Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jest sens

ilu z wAS odlozylo za granica na mieszkanie w kraju??

Polecane posty

Gość mnhj
ja jestem w dani i zarabiam dużo więcej w anglii to juz rarytasy się skończyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość APETITAAA
a mysleliscie ze ile :) tyle tyle :) wystarcza na mile i spokojne i dostatne zycie i na odlozenie na ladny samochod jak sie jest z chlopakiem lub mezem mozna wiecej odlozyc i jest latwiej :) w kazdym razie jak ktos cuda wianki opowiada to nie wierzcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile w UK zarabia się tak
tak z ciekawości ile zarobi się w dani przeciętnie na ręke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skandynawia-
jest teraz na topie i dobre zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnhj
ja zarabiam około 12 tyś złotych żona ok 15tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile w UK zarabia się tak
no to nieżle a można spytać co robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnhj
ja pracuje w duńskiej firmie budowlanej,oprócz tego na weekendy czasem złapię jakąś fuchę żona pracuje w zakładzie kosmetycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość APETITAAA
A JA SIEDZE W RECEPCJI WLASNIE I CHCE DO DOMU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludmiła_bez_oka_nogi_i_cycka
ja puszczalam sie w Londynie 2 lata i zarobilam kase na mieszkanie autko Mąż sie cieszy Polecam to wam kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie
nie wiem ile musielibyscie zarabiac, zeby bez przyciskania pasa odlozyc na mieszkanie w Polsce. Ja pracuje w bankowosci, moj chlopak w IT, zarabiamy niezle ale zeby w Polsce cos kupic to musielibysmy zrezygnowac z wielu rzeczy tutaj, jak np egzotyczne wakacje czy restauracja. Co prawda moj chlopak jak tylko skonczy studia to zacznie zarabiac o wiele wiecej, ale wtedy pojawi sie nowy wydatek - rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gloduja i haruja
wiec na mieszkanie jest kasa, z normalnego zycia nic nie da sie odlozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lklko
zazdrościcie nam i tyle ,pogadajcie sobie dalej może poprawi wam się humor.A jutro zasuwajcie do supermarketu za 800 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w mieście tak szybko byście nie uskładali na ładny dom...No chyba,że zarabiacie np. 4 ml zł rocznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie
tak sie sklada, ze jestem w Anglii, wiec znam tutejsze zarobki, sciemniac sobie mozecie rodzinom w Polsce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeby odlozyc 300 tys
zlotych, to znaczy ze trzeba odlozyc prawie 60 tys funtow. Jak niby tego dokonac skoro malo ktory Polak zarabia ponad 15 tys funtow rocznie? A gdzie pieniadze na zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania30****
Mam dom w polsce ,nawet 2 i co z tego???jeszcze trzeba w nich zyc,i to nie za 600-800zl miesiecznie,2000 to tez nie rarytas i nie daj Boze gdy trzeba cas naprawic badz tez ogrzac dom.nie pisze po to zeby sie chwalic ale po to zeby uzmyslowic ze sam zakup mieszkania czy tez domu to nie koniec,w Polsce koszmarem bywa bierzace utrzymanie sie wraz z dobytkiem,Ja splacam swoj dom w Irl.,mam z czego zyc i jestem happy,pewnie zaraz zostane zaatakowana,krytycznymi wypowiedziami wiecznie walczacych w kazdym temacie hi,hi,hi:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hygsdfyufvlhyds
Ja Wam powiem tak: dokladnie przez 3 lata odlozylam 37 tyś. euro bedac w irlandii. Nie mialam super pracy- normalne 350 euro/tyg. na reke.Wiadomo czasem jakies nadgodziny sie zdarzaly,ale to tez rzadko. Tylko, ze teraz jestem bez pracy:/ I lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.....kurcze mieszkam w Holandii i nie mowcie mi ze za granica nie mozna uzbierac ani sie dorobic. jezeli komus bardzo zalezy to mu sie uda i tyle. przyznam ze ja sprzatam za nieduze pieniadze bo 10 euro za godz wiec moj zarobek wychodzi jakies 1400 euro na miesiac, ale moj maz zarabia tyle na tydzien. wiec sumujac razem mamy jakies 7 tys euro na miesiac. i co nie da sie??wszystko sie da tylko trzeba bardzo chciec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ottaksobie
