwy, budzi odrazę...

a róbta co chceta !!!!!!

nie rezygnuj, ale badz bardzo rozwazna. i licz sie z ewentualnoscia, ze moze nic z tego nie wyjsc, przynajmniej nie tak, jak ty chcesz. co do dzieci cemetnujacych zwiazek ,to krazy tu dzis taki temat o lapaniu faceta na dziecko. bardzo rozrywkowy :D

:)

carpe diem myśl o sobie

Zapewniam Cię że to do Ciebie wróci!!!! x2 Pozwalasz mu na to więc to robi :O Możesz spokojnie patrzeć w lustro?? Nie napiszę Ci co o tobie myślę bo musiała bym napisać wiele słów powszechnie uznanych za obraźliwe!!!!!!! ps.nigdy nie spotkałam się z facetem który był w związku

Ej ludzie, no nie przesadzajcie. Autorka postu ma mnostwo watpliwosci i nie jest tak ze w ogole nie mysli o innych a tylko o sobie. Gdyby myslala tylko o sobie to pewnie rozpoczelaby romans juz jakis czas temu. A tego nie robi. Ja mysle ze skoro spedzaja ze soba czas, rozmawiaja, pisza to nie chodzi tylko o zwykly romans/lozko...no ktory facet bylby tak wytrwaly zeby poswiecac tyle czasu dziewczynie i nawet sie z nia nie przespac... No pomyslcie.... Przeciez moglby w tym czasie zaliczyc juz inna. Mysle, ze taki 6-cio letni zwiazek nawet jesli nie jest do konca udany to ma pewnie duza wartosc i z wielu powodow moze byc mu trudno go zakonczyc. Wspolni znajomi, jedno miejsce zamieszkania, rodziny sie znaja...no troche duzo tego do podzialu :-( Ja bym wańki wstańki tak od razu nie skreslala, ma dziewczyna watpliwosci czy dobrze sie dzieje w jej zyciu i tyle...

Taaa,i pewnie wcale z nią nie sypia.Ciekawe,kiedy się spotkacie w poczekalni u gina,a ona będzie w zaawansowanej ciąży. Ja się nie dziwię,że faceci ciągle używają tego wyświechtanego kitu,że nie chce im się wymyślić nic nowego,skoro ciągle łapią na to naiwne panienki.

Nie wiem, moze masz racje. Ale z drugiej strony moze wlasnie rodzi sie miedzy nimi cos waznego, czego nie mozna przegapic.. jest tez duza szansa ze ją po prostu robi w konia. po prostu chyba trzeba poczekac, ale sie nie ograniczac i ewentualnie umawiac na inne randki.Moze to da mu do myslenia.

Nom, własnie. To jest jakiś zwykły palant... I to jest wiecznie ten sam kit.

jak to coś waznego!!!!!! i nie rani przy tym innych.. Kurwa ludzie przecież można normalnie!!!! Ludzie się rozchodzą >>>>> I wtedy niech sobie robią co chcą. Amoże Twojemu facetowi przytrafi się coś waznego :O powodzenia

każdy facet mowi ze ma żle w zwiazku bo chce czegos innego, wkradła sie nuda to chce sie troche rozerwac i wydaje mu sie ze sie zakochal gdyby naprawde jej nie kochal to by ja zostawil a nie tkwił w zwiazku tylko dlatego ze sie boi ze ona cos zrobi....albo z przyzwyczajenia jesteś naiwna i współczuje tej dziewczynie... dam im spokój... postaw sie na jej miejscu ... jak ty byś sie czuła

Czekam dnia kiedy i ty będziesz na miejscu tej kobiety ... skąd się biorą takie suki ? z suki ?

Zamiast mnie poderwać to szukają problemów:O.

ciekawe czemu nazywacie suka kobiete, ktora nie chce wdawac sie w romans z zajetym facetem, tylko czeka, az on zakonczy poprzedni zwiazek ... (lub nie zakonczy, ale ona chce wiedziec w jedna lub druga strone). co zyska obecna dziewczyna tego faceta, jesli on pozostanie z nia, skoro dla niego ten zwiazek nie jest najwyrazniej satysfakcjonujacy?

Gdyby byl taki nieszczęśliwy to już by z nią nie byl. Pewnie przechodzą gorsze dni a ta chodzi , slodzi i wyczekuje momentu kiedy będzie jeszcze gorzej. Szczęścia żadnego nie zbudujesz na cudzym nieszczęściu :) za wszystko w życiu trzeba zaplacić wcześniej czy poźniej :) Idź szukaj wolnego a nie dupe ludziom zawracasz...

Panienka chce sobie udowadniać, że może mieć każdego.. żalosna..

na to akurat nic nie wskazuje. ty zas rosalindo chyba chcesz udowodnic ludziom, ze jstes jasnowidzem ;)

Pytanie brzmi, dlaczego dookoła coraz więcej takich popapranych przypadków - facetów, którzy pozostają w związkach, a jednocześnie szukają dalej, facetów, którzy nigdy nie zaproponują dziewczynie małżeństwa, ale straszliwie boją się powiedzieć "wybacz, odchodzę". Facetów-zera, o których to my mamy zabiegać :o Autorko tematu -> ten facet reprezentuje typ pana z przechodzonego związku... możesz śledzić sytuację, ale nie stawiaj na tego konia, bo możesz tak spędzić następne 20 lat czekając, aż facet wreszcie się na coś zdecyduje :(