Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

akara - rzeczywiscie masz dobrze, prawie jak u mamy ;-) A cytryny z miodem sa super, Dardamele ma racje, dziala i jest pyszne! A nie wiedzialam, ze twoj maz uczy sie polskiego, a jak ty stoisz z holenderskim?

Jak stoje, ghana? Mijn Nederlands is zo-zo, ik begrijp veel, maar ik spreek minder :D. (tl-> moj holenderski jest taki sobie, rozumiem wiele, ale mowie mniej). Generalnie moim najslabszym punktem jest mowienie, najsliniejszym sluchanie i czytanie. Pisanie jest gdzies pomiedzy - mam czas zeby sie zastanowic i poprawic bledy, w mowie jest juz inaczej. Moja nauczycielka twierdzi, ze jestem bardzo dobra, ale nie zgadzam sie z nia. Nie wiem czemu, ale ona mnie darzy sympatia :D. Sama tez jest zreszta szalenie sympatyczna, tylko, ze peszy mnie mowieniem mi jaka to ja niby jestem dobra. Tak poza tym wlasnie opuszczam 3 dzien kursu, grrrrrr. Bo jako emigrantka spoza Unii (jeszcze wtedy do niej nie nalezelismy) jestem zobligowana do uczeszczania na darmowy, roczny kurs. W sumie fajnie, nie? Mam juz dosyc tego domowego aresztu. Tygrys, niezla ta akcja :D, a dobry chociaz ten szamponik? :D Higiene propaguja, dobry pomysl :D. Wlasnie sobie jem kanapeczki przygotowane rano przez moje kochanie - mowilam Wam, ze mi dobrze :D. Dba o mnie ten moj maz jak moze, i tak jest zawsze :). A pod kanapeczkami zabunkrowana karteczka z napisem 'kocham Cie' :D.

Rany, Akara, gdzieś Ty takiego faceta dopadła? Albo gdzie on Cię dopadł? Brzmi to całkiem idyllicznie:D:D:D Choć musze powiedzieć, że mój tez jest niezgorszy. Co prawda dostaję kanapeczki bez karteczek, ale grunt, że są:) Mmmmmatko, ależ mi się nie chce pracować... A tu taka kupa papierów. Zawsze mnie wtedy dopada odruch Pawłowa - powieki mi opadają. I robię sie wredna...

Akara - ty masz skarb nie meza! Czy wszystcy holendrzy sa tacy? Moze sie zalapie? ;-) Chociaz musze przyznac, ze nie mam co narzekac, jak bylam chora to moj aniol tez jak tylko mogl to przy mnie siedzial! Chyba sobie znowu pochoruje, zeby przy mnie posiedzial! Bo tak to caly czas wyjezdza i zostawia mnie tu sama! Kofeina- Malbork super, przyjemnego wyjazdu! Jak z fajnymi ludzmi, to juz wogole ekstra! Tygrys - alez to super promocja! dwa w jednym ;-) A moze trzeba tego uzywac w odwrotnej kolejnosci ;-)

A może ten komplecik trzeba używać RAZEM?? To może być całkiem przyjemne:) Tygrys, może Ty się jeszcze zastanów, jak to spożytkować z największą korzyścią...

Dardanele - wiem co czujesz., ale ja juz wychodze z pracy! Trzymajcie kciuki! Do jutra!