to czemu ty bardzo nie chcesz zarabiac tyle co twoj maz? juz widze jak bys sama odlozyla na to mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ottaksobie
poza tym za granica mozna odlozyc, ale ceny mieszkan w polsce poszly tak w gore, ze to juz nie te czasy, ze w rok-dwa lata odklada sie na mieszkanie. zwlaszcza jak ktos jest z wiekszego miasta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do osoby powyzej...Typowe polskie malkontenctwo..Skoro nie da sie w 2 lata,to po co w ogole..Pewnie,ze sie nie da w 2,a nawet w 4,ale to nie znaczy,ze nie warto probowac.Ja sie ciesze,ze chociaz na polowe mieszkania odloze i przynajmniej po powrocie do Polski nie czeka mnie wizja kredytu na 35 lat,bo niestety ale przy przecietnej polskiej pensji i przy tak horrendalnych cenach mieszkan,innego rozwiazania nie ma.No chyba,ze ktos ma zamoznych rodzicow..Chociaz to tez tak nie do konca.Moi rodzice sobie swietnie radza,ale to nie znaczy,ze ja bez mrugniecia okiem wzielabym od nich jakies wieksze pieniadze,np.na jakas czesc mieszkania.I co to za pretensje do dziewczyny,ze zarabia mniej od meza i ze zbieraja razem?Sa razem,to zbieraja razem,tak jest tez w moim zwiazku i wydaje mi sie to zupelnie naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ottaksobie
A moze nie malkontenctwo ale realizm? Odlozyc na czesc mieszkania, a na mieszkanie to jest roznica. I jesli nie w dwa lata ani nie w cztery to w ile? w 10? czy warto tyle siedziec za granica tylko dla mieszkania? Niestety tak czy siak, kredyt jest nieunikniony. Choc owszem, mozna uskladac pewna czesc, ale nie na cale mieszkanie, to juz nie te czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelasia z odense
ja tez jestem w danii. jako inzynier, z dwuletnim zaledwie odsiawdczniem zarabiam 2300 euro na reke, moj chlopak podobnie -2200. narawie pieniadze odkladamy na fundusze inwestycyjne, czesc w polsce na IKE a czesc w danii. oczywiscie zycie w danii est potwornie drogie ale udaje nam sie odlozyc jedna wyplate i troche drugiej, na zycie idzie przecietnie 1500 euro z czego 700 na mieszkanie, reszta, jedzenia, przyjemnosci, ubrania, paliwo itd. raz na miesiac przyjezdamy do polski, sa tanie loty wiec nie rujnuje to kieszeni. nie czuje, ze mieszkam za granica, znam dunski bardzo dobrze. tak samo by bylo gdybym ze swojego miasteczka na wschodzie polski wyjchala do warszawy, krakowa czy wroclawia. do domu przyjezdzalabym pewnie jeszcze rzadziej, bo pociag z wawy i tak jedzie dluzej a w porownaniu do polskich zarobkow - 2000 zlotych gdzie wynajecie mieszkania kosztuje 800 minimum plus rachunki, jedzenie najmniej 300 na jedna osobe, do tego rachunki, bilety na komunikacje miejska itd i zostaje cale gowno. wydawalam na to wszytko miesiecznie 1500 zlotych a przeciez trzeba sonbie czasem kupic ubranie, buty, isc do lekarza, grypa czy cos i miesieczny budzet jest na wyczerpaniu. co miesiac udawalo mi sie odlozyc 200 zlotych na fundusz. przez pol roku mieszkalam w warszawie i do domu jezdzilam raz na miesiac bo szkoda bylo mi wydawac 80 zlotych na pociagi. raz na jakis czas szlam do kina, ze znajomymi na pizze czy na impreze na co moglam przeznaczyc maksimum 100 zlotych miesiecznie. to szczurze zycie. nie wiem czy wroce do polski, podoba mi sie w danii chociaz ceny sa wyzsze albo przyjemny kraj. po dwoch latach mamy odlozone na mieszkanko, jeszcze dwa lata i pewnie moglibysmy w polsce wybudowac domek ale tak szczerze to watpie, ze w polsce znajdziemy roznie dobra prace. oczywiscie majac dom, samochod i wszytko czego mi potrzeba moge zarabiac i 1000 zlotych miesiecznie i zyc sobie spokojnie bo na jedzenie i ubranie mi wystarczy ale nie wiem czy chce wracac do tego syfu. jednak po dwoch latach zycia w normalnym kraju, gdzie rzad nie zajmuje sie tym czy finansowac zaplodnienia in vitro czy nie, czy leciec najpierw do watykanu czy brukseli a moze moskwy to nie wiem czy jest po co wracac. moze jak cos sie zmieni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki***31