ghana, dardanele, no to Wam jeszcze powiem, ze moj skarb zrobil mi rano koktajl ze swiezych owocow i nawet mikser po tym umyl :D (wlasnie zauwazylam, zaraz sobie zrobie shake\'a z tofu z truskawkami i jagodami). A ja z tego co pamietam rano dosc warczaca bylam, bo poranki miewam ciezkie ;). Musze mu podziekowac jak wroci, ze zniosl to ze stoickim spokojem :). Tak poza tym to sniadanka do lozka to w weekendy normalka. Raz na jakis czas dla przyzwoitosci tez sie zwloke i cos przygotuje, ale generalnie on z pol godziny wczesniej sie budzi i jest bardziej do zycia niz ja, wiec czesciej jednak on przynosi to sniadanie do lozka dla mnie :D. Nie wiem czy wszyscy Holendrzy tacy sa, mam tylko jednego :D. Powiem Wam, ze faktycznie, zycie mamy nad podziw bezproblemowe, odpukac, moze dlatego, ze oboje jestesmy raczej zgodni (choc on bardziej niz ja). No, to sie pochwalilam :D. Ale mam czym, bo moj maz to istny skarb :). Ma to chyba po ojcu, juz 46 lat po slubie, a milosc az od nich bije i tata nadal pisze wiersze dla mamy, maluje ja i po prostu kocha :-). Nie wyobrazam sobie jednego bez drugiego, sa jak papuzki nierozlaczki. Moj Aniol wyniosl dobry przyklad z domu. Hej, a co by bylo jakby prezerwatywy napelnic szapmonem? Jak to mozna wykorzystac? :D ghana, chcesz sie zamienic? Mnie juz siedzenie w domu nosem i uszami wychodzi, z checia wyszlabym do ludzi :).

Elles ---> nasze stopki mają coś wspólnego :) Ja ma rozmar nogi 38 a ty? :D Akara ---> no faktycznie ci dobrze z tym holenderskim mężem :) szczególnie tego koktajlu owocowego ci zazdroszczę :D Proszę trzymać za mnie kciuki dzisiaj o 19 bo mam test z hiszpańskiego, na koniec kursu. W sumie powinno być luzacko, bo pani jest świetna i grupa zgrana, ale dobre fluidy się zawsze przydadzą :D

Oooo, AIRka, no to teraz ja Ci zazdroszcze hiszpanskiego :D. Jak tylko skoncze z niderlandzkim zaraz zabieram sie za hiszpanski :). Cos mnie ciagnie do tego jezyka, ale teraz nie chce sobie w glowie mieszkac, poza tym czasu nie mam. Bede trzymac kciuki!

Ghana - ależ Ci dobrze:) Ale musiałaś o tym mówić głośno? musiałaś?? Akara - bardzo proszę, podpytaj swojego aniołka o kolegów Holendrów, jakby mi się coś popsuło, to może sobie wymienię:P AIR - jak Ci ten hiszpański idzie? bo ja się zamierzam za niego wziąc, zamierzam, zamierzam i... tak juz drugi rok:) Ale się wezmę, bo mi sie Almodovar sni po nocach. Kciuki będą:)

Air --> kciuki beda trzymane :D Akara --> timotei jakis, a to drugie to pepino.. nie znam :P Naprawde masz Aniola za meza :D Akarka, prezerwatywy, ale napelnione woda to mysmy w podstawoce z okien zrzucali.... z szamponem tez tak pewnie mozna ;) Darnadanele --> hmm razem?? ciekawe... trzeba mi bylo przejsc sie klika razy, zebrac kilka zestawow i moglabym rozne uklady przecwiczyc :D Ghana --> w odwrotnej tez mozna :D

...coś chce ........

.......baaardzo ..chceeeee.....

:D:D:D:D:D....MAM....!!!:D WPIS ...8 0 0 0 ..tysiecy...!!!!:D

:D:D:D:D:D....MAM....!!!:D WPIS ...8 0 0 0 ..tysiecy...!!!!:D

:D:D:D:D:D....MAM....!!!:D WPIS ...8 0 0 0 ..tysiecy...!!!!:D

Gio, rozrabiasz jaki pijany zajac, hihihi. Wlasnie sobie zrobilam shake\'a z tofu + truskawki i jagody, ale za malo mialam tych owocow, wiec musialam sie tez poratowac bananami i mango :), bo inaczej shake mial, delikatnie mowiac, watpliwe walory smakowe. Dzieki mango i bananom zrobilo sie zjadliwe. Osobliwe, ale zjadliwie i niewatpliwie zdrowe. No i fajny kolorek dzieki jagodom ma :D. Heh, Tygrys, moze w ten sposob mozna propagowac mycie glowy? :D dardanele, popytam :D, ale rynek sie kurczy, coraz mniej egzemplarzy wsrod znajomych na zbyciu ;).

Gio --> suuuuuuuper :D gratuluje :D a ja swoje 3000 przegapilam :(

Tygrysku, pepino?? Haaaa haaaa!!!! Pod moim oknem jakieś pół roku stał potworniasty bilboard z krowiastym napisem: PEPINO (i serce) - ZAŁÓŻ SOFTWARE NA SWÓJ HARDWARE!! Uuuhu, co za hasło..

Tygrysku, pepino?? Haaaa haaaa!!!! Pod moim oknem jakieś pół roku stał potworniasty bilboard z krowiastym napisem: PEPINO (i serce) - ZAŁÓŻ SOFTWARE NA SWÓJ HARDWARE!! Uuuhu, co za hasło..

hahahaha...:D:D:D...płacze ze smiechu...!!!:D ...dobra lece robic obiad ..bo mi moj ..kolega - mąz zrobi zaraz eutanazje . ...bez mojej zgody ...!!!:D ..do wieczorka .... pozdrowka dla wszystkich ...!

dlaczego giną mi posty? no dlaczego?

dardanele, bo trzeba swiatlo zapalic, w przyrodzie nic nie ginie ;).

Akara --> moze to jest mysl?? hihi :D a\'propo Holendrow, to ja sobie wlasnie bardzo mila znajomosc z jendym takim (z Amsterdamu) na icq nawiazalam :) smski, maile ... :D Darnadane --> reklamy pepino sa beznadziejne!! ja widzialam cos w stylu "zostan elitarnym czlonkiem" czy jakos tak :P

ha, latwo poszlo :D. A na przyszlosc, dardanele: dodaj do adresu na pasku adresowym liczbe 30 (np: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=362781&start=7980 + 30 = http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=362781&start=8010) i wtedy wyswietli Ci sie \'zagubiona\' strona).

Ohoho, Tygrys, to zaciesniaj znajomosc, zaciesniaj, moze sasiadkami zostaniemy :D. A jak bedziesz chciala go pozac w realu to wiesz, zbieraj na bilet i przyjezdzaj, nocleg u mnie masz :).

A, dzięki. Jeszcze pewnie trochę potrwa, zanim nabiorę forumowej ogłady:D

a nie ma za co, to majorek wpadl na ten genialny pomysl :).

Diabłowo, mam jutro regaty, Wind bracie - wspieraj plisssss. Obiecuję się w poniedziałek tutaj zmaterializować z pucharem jakimś przechodnim bądź co bądź, cobyście dumni ze mnie być mogli ! Szef się szarpnął. Wypłacił mi z moich zaległości w wys. 3150 zł - uwaaaagaaaa - kwotę 300 ZŁ !!! :-) :-D No proszę jakie ma dobre serce. A ja durna zwalniać się chciałam. Wspaniałego boskiego szefa sprzedam !! Albo zamienię na grabie, mogą być zardzewiałe ;-) Akarka, gratuluję Ci i zazdroszczę. Tam kurczę sielanka na maksa, a tu się człowiek w kółko z jakimiś pawianami męczyć musi :-P Ale jakoś tak słyszałam że Holendrzy sa bardzo dobrymi mężami i gustują w Polkach - wszyscy moi holenderscy znajomi z firmy Raben z Winterswijku poprzywozili sobie żony z Polski :-D Czuję, że przehulam zarozki całe moje 300 zł na osprzęt do jachtu lub inne niezbędne mi rzeczy ;-) Papa, do poniedziałku ! Całuję. Czekoladowo.