Ale zescie sie uczepili tej Polski,jakby to byla ziemia obiecana,natomiast wiekszosc z was wyjechala z powodu braku mozliwosci i jakichkolwiek perspektyw na przyszlosc,teraz sobie siedzicie za granica,dobrze wam sie zyje,niezle zarabiacie,i co??i sensem waszego oszczedzania ma sie stac wlasny kacik w tym bagnie z ktorego jeszcze nie tak dawno kombinowaliscie jak sie wydostac i zlapac prace na obczyznie? Moj punkt widzenia jest zupelnie inny,wlasnie koncze budowe domu,w kraju w ktorym dobrze mi sie zyje,stac mnie na oplaty,ciuchy itp..bez szalenstwa ale godnie,nie zamierzam wracac do kraju ktory mnie tak upodliL,jest tyle pieknych miejsc na swiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie Polska nie upodlila
jak chcesz to sobie siedz za granica, twoj wybor, niektorzy wyjezdzaja tylko po to, zeby odlozyc pieniadze i o tym jest ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie Polska tez nie upodlila.Przyjechalam tutaj,zeby zarobic na wieksza czesc mieszkania,a potem chce wracac.Pewnie,ze za granica zycie jest wygodne,ale to nie miejsce dla mnie.Tesknie za prawdziwym domem,a taki jest tylko w Polsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xbchds
Para przy tych zarobkach 1000 czy 1200 jest w stanie odlozyc 10.000 tys rocznie w miare normalnie zyjac nie jedzac puszek z tesco.Wiec policzmy: po 3 latach uzbiera sie 30.000 to jakies 150.000 tys wiec w mniejszym miescie juz masz mieszkanko albo dom w surowym stanie okolo 120 m2 na wykonczenie wezmiesz 50%.Albo mieszkanie w duzym miescie za 300.000 kupisz na 50% a drugie 50% wezmiesz kredyt i jakos straszniej tragedi nie bedzie. A w Polsce z pensyjki 1200 lub 1500 kupisz cos po 3 latach? Odpowiedzcie sobie sami. Pensje odnosza sie do podobnych prac zeby ktos nie szalal ze o zmywac chodzi.Bo w Polsce za lada zarabia sie okolo 1000 do 1200 w UK za lada podobnie.A na 3 lata mozna sie pozytywnie nastawic:) na poznawanie innuch kultur, podszkolenie jezyka, poznanie zycia na swoim, gospodarnosci itp A potem miec wspomnienia i doswiadczenie juz do konca zycia:) ale juz na swoim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Jekaterina za poparcie. nie zarabiam tyle co maz bo jak dotad nie za bardzo sie staralam. chcialam troche polebrowac i mialam do tego pelne prawo. teraz juz robie kurs i zaczynam szkole. znalazlam juz miejsce gdzie mam taki jakby staz wiec jeszcze jakis czas i bede zarabiac duzo wiecej niz teraz. a za pieniadze mojego meza da sie wybudowac naprawde swietny dom w Polsce. moj przyjaciel nam to udowodnil. a z Polski wyjechalismy wlasnie dla tego ze nie mielismy mozliwosci i niczego nie zaluje. a nie ejstem tu tylko po to zeby zarabiac ale zeby zyc. nie mam jakich celow w Polsce na ktore zbieram. a jesli przedmowcy zal, ze wyjechalismy zeby zarabiac to niech sam to zrobi i zobaczy ze to wcale nie tak latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xbchds
Do OtTA sobie A jaki robisz kurs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki***31
oczywiscie ze latwo,o wiele latwiej niz z praca w Polsce,wystarczy w stopniu podstawowym znac obcy jezyk zeby moc pracowac i godnie zyc.a dla tych co falszywie zgrywaja patriotow,dlaczego uciekacie jak szczury z tonacego okretu???moze warto z takimi przekonaniami jak wasze isc z okretem o nazwie Polska na dno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